Blogerka Eska po dziesięciodniowej przerwie napisała notkę “Jaka piękna katastrofa /TUTAJ/”. Miała ona na myśli wydarzenia ostatnich kilku dni, ale gdy spojrzymy szerzej na to, co stało się w ostatnim miesiącu, to aż chce się zakrzyknąć “Więcej takich katastrof !!!”.
Afera podsłuchowa jest przecież prawdziwym darem niebios. Naprawdę dotarła ona do społeczeństwa, którego znaczna część gorszy się postępowaniem rządzącej elity. Nie pomogły na to próby odwrócenia uwagi od treści nagrań poprzez pogoń za ich autorami, opowieści o dzieciach umierających w rozgrzanych autach, spektakl “Golgota Picnic”, czy nagonkę na doktora Chazana.
Ta ostatnia sprawa to dokładne wypełnienie instrukcji dla SB z lat 70-tych i 80-tych zalecających podnoszenie sprawy aborcji w razie napięć społecznych. “Golgota Picnic” zmobilizowała rzesze katolików, a poparcie dla niej wyrażone przez nową panią minister kultury pogorszyło tylko wizerunek rządu.
Podczas ostatnich dwóch posiedzeń Sejmu Tusk pokazał wprawdzie że jego maszynka do głosowania nadal jest sprawna. Uzyskał wotum zaufania, a dziś Sejm odrzucił konstruktywne worum zaufania dla prof. Glińskiego i wniosek o dymisję ministra Sienkiewicza. /TUTAJ/ Aby uzyskać ten rezultat musiano napuścić CBA na posła PSL, Jana Burego. Następnym razem trzeba będzie chyba zakuwać koalicjantów w dyby.
To jednak nie zmienia faktu, że rząd Tuska musi odejść, bo nie może juz rządzić. Jest całkowicie sparaliżowany szantażami oraz groźbami ujawniania następnych podsłuchów. Minister Sienkiewicz jest ogólnym pośmiewiskiem, a z Sikorskim żaden powazny partner zagraniczny nie chce gadać. Tusk moze juz tylko trwać i udawać, iż czymś rządzi.
U Eski irytuje mnie częste u niej zwalanie wszystkiego na społeczeństwo, a nawet swoista “pedagogika wstydu” /pisałam o tym /TUTAJ//, Czytamy w jej notce:
“Ludzie boży, na litość, obudź się! (…) Chcecie żyć w wolnym kraju? Mieć bezpieczne granice i równy dostęp do ochrony zdrowia? Zabezpieczone prawo do uczciwej pracy i płacy? Sprawiedliwe sądy? Itd., itp.?
To uruchomcie mózgi i ruszcie tyłki, obywatele, bo samo się nie zrobi.”.
No dobrze, lud boży się przebudzi i co ma zrobić? Może by tak opozycja poinstruowała go w tej kwestii. Na razie wyglada na to, iż maskuje ona własną nieudolność i brak koncepcji takimi właśnie apelami oraz narzekaniem na “narodek”.
Ja uważam, że III RP musi zgnić do końca tak jak PRL, na którą w 1989 nawet w partyjnych obwodach zamknietych nikt nie chciał głosować. Każda “katastrofa” taka jak “afera podsłuchowa”, czy ostatnie wydarzenia – przybliża nas do tego.
Dodaj komentarz