Słowo Boże na dziś – 9 listopada 2014r. – Niedziela – ROCZNICA POŚWIĘCENIA BAZYLIKI LATERAŃSKIEJ – ŚWIĘTO

Myśl dnia

Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.

Ewangelia wg św. Mateusza 25, 13

ROCZNICA POŚWIĘCENIA BAZYLIKI LATERAŃSKIEJ – ŚWIĘTO
 

Gdy to święto wypada poza niedzielą, przed Ewangelią wybiera się tylko jedno z poniższych czytań.

PIERWSZE CZYTANIE ( Ez 47,1-2.8-9.12)

Woda wypływająca ze świątyni niesie życie

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela.

Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza.
Anioł rzekł do mnie: „Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.
A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo”.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 46,2-3.5-6.8-9)

Refren:Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła.

Bóg jest dla nas ucieczką i siłą: *
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia *
i góry spadły w otchłań morza.

Nurty rzeki rozweselają miasto Boże, *
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg jest w Jego wnętrzu, więc się nie zachwieje, *
Bóg je wspomoże o świcie.

Pan Zastępów jest z nami, *
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, *
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.

DRUGIE CZYTANIE (1 Kor 3, 9b-11.16-17)

Jesteście Bożą budowlą

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian.

Bracia:
Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten – który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (2 Krn 7,16)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Wybrałem i uświęciłem tę świątynię,
aby moja obecność trwała tam na wieki.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 2,13-22)

Mówił o świątyni swego ciała

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.
Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.
Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”.
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”.
Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”.
Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaś mówił o świątyni swego ciała.
Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

Oto słowo Pańskie.

*******************************************************************************************************************
Znak obecności

Izrael miał jedną świątynię w Jerozolimie. Miała ona być znakiem obecności jedynego Boga. Ale nawet mając jedną świątynię, lud dopuszcza się składania hołdu obcym bożkom, tworząc w niej kult, który Bogu się nie podoba. Dlatego po znaku godów, kiedy Bóg poślubia na nowo swój lud (wesele w Kanie), Jezus wypełnia kolejny znak: oczyszczenie świątyni. Czyni to, aby wskazać na prawdziwy kult, którego Bóg pragnie, czyli czynienie miłosierdzia i okazywanie miłości, a nie nieskazitelność ofiar ze zwierząt. To dlatego Jezus ukazuje nową świątynię – swoje Ciało. To w niej dopełni się znak obecności Boga. Przez jej zniszczenie (śmierć) i odbudowanie (zmartwychwstanie) ta nowa świątynia staje się znakiem obecności Boga.

W powierzchowności dzisiejszego świata, pośród wielości pozornych znaków miłości, spraw, Panie, aby moje ciało także stawało się świątynią Twej obecności.

www.edycja.plRozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2014”
s. Anna Maria Pudełko AP
Edycja Świętego Pawła

http://www.paulus.org.pl/czytania.html
**************

 

 

Inny komentarz do Liturgii Słowa znajduje się na stronie www.dzienpanski.pl
****************

Obchodzimy rocznicę poświęcenia pierwszej chrześcijańskiej świątyni. Wydarzenie to miało miejsce w Rzymie, 9 listopada 324 roku. Dzisiejsze święto jest okazją do przypomnienia sobie o tym, że również każdy z nas jest Bożą świątynią. We chrzcie otrzymujemy dar przebywania w nas Trójcy Świętej. Jest to obecność realna, a nie tylko symboliczna. To dar największy z możliwych i wyraz naszej ludzkiej godności.

