Z okazji Święta Niepodległości odbył się w dniu 15.11.2014 wykład prof. Marka Dyżewskiego “Szkic do portretu Ignacego Paderewskiego”. Miał on miejsce w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal w Warszawie, a zorganizowali go Solidarni 2010. Prelekcja zaczęła się o 16:10 i trwała do 19:20.
Byłam uprzednio tylko na jednym wykładzie prof. Dyżewskiego “Powstanie Warszawskie w pieśni i piosence”. Wywarł on na mnie ogromne wrażanie. Opisałam go /TUTAJ/, a relacja wideo jest /TUTAJ/. Prelekcje profesora mają charakter muzyczny, więc nie sposób ich streścić – trzeba wysłuchać. Z wykładu o Paderewskim, trwającego ponad trzy godziny – godzina i 10 minut to muzyka, głównie utwory Paderewskiego.
Na szczęście wykład nagrało Niepoprawneradio.pl i umieściło w swej Audycji 581 /TUTAJ/. Zostanie nadany dziś /16.11/ o 23:26 i powtarzany wraz z całą audycją aż do czwartku 20.11 /w czwartek będzie już nowy program/. Za kilka tygodni będzie też dostępny w portalu Solidarni2010.pl film wideo nakręcony przez Grzegorza Kutermankiewicza.
Prof. Dyżewski zacząl od stwierdzenia, że rok 1918 nie byłby tak wspaniały dla Polski, gdyby nie działalność Paderewskiego, a zwłaszcza jego kontaktu w najwyższych sferach, nawiazane podczas kariery muzycznej. Na przykład, przy okazji koncertu w Uniwersytecie Stanforda, Paderewski poznał Herberta Hoovera, późniejszego prezydenta USA. Ułatwiło to uzyskanie znacznej pomocy materialnej USA dla Polski po pierwszej wojnie światowej.
Przypomniał potem życiorys Paderewskiego /zwięzły biogram Paderewskiego jest /TUTAJ//. Przyszły muzyk i polityk urodził się w r. 1860. Jego matka zmarła, gdy mial kilka miesięcy. Wychowywał go ojciec, rządca majatku na Podolu, znany z prawości i uczciwości. Wartości te wszczepił synowi. Ignacy Paderewski nie ukończył nawet szkoly podstawowej. Kształcił się w domu pod kierunkiem Michała Fabiańskiego, byłego powstańca i świetnego nauczyciela.
Już we wczesnym dzieciństwie przejawiał Paderewski zdolności muzyczne. Studiował potem w Instytucie Musycznym w Warszawie i Królewskiej Akademii Muzycznej w Berlinie. Dopiero jednak w wieku 24 lat trafił na własciwego nauczyciela. Był nim Teodor Leszetycki, Polak pracujacy w Wiedniu. Wspólpraca z nim dała wspaniałe rwezultaty i od roku 1888 rozpoczęła się olśniewajaca kariera Paderewskiego jako wirtuaoza – pianisty. Został też kompozytorem.
Paderewski był gorącym patriotą oddanym sprawie polskiej. Przytoczę fragment z linkowanego wyżej biogramu;
“Łożył duże sumy na różne cele o charakterze patriotycznym i narodowym. Już podczas pierwszej wizyty w USA wsparł inicjatywę wzniesienia pomnika Tadeusza Kościuszki w Chicago. Paderewski był też fundatorem pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, wzniesionego w 1910 roku dla uczczenia 500-lecia słynnej bitwy. Uroczystość odsłonięcia pomnika zgromadziła tłumy i przerodziła się w patriotyczną manifestację. Po wybuchu I wojny światowej Paderewski aktywnie działał w założonym w szwajcarskiej miejscowości Vevey Generalnym Komitecie Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce, a także w Polskim Funduszu Pomocy w Londynie. Reprezentując poglądy zbliżone do Narodowej Demokracji, popierał jej inicjatywy mające na celu odrodzenie państwowości polskiej przy wsparciu Ententy. Od 1917 był przedstawicielem Komitetu Narodowego Polskiego w Stanach Zjednoczonych, gdzie propagował wśród amerykańskiej Polonii ideę utworzenia w Ameryce polskiego wojska. Jako osobisty przyjaciel prezydenta Woodrowa Wilsona miał wpływ na sformułowanie 13. punktu – dotyczącego Polski – jego słynnej 14-punktowej deklaracji z 8 I 1918.
Pod koniec 1918 roku Paderewski przyjechał ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Jego przybycie do Poznania 26 XII 1918 wywołało wybuch entuzjazmu, a pośrednio, w efekcie prowokacji niemieckiej, zapoczątkowało powstanie wielkopolskie. Józef Piłsudski, ówczesny Tymczasowy Naczelnik Państwa, chcąc doprowadzić do kompromisu miedzy lewicą niepodległościową a Narodową Demokracją mianował Paderewskiego szefem rządu. Jako premier i minister spraw zagranicznych (16 I – 9 XII 1919) Paderewski złagodził napięcia wewnętrzne oraz doprowadził do uznania rządu polskiego za granicą. Reprezentował też Polskę na paryskiej konferencji pokojowej i podpisał w imieniu Rzeczypospolitej traktat wersalski. W latach 1920–21 był delegatem polskim w Lidze Narodów.”.
Dodam, że polskie wojsko powstało, ale we Francji. Była to armia Hallera. Profesor Dyżewski nie ograniczał się bynajmniej do referowania życiorysu Paderewskiego. Starał sie oddać atmosferę epoki, opisywał obchody 40 rocznicy Powstania Styczniowego, odsłonięcie Pomnika Grunwaldskiego czy tez otwarcie Filharmonii Narodowej w Warszawie. Porównywał tez ówczesna atmosferę z dzisiejszą. Informujac o obchodach 500 rocznicy Bitwy Grunwaldzkiej, przypomniał wypowiedź Janusza Kijowskiego, dyrektora Teatru w Olsztynie z okazji 600 rocznicy tej bitwy /w 2010 r./: “Po co swiętować zwycięstwo azjatyckiej dziczy /Polaków/ nad Europejczykami /Krzyżakami/”.
Po roku 1922 Paderewski powrócił do przerwanej kafiery pianisty- wirtuoza. Nie było to łatwe, z uwagi na przerwę w ćwiczeniach, ale w pełni się udało. Profesor Dyżewski cytował entuzjastyczne opinie o koncercie Paderewskiego z roku 1932. Zaprezentował też ostatnie nagranie mistrza z roku 1938. Przytoczył także słowa premiera Sikorskiego z okazji 80 urodzin Paderewskiego. Premier nazwał polityka i artystę “wiodącym duchem narodu”.
Prof. Dyżewski podkreślał, iż Paderewski nie dorobił się na polityce. Wręcz przeciwnie – przez całe życie łożył ogromne sumy na sprawę polską. Jednak najwiekszym poświęceniem dla ojczyzny z jego strony były te utwory, których NIE skomponował, bo przeszkodziła w tym działalność polityczna na rzecz naszego kraju.
W spotkaniu wzieło udział ok. 80 osób. Po wykładzie urządziły one profesorowi owację na stojąco. Otrzymał on też na pamiatkę litografię przedstawiającą Łazienki. Wykłady prof. Dyżewskiego będą kontynuowane. Program ich znajdzie się w portalu Solidarni2010.pl
Dodaj komentarz