Jan Bodakowski
Polska Ukraina, między pamięcią a mitami etnonacjonalistycznymi
Tożsamość narodów wyznaczają mity etnonacjonalistyczne. Są one zbiorem przekonań często nie mających wiele wspólnego z prawdą (czyli z tym co faktycznie miało miejsce). Są za to traktowane jak dogmaty, i bronione z ogromnym emocjonalnym zaangażowaniem ze wszystkich sił. Funkcją mitów entnonacjonalistycznych jest kreowanie wspólnoty i skłanianie jednostek do kolektywnej aktywności. W Polsce takim mitem etnonacjonalistycznym jest mit Piłsudskiego, na Ukrainie mit Bandery.
Mit etonacjonalistyczny popularny wśród Polaków kreuje Piłsudskiego na mesjasza, wzór patriotyzmu, który przyniósł ojczyźnie niepodległość i sprawił, że Polakom żyło się dobrze. W narracji tego mitu, wyrażającego się stawianiem obelisków i nadawaniem imienia Piłsudskiego ulicom, nie ma miejsca na ponurą prawdę o sanacji. Nie istnieje więc odpowiedzialność Piłsudskiego za likwidacje demokracji i parlamentaryzmu w Polsce, za odebranie Polakom wolności słowa, za wsadzanie do obozów polskich patriotów – gdzie byli torturowani i poniżani, za zmuszenie wybitnych Polaków do emigracji, za zabójstwa polityczne, za zamach majowy i setki zabitych Polaków, za legalizacje aborcji i dekryminalizacje sodomii, za odebranie władzy katolikom i przekazanie jej w ręce masonów. Nie ma nawet w tym micie miejsca na pamięć o marksistowskich przekonaniach Piłsudskiego, na pamięć o porzuceniu przez niego katolicyzmu, i jego praktykach okultystycznych.
Pryncypialnie można było by domagać się od współczesnych fanów sanacji by przyjęli do wiadomości prawdę historyczną, wyrzekli się Piłsudskiego i obalili pomniki postaci mającej ręce zbrukane krwią Polaków. Jednak przed współczesną Polską stoją wyzwania, którym należy sprostać wraz z współczesnymi fanami sanacji – żądanie od nich by wyrzekli się swoich mitów etnocjonalistycznych realnie uniemożliwiło by wszelką współprace z nimi dla dobra Polski.
Na Ukrainie popularny jest etnonacjonalistyczny mit Bandery i UPA. Mit ten określa banderowców mianem bohaterów walki z sowieckim okupantem. W narracji tego mitu nie ma ani słowa o zbrodniach banderowców na Wołyniu. Co warte podkreślenia nie ma w tym micie także gloryfikacji zbrodni na Polakach, i nienawiści do Polski.
Pryncypialnie można było by domagać się od współczesnych Ukraińców by przyjęli do wiadomości prawdę historyczną, wyrzekli się Bandery i zniszczyli pomniki UPA. Wiadomo jednak że ani banderowcy, ani piłsudczycy, swoich mitów się nie wyrzekną. Przed Polakami i Ukraińcami stoją współczesne wyzwania, którym wspólnie obu narodom będzie łatwiej sprostać.
Nie domaganie się od banderowców czy piłsudczyków by wyrzekli się swoich mitów, by pokornie na kolanach przepraszali za swe błędy, nie oznacza, że należy zapomnieć o Wołyniu, Berezie, wyborach brzeskich, generale Zagórskim czy zamachu majowym. Pamiętać należy, ale obsesyjne wracanie do przeszłości nie pozwalające na aktywność w obliczu współczesnych wyzwań, jest szkodliwe. Polityka wymaga realizmu, realizacji współczesnych celów, nawet jeżeli oznacza to tolerowania tego, że inni wierząc w nieprawdziwe mity.
Prócz realizmu polityka potrzebuje też odwołania się do nadrzędnych idei. Dla nas Polaków nadrzędną ideą jest katolicyzm. W czasie II wojny światowej Niemcy wymordowali między innymi 9.000.000 obywateli II RP (6.000.000 Polaków katolików i 3 miliony obywateli II RP żydowskiego pochodzenia). W 1965 roku biskupi Polscy skierowali do biskupów Niemieckich list w którym padło sformułowanie „wybaczamy i prosimy o wybaczenie”. I to sformułowanie, ten duch prymasa Wyszyńskiego, powinien być fundamentem naszych relacji z Ukraińcami. Bo jedynym wyzwoleniem z wzajemnej nienawiści jest dla Polaków i Ukraińców Jezus Chrystus.
Jan Bodakowski
http://www.fronda.pl/forum/polska-ukraina-miedzy-pamiecia-a-mitami-etnonacjonalistycznymi,54924.html
Może czepiam się szczegółów… ale wiadomo kto w nich siedzi.
Po pierwsze: skąd u Bodakowskiego liczba “3 miliony obywateli II RP żydowskiego pochodzenia”?
A teraz ważniejsze.
Myślenie w stylu Bodakowskiego to żydowskie podejście do prawdy historycznej – “co korzystne dla nas, to dobre – nieważne, czy prawdziwe”. Naród, który buduje swoją tożsamość na kłamstwie, przegrywa tak, jak przegrywali Polacy, budując na Napoleonie i na Piłsudskim. Braun też o tym mówił w kontekście Powstania Listopadowego. Raz promujesz Brauna, który demitologizuje naszą historię Powstania, mówiąc, że opierało się ono w pierwszych dniach na “kurwach i złodziejach”, pijanej tłuszczy, a teraz promujesz Bodakowskiego, który każe przymknąć oko na prawdę o Banderze dla celów bieżączki politycznej. Czy to naprawdę korzystne dla nas?
Dlaczego wysyłasz sprzeczne przekazy?
Trzeba było od początku mówić o Chrystusie, a o Banderze wcale nie wspominać, skoro to tylko mit. A tak Bodakowski na Banderze i Piłsudskim “swój” – sens zbudował, a o Jezusa Chrystusa zahaczył pod publikę, wszystko po to, żeby linia programowa na Frondzie się zgadzała. I to czuć.
O kurcze, a ja już się zaczynałem mile (to bardzo!) nabierać…
Ciekawym kontry Autorki.
Wszystko mi mówi, że to się wszystko wpisuje w jakis ohydny schemat, który realizowany był również tutaj:
NA WOŁYNIU NIE BYŁO LUDOBÓJSTWA: na 20 parę osób tylko 4 było za umieszczeniem słowa “ludobójstwo” na pomniku! Co innego jak nie perfidna godna pogardy zmowa?!
http://delfin.neon24.pl/post/105780,na-wolyniu-nie-bylo-ludobojstwa
Mam podejrzenia, że bracia starsi w wierze w mamonę mają jakiś szczwany plan. Nie mogę się oprzeć myślom, że usuwają prawdę na bok tylko dla kasy, bo prawda będzie im przeszkadzała w robieniu interesów z “wyzwoloną” Ukrainą. A wycierają sobie gębę miłością i przebaczeniem. Nie o przebaczenie tu chodzi – raczej nie chcą drażnić naiwnego kontrahenta.
Cholera jasna. Trzeba jasno i wyraźnie pokazać światu, co się działo na Wołyniu. Nie można zrównywać zbrodni polskich i ukraińskich, bo bestialstwo Ukraińców było wprost diabelskie. Ukraińcy też muszą to wiedzieć i jak nie staną w prawdzie, to będzie gorzej dla nich. Nie można zamiatać taki spraw pod dywan, bo to jest jak przetrzymywanie trupa w szafie. A my nie możemy milczeć w imię przebaczenia, bo przebaczenie nie opiera się na milczeniu tylko na prawdzie! To była bestialska rzeź w kategorii piekła na ziemi. Nie pojmuję ani na jotę, dlaczego ktoś miałby to przemilczeć, ukrywać, te rzeczy powinniśmy wywkrzyczeć światu na dachach. Dla pamięci i szacunku dla tej niewinnej krwi, dla starców, dla kalek, dla dzieciątek. Przepełnia mnie gorycz, bo nie ma, nie było i nie będzie żadnych interesów, żadnych kalkulacji, żadnych porozumień ponad PRAWDĄ i to jaką PRAWDĄ! To jest prawda o Chrystusie mordowanym na Wołyniu, rozrywanym na strzępy i nabijanym na pal przez tych ludzi, którzy byli gorsi niż zwierzęta. Z tym Naród Ukraiński musi się zmierzyć. A Naród Polski musi walczyć o tę prawdę, bo to jest właśnie ich i nasza tożsamość. Nie ma żadnej szansy na przebaczenie, gdy będziemy udawać, że nic się nie stało. Serce pęka.