Hieronim Kaczmarek OP, „Oremus” listopad 2008, s. 46

*******************

Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
Kazanie Morin nr 3, 4; PLS 664

„On zaś mówił o świątyni swego ciała”
 

Salomon, ponieważ był prorokiem, zbudował świątynię z kamienia i drewna… dla Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię i którego przybytek znajduje się w niebie… Dlaczego Bóg poprosił o zbudowanie świątyni? Czyżby był pozbawiony domostwa? Posłuchajcie mowy Szczepana w chwili jego męki: „Salomon wybudował Mu dom. Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7,48). Dlaczego zatem zbudował lub kazał zbudować świątynię? Żeby prefigurować ciało Chrystusa. Pierwsza świątynia była zaledwie cieniem (Kol 2,17): kiedy nadchodzi światło, cień znika. Szukasz teraz świątyni zbudowanej przez Salomona? Znajdziesz tylko ruinę. Dlaczego świątynia jest tylko ruiną? Ponieważ wypełniła się rzeczywistość, jaką zapowiadała. Prawdziwa świątynia, ciało Pana, też spadła, ale podniosła się i to tak dobrze, że już nigdy nie będzie mogła upaść…

A nasze własne ciała? Są członkami Chrystusa. Posłuchajcie świętego Pawła: „Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?” (1Kor 6,15). Kiedy mówi: „Ciała wasze są członkami Chrystusa” to co innego chciałby powiedzieć, jeśli nie to, że nasze ciała, złączone z głową, którą jest Chrystus (Kol 1,18), tworzą razem jedną świątynię, świątynię Bożą? Razem z ciałem Chrystusa nasze ciała są tą świątynią… Pozwólcie się budować w jedności, aby nie popaść w ruinę, będąc rozdzieleni.

www. evzo.pl

*************************

Propozycja kontemplacji ewangelicznej według “lectio divina”

XXXII NIEDZIELA ZWYKŁA A
9 listopada 2014 r.
(Rocznica poświęcenia Bazyliki Laterańskiej)

I.  Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.
Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: “Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: “Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: “Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”. Jezus dał im taką odpowiedź: “Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: “Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
J 2,13-22

II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: “Co Bóg mówi do mnie?”.

Kogo spodziewamy się napotkać w świątyni? Czy nie tych, którzy przyszli tam, aby się pomodlić, aby spotkać się z Bogiem, otworzyć przed Nim swe serce, powierzyć Mu swoje życiowe sprawy czy też westchnąć za swoich bliskich? Pan Jezus takich ludzi spotkał w świątyni, w domu swego Ojca, Jego domu. Ale znaleźli się tam również tacy, którzy najwyraźniej ten dom, świątynię Boga pomylili z halą, placem targowym czy też bankiem. Oni przyszli tam robić interesy, pocieszając się tym, usprawiedliwiając, że ułatwiają życie pielgrzymom przybywającym do świątyni. U nich mogli nabyć zwierzęta ofiarne czy wymienić pieniądze potrzebne do opłacenia świątynnego podatku. Pan Jezus długo się nie zastanawiał i rozpoczął porządki w domu swego Ojca.

Kogo ja pragnę napotkać w świątyni? Czy jest to przede wszystkim Pan? Czy modlę się, przed Panem otwieram swoje serce, w modlitwie pamiętam także o innych? Czy czynię wszystko, aby świątyni nie pomylić z bankiem, placem targowym, miejscem, gdzie z Panem Bogiem ubija się jakieś tam interesy? Czy w moim sercu odnajduję zasoby gorliwości o Boży dom? Czy tę gorliwość przekuwam na czyn? Czy potrafię się w świątyni zachować, także wówczas, kiedy pojawiam się tam jako turysta czy zwiedzający? Czy szanuję domy modlitwy innych religii? Czy będąc w świątyni, nie przeszkadzam innym w spotkaniu z Bogiem? Czy kiedy stan świątyni mego serca pozostawia wiele do życzenia, kiedy w moim sercu zadomowiło się to, co bezbożne, nie zwlekając, długo się nie zastanawiając, proszę Pana Jezusa o pomoc w jej uporządkowaniu, nawet wówczas, gdyby to miało boleć i to mocno?

