Pierwszego września 2014 w Klubie Ronina, oprócz zwyczajowego Przegladu Tygodnia, odbyła się zorganizowana wraz z “Nową Konfederacją” debata o Rosji – “Od Besancona do Dugina”.
O Przeglądzie Tygodnia wspomne tylko pokrótce, gdyż jest już dostępna relacja wideo portalu Blogpress.pl /TUTAJ/. Rozpoczęło go o 19:30 tylko dwóch dyskutantów – prowadzący Marcin Wolski oraz Marek Król. Uwagę zwracała duża frekwencja, ponad 120 osób. Trzeba było wciąż dostawiać nowe krzesła.
Marcin Wolski oświadczył, iż są dwa najważniejsze tematy – sytuacja na Ukrainie oraz nominacja Donalda Tuska na przewodniczacego Rady Europejskiej. Jako, że do omawiania tego drugiego potrzebny był Piotr Semka, który się spóźniał, to zajęto się sprawą Ukrainy. Wolski stwierdził, że w ostatnim tygodniu dokonał sie tam dramatyczny zwrot, bo Rosja odrzuciła pozory i przeszła do bezposredniej inwazli. Marek Król powiedzial, ze ośmieliła Putina impotencja Zachodu.
Jako przykład podał wypowiedź pewnej dziennikarki, która oświadczyła, że do władz UE nie wybrano nikogo z Holandii, by nie drażnić Putina. Przytoczył też artykuł z “Naszego Dziennika” /TUTAJ/, w którym napisano, że najbardziej skuteczne byłoby odcięcie Rosji od zachodniego systemu finansowego. Marcin Wolski przeszedł jednak potem do nowej pracy Tuska i stwierdził, iż posunięcia premiera, które wydawały się irracjonalne, zyskały nowy sens, jeśli założyć, że cały czas pragnął on posady w UE, a na poparciu polskiego elektoratu mniej mu zależało. Dodał też, że nie mamy się czego po Tusku spodziewać, bo jego celem będzie wyłącznie zapewnienie sobie następnej kadencji w Brukseli.
Po pół godziny pojawił się Piotr Semka i zaczął drążyć dalej ten temat. Nakreślił kilka możliwych scenariuszy dalszego rozwoju sytuacji. Za najmniej prawdopodobne uważał przedterminowe wybory, zaś wsród mozliwych kandydatów na nowego premiera najczęściej wymieniał Janusza Lewandowskiego /pod warunkiem, ze sie zgodzi/. Kandydaturę Ewy Kopacz uważał raczej za “próbną”. Wspominano też o Siemoniaku, jako o ewentualnym kandydacie.
Potem było kilka pytań z sali oraz przerwa, a o 20:10 zaczęła się debata o Rosji “Jaka jest Rosja. Od Besancona do Dugina”. Zorganizowały ją wspólnie pismo internetowe “Nowa Konfederacja” z Klubem Ronina, a prowadził Michał Kuź z “NK”. Dyskutowali: prof: Włodzimierz Marciniak, Witold Jurasz, były dyplomata w Rosji, oraz Tomasz Herbich z “Teologii Politycznej”.
Po krótkim zagajeniu red. Kuź oddał głos prof. Marciniakowi. Ten przytoczył pełen cytat z Churchilla: “Rosja, zagadka owinięta w tajemnicę – to tylko interesy.” /dokładne brzmienie: “I cannot forecast to you the action of Russia. It is a riddle, wrapped in a mystery, inside an enigma; but perhaps there is a key. That key is Russian national interest.”/.
Potem zaś opisał Rosjan jako narcyzów, czyli ludzi uważających innych za rywali. Rosjanin, jesli zauważy, że inny ma coś, czgo Rosjaninowi brakuje, chce mu to zabrać, jeśli nie moze tego dokonać – to cierpi. Zdaniem Marciniaka w stosunku Rosjanina do inych ludzi nie ma żadnej metafizyki, tylko dążenie do dominacji i/lub zawiść.
Witold Jurasz podzielił się swymi doświadczeniami z rosyjskimi think-tankami. Nosza one nazwy takie jak instytut projektóe społecznych i zajmują sie wyłącznie konkretnymi kwestiami: jak rozdzielać fundusze, czy dać danym insytucjom takie, a nie inne uprawnienia itp. Zdaniem Jurasza nie warto zawracać sobie głowy rosyjską inteligencją, bo ona i tak nie ma nic do gadania.
Zapytany, kto wobec tego rzadzi Rosją? – odpowiedział, że grupa kilkunastu najbliższych doradców skupionych wokól Putina, rekrutujących się w wiekszości ze służb. Tomasz Herbich zgadzał się z przedmówcami, iż dyskutowanie o “rosyjskiej duszy” oraz o “świetęj Rusi” /a la Besancon/ nie ma wiele sensu i lepiej zająć się konkretnymi interesami i posunięciami.
Dyskutanci przytoczyli słowa samego Putina, który niedawno powiedział, iż dotychczasowy sposób rządzenia Rosją, oparty o eksport surowców, wyczerpał się i trzeba czegoś nowego. Trudno mi było się zorientować, czy uważają oni Rosja za słabą, czy silną. Z jednej strony żartowali, że “analizujemy niedźwiedzia, który przyjdzie i nas pożre”, z drugiej zaś podawali sporo danych świadczących o słabości Moskwy.
Po godzinie takiej dyskusji zaczęły się pytania z sali. Ja spytałam o Karaganowa i o ideę “Unii Euroazjatyckiej”, która miałaby połączyć Rosję z Zachodnią Europą. Profesor Marciniak wspomniał o tym, że istniało sporo wersji takigo planu, po czym nagle przeszedł do sprawy stosunków rosyjsko-chińskich. Powiedział, iż nie wiadomo, czy Rosja nie zdecydowała się już na związek z Chinami, zamiast z Europą. Jurasz dodał, że migracja Chńczyków do Rosji ma zorganizowany charakter, osiedlają się oni w węzlowych punktach, jakby realizowali jakiś plan.
Jedna ze słuchaczek powiedziała, że podczas swych podróży turystycznych zaobserwowała, iż Rosjanie wydają pieniadze na konsumpcję, natomiast Chończycy starają się inwestować. Działają w sposób dużo bardziej przemyślany. Na koniec zapowiedziano dalszy ciąg tej debaty w przyszłości.
Spotkanie zakończyło się o 22:15. Filmował je portal Blogpress.pl, a debatę o Rosji także bloger Raven59. Transmitowało ją też Niepoprawneradio.pl.
Relacja wideo z Przegladu Tygodnia:
Relacja Blogpress.pl + wideo z debaty jest tu:
http://blogpress.pl/node/19815
wideo:
http://tygodnik.dorzeczy.pl/id,4162/Pesymizm-z-domieszka-nadziei.html
To ciekawa koincydencja, że tygodnik “Do rzeczy” publikuje tak niedorzeczne wymysły.
Jedynie pierwszy scenariusz jest realistyczny i nazwałbym go umiarkowanie optymistycznym (co nie znaczy, że lepsze nie są możliwe).
Od wizji, w której ukraińska armia walczyłaby z Rosją jak równy z równym bardziej realne jest nawrócenie Putina, a za jego przykładem – całej Rosji.
Gdyby Zachód zaczął zbroić Ukrainę, to jest cień szansy, że Putin uznałby, że nie opłaca mu się kolejna okupacja i przeszedłby na działania dywersyjne, ale dużo prawdopodobniejsze wydaje mi się to, że tuż za naszą granicą powtórzyłaby się Czeczenia.