“Nie mogę się oprzeć myślom, że usuwają prawdę na bok tylko dla kasy”
Prawda to przecież “zwierzęcy antysemityzm”
//”Raz promujesz Brauna, który demitologizuje naszą historię Powstania, mówiąc, że opierało się ono w pierwszych dniach na „kurwach i złodziejach”, pijanej tłuszczy, a teraz promujesz Bodakowskiego, który . ”//
Widzę, że w ogóle nie rozumiesz co się mówi, bo rozumujesz po swojemu.
Podobnie jak Wojtas, który mówi – nie rozumiem tego, że raz chwalisz Kościół, raz ganisz.
A Ty podobnie jak w ogóle to zawsze nigdy.
Może przypomnę też to, jak już mówimy nie na temat;
Wielki Głód na Ukrainie, Hołodomor (ukr. Голодомор) – klęska głodu w latach 1932–1933 w ZSRR, która szczególne nasilenie przybrała na terytorium ówczesnej Ukraińskiej SRR (dzisiejsza Ukraina wschodnia i centralna) – konsekwencja wprowadzonej przez kierownictwo WKP(b) i władze państwowe Związku Radzieckiego polityki przymusowej kolektywizacji rolnictwa i bezwzględnej egzekucji przez organy państwowe ZSRR[1] narzuconych chłopom obowiązkowych, nieodpłatnych kontyngentów dostaw produktów rolnych w wymiarze przekraczającym możliwości produkcyjne wsi.
Według różnych szacunków spowodował śmierć od co najmniej 3,3[2] do 6-7 milionów[3][4][5]ludzi. W latach 1921–1947, wskutek trzech klęsk głodu (w 1921–1923, 1932–1933 i 1946–1947), życie straciło około 10 milionów mieszkańców Ukrainy[6].
Głód wywołany kolektywizacją spowodował również wiele ofiar poza Ukrainą – na Kubaniu (który wówczas był przeważnie ukraińskojęzyczny[7][8]), Powołżu, Zachodniej Syberii i w Kazachstanie. Nie ulega jednak wątpliwości, że Ukraina zajmowała szczególne miejsce na mapie głodu – miał tam największe rozmiary i pochłonął najwięcej ofiar. Niektóre represje (jak zakaz wyjazdu poza granice republiki w ucieczce przed głodem) dotyczyły wyłącznie chłopów z Ukrainy i Kubania[9][10].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_G%C5%82%C3%B3d_na_Ukrainie
Staram się w miarę czasu i możliwości badać wszystko, a szlachetne zachowywać. Gdy dostrzegam kłamstwo i fałsz, nie przyjmuję rozumowania. Braun jest spoko. Bodakowski mi cuchnie.
Każdy kto bywał na Ukrainie dalej niż w Małopolsce Wschodniej , ten wie że na Ukrainie żyją obok siebie dwa narody: jeden dla którego banderowcy są bohaterami i drugi dla którego banderowcy są hitlerowcami. Przy którym z tych narodów jest prawda ?
Cytowany artykuł jest dla katolika bezwartościowy, ponieważ lansuje tezę że cel uświęca środki i że można przyszłość budować na kłamstwie, co jest z gruntu antykatolickie a zatem antypolskie i Niebu obmierzłe.
Widać tu wpływ Szkoły Frankfurckiej, czyli Talmudu.
A ja się z Bodakowskim zgadzam;
”I to sformułowanie, ten duch prymasa Wyszyńskiego, powinien być fundamentem naszych relacji z Ukraińcami. Bo jedynym wyzwoleniem z wzajemnej nienawiści jest dla Polaków i Ukraińców Jezus Chrystus.”
Ktoś uważa, że to niekatolickie?
Mam sympatię dla Ukraińców, jak i do Niemców i Rosjan.
Nienawidzę tylko władzy Bestii.
Jak będziemy sobie wypominać Banderę, Akcję Wisła, II wojnę, nigdy nie dogadamy się przeciwko Bestii.
Komuś jakby chodziło, by odgrzewać te stare wojny, wygenerowane zresztą też przez Bestię po to, by nigdy ale to nigdy nie było pokoju i wolności od partyjnej demokracji tak nas wszystkich niszczącej.
Dla mnie wrogiem nie jest Bandera, ale powszechne sprzysiężenie demokratów przeciwko własnym narodom.
Oni kochają się zbroić i robić wojny i konflikty, notoryczny stan gorączki i Rewolucji.
A to dlatego, że tak bardzo się nas boją, bo mają coraz więcej na sumieniu.
BRAWO,BRAWO,BRAWO Iza….!!!
W sam środek tarczy.
Dokładnie tak to wygląda.
Jeśli ktoś na skali zrozumienia przesunie się nieco wyżej,pojmie, że podział nie idzie pomiędzy narodami, że jest poziomy, że BESTIA jest wielogłowa, że Putin nie jest żadnym katechonem (rojenia Jedynie Prawdziwych Narodowców Polskich) tylko odmianą SYSTEMU dopasowaną do lokalnych uwarunkowań, ale przecież taką samą w swym działaniu i celu.
To coś co nazwałem w modnej angielszczyźnie global human resources management, globalne zarządzanie zasobami ludzkimi.
Kiedy ludzie w swojej świadomości i oporze przekraczają masę krytyczną, oragnizuje się przesilenia i wojny. Po to by chronić SYSTEM. By finalnie, po wielkich zmianach wszystko zostało po staremu.
Bo taka jest “demokracja”.
W mojej opinii istnieje globalne porozumienie w tej sprawie. Uczestniczą w nim wszyscy rządzący.Państw reprezentujących interesy narodów nie ma już od dawna.
To tylko pozór, a i ten jest już porzucany na rzecz “integracji”, ujednolicenia, globalizacji.
Stąd zastanawiania się nad “legalizmem” i “praworządnością”, prawem i instytucjonalizmem śmierdzą mi na odległość.
Bo mordowanie ludzi jest OK. Byleby było zgodne z “prawem” i “legalne”.
To jest problem “zatroskanych” gadających głów.
Na tym polega legalizm Janukowycza,Putina,Merkel,Obamy,Timoszenko wszystkich tych kurew i skurwysynów vel Umiłowanych Przywódców i ich pretorian.
Łapczywa zachłanność w korzystaniu z dóbr doczesnych przez Umiłowanych Przywódców tez jest tego dowodem.
To jest ich wersja “nie znasz dnia ni godziny”.
Pozdrowienia Iza.
z.
Nie płaczcie ofiary, zjawy przeciętych piłą zostańcie w grobach. Niemowlęta wydarte z łona matek i roztrzaskane o ścianę, bawcie się niebiańskimi grzechotkami bez kwilenia. Nie przeszkadzajcie nam, wpatrzonym w przyszłość, robić realnej polityki.
Przecież Wam już i tak nic nie pomoże.
//Bo jedynym wyzwoleniem z wzajemnej nienawiści jest dla Polaków i Ukraińców Jezus Chrystus.”
Ktoś uważa, że to niekatolickie?//
Tak. To niekatolickie, bo nie można mówić o Jezusie Chrystusie nie stanąwszy w prawdzie.
Dobry łotr został zbawiony lecz zły łotr prosto z krzyża poszedł do piekła, bo nie uznał swej winy, nie stanął w prawdzie.
Cywilizacja łacińska opiera się między innymi na “greckim stosunku do prawdy”.
W cywilizacji żydowskiej obowiązuje dialektyka talmudyczna, z “mądrościami” poszczególnych etapów.
Artykuł jest doskonałym przykładem zydowskiego, interesownego myślenia.
Nie ma w nim nic katolickiego.
Powoływanie się na Chrystusa bez prawdy jest faryzeizmem.
Ukraińcy źle wybrali sobie patronów swojej państwowości. Mieli tam jakichś swoich na pół mitycznych królów w średniowieczu.
