“TK jako nowa matka Madzi” – świetny tytuł

Sama notka blogera Krampusa {TUTAJ} nie jest już może tak imponująca jak jej nagłówek, ale też warta uwagi. Bo rzeczywiście – czemu służyła mędialna burza rozpętana wokół “matki Madzi”? Ano, ukryciu afer PO. Szaleństwo i amok rozpętane przez te same ugrupowania [tym razem w roli opozycji] wokół sprawy TK “przykrywają” obecne posunięcia rządu PiS.

Wyobraźmy sobie, ze nie ma konfliktu w sprawie wyborów sędziów Trybunalu Konstytucyjnego. Wtedy cały jad, kwik i wycie mainstreamu skupiłoby się na takich wydarzeniach, jak wymiana szefów służb specjalnych, zapowiedź ograniczenia prenumerat “Gazety Wyborczej” i “Newsweeka” przez instytucje rządowe oraz zaniechania umieszczania reklam spółek Skarbu Państwa w tych pismach. Opluwano by bezlitosnie Krzysztofa Czabańskiego za projekt ustawy medialnej. Tymczasem cała szczujnia bredzi o zagrożeniu demokracji poprzez wybór nowych sędziów TK przez Sejm, a o posunięciach rządu PiS milczy. Jadu już nie starcza.

Wydaje się, iż jest to efekt nieprzewidziany przez opozycję. Wszystkie siły zużywa ona obecnie w bitwie, która jest nie do wygrania. W innych dziedzinach można ją za to bezkarnie osłabiać. Na przykład dziś [4.12.2015] do dymisji podał się prezes GPW. Wymieniono też szefa PGNiG oraz dowódcę BOR. Takich zmian jest multum. Od wotum zaufania dla rządu Beaty Szydlo minęło zaledwie 15 dni, lecz działa on szybko.

Moim zdaniem, histeria rozpętana przez PO i partię Petru potrwa jeszcze kilka tygodni Potem ujawnią się efekty zmian wprowadzanych po cichu przez rząd Beaty Szydło. Już dziś Rzepliński, prezes TK przegrał sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Przestał być nietykalny. Takich zdarzeń będzie coraz więcej. Lis wciąż pluje, ale wszyscy wiedzą, że w styczniu odejdzie z TVP. Dziś mówi się już o odejściu Tadli. Te wybuchy histerii i medialny jazgot trzeba po prostu przeczekać. i robić swoje. Unikać prowokacji. Nie zalecałabym obecnie ulicznych manifestacji, gdyż to broń słabych. Niech się ichni KOD wygłupia. Ja uważam, ze Prezydent Andrzej Duda, rząd Beaty Szydło i Sejm robią dobrą robotę, a czas pracuje dla nich.

O autorze: elig