dodane 2014-10-28 14:05
KAI |
Kościół w Brazylii prowadzi rozmowy z Kongregacją ds. Duchowieństwa w sprawie dopuszczenia ad experimentum do święceń kapłańskich w diecezjach Amazonii tzw. viri probati – starszych wiekiem żonatych mężczyzn o wypróbowanej wierze.
Miałby to być sposób zaradzenia brakowi kapłanów w tym regionie Brazylii, gdzie odległości są ogromne, przez co niektóre wspólnoty chrześcijańskie mają rzadką możliwość przyjmowania sakramentów. Informuje o tym watykanista Marco Tossati z włoskiego dziennika „La Stampa”.
Według jego informacji motorem tej inicjatywy jest przewodniczący komisji ds. Amazonii brazylijskiej konferencji episkopatu, 80-letni kard. Cláudio Hummes, były prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa. Już kiedy sprawował tę funkcję w Watykanie (2006-2010) rzucił ideę przywrócenia starożytnej instytucji święcenia viri probati na kapłanów, jednak nie została ona wówczas podjęta.
O takiej możliwości rozmawiał już z papieżem Franciszkiem ordynariusz prałatury Xingu w Amazonii, bp Erwin Kräutler. Na terenie jego prałatury, która jest terytorialnie największą jednostką kościelną w Brazylii (zajmuje 368 tys. km kw., a więc jest większa od Polski), jest 800 wspólnot chrześcijańskich, dla których posługę duszpasterską sprawuje zaledwie 27 księży. W rezultacie w wielu wspólnotach Msza św. odprawiana jest tylko dwa lub trzy razy w roku.
Jeśli inicjatywa kard. Hummesa dojdzie do skutku, Amazonia stanie się pierwszym miejscem na świecie, w którym w obrządku łacińskim byliby żonaci księża.
O święceniu żonatych mężczyzn na kapłanów w Kościele prawosławnym mówił 16 października w swoim wystąpieniu podczas III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów metropolita Hilarion z Partiarchatu Moskiewskiego. – Kapłan, który posiada osobiste doświadczenie życia rodzinnego i wychowywania dzieci, jest w stanie lepiej zrozumieć problemy w stosunkach rodzinnych i zapewnić odpowiednią opiekę duszpasterską swych duchowym dzieciom – przekonywał przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych.
http://info.wiara.pl/doc/2222338.Zonaci-ksieza-katoliccy-bedzie-eksperyment
Osoba, która posiada osobiste doświadczenie życia rodzinnego i wychowywania dzieci, jest w stanie włączyć się w życie wspólnoty na wyższym poziomie, lecz według mnie nie powinna być kapłanem.
Nikt nikomu nie zabrania żyć zgodnie z powołaniem, Kapłan poświęca się dla swojej wspólnoty – kościoła, a osoba,która wybiera życie rodzinne – Rodzinie oraz w miarę możliwości, uczestniczy w życiu wspólnoty.
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Kapłan całe swoje życie poświęca Bogu i wiernym. Wierni są Jego rodziną, a On ich Ojcem.
Na tyle wspólnot chrześcijańskich powinno tam powstać seminarium. Skoro tam są wielodzietne rodziny chrześcijańskie, na pewno znalazłyby się powołania.
Papież na pewno znajdzie jakieś rozwiązanie w duchu Ewangelii.