Poproszę o światło Ducha Świętego, abym umiał rozeznać, co w najbliższym czasie powinienem poprawić, zmienić, a co usunąć ze świątyni mego życia, aby dobrze tam się czuł jej główny Lokator a ja z Nim. Pomodlę się za odpowiedzialnych, którym powierzono troskę o nasze świątynie?

III  Oratio: Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej “lectio” i “meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi…
Ps 46,8-9

IV Contemplatio: Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła

*****

opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS
Centrum Formacji Duchowej – www.cfd.salwatorianie.pl )
Poznaj lepiej metodę kontemplacji ewangelicznej według Lectio Divina:
http://www.katolik.pl/modlitwa.html?c=22367

***********************************************************************************************************************

ŚWIĘTYCH OBCOWANIE

9 listopada
Rocznica poświęcenia bazyliki laterańskiej
Bazylika św. Jana na Lateranie

Wiele osób sądzi, że najważniejszym kościołem papieskim jest bazylika św. Piotra na Watykanie. Nie jest to prawdą. To bazylika świętego Jana na Lateranie jest kościołem katedralnym papieża. Odegrała ona doniosłą rolę w historii chrześcijaństwa i dlatego Kościół obchodzi specjalny dzień, przypominający moment jej poświęcenia. Bazylika ta jest jedną z czterech bazylik większych Rzymu. Nazwa tego miejsca pochodzi od nazwiska starożytnych posiadaczy tych ziem. Cesarz Neron pod pozorem spisku zgładził Plantiusa Laterana i zagarnął jego pałac. Konstantyn Wielki pałac ten podarował papieżowi św. Sylwestrowi I (314-335). Do roku 1308 był on rezydencją papieży. Gdy w 313 r. cesarz Konstantyn Wielki wydał edykt pozwalający na oficjalne wyznawanie wiary chrześcijańskiej, kazał wybudować obok pałacu okazałą świątynię pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Stała się ona pierwszą katedrą Rzymu, a przylegający do niej pałac – siedzibą papieży. Jej poświęcenia dokonał papież św. Sylwester I w dniu 9 listopada 324 r.
W ciągu kilku wieków panowało tu 161 papieży i odbyło się pięć soborów powszechnych. Bazylika na Lateranie przestała być siedzibą papieży od czasów niewoli awiniońskiej na początku XIV w. W 1377 r. papież Grzegorz IX przeniósł swą siedzibę do Watykanu.

Do dziś bazylika laterańska zachowuje swe wyjątkowe znaczenie. W odróżnieniu od trzech pozostałych rzymskich kościołów patriarchalnych przysługuje jej tytuł arcybazyliki; każdy nowo wybrany biskup Rzymu udaje się do niej w uroczystej procesji. Nad wejściem do świątyni znajduje się łaciński napis, który najlepiej oddaje wagę i rolę tego miejsca:

Mater et Caput omnium Ecclesiarum Urbis et Orbis

to znaczy: Matka i Głowa wszystkich kościołów Miasta i Świata. Tu właśnie papieże odprawiali Mszę na rozpoczęcie Wielkiego Postu. Tu w Niedzielę Palmową stawia się łuk triumfalny na przyjęcie Króla męczenników. Tu papież odprawia Mszę świętą w Wielki Czwartek na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy.