Powinni byli się do nich odwoływać, zamiast czcić satanistów Banderę i Szuchewycza i prawdziwie szatańskich księży grekokatolickich, którzy święcili banderowcom noże i siekiery do mordu a niekiedy i sami brali udział w mordowaniu bezbronnych Polaków.
Charakter zadawanej śmierci i wymyślność tortur przed śmiercią świadczy dobitnie że Rzeź Wołyńska, Podolska, Halicka, Podkarpacka i Lubelska to była sprawa szatańska, realizowana na bezpośrednie zlecenie szatana.
19-letniemu bratu mojej teściowej Ukraińcy najpierw odcięli ręce, potem wyrwali mu oczy a dopiero na koniec poderżnęli mu gardło.
I nie wmawiaj mi nienawiści, jak to masz w zwyczaju.
Ja Ukraińców nie nienawidzę ale wiem że Ukraina nigdy nie zazna pokoju i spokoju i długo jeszcze będzie mordować i sama spływać krwią i cierpieć, bo nie wyrzekła się swoich szatanów.
Tak będzie jeśli jest Bóg na niebie .
Pojednanie z Ukraińcami w duchu Bandery, brzmi doprawdy ciekawie, tak jak pojednanie z Niemcami w duchu Hitlera i z sowietami w duchu Stalina, sądzę że mówienie w tym kontekście o Chrystusie jest… Nie mogę znaleźć odpowiedniego określenia. Pozdrawiam
..że już o pojednaniu dupy w duchu bata nie wspomnę, he he..:)))) pozdrawiam niepoprawnie
To właśnie coś takiego… Sranie w banie, będziem mieli pojednanie. Pozdrawiam
Ważne jest aby głosząc stanowczo i odważnie prawdę nie dawać się prowokować do wrogości. Być gotowym do wybaczenia, a nie do odwetu.
Przyjąć postawę solidarności i miłosierdzia, bez zakładania maski polit-poprawności.
Trudno byłoby powiedzieć to na Majdanie, ale tylko pod czymś takim bym się podpisał:
“solidaryzujemy się z wami w dążeniu do sprawiedliwych rządów i oferujemy naszą pomoc, ale nie dlatego, że zapomnieliśmy o ofiarach czystek etnicznych na Wołyniu, tylko dlatego, że dzieci oprawców nie dziedziczą win swoich rodziców, a przede wszystkim dlatego, że Wiara nakazuje nam miłować nawet tych, od których doświadczaliśmy prześladowań”.
Problem polega na tym, że ci Ukraińcy, którzy stoją za puczem usprawiedliwiają ludobójstwo na Polakach, a pisowcy też je usprawiedliwiają, bratają się ze spadkobiercami rezunów. Obecnie Majdan ma trochę szerszy wymiar. Rosja chcę przejąć Krym, gdy to się stanie, Ukraińcy obrócą się przeciw banderowcom i świat nie będzie się sprzeciwiał ich rozliczaniu, ale Ukraińcy nie tylko przeciw nim się zwrócą, bo kto wspierał ten chaos? Polska. Kaczyński, Palikot i Tusk wycofają się rakiem, rachunek z ich nieodpowiedzialnych działań zapłacimy my wszyscy. Proszę zauważyć że scenariusz jest identyczny jak w Syrii, Egipcie i wielu innych krajach. “Nasi” politycy teraz podkreślają “zasługi” Polski w tym całym bałaganie, USA jutro może powiedzieć, Polacy zaczynali ten bałagan, niech go sobie kończą. Na dłuższą metę skutki tego postępowania są nieprzewidywalne. Być może skończy się to tylko na zalaniu Polski rzeszami uchodźców, którym damy pracę, mamy jej tak wiele, opiekę zdrowotną i będziemy przygotowani na to, że są to ludzie obwiniający nas za śmierć swoich bliskich i utratę swego marnego, ale ustabilizowanego życia. Moim zdaniem ks Zaleski miał rację przestrzegając przed wspieraniem niszczenia tego kraju.
A tak w ogóle, Ukraińcy etnicznie to Rusini, może bardziej spadkobiercy Rusi i Rosji niż Rosjanie.
Rusini (Rusnacy, Ruśniacy lub Rusowie, dawniej też Rusacy, Rosjanie od gr. Ρωσία = Ruś/Русь[1]) – termin odnoszący się do wschodniosłowiańskich narodów bądź grup etnicznych:
Ukraińców[2] (Małorusinów[3], Małorosjan[4])
Białorusinów
Rosjan (Wielkorusinów, Wielkorosjan)
Rusinów karpackich[5][6]:
Łemków, Wengrinów, Zamieszańców i Rusinów Szlachtowskich – w literaturze ukraińskiej bywają zaliczani do Ukraińców; w dawnej literaturze polskiej bywali klasyfikowani jako ludność polska[7].
Wierchowińców – w literaturze ukraińskiej bywają zaliczani do Ukraińców.
Bojków[8] – w literaturze ukraińskiej bywają zaliczani do Ukraińców.
Hucułów (Guculów)[8] – w literaturze ukraińskiej bywają zaliczani do Ukraińców.
Rusinów Panońskich
Poleszuków – w literaturze ukraińskiej bywają zaliczani do Ukraińców, a w białoruskiej do Białorusinów.
Podlaszuków
Ich historycznych i tożsamościowych korzeni nalezy szukać tu;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ru%C5%9B_Kijowska
Bandera nie ma tu nic do rzeczy i nie czas o tym mówić. Kto wywleka Banderę teraz, ma dla mnie bardzo niejasne intencje.
Pozdrawiam Cię.
//Nie płaczcie ofiary, zjawy przeciętych piłą zostańcie w grobach. Niemowlęta wydarte z łona matek i roztrzaskane o ścianę,..//
To nie na temat, choć wiersz dobry, ale w innych okolicznościach.
I to jest właśnie dialektyka.
Prawda jest dobra ale nie w tych okolicznościach.
Jak to, przecież sami Ukraińcy go “wywlekają”. To dla nich bohater narodowy, wzór, Prawy Sektor jasno się odwołuje do rezunów z UPA, majdan przejął nawet ich pozdrowienie, a co się robi z wzorami? Naśladuje się je.
Polecam film nakręcony przez Prawy Sektor. Myśli Pani że ci ludzie zaakceptują jakikolwiek wybór społeczny niezgodny z ich oczekiwaniami? Są uzbrojeni, czują swoją siłę, nikt ich nie pokonał. Ci, których mają za wzory, swoich wrogów topili we krwi.
Cóż ja już to słyszałem w GP i GW, że ks Zaleski i rodziny pomordowanych Polaków mają nieczyste intencje gdy przestrzegają przed popieraniem majdanu, okazuje się jednak iż mają rację. Media piszczą iż Ukraińcy kochają Polaków, społeczne emocje mogą się zmienić w ciągu jednego dnia, a w tym przypadku na pewno tak będzie, bo Kaczyński z Palikotem zawieźli tam szereg obietnic, które były tylko pustosłowiem.
PS Polecam debatę na ten temat:
A możesz poprzestawiać chronologię biblijną bez konsekwencji dla prawdy?
Wszystko ma swój czas.
Wszyscy Ukraińcy, cały Majdan, czy tylko jednostki cytowane przez niektóre media?
To tak, jakby ktoś na Ukrainie pisał, że naszym bohaterem narodowym jest Jaruzelski, a przecież dla wielu mediów i środowisk jest.
Uważam, że Watra łemkowska jest najbardziej wiarygodnym głosem narodów, tym bardziej, że przyjeżdzają tam ofiary Akcji Wisła i ich dzieci.
Nie organizują jej żadne partie polityczne, ale sami ludzie których z roku na rok jest coraz więcej ( z tego powodu władza chce ją ostatnio ograniczyć). Ci wszyscy ludzie jedzą, piją i śpiewają z Polakami, wyrażają im swoją przyjaźń, sama tam byłam, miód i wino piłam, płakałam z nimi nad ich historiami i weseliłam się ich radością, śpiewaliśmy ich i nasze piękne pieśni, rozumieliśmy swoje języki, mamy podobne dusze.
Nie damy się podzielić.
