Ks. Piotr Glas, znany i ceniony egzorcysta – jak twierdzą przeciwnicy “zafascynowany szatanem” – popularyzator wiedzy o naszym największym wrogu i o sposobach walki z nim, tłumaczy i ostrzega przed protestantyzmem, wypełniającym czasem podstępnie lukę w Kościele Katolickim. Zapraszani są do Polski bowiem charyzmatycy, rzekomo napełnieni Duchem Świętym, jak Heidi Baker, czy Randi Clark, których działalność jest co najmniej, delikatnie mówiąc, podejrzana… Jako wstępniak proponuję najpierw lżejszy, ale dobry komentarz dokumentalny:
A teraz pogłębienie tematu:
Zaskoczył mnie pozytywnie komentarz w końcówce,(polecam całość) zawarty w filmie pierwszym.
Warto też zerknąć na:
Poniżej jest całość ks. Piotra Glasa
lub druga cześć:
Dziękuję za notkę autorowi i komentarz CL
Tutaj:
https://zjednoczeniprzezmilosc.pl/
można zobaczyć, że wyżej wymieniona Heidi Baker występuje razem z nie wymienionym tutaj Marcinem Zielińskim, który był “gwiazdą” obszernie relacjonowanego na Legionie spotkania Jezus na Stadionie.
W tym momencie Pan Zieliński intonuje jakąś tajemniczą inkantację:
Może ktoś potrafi wyjaśnić co to znaczy??
Wiemy o tym. Marcin Zieliński był też na tym spotkaniu, a nawet na obiedzie z ks. Piotrem Glasem i rozmawiali. Miejmy nadzieję, że dziś już przejrzał na oczy. Czas pokaże, a owoce dadzą o sobie znać.
Tajemnicza inkantacja to tzw “glosolalia”, jeden z darów Ducha Świętego. Przynajmniej taką mamy nadzieję :)
…ale w 31 minucie “glosolalii” zerka na zegarek :))…coby pewnie Ducha Św nie nadużywać, no i pewnie ramy czasowe są, coby ludziskom we łbach nie przedawkować:)))pitolenie, ściema, rypanie ludziom w mózgach…posoborowe ekscesy…
..macie nadzieję???…a ja mam nadzieję, że w końcu skończą się te idiotyzmy w Kościele…trza przyzywać Michała Archanioła i to jak najczęsciej…
św. Paweł (1 Kor 14):
Streszczenie:
1 Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa! 2 Ten bowiem, kto mówi językiem, nie ludziom mówi, lecz Bogu. Nikt go nie słyszy, a on pod wpływem Ducha mówi rzeczy tajemne. 3 Ten zaś, kto prorokuje, mówi ku zbudowaniu ludzi, ku ich pokrzepieniu i pociesze. 4 Ten, kto mówi językiem, buduje siebie samego, kto zaś prorokuje, buduje Kościół.
18 Dziękuję Bogu, że mówię językami lepiej od was wszystkich. 19 Lecz w Kościele wolę powiedzieć pięć słów według mego rozeznania, by pouczyć innych, zamiast dziesięć tysięcy wyrazów według daru języków. 20 Bracia, nie bądźcie dziećmi w swoim myśleniu, lecz bądźcie jak niemowlęta, gdy chodzi o rzeczy złe. W myślach waszych bądźcie dojrzali! 21 Napisane jest bowiem w Prawie: Przez ludzi obcych języków i ust obcych będę przemawiał do tego ludu, ale i tak Mnie nie usłuchają – mówi Pan. 22 Tak więc dar języków jest znakiem nie dla wierzących, lecz dla pogan, proroctwo zaś nie dla pogan, lecz dla wierzących. 23 Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, a wejdą podczas tego ludzie prości oraz poganie, czyż nie powiedzą, że szalejecie? 24 Gdy zaś wszyscy prorokują, a wejdzie [podczas tego] jakiś poganin lub człowiek prosty, będzie przekonany przez wszystkich, osądzony 25 i jawne staną się tajniki jego serca; a tak, upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu, oznajmiając, że prawdziwie Bóg jest między wami.
39 Tak więc, bracia moi, troszczcie się o łaskę prorokowania i nie przeszkadzajcie w korzystaniu z daru języków! 40 Lecz wszystko niech się odbywa godnie i w należytym porządku!
Przeczytaj jednak całość!