Bazylika św. Jana na Lateranie jest nieco tylko mniejsza rozmiarem od Bazyliki św. Piotra i od Bazyliki św. Pawła za Murami. Wnętrze bazyliki jest podzielone kolumnami na pięć naw. Imponujący jest fronton bazyliki z 15 potężnymi figurami u szczytu (każda o wysokości 7 m): Chrystusa, św. Jana Chrzciciela, św. Jana Apostoła i doktorów Kościoła. Z balkonu, który jest umieszczony w centrum frontonu Bazyliki, papieże udzielali ludowi błogosławieństwa apostolskiego. Do wnętrza bazyliki prowadzi pięć potężnych wejść. W nawie głównej stoją także potężne posągi 12 Apostołów i ważniejszych proroków. W nawach bocznych są nagrobki papieży. Za konfesją, czyli za ołtarzem głównym, pod baldachimem, gdzie tylko papież odprawia Mszę świętą, znajduje się bogate prezbiterium, a przy jego końcu przy ścianie na stopniach stoi tron papieski z białego marmuru, wysadzany drogimi kamieniami tworzącymi artystyczne mozaiki.
Do bazyliki dobudowane jest baptysterium, czyli osobna kaplica z basenem (tzw. pisciną), gdzie katechumenom udzielano chrztu przez zanurzenie. Kaplica nosi imię Konstantyna, gdyż są w jej wnętrzu obrazy, przedstawiające żywot tego właśnie cesarza. Obok bazyliki znajduje się osobny budynek wybudowany na polecenie papieża Systusa V w 1589 r., w którym znajdują się “Święte Schody” (scala sancta). Według podania są to kamienne stopnie, po których Chrystus szedł na sąd do Piłata. Przywiezione zostały one z Jerozolimy do Rzymu w roku 326 przez św. Helenę, matkę cesarza Konstantyna I. Te schody pobożni pątnicy tak wytarli kolanami, że powstały w nich głębokie wyżłobienia.

Dla pozostałych trzech bazylik rzymskich obchodzimy jedynie wspomnienie (na przykład dla bazylik św. Piotra i św. Pawła – 16 listopada). Dzisiejszy obchód ma jednak rangę święta, a więc taką, jaka przysługuje parafianom każdej świątyni na świecie w dniu rocznicy jej poświęcenia. Bazylika laterańska, jako katedra papieża, jest parafią nas wszystkich, dlatego jako cały Kościół obchodzimy dziś święto.
Początkowo rocznicę poświęcenia bazyliki obchodzono tylko w Rzymie. Potem, za sprawą augustiańskich mnichów, święto zaczęto obchodzić także w innych miejscach. Na stałe do kalendarza liturgicznego weszło ono za sprawą papieża św. Piusa V, który kazał umieścić je w swoim mszale wydanym w 1570 roku. W nowym kalendarzu rzymskim zmieniono dotychczasową nazwę święta “dedykacja arcybazyliki Najświętszego Zbawiciela” na “rocznicę poświęcenia bazyliki laterańskiej”.

Teksty liturgiczne kierują naszą uwagę na ważną tajemnicę. Kościół chce dziś wyrazić swoją wielką wdzięczność za wszystkie świątynie, jakie zostały przez jego wiernych i dla jego wiernych wystawione. Każdy kościół to dom Boży w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie – jak to jest w innych religiach – jedynie dom modlitwy. Kościół zwraca nam uwagę, że wszyscy jesteśmy żywym domem Bożym. Podobnie jak z poszczególnych kamieni czy cegieł składa się budowla gmachu kościoła, tak i z wiernych składa się Chrystusowy Kościół. Bazylika laterańska była pierwszą na świecie katolicką świątynią, w sposób uroczysty dedykowaną Panu Bogu. Wcześniej świątynie chrześcijańskie były przekształconymi dla celów kultu Chrystusa świątyniami pogańskimi.
W to święto stajemy wobec tajemnicy Kościoła, którego fundamentem jest Jezus Chrystus, a opoką – Piotr. Przypominamy sobie o mocnej więzi Kościołów lokalnych ze Stolicą Apostolską.

http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/11-09a.php3

Benedykt XVI

Bądźcie «domem Boga» i żywą świątynią Jego miłości

«Anioł Pański» 9 listopada 2008

Drodzy bracia i siostry!