Nie zgadzam się tu z Winnickim- nie wiem z jakiego powodu bije tę pianę.. Pomnik Bandery ustawili ci, którzy są podlegli Putinowi który prowadzi swoją grę Banderą, to samo ze Związkiem Ukraińców w Polsce.
Widziałam ludzi z tego ”Związku” na Watrze pod Gorlicami, kiedy robili przedstawienie z Akcji Wisła wyraźnie zbojkotowane przez kilka tysięcy uczestników Watry.
Doprawdy warto ruszyć tyłek sprzed ekranu komputera i telewizji.
Po co słuchać przepłaconych ludzi?
Wszyscy! Nawet pytany o to Kliczko zapomniał języka, odpowiadał tak jak ten typ w rozmowie z Winnickim. Proszę zobaczyć sobie Stankiewicz, nawet ona temu uległa, pojechała na majdan jako “polska patriotka”, wróciła jako ukraińska nacjonalistka, ale chociaż jasno powiedziała że Bandera był ok, bo nie lubił sowietów, to że mordował Polaków, pani “S” przemilczała
Widzę że Pan Bodakowski kierował się słowami Andrieja Tarasenki z wywiadu w rzepie, gdzie Tarasenko użył dokładnie takiego sfomułowania, jednak później na pejsbuku coś jeszcze dopowiedział:
“…Odnośnie mojego wywiadu z „Rzeczpospolitą” i narosłych wokół niego spekulacji: myślę, że nie trzeba być ekspertem, żeby spostrzec, że wywiad zaprezentowany został w prowokacyjnej formie, a moje słowa zostały wyrwane z kontekstu”…
…”Czy uważam wydarzenia na Wołyniu za „ludobójstwo”? Oczywiście nie. Na Wołyniu, ziemi chełmińskiej i podlaskiej miały miejsce walki Ukraińców z Polakami”…
To jeden z liderów owego Majdanu, ten główny, Dmytro Jarosz, przed którym płaszczył się Kliczko i reszta mówił tak:
…”Mamy bardzo jasną metodologię odnośnie tego, jak traktować grupy mniejszościowe. Stosujemy się do wytycznych Stepana Bandery. Ci nie-Ukraińcy, którzy teraz walczą po naszej stronie, są przez nas traktowani jak bracia(…)Odnośnie tutejszych Polaków, wielu z nich to prawdziwi patrioci Ukrainy. Z powodzeniem zintegrowali się z naszym społeczeństwem i nie mamy żadnego problemu w związku z tym, że tu żyją. Lecz ci spośród Polaków, którzy mają szowinistyczny punkt widzenia i którzy związani z są z anty-ukraińskimi inicjatywami, mogą być traktowani jako wrogowie. Bądźmy szczerzy co do jednej rzeczy – poczucie narodowej dumy i honoru u Polaków jest bardzo silne i czasem manifestuje się w skrajny sposób. Wówczas to zrozumiałe, że budzi reakcję”…
Takie są fakty. Jeśli zna Pani jakiegoś Ukraińca z puczystów prezentującego inne poglądy, chętnie się z nimi zapoznam.
Pozdrawiam
Circ ma rację. Nie w tym rzecz, by zgodzić się na kłamstwo.
Trzeba sobie uświadomić, jak trudno jest komuś uwierzyć, że jego dziad czy ojciec był oprawcą. Że uczestniczył w ludobójstwie, a nie w honorowych “walkach”.
Nie przerwiemy tego kręgu krzywdy i cierpienia odmawiając teraz Ukraińcom solidarności. Powinniśmy ich wspierać w walce ze złem, a może stanie się to pierwszym krokiem do pojednania opartego na pełnej prawdzie.
Tylko widzisz Marku, tutaj nie chodzi o pojednanie z Ukraińcami, ale o to, że te wspierane siły jawnie usprawiedliwiają ludobójstwo i zbrodnie na Polakach. Oni uważają iż były usprawiedliwione, w rozmowach z Polakami je bagatelizują, jako rzecz nieistotną, chcesz iść tym torem? Zastanów się co jutro czeka mniejszość polską na Ukrainie, a pojutrze nas. Nie można wspierać wojen, nie ma słusznych wojen, to że prezydent Ukrainy posiadał rezydencję niemal taką jak Bialy Dom nie usprawiedliwia puczystów, bo wówczas usprawiedliwiony byłby komunizm. Uważasz że POjednanie z Ukraińcami w duchu Bandery jest możliwe? To co jutro? Będziemy się jednak z Rosjanami w duchu Stalina? Przecież to już przerabialiśmy… nie wyszło za bardzo. Pozdrawiam!
Chcesz się spierać ze Św. Bernardem z Clairvaux? Doktorem Kościoła?
Dla zachęty cytuję fragment rozdziału III, “O rycerzach Chrystusa”.
O NOWYM RYCERSTWIE
Zaprawdę rycerze Chrystusa mogą bezpiecznie walczyć dla swojego Pana, nie obawiając się ani grzechu jeśli uderzą wroga, ani niebezpieczeństwa jeśli padną; jako że spowodować śmierć lub samemu zginąć dla Chrystusa nie jest grzechem, ale słusznym powodem do chwały.
W pierwszym wypadku zyskujesz dla Chrystusa, w drugim – sam zyskujesz Chrystusa dla siebie. Pan może w swej wolności dopuścić do śmierci wroga Mu ubliżającego, a tym chętniej ofiarować siebie dla pociechy swojego pokonanego rycerza.
Rycerz Chrystusa, jak powiadam – może uderzać z przekonaniem i umierać jeszcze pewniej, gdyż służy Chrystusowi gdy uderza i służy Mu gdy ginie. Nie podnosi on miecza na próżno, gdyż jest on Bożym sługą dla ukarania złoczyńców i dla chwały dobrych. Jeśli zabija złoczyńcę, nie jest meżobójcą, ale jeśli wolno mi tak powidzieć – zabójcą zła.
[…]
Nie mam na myśli, że należy zabijać pogan jeśli są jakiekolwiek inne sposoby aby powstrzymać ich przed prześladowaniem i atakowaniem chrześcijan, ale tylko wtedy gdy lepiej jest w świetle naszej wiedzy zniszczyć ich niż pozwolić, by miecz grzeszników zawisł nad głowami sprawiedliwych i prawych, popychając ich być może ku nieprawości.
Tłumaczone przez niżej podpisanego na podstawie :
http://www.the-orb.net/encyclop/religion/monastic/bernard.html
A co to w ogóle jest “pojednanie w duchu Bandery”?
Nie można się pojednać bez wspólnego przyjęcia prawdy. Można jednak wybaczyć i okazać miłosierdzie także temu, który trwa w błędzie.
Nie uważasz że wybaczać można jedynie w swoim imieniu? Kto daje nam prawo wybaczać w imieniu ofiar, tym bardziej że wiele z tych ofiar chciałoby wybaczyć, ale spadkobiercy oprawców widzą w nich wzory do naśladowania? Ja nie wybaczam Asadowie nawet twemu sąsiadowi gdy zalał Ci mieszkanie, nie mam do tego prawa, uważasz że jesteś władny wybaczać w imieniu dzieci, na których oczach zamordowano ich rodziców, a dzisiaj oprawcy mają pomniki, ofiary zaś żadnego upamiętnienia, a zbrodni nikt nie nazwał po imieniu? Dokąd nas to zaprowadzi?
Jeśli nie mamy prawa wybaczać w cudzym imieniu, to tym bardziej – nienawidzieć.
A chodzi tylko o to, by nie szukać pretekstu do obojętności czy odrzucenia zrywu Ukraińców. Rację ma Circ, że dla Rosji i całego świata najstraszniejszą wizją są narody zjednoczone przeciw wszelkim uzurpatorskim planom, czy to Putinów, czy Rotszyldów. Dla tej rzeczy – dla takiego sojuszu warto badać wszelkie przeszkody pokazywane w mediach, bo co za problem zorganizować wystąpienia banderowców na Majdanie? Albo pokrzyczeć – oddajcie nam Galiczynu? Pytanie, skąd wiesz kto krzyczy i kto za tymi krzykami idzie – by podejrzewać, że ludzie tam nadstawiają karki po to by móc zaraz ruszyć na Lachów?
