Rozpętała się po tym jak 19 października “Politico” opublikowało wywiad z Sikorskim wymierzony w Putina i Tuska /TUTAJ/. Najpierw tygodnik”Wprost” napisał o wpadce Sikorskiego na szczycie NATO w Newport:
” Opowiada uczestnik wrześniowego szczytu NATO w Newport. – Sikorski podszedł do ministra spraw zagranicznych Ukrainy i w swoim żołnierskim stylu huknął go w plecy a potem powiedział: „Nie możecie Rosjanom oddać tego Donbasu? Nie byłoby problemu”. Wszyscy zdębieli.” /TUTAJ/.
Wczoraj /28.10.2014/ minister spraw zagranicznych Ławrow zagroził /TUTAJ/:
“Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow odniósł się do wypowiedzi Radosława Sikorskiego dla “Politico”. – Znaleźliśmy właściwą odtrutkę: gdy zdarzają się tego typu wycieki, od razu deklarujemy gotowość opublikowania całego tekstu rozmowy. Nie mamy nic do ukrycia – podkreślił Ławrow.”.
Tomasz Domagalski tak to skomentował w portalu Wpolityce.pl:
“Jeśli więc Ławrow odezwał się wczoraj pogróżką, zapowiadającą wyciągnięcie z sejfu nagrań, to wcale nie muszą one potwierdzić wersji Sikorskiego o milczeniu swego pryncypała. Poza tym nagranie to może być sfałszowane, tak jak taśmy czarnych skrzynek. I jeden ruch Putina, a nawet któregoś z jego kamerdynerów i brukselski sen Tuska może być nagle przerwany. A innych nagrań może być jeszcze więcej, niż zgromadzonych przez słynnych już kelnerów z mokotowskiej restauracji. Los złoczyńcy najczęściej leży w rękach innego złoczyńcy. Z reguły znacznie groźniejszego.” /TUTAJ/.
Warto też zauważyć, że Ławrow mówiąc o “wyciekach” potwierdza słowa Sikorskiego z “Politico”. To jednak nie koniec sensacji.
Przedwczoraj “New York Times” ogłosił, że Putin jest chory na raka trzustki i zostały mu podobno tylko trzy lata życia /TUTAJ/. Potwierdza to niemiecki “Bild”:
“Niemiecka gazeta “Bild” opublikowała sensacyjną wiadomość: prezydent Rosji jest nieuleczalnie chory. “U Władimira Putina wykryto raka trzustki. Ponieważ diagnoza była zbyt późna, niemieccy lekarze nie mogą mu pomoc. Putinowi zostaje jedynie nadzieja, że choroba nie będzie szybko postępować” – napisał “Bild”. Zdaniem gazety, Putin otrzymał propozycję leczenia w Dreźnie, gdzie w czasach radzieckich pracował jako oficer KGB. “Jednak w obawie, że sprawa wyjdzie na jaw Kreml zaproponował, by niemieccy fachowcy leczyli Putina w Rosji. Lekarze przekonywali, że takie leczenie będzie nieskuteczne, jednak Putin postawił na swoim” – zaznaczył “Bild”. ” /TUTAJ/.
Zawsze powstaje pytanie: na ile można wierzyć tego typu doniesieniom? Jedno jest jednak bezsporne: informacja ze szczytu w Newport jest wymierzona w Sikorskiego, Ławrow straszy Tuska, a ujawnienie szczegółów choroby Putina ma poderwać jego pozycję. Nam, zwykłym czytelnikom pozostaje tylko czekać na następne “przecieki”.
Dzisiaj na wp.pl kolejna rewelacja. Wipler mówi, że Sikorski odszedł z rządu PiS, bo odkryto, że bierze udział w libacjach alkoholowych z ludźmi WSI. Amerykanie mieli też odkryć w jego krwi, że jest palaczem marihuany.
Mówiąc szczerze, wcale mnie to nie dziwi, widać to gołym okiem, że facet coś bierze.
http://wiadomosci.wp.pl/martykul.html?kat=1342&wid=16994218
To możliwe, ale “na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą”. Sikorski jest teraz takim drzewem. Interesujące naprawdę są w tej chwili informacje dotyczące Tuska i Putina.