Zgodnie z liturgią obchodzimy dzisiaj poświęcenie bazyliki laterańskiej, nazywanej «matką i głową kościołów Miasta i Świata». Rzeczywiście, była to pierwsza bazylika zbudowana po edykcie cesarza Konstantyna, który w 313 r. zezwolił chrześcijanom na swobodne praktykowanie swojej religii. Ten sam cesarz podarował papieżowi Milcjadesowi dawne posiadłości rodziny Lateranów i na nich kazał zbudować bazylikę, baptysterium i «patriarchio», czyli rezydencję Biskupa Rzymu, gdzie papieże mieszkali aż do czasów awiniońskich. Poświęcenia bazyliki dokonał papież Sylwester około r. 324, a świątynię zadedykowano Najświętszemu Zbawicielowi; dopiero po VI w. dodano wezwania świętych Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty, stąd pochodzi wspólna nazwa. Uroczystość tę obchodzono początkowo tylko w Rzymie; później, poczynając od r.1565, rozszerzyła się na wszystkie Kościoły obrządku rzymskokatolickiego. W ten sposób, oddając cześć sakralnej budowli, daje się wyraz czci i miłości do Kościoła rzymskiego, który, jak wyraził się św. Ignacy Antiocheński, «przewodniczy w miłości» całej wspólnocie katolickiej (Rz 1, 1).

Słowo Boże w tę uroczystość przypomina zasadniczą prawdę: świątynia z cegieł jest symbolem żywego Kościoła, wspólnoty chrześcijańskiej, którą już apostołowie Piotr i Paweł w swoich listach określali jako «budowlę duchową», wzniesioną przez Boga z «żywych kamieni», którymi są chrześcijanie, na jedynym fundamencie, którym jest Jezus Chrystus, porównywany do «kamienia węgielnego» (por. 1 Kor 3, 9-11.16-17; 1 P 2, 4-8; Ef 2, 20-22). «Bracia, wy zaś jesteście (…) Bożą budowlą», pisze św. Paweł, i dodaje: «Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście» (1 Kor 3, 9 i 17). Piękno i harmonia kościołów, przeznaczonych do tego, by wysławiać w nich Boga, zachęcają i nas, ludzkie istoty, ograniczone i grzeszne, do nawrócenia, byśmy tworzyli «kosmos», dobrze ukształtowaną budowlę, w ścisłej jedności z Jezusem Chrystusem, który jest prawdziwym Świętym Świętych. Realizuje się to najpełniej w liturgii eucharystycznej, w której ecclesia, czyli wspólnota ochrzczonych, jednoczy się, by słuchać Słowa Bożego oraz by karmić się Ciałem i Krwią Chrystusa. Wokół tego dwojakiego stołu Kościół żywych kamieni buduje się w prawdzie i miłości i jest wewnętrznie kształtowany przez Ducha Świętego — przemienia się w to, co otrzymuje, upodabniając się coraz bardziej do swego Pana Jezusa Chrystusa. Jeśli żyje on w szczerej i braterskiej jedności, staje się duchową ofiarą miłą Bogu.

Drodzy przyjaciele, dzisiejsza uroczystość wysławia zawsze aktualną tajemnicę, a mianowicie, że Bóg chce zbudować sobie w świecie duchową świątynię, wspólnotę, która będzie Go czcić w Duchu i prawdzie (por. J 4, 23-24). Jednakże uroczystość ta przypomina nam również o znaczeniu budowli materialnych, w których wspólnoty gromadzą się, by wysławiać Boga. Każda wspólnota ma zatem obowiązek dbać o swoje budynki sakralne, które stanowią cenne dziedzictwo religijne i historyczne. Prośmy więc o wstawiennictwo Najświętszą Maryję, aby pomogła nam stać się, jak Ona, «domem Boga», żywą świątynią Jego miłości.