Tutaj nie ma miejsce żadne zjednoczenie. Jest zupełny rozpad. Scenariusz jest identyczny jak ten z Syrii, czy krajów arabskich. Co zaś do wybaczania, te siły, które tworzyły majdan nie uważają ludobójstwa za zbrodnie, więc co chciałbyś im wybaczać? Oni widzą winę ofiar, oprawców mają za wzory do naśladowania, z kim chcesz się jednać? Zobacz że tak samo mówi Michnik, Sakiewicz i inni zaprzedańcy rodem z Ukrainy. Pozdrawiam
Nie wybaczać, tylko okazać solidarność. Nie “siłom” tylko ludziom.
Którym ludziom? Ludzie są różni. Na Ukrainie jest większość, która wybrała Janukowycza. Piszę celowo o owym “wybieraniu”, bo jego opozycja to są przecież też politycy, którzy po skompromitowaniu się w przeszłości nie zdobyli władzy w preferowany i wywalczony przez siebie sposób. Ten prezydent i jego rząd odmówili podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Wtedy rozpoczęły się zamieszki. Przez kogo sterowane i popierane? Przez ukraiński naród? Kaczyński Palikot Buzek Kwaśniewski, GP, TVN, GW i wszystkie inne media systemowe w Polsce zakłamywały rzeczywistość, ale nawet przy tym poparciu ze strony polskich, niemieckich, litewskich i innych zachodnich polityków w pewnym momencie majdan to było już tylko kilka setek bojowników prawego sektora, paradoksalnie organizacji antyunijnej, szowinistycznej. Zauważ śmieszność całej sytuacji. Tysiące milicji i służb nie mogło im poradzić. Ciekawe są filmy z tamtego czasu dostępne na YT, gdzie owi berkutowcy są napadani przez bojowników i nie reagują na ich działania przeciw sobie, jakby ktoś wydał im rozkaz by tam byli i nic nie robili, mogli w jednej chwili bez przeszkód rozegnać ten majdan. Wtedy pojawili się snajperzy. Wyobraź sobie takiego snajpera, ma na celowniku “liderów” majdanu, wybiera dziewczynę z czerwonym krzyżem na cel i… berkutowców, zamieszki się wzmagają. Sikorski i ministrowie Niemiec i Francji osiągają “sukces”, porozumienie podpisane przez ową opozycję, koniec i finisz. Wódz Prawego Sektora gani ich publicznie, Kliczko przeprasza za swój podpis, Janukowycz musi uciekać… Teraz zła Rosja stoi u wrót Ukrainy… sytuacja jak u nas, te same strachy w szafie siedzą. Ukraińcy ze strachu przed Rosją sami spacyfikują teraz majdan, prounijny rząd już jest i jutro ze strachu przed Rosją bez pisku oddadzą wszystko co posiadają ujni, bo “putin jest zły”, a ten sobie weźmie tylko Krym. Kogo Ukraińcy będą później winić za tą sytuację? Nie Rosjan, nie Niemców, czy USA, ale Polaków. Zapomną nazwiska polityków, będą się mścić na ludności polskiej, a koczownicy będą się z tego śmiać, bo na krzywdzie zarabiają pieniądze. Tutaj nie ma dobrych i złych stron, wszystkie są jednakowo złe, ale dla Polski najlepsza była sytuacja, gdy mieliśmy za swoją granicą kraj stabilny, to polscy politycy niestety przyłożyli rękę by go zdestabilizować, wprowadzić chaos. Napisz mi Marku z którymi Ukraińcami chcesz się jednać? Z tymi, którzy głosowali na Janukowycza, z banderowcami z Majdanu, z lewakami z “pierwszego” majdanu, czy z olbrzymią większością, która siedziała w domach nie wiedząc co czynić gdy sypał się ich kraj? Z kim? Co to jest to POJEDNANIE wreszcie? Takiego terminu nie ma w żadnym polskim słowniku. Przypomnę że podobną rozmowę odbywaliśmy jakiś czas temu, gdy pisałeś o POJEDNANIU z Rosjanami po sytuacji z 11 listopada. To POJEDNANIE to jakiś przesąd, czy może jakaś nowa doktryna polityczna dotąd nigdzie nie sprawdzona?
Obydwaj nie znamy sytuacji zakulisowej, wiemy tylko że Ukraina została zdestabilizowana przez zachód, ten kto to obmyślił na pewno osiągnie sukces.
Pozdrawiam
PS Ten zły Janukowycz pozwolił ukraińskim mediom działać przeciw sobie w czasie zamieszek, pozwolił działać wrogim agitatorom, teraz do władzy doszli wolnościowi puczyści, wprowadzili stan wojenny przejęli kontrolę medialną… czyny przeczą pięknym słowom…
Zaraz zaraz! Jakiś czas temu spieraliśmy się tutaj w podobnej sprawie, pisałeś że nie można walczyć i zabijać innego człowieka z jakiegokolwiek powodu, zarówno wówczas gdy nasze życie, życie naszych bliskich, kogokolwiek innego od tego zależy, a teraz Marku usiłujesz mi udowodnić coś sprzecznego z tym co wcześniej pisałeś? Ja jak najbardziej zgadzam się z zamieszczonym cytatem, uważam jednak że owa wojna do której tak wiele sił prze, jest wojną złą, bo po którejkolwiek ze stron się byśmy opowiedzieli, zawsze będzie to strona zła, z prostej przyczyny. Jest to wojna między “panami niewolników”, niezależnie od tego kto w niej wygra, losu niewolników nic nie odmieni. Podany cytat zupełnie nie pasuje do niczego. Kto miałby być tym “rycerzem Chrystusa”? Obama? Tusk? Merkel? Może liderzy majdanu już mówiący że według nich kolejna rzeź Polaków jest możliwa?
Cokolwiek teraz nastąpi będzie to moim zdaniem złe, podstawowym triumfem antypolskim było wspieranie w imieniu Polaków protestujących, cokolwiek będzie miało miejsce teraz, owa sprawa będzie tak śmierdziała, że w tym smrodzie udusi się wielu Polaków i Ukraińców.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie.
Dziwnie się z Panem zgadzam.
Wciskasz mi w usta coś, czego nie powiedziałem. Sam w kółko powtarzasz słowo pojednanie, a w końcu piszesz, że nie ma go w słownikach.
Co to za gra?
Mam wrażenie, że nie czytasz tego co piszę, tylko odnosisz się do własnych pomysłów i wyobrażeń. Rozmawiać w ten sposób się nie podejmuję.
Podzieliłeś Ukrainę na jakieś grupy, pominąłeś tylko ludzi pragnących wolności, godności i sprawiedliwości oraz niepodległości ich ojczyzny. Bogobojnych biedaków, którzy wcale nie planują odbierać nam ziem ani podrzynać gardeł. Myślisz, że są tam tylko Banderowcy i Rosjanie?
Ta informacja, wklejona poniżej, może by komentarzem. Ukrainę “urządą” oni a “zwykli ludzie” nie będą mieli nic do powiedzenia, tak jak w Polsce. Jak przejmą władzę nad terytorium Ukrainy – będzie po wszystkim. Majdanowcy “pójdą precz” i zaczną narzekać, że nie o to walczyli i wszystko poszło niewłaściwą drogą, podczas gdy wszystko idzie według planu. No chyba, że Rosję będzie stać na reakcję, ale może jest za słaba, kto wie.
http://monsieurb.neon24.pl/post/106555,arsenij-i-stare-koronki#cmnts
Spokojnie Marku i bez emocji, POJEDNANIE, SOLIDARYZOWANIE się, to jest nowomowa lewicowa. Czytam uważanie to, co piszesz, jednak nie sposób odnieść się do innych kwestii by zobrazować sytuację.