//ale w 31 minucie „glosolalii” zerka na zegarek :))//
Trochę dziwne, to prawda! :)
No, ja bym inaczej dobrał podkreślenia w liście Pawłowym:
9 Tak też i wy: jeśli pod wpływem daru języków nie wypowiadacie zrozumiałej mowy, któż pojmie to, co mówicie? Na wiatr będziecie mówili. 10 Na świecie jest takie mnóstwo dźwięków, ale żaden dźwięk nie jest bez znaczenia. 11 Jeżeli jednak nie będę rozumiał, co jakiś dźwięk znaczy, będę barbarzyńcą dla przemawiającego, a przemawiający barbarzyńcą dla mnie. 12 Tak też i wy, skoro jesteście żądni darów duchowych, starajcie się posiąść w obfitości te z nich, które się przyczyniają do zbudowania Kościoła. 13 Jeśli więc ktoś korzysta z daru języków, niech się modli, aby potrafił to wytłumaczyć.
16 Bo jeśli będziesz błogosławił w duchu, jakże na twoje błogosławienie odpowie «Amen» ktoś nie wtajemniczony, skoro nie rozumie tego, co ty mówisz? 17 Ty wprawdzie pięknie dzięki czynisz, lecz drugi tym się nie buduje. 18 Dziękuję Bogu, że mówię językami lepiej od was wszystkich. 19 Lecz w Kościele wolę powiedzieć pięć słów według mego rozeznania, by pouczyć innych, zamiast dziesięć tysięcy wyrazów według daru języków.
27 Jeżeli korzysta ktoś z daru języków, to niech mówią kolejno dwaj, najwyżej trzej, a jeden niech tłumaczy! 28 Gdyby nie było tłumacza, nie powinien mówić na zgromadzeniu; niech zaś mówi sobie samemu i Bogu!
Czy leci z nami/nimi tłumacz???
//Czy leci z nami/nimi tłumacz???// Zaraz przecież Marcin mówił. I przed tym też mówił zrozumiale. Treścią całości nie było “shamalamanama” lecz coś bardzo konkretnego. Więc tu bym się nie czepiał specjalnie.
Chciałem coś o tym napisać, ale przychodzą mi do głowy same złośliwości, więc wolę wymownie pomilczeć.
– Nie wiedziołek – powiedział mi pewien stary góral, kiedym mu to pokazał – że kiej wrocom z karcmy napełniony łokowitą to na mnie zstympuje dar języków. A moja baba, co łona się na tyj wielkiej polityce nie zno, to godo, zebyk wincyj po karcmak sie nie włócył, bo jak sie napijo to jeno bełkoce i za nic nie mozna sie zo mnom zgodać.
Chwała Bogu, że się różnimy, że jesteśmy unikalni :)
Ważne, że obydwaj czytamy Św. Pawła i znajdujemy tam rzeczy ważne.
Prawda?
40 Lecz wszystko niech się odbywa godnie i w należytym porządku!
To mnie nurtuje, czym różni się “dar języków” od zwykłego bełkotu.
Jeżeli założymy, że są to słowa, które przynależą do jakiegoś konkretnego, chociaż nieznanego dla mówiącego języka, to są one przetłumaczalne, czy zatem nie warto byłoby je przetłumaczyć, bo niektórzy na przykład dopatrują się w tych słowach imion demonów.
A jeżeli to jest tylko bełkot, to trudno mi uwierzyć, że jest to dar Ducha Świętego.
Może tym samym, czym różni się piękna wokaliza od wycia?
https://youtu.be/uF2YI_Ujpzg?t=18s
Nie jest dziwne, ponieważ “glosolalia” nie jest w stanie transu, ale świadomie pozwalamy, by Duch św. nas prowadził. Zerka na zegarek, bo zaraz miała się zacząć koronka do Miłosierdzia Bożego i musiał pilnować czasu.
Możliwe! Dziękuję za komentarz. :)
Witaj Trybeus! Pamiętam Cię z Nowego Ekranu:) Masz rację, MZ pierze biednym ludziom czachy. Taki ukryty zielonoświątkowiec:) Cała ta polska Odnowa Charyzmatyczna to heretycy. W lutym 2019 kuria łowicka oficjalnie zajęła w jego sprawie stanowisko: nie dostał nigdy misji kanonicznej do nauczania w Kościele i nie biorą odpowiedzialności za jego działalność.