Rocznica «kryształowej nocy»

Dzisiaj przypada 70. rocznica smutnych wydarzeń, które miały miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938 r., kiedy to rozpętała się w Niemczech nazistowska nienawiść do Żydów. Napadano na sklepy, biura, mieszkania i synagogi, wielu ludzi zostało zabitych. Dało to początek programowym i gwałtownym prześladowaniom niemieckich Żydów, które doprowadziły ostatecznie do shoah. Dziś jeszcze odczuwam ból na myśl o tym, co wydarzyło się w tamtych tragicznych chwilach; pamięć o nich powinna służyć temu, aby podobne okrucieństwa nigdy więcej się nie powtórzyły i aby na wszystkich płaszczyznach przeciwdziałać wszelkim formom antysemityzmu i dyskryminacji, przede wszystkim poprzez wychowywanie młodych pokoleń w duchu szacunku i wzajemnej akceptacji. Ponadto zachęcam do modlitwy za ofiary tamtych czasów i do okazania światu żydowskiemu wspólnie ze mną głębokiej solidarności.

Apel o pokój w Kongu

Nadal dochodzą niepokojące wiadomości z regionu Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga. Krwawe starcia zbrojne i częste akty okrucieństwa spowodowały i nadal powodują liczne ofiary wśród niewinnej ludności cywilnej; zniszczenia, rabunki i wszelkiego rodzaju przemoc zmusiły kolejne dziesiątki tysięcy osób do porzucenia nawet owych niewielkich środków, jakie miały do przeżycia. Szacuje się, że uchodźców jest obecnie ponad półtora miliona. Każdego z nich i wszystkich chcę zapewnić, że w sposób szczególny duchem jestem z nimi; jednocześnie zachęcam do dalszych starań i błogosławię tych, którzy zabiegają o złagodzenie ich cierpień; wśród nich wspomnę w szczególności o duszpasterzach tamtejszego Kościoła lokalnego. Rodzinom, które straciły swoich najbliższych, wyrażam współczucie i zapewniam je o modlitwie za dusze zmarłych. Na koniec ponawiam żarliwy apel, by wszyscy współpracowali na rzecz przywrócenia pokoju na tej zbyt długo już dręczonej ziemi, przy poszanowaniu praworządności, a nade wszystko godności każdej osoby.

Dzień Dziękczynienia

We Włoszech obchodzony jest dzisiaj Dzień Dziękczynienia, którego tegoroczny temat brzmi: «Byłem głodny i daliście Mi jeść». Przyłączam mój głos do głosu biskupów włoskich, którzy biorąc za punkt wyjścia te właśnie słowa Jezusa, zwracają uwagę na poważny i złożony problem głodu, ostatnio jeszcze dramatyczniejszy z powodu wzrostu cen niektórych podstawowych artykułów spożywczych. Kościół, przypominając podstawową etyczną zasadę powszechnego przeznaczenia dóbr, wprowadza ją w życie za przykładem Pana Jezusa poprzez rozliczne inicjatywy dzielenia się. Modlę się za świat wiejski, szczególnie za drobnych rolników w krajach rozwijających się. Zachęcam do wysiłku i błogosławię wszystkich, którzy zabiegają o to, by nikomu nie brakowało zdrowego i odpowiedniego wyżywienia: kto niesie pomoc biednemu, pomaga samemu Chrystusowi.

po polsku:

Pozdrawiam serdecznie Polaków. Dzisiaj przypada rocznica poświęcenia bazyliki laterańskiej, pierwszego co do godności Kościoła, który jest katedrą Biskupa Rzymu. To święto przypomina nam, że my sami «jesteśmy świątynią Boga i że Duch Boży w nas mieszka» (por. 1 Kor 3, 16). A skoro tak, niech nasze życie będzie tego świadectwem. Niech Duch Święty was umacnia i prowadzi.
opr. mg/mg

Copyright © by L’Osservatore Romano (1/2009) and Polish Bishops Conference

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/modlitwy/ap_09112008.html#

Matka i Głowa kościołów

dodane 2006-08-26 18:36

Spośród pielgrzymów nawiedzających Wieczne Miasto niewielu zdaje sobie sprawę z wyjątkowości wznoszącej się na Lateranie świątyni.

ks. Szymon Kiera

Jednym z najważniejszych świąt w kalendarzu liturgicznym jest przypadająca 9 listopada rocznica poświęcenia Bazyliki Laterańskiej. Doniosłe znaczenie tego dnia wypływa z roli, którą rzymska świątynia odegrała w historii chrześcijaństwa, zaś kult związany z bazyliką jest szczególnym znakiem jedności całego Kościoła powszechnego.