Ależ Marku nie myślę że są tam tylko banderowcy i Rosjanie. Na spornym Krymie są “bogobojni” Tatarzy krzyczący allach akbar i “bogobojni” Rosjanie oraz trochę Ukraińców. Ja cały czas piszę o tym że angażowanie się Polski jest błędem, zbrodniom. Jak sądzisz, co się stanie z tymi “bogobojnymi biedakami” niezależnie od sytuacji? Scenariuszy może być wiele, żaden nie będzie dobry. Rosja może wziąść sobie Krym, Ukrainę wezmą europejskie pijawki, to najlepszy scenariusz, inny może być taki że będzie konflikt zbrojny, zaangażuje się NATO i spotkają się z Rosją gdzieś w połowie Ukrainy, wojnie między nimi zapobiegnie jakiś przyszły noblista,może być wojna domowa, scenariuszy może być więcej, ale w żadnym z nich moim zdaniem nie ma miejsca dla tych “bogobojnych biedaków”, po za tym że będzie więcej biedy a mniej “bogobojności”. To wszystko, taka jest moja opinia, ale nie dałbym sobie głowy uciąć że słuszna, za mało informacji, ciężko je wyciągać jak w każdej sprawie z medialnego bełkotu, dlatego ta dyskusja, jednak nie podajesz faktów, tylko swoje wyobrażenia, ja się z nimi nie zgadzam. Janukowycz obalony, sukces! Proszę popatrz na owoce tego “sukcesu”.
Kochani.
A nie jest przypadkiem tak, że myśląc, pisząc tu o Ukraińcach, wylewamy de facto żale o sobie samych?!
Bądźmy szczerzy. Jedziemy na jednym wózku. Solidarność, wspólnota? – jak najbardziej!!!
Biedy (każdej, przede wszystkim duchowej), upadku, upodlenia, niebytu.
Jedynie to nas łączy na pewno.
Czy zdążymy spytać się wzajemnie co dalej, czy wogóle chcemy być dalej.
Jeśli Panie Karolu Twe słowa są skierowane do mnie, nie wiem o co chodzi. Asadow jest osobą którą sobie cenię, ale w tej kwestii popierania puczystów i tego całego chaosu zupełnie się nie zgadzam. Jeśli w moich wypowiedziach zabrzmiały jakieś tony ataku ad personam w stosunku do kogokolwiek, było to niezamierzone z mojej strony i błędne, uważam że coś takiego jest pozamerytoryczną nawalanką, której od dawna staram się unikać i nie uczestniczyć w takich rzeczach.
Co zaś do opinii, taka jest moja i jeśli nie mogę wypowiadać swojej opinii w tym temacie, moja obecność tutaj jest zbędną.
Pozdrawiam
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=9105
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=88&nid=9079
Nie, absolutnie. Panie Lju, przecie Pan wie, że ja Pana lublju…
Tak tylko sobie rzuciłem, o nas wszystkich.
Bo o Ukrainie i Ukraińcach piszemy tak jakoś z księżyca. Jakbyśmy byli na innej planecie. Wyższej, lepszej.
To jedna sprawa.
Druga, że rzadko kiedy ktoś wogóle zauważy jak wielka pojawiła się szansa.
Jest chaos. I zły zaprowadził go na swój użytek.
Ale jest możliwe, żeby ten stan wykorzystać dla naszej sprawy. Bo czas ten jest chybotliwy.
A ciągle tylko gęganie, że źle, że nic się nie da, że tak już musi być, że musimy czekać na to, co nam już nowego przygotowali. Bez sensu.
Prawda jest taka że nie rozumiemy intencji prowodyrów zaprowadzenia chaosu na Ukrainie, znamy jednak stopień zaangażowania “naszych” polityków. Tak zjednoczeni są chyba tylko podczas sejmowej hanuki, lub wspólnego atakowania polskich inicjatyw narodowych. Ciężko mieć jasny ogląd sytuacji, gdy jesteśmy skazani na “nasze” media.
Rozmawiać powinniśmy, powinniśmy prowadzić nawet najbardziej gorące dyskusje jeśli są one konstruktywne.
Sam ze sobą :-)
Dla kontrastu przypomnę mój pierwszy komentarz, w którym zgodziłem się z Circ:
Skąd się wziął Twój pomysł, że popieram jakichś puczystów lub chaos?
Pytanie jeszcze, co uważamy za chaos. Czy według Ciebie zryw Solidarności był chaosem? Czy rację miałby ktoś, kto w 1980 r. powiedziałby “lepiej by było, aby Rosja ustbilizowała ten chaos, który w Polsce powstał”?
Stąd
W walce ze złem. Z jakim złem walczą Ukraińcy i jakie dobro sobą reprezentują i którzy Ukraińcy? Masz strony, puczystów, lojalistów, Rosjan, Tatarow, USA i cały zachód z bankgsterami, która strona jest ta dobra? Widzisz jakąś dobrą stronę? Ja nie widzę takiej w tym konflikcie. Cały ten konflikt został sztucznie wywołany przez zachód.
Taki Pan pewien ?
Tylko przez zachód ?
Is fecit, cui prodest.
Widzę, że w żaden sposób nie może się przebić koncept o współdziałaniu obu “skonfliktowanych” stron.
Tzn. np. Niemiec i Rosji.
Bardzo ciekawe stanowisko prezydenta Waclawa Klausa w tej sprawie:
http://www.jednodniowka.pl/news.php?readmore=490
Cytuję:
Widzieliście to?
http://www.chip.pl/news/bezpieczenstwo/luki-bezpieczenstwa/2014/03/anonymous-z-ukrainy-wysylaja-polsce-ostrzezenie
Nie… tego pewien nie jestem, widziałem jednak to, co wszyscy, nagłówki gazet WIELKI SUKCES POLSKIEJ DYPLOMACJI. Pozdrawiam
Cytuje się wiarygodne informacje.
Po co cytujesz ”anomyous” który jest prorosyjski, lewacki i antykatolicki?
Jeśli będziemy wklejać różne prowokacje jako prawdę, nasze umysły nie wytrzymają tego i pękną.
Ty przyrównujesz katolickich rycerzy i ziemian którzy zdobyli majątki pracą pokoleń do sprzedajnej turańskiej hołoty wymachującej flagą demokracji po wymordowaniu i ograbieniu katolickich elit?
To ty Ilju nic nie rozumiesz.
Popieram ich w tym i tak samo powiedziałabym o Polsce jako Polka.
Czy to dziwne?
Dopiero wolny i suwerenny naród ukraiński może współpracować z wolnym i suwerennym narodem polskim, jeśli zechce.
Traktowała by Pani obcokrajowców wedle wytycznych Bandery? Ostro :) Pozdrawiam
Wyobraź sobie, że nie wiesz, że te wytyczne przypisywane są Banderze.
Czy poza autorstwem, jest w nich coś złego?
Jeśli “Prawy Sektor” mówi o dążeniu do zdrowego ficzycznie i duchowo narodu, odrzuceniu konsumpcjonizmu i relatywizmu etycznego, to będziesz przeciwko tym wytycznym, bo głoszą je “faszyści”?
Nie, przyrównuje filozofię. Te “katolickie elity” to Obama? Owe domy nie były własnością Janukowycza, to były rezydencje prezydenckie.
Tak doprowadziły do ludobójstwa moich rodaków, tego nie można usprawiedliwiać. Jestem w szoku że piszesz takie słowa, że to bagatelizujesz.
Jacy faszyści? Faszyści nie mordowali Polaków ani innych narodów by doprowadzić do czystki etnicznej, w przeciwieństwie do banderowców tak przez Ciebie bronionych. Teraz ja się zastanawiam czy dyskusja ma jakikolwiek sens. Dobranoc
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3343071,mezyhiria-luksusowa-rezydencja-janukowycza-zobacz-na-zdjeciach-i-wideo,id,t.html?cookie=1
Właśnie… prezydenta. Puczyści zabrali rezydencje prezydencką… wpadamy do rezydencji Komorowskiego w Jastarni?
Piszesz nieprawdę. Proszę o precyzję i powściągliwość.
Nie bronię banderowców.
Oddziały UPA dopuściły się potwornych zbrodni na Polakach oraz Ukraińcach, ale te zbrodnie nie mają nic wspólnego z zasadami, które tu omawiamy.
Jeśli ktoś mówi – brońmy słabszych, a następnie – mordujmy Polaków, to z tego, że powiedziała to ta sama osoba nie wynika, że jest coś złego w bronieniu słabszych.
Dokonujesz siedmiomilowych przeskoków logicznych, a w ten sposób można wszystko udowodnić i wszystko komuś przypisać.
Ale piszesz że ich ideologia, która stworzyła te zbrodnie była ok, w dodatku dajesz film propagandowy w którym wyraźnie jest o UPA powiedziane, że biorą z nich przykład!!! (0,25 filmu)
Rezuny bronili słabszych i tylko mordowali polskie dzieci…
Zwłaszcza “biednym” rezunom…
… Czy przyszłość, lepsza przyszłość, może wyrosnąć z narastania różnic i przeciwieństw na drodze wzajemnej walki? Walki systemu przeciw systemowi, narodu przeciw narodowi – wreszcie: człowieka przeciw człowiekowi!
W imię przyszłości człowieka i ludzkości trzeba było wypowiedzieć to słowo “solidarność”. Dziś płynie ono szeroką falą poprzez świat, który rozumie, że nie możemy żyć wedle zasady “wszyscy przeciw wszystkim”, ale tylko wedle zasady “wszyscy z wszystkimi”, “wszyscy dla wszystkich”.
Jan Paweł II, Gdynia, 11 czerwca 1987
“… Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości ! Chrześcijanie obydwu narodow musza iść razem, w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności. Niech przebaczenie- udzielone i uzyskane- będą stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to co dzieli, aby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności. Dzisiaj arcybiskup Józef Bilczewski i jego towarzysze, biskup Pelczar i arcybiskup Szeptycki wzywają was: Trwajcie w jedności”. Ten fragment, przy owacji zgromadzonych, Ojciec Święty powtórzył w języku ukraińskim, co odebrane zostało niemalże entuzjastycznie.”
http://www.roztocze.com/content/view/75/85/
Informacja jest informacją. Nie podałam jej w sposob afirmujący. Jeśli to fałszywka, to dobrze jest wiedzieć, że rozpowszechniane są tego rodzaju fałszywki.
Nie w imię Bandery jak widzisz i nie w imię UPA. Czytałeś cytowany przez Ciebie fragment? Używasz cytatów Jana Pawła II by usprawiedliwić czystki etniczne na Polakach? W jednej wypowiedzi chwalisz UPA i piszesz że wytyczne Bandery są ok, czyli mordować mniejszości, w drugiej dajesz cytat Jana Pawła II będący w sprzeczności z tym co pisałeś wcześniej i nim chcesz usprawiedliwić UPA? Dałeś wcześniej film propagandowy, tam nie było cytatów Jana Pawła II tam była podana UPA jako wzór do postępowania. To UPA, które współpracowało z NKWD i gestapo przeciw Polakom, a Ty teraz piszesz że ich ideologia była ok.
http://www.jp2w.pl/pl/51430/0/Wolynskie_pola_smierci.html
Dla mnie taki cynizm Marku jest nie do przyjęcia. Łączysz się ze spadkobiercami ideologicznymi Bandery, piszesz że ta ideologia w kwestii mordowania Polaków była ok i jeszcze do tego używasz nie pasujących cytatów Jana Pawła II, by usprawiedliwić rezunów. Reprezentujemy sobą odmienne światopoglądy, bo krańcowo odmienny jest polski nacjonalizm od ukraińskiego i jak pisał R. Dmowski “W życiu ludzkim są dziedziny gdzie kompromis nie istnieje”, dlatego to ostatni mój komentarz na tym portalu. Czołem Wielkiej Polsce!!!
Lju, ty normalnie kłamiesz.
To Ty mówisz o pojednaniu w duchu Bandery, nie Bodakowski, nie Circ i nie ja!
Robisz ze mnie wielbłąda.
W żadnym razie nie usprawiedliwiam czystek etnicznych. Nie chwalę UPA, wręcz odwrotnie.
Mówiłem tu o konkretnych słowach, które zostały tu umieszczone, a nie o ideologii UPA, co insynuujesz. Konkretnie o tych:
Jeśli twierdzisz, że na podstawie tych słów mordowano Polskich cywili na Wołyniu, to oszalałeś.
Jestem przeciwnikiem mordowania w ogóle, w tym – mniejszości etnicznych.
Dostrzegam dramat Ukraińców, którzy muszą się zmierzyć ze swoją historią i odnaleźć prawdziwych bohaterów. Są oni jednak naszymi braćmi i jesteśmy im winni pomoc – także w rozliczeniu przeszłości, a nie – izolację, obojętność czy wrogość.
Ty proponujesz szowinistyczną nienawiść, co jest drogą do naśladowania tych ludzi z OUN-B i UPA których tak głośno potępiasz.
Moja rodzina uniknęła tragicznego losu na Wołyniu tylko dlatego, że jako oficer wojny 1920 r. dziadek musiał ich zabrać przed nadejściem Armii Czerwonej, bo natychmiast zostaliby wysłani na Sybir, a on – zamordowany.
Więc nie wciskaj mi, że usprawiedliwiam ludobójstwa UPA.
Urwało Ci pierwszą część wypowiedzi… przypadkiem? Ja nie nawołuje do żadnej nienawiści względem czegokolwiek, ja piszę o trzymaniu się z daleka od szowinistów i nie wspieraniu ich, aż tyle i tylko tyle. Nie możesz solidarności okazywać Ukraińcom, tylko ekstremistom pozdrawiającym się banderowskim pozdrowieniem “herojom sława”? Odwracasz kota ogonem, nieładnie. Jaki los czeka obcokrajowców nie wspierających Majdanu? Taki wedle wytycznych Bandery? Tutaj masz swój szowinizm.
http://www.pch24.pl/ukrainski-prawy-sektor–rzez-wolynska-to-odpowiedz-na-polskie-morderstwa-,20842,i.html
http://www.narodowcy.net/europa-i-swiat/9127-ukrainski-parlament-uchyla-ustawe-jezykowa
Byłoby naprawdę łatwiej rozmawiać, gdybyś czytał to, z czym polemizujesz.
To moje słowa:
Według Ciebie ta grupa nie jest stroną. Odbieranie im podmiotowości to jakieś pokłosie totalitaryzmów.
W ogóle przez własne motanie i wykręcanie kota ogonem nie zauważasz, że piszemy o różnych rzeczach. Ty – chyba o zachowaniach naszych polityków (” Ja cały czas piszę o tym że angażowanie się Polski jest błędem, zbrodnią”).
Ja – o postawie ludzi wobec ludzi. O postawie każdego Polaka i Polki wobec Ukraińców. Nie chodzi mi o nic innego, niż to o czym mówił Jan Paweł II.
Czy tak Ci wynika z jego słów, że należy zachować postawę obojetności lub wmawiać Ukraińcom, że “lepiej już wam byłoby z Janukowyczem – pod Ruskim butem”?
Uważaj na wiadomości z “The Guardian”. To chyba najbardziej lewacki, tendencyjny tytuł w UK.
Co Ty tak o wykręcaniu tego kota? Z jednej strony piszesz że banderowcy są ok, można się z nimi zgadzać, popierasz pucz i zamieszki, z drugiej dajesz cytat Jana Pawła II, który zupełnie temu zaprzecza. Na Majdanie byli tylko banderowcy, wszyscy używali ich okrzyku “sława Ukrainie – herojom sława” – pozdrowienie wprowadzone przez WZOUN w 1941.
“Ja – o postawie ludzi wobec ludzi. O postawie każdego Polaka i Polki wobec Ukraińców. Nie chodzi mi o nic innego, niż to o czym mówił Jan Paweł II.”
Ja bardzo współczuje Ukraińcom że stali się narzędziem wykorzystywanym przez wschód i zachód, bardzo im współczuje że ich kraj został zdestabilizowany przez Majdan, wpierw lewacki z femenem, później banderowski, że wskutek działań wschodu i zachodu niszczona jest ich państwowa jedność. Współczuje nie tylko Ukraińcom, ale też mniejszościom, rosyjskiej, tatarskiej, rumuńskiej i najbardziej polskiej.
Tam nie masz teraz żadnej jedności, pucz rozbił Ukrainę na szereg zwalczających się stronnictw, to dopiero da znać o sobie. Udało się to, co nie powiodło się w Syrii.
Pucz to jest totalitaryzm, władza nie wybrana, tylko ustanowiona siłą
Polonia Christiana i Narodowcy.net też?
Nie będę z Tobą rozmawiać, dopóki nie przestaniesz kłamliwie przekręcać moich słów.