Spośród pielgrzymów nawiedzających Wieczne Miasto, niewielu zdaje sobie sprawę z wyjątkowości wznoszącej się na Lateranie świątyni. Tradycyjnie jest ona zaliczana do czterech wielkich kościołów patriarchalnych Rzymu, wśród których pierwsze miejsce nadaje się watykańskiej Bazylice Świętego Piotra. Jednakże rozwój papiestwa i życie chrześcijańskie pierwszych wieków związane były właśnie z Lateranem.

Nazwa tego miejsca wywodzi się od nazwiska starożytnych posiadaczy ziemskich – rodu Lateranów. W historii ich tereny zostały skonfiskowane przez cesarza Nerona, a następnie dostały się w spadku żonie Konstantyna Wielkiego. Kiedy w 313 r. podpisano edykt pozwalający na oficjalne wyznawanie religii chrześcijańskiej, cesarz kazał wybudować tu wspaniałą świątynię, którą następnie podarował Kościołowi. Wzniesiona na Lateranie bazylika stała się pierwszą katedrą w Rzymie, a przylegający do niej pałac oficjalną siedzibą papieży. Sama świątynia była początkowo poświęcona Zbawicielowi, jednak już w V wieku papież Grzegorz Wielki dodał kościołowi wezwanie Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty. Do dziś świątynię tę nazywa się popularnie Bazyliką Świętego Jana na Lateranie.

W ciągu wieków panowało tu 161 papieży, zwołano pięć soborów powszechnych, a w 1300 r. Bonifacy VIII ogłosił pierwszy Rok Jubileuszowy. Bazylikę i pałac apostolski spustoszono, kiedy kolejni następcy świętego Piotra przebywali w niewoli awiniońskiej. Oznaczało to koniec jej dawnej świetności. Powracający do Rzymu w 1377 r. Grzegorz XI zdecydował się zatem przenieść papieską siedzibę na Watykan.

Bazylika Laterańska do dziś zachowała swoją szczególną godność i stałą przynależność do Stolicy Apostolskiej. W odróżnieniu od pozostałych kościołów patriarchalnych jest katedrą diecezjalną biskupa Rzymu i przysługuje jej tytuł Arcybazyliki. Każdy nowo wybrany następca świętego Piotra udaje się tutaj w uroczystej procesji. Bazylika Świętego Jana jest miejscem o wymiarze uniwersalnym, ściśle wiąże się z papieską posługą dla całego Kościoła powszechnego. Wymownie świadczy o tym łaciński napis umieszczony przed wejściem: Mater et Caput omnium Ecclesiarum Urbis et Orbis – Matka i Głowa wszystkich kościołów Miasta i świata.

Obchodzone od XII wieku święto poświęcenia Bazyliki Laterańskiej łączy wszystkich chrześcijan świata. Dzień, w którym wspominamy tę rzymską świątynię, przypomina jednocześnie o papieskim zadaniu przewodzenia, jednoczenia i chronienia ludu Bożego. W kulcie tym wyrażamy także miłość i oddanie następcy świętego Piotra.
http://liturgia.wiara.pl/doc/420717.Matka-i-Glowa-kosciolow

*****************************************************

9 listopada
Błogosławiona Joanna z Signy
Miejsce pokuty bł. Joanny O życiu Joanny nie wiemy wiele, ale musiała być kimś niezwykłym, skoro do dzisiaj pamięć o niej przetrwała w Toskanii. Urodziła się w roku 1244 (podawany jest też rok 1242, a nawet 1266) w okolicach Florencji, nad rzeką Arno. O to, czy na jej jednym brzegu, w wiosce Signa, czy na przeciwnym – na zamku w San Martino do Gangalandi (w rejonie Lastra Signa), obie miejscowości toczą spory, podobno do dzisiaj. Hagiografowie są natomiast zgodni co do dzieciństwa – było ubogie, a Joanna zajmowała się pasterstwem. O kolejnym etapie życia znajdujemy sprzeczne zapisy – jedne życiorysy podkreślają, że była dziewicą, inne natomiast odnotowują, że wyszła za mąż za ubogiego chłopa i szybko owdowiała.
Przekazy podają, że Joanna przyjęła z rąk franciszkanów z Carmarthen habit III Zakonu Franciszkańskiego i resztę życia spędziła jako pokutnica w odosobnieniu, na skraju Signy, zamurowana w niewielkiej celi. Przychodziło do niej wiele osób, które prosiły ją o słowo pociechy oraz o wsparcie i pomoc duchową. Nie ma pewności, ile lat spędziła jako rekluza. Wiadomo, że zmarła 9 listopada 1307 roku (choć bywa tu podawany także rok 1348). Beatyfikował ją papież Pius VI w 1798 r.
Wokół jej postaci narosło wiele opowieści. Jedna z nich mówi, że w chwili śmierci pustelnicy dzwony okolicznych kościołów zaczęły same dzwonić. Natomiast o cudach, które działy się za wstawiennictwem Joanny mamy nie tylko ustne opowieści, ale także dokument. Zachował się rękopis zatytułowany “Błogosławionej Joanny życie i cuda (1383-1396)”. Nieznany autor opisuje w nim, że już młodej Joannie przypisywano niezwykłe dary. Pierwszy cud wydarzył się, kiedy w czasie szalejącej burzy Joanna wraz z innymi pasterzami oraz ze zwierzętami schroniła się, wbrew zasadom, pod wielkim drzewem, które cudem ochroniło ich nie tylko przed padającym wtedy deszczem i gradem, ale także przed piorunami. Korzystając z okazji, Joanna starała się nawracać zebranych z nią ludzi.

Bł. Joanna z Signy Kolejny opis dotyczy historii o rozłożonym na falach Arno płaszczu Joanny, który uchronił pływający tam prom przed grożącą katastrofą. W okresie życia w odosobnieniu pustelnica była uważana za opiekunkę Signy i jej mieszkańców: uzdrawiała chorych, pocieszała poszkodowanych, podnosiła z upadku grzeszników, rozjaśniała umysły niedowiarków, pomagała potrzebującym.
We wspomnianym rękopisie są informacje o dwudziestu siedmiu cudach przypisywanych Joannie: sześć miało wydarzyć się za jej życia, a dwadzieścia jeden po jej śmierci.
Kult Joanny był żywy niemal od początku. Świadczy o tym przekaz z 1383 r. o obchodach ku czci Joanny z Signy. W 1365 roku jej relikwie zostały przeniesione, co zapoczątkowało doroczne procesje. Nie ma pewności, czy była to jedyna translacja szczątków. Dziś spoczywają one w kościele św. Jana Chrzciciela w szklanej trumnie. Co roku w Poniedziałek Wielkanocny są one niesione w uroczystej procesji, której uczestnicy zakładają średniowieczne stroje. Tego dnia do małego miasteczka przybywają tłumy pielgrzymów i turystów z całej Toskanii. W kaplicy, w której na co dzień przechowywane są relikwie, przybywa do dziś przedmiotów o charakterze wotywnym; niektóre z nich są dziełami sztuki rękodzielniczej. Świadczy to o żywym i dziś kulcie błogosławionej Joanny.

http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/11-09b.php3

 

 

O autorze: Judyta