Jeśli przyznasz, że przekręcałeś, napiszesz dlaczego to robiłeś i zapewnisz, że już nie będziesz, to możemy wrócić do rozmowy.
Tak, oni także powinni uważać i weryfikować te wiadomości.
Tych słów?
Piszesz o wytycznych, które doprowadziły do ludobójstwa…
Koniec
Ilju.
Zrozum, że jakaś banderowska kanapa to promil będących na Majdanie.
Nie twierdzę, że oni nie przejmą władzy, jak przejęła ją grupka przestępców za czasów Solidarności-może im się to udać jak Hitlerowi, bo takich głupków najmuje obca polityka do skolonizowania narodu. Nie będą jednak mieli pozwolenia narodu na swoje hasełka, bo ten naród chce pokoju i szacunku dla każdego człowieka szanującego pokój.
I my zamiast pluć na banderowców winniśmy podsycać dobro i walkę Ukraińców o wolność.
Ja w tych banderowcach rozpoznaję wasali Rosji. To Rosji zależy na tym, by skłócić Polaków z Ukraińcami, a Bandera jest doskonałym pretekstem.
A ty za kogo tu robisz? Czy nie docierają do ciebie argumenty rozsądku?
Za nikogo, ja już nie uczestniczę w tym portalu, jak w żadnym innym, proszę już do mnie się nie odnosić. Dziękuję wszystkim za ciekawe dyskusje i Markowi za to, że pozwolił mi w nich uczestniczyć.
Jeśli wolno się wciąć. To nie jest to, co zarzucasz Asadowi, a co stanowi nurt.
Ty i ja nie uważamy, że to banderowanie jest po to, aby nas poróżnić, tylko, że ono jest i jest, jak było, skierowane przeciwko nam.
Marek bagatelizuje liczebność i kwestionuje radykalność, a podsycanie tego wątku przypisuje Putinowi, w celu pęknięcia solidarności.
Powiem Ci, że ja nie mam 100% pewności, kto mnie robi w wała. Masz tam jakiegoś deszczowca?
Z drugiej strony, jeśli majdan reprezentował znaczącą część społeczeństwa (jak twierdzi np Circ, Marek), to proporcjonalnie musi tego być dużo (no albo, albo. albo majdan i rząd reprezentuje większość, albo to jest ułamek społeczny), a chwilowe szczerzenie się do Polaków, może być koniunkturalne. Koniunkturka słabiutka chwilowo.
No a Marek i Circ śpieszy kochać w Chrystusie. Miłość sporo wybacza i mówią, ze bywa ślepa.
Tak mi się wydaje, i trochę żałuje w tym sensie, że tak ostro się różniłem w zdaniach z Circ wczoraj. Mogłem trochę zbastować, nawet mimo że mi od agentów zaiwaniała, ale to był czas przywyknąć..
A czy wiecie (Torinie i Liu) od ilu lat w podręcznikach historii na Ukrainie pisze się tylko, że “były walki pomiędzy Polakami i Ukraińcami”, nie wspominając nawet gdzie?
Jeśli nie uczą ich tego w szkołach, to myślicie, że jeden czy drugi dziadek przy jakmś swięcie rodzinnym pochwalił się wnukom – “słuchajcie, opowiem wam ciekawą historię, wyobraźcie sobie, że wasz dziadek zarąbał kiedyś siekierą całą rodzinę Polaków, nawet małe dzieci”?
Bandera był od dwóch lat w Sachsenhausen, kiedy rozpoczęto czystki etniczne. Polscy historycy, specjaliści od tematu spierają się, na ile mógł on w ogóle orientować się w realnej sytuacji i w jakim stopniu ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo.
W ogóle są wątpliwości, na jakim poziomie podjęto decyzję, by odejść od planu wypędzania i zmienić to w eksterminację.
Niezbite dowody obejmują odpowiedzialność Dmytro Klaczkiwskiego i Romana Suchewycza. Powyżej zaczynają się wątpliwości.
Ja nie kwestionuję tego, że Bandera jest czczony w kręgach prawicowych, tylko twierdzę, że nie oznacza to popierania i kontynuacji polityki czystek etnicznych, które w świadomości większości Ukraińców – nawet tych ultra-prawicowych – w ogóle nie istnieją.
Dla nich Bandera jest bohaterem, bo innych nie mieli albo nie znają.
Marek i Circ mogą być ślepi, ale Jan Paweł II to trochę wyższa liga. Podejrzewasz go o egzaltację? Naiwność?
Jeszcze raz przytocze jego słowa:
“Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości ! Chrześcijanie obydwu narodow musza iść razem, w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności. Niech przebaczenie- udzielone i uzyskane- będą stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to co dzieli, aby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności.”
Ja – Duch odwiecznej walki, który uchronił Ciebie od potopu tatarskiego i postawił między dwoma światami, nakazuję nowe życie:
1 Zdobędziesz państwo ukraińskie albo zginiesz walcząc o nie.
2 Nie pozwolisz nikomu plamić sławy ani czci Twego Narodu.
3 Pamiętaj o wielkich dniach naszej walki wyzwoleńczej.
4 Bądź dumny z tego, że jesteś spadkobiercą walki o chwałę Trójzęba Włodzimierzowego.
5 Pomścij śmierć Wielkich Rycerzy.
6 O sprawie nie rozmawiaj z kim można, ale z tym, kim trzeba.
7 Nie zawahasz się spełnić największej zbrodni, kiedy tego wymaga dobro sprawy.
8 Nienawiścią oraz podstępem będziesz przyjmował wrogów Twego Narodu.
9 Ani prośby, ani groźby, tortury, ani śmierć nie zmuszą Cię do wyjawnienia tajemnic.
10 Będziesz dążył do rozszerzenia siły, sławy, bogactwa i obszaru państwa ukraińskiego nawet drogą ujarzmienia cudzoziemców.
http://www.ank.gov.pl/wolyn/ideologia.htm
To jest dekalog “ukraińskiego nacjonalisty” przyjęty przez Banderę jako zaplecze ideologiczne jego organizacji, to są te wytyczne Bandery, tak ważne jak przyjęte przez OUN pozdrowienie “sława Ukrainie, gerojom sława” – jesteś pewien że ktoś na Majdanie tego pozdrowienia nie używał? Jesteś pewien że to miał na myśli Jan Paweł II mówiąc o pojednaniu?
Marku pozwól mi odejść stąd bez żadnych kłótni, stanowczo się z Tobą nie zgadzam w tej sprawie, ale nie mam do Ciebie żalu, wszystkie media mówią w tych sprawach jednym głosem i wiem, że trudno nie ulec takim manipulacjom. Jednak promowanie notki “Trupy Wołyńskie…” budzi już mój niesmak i obrzydzenie, chociaż wiem, że słowa “ofiary” są zarezerwowane już tylko dla pewnej koczowniczej “nacji”.
Pozdrawiam i Proszę o nie odwoływanie się do mnie w dalszej dyskusji…
Ten dekalog wdrażali w zycie również Powstańcy Warszawscy, bo tego wymaga każda wojna narodowowyzwoleńcza.
Jan Paweł II miał na myśli pojednanie bez tego dekalogu, bez wojny, o ile się da.
I właśnie tego pragniemy my, Polacy. Do tego będziemy dążyć, o ile to możliwe. Czy ta postawa jest błędna?
“(…)Ten dekalog wdrażali w zycie również Powstańcy Warszawscy, bo tego wymaga każda wojna narodowowyzwoleńcza.(…)”
No nie , no pojechała już pani po “bandzie”… :(
Gdzież tam, wyleciała na zakręcie i wpadła w pobliski stóg siana ;-)
Myślę, ze Powstańcy Warszawy wybaczą, bo to wszystko z miłości do Ojczyzny, a człowiek jest omylny.
Tak?
Więc sprawdźmy.
1 Zdobędziesz wolną Polskę albo zginiesz walcząc o nią.
2 Nie pozwolisz nikomu plamić sławy ani czci Twego Narodu.
3 Pamiętaj o wielkich dniach naszej walki wyzwoleńczej.
4 Bądź dumny z tego, że jesteś spadkobiercą walki o chwałę Boga i Ojczyzny.
5 Pomścij śmierć Wielkich Rycerzy.
6 O sprawie nie rozmawiaj z kim można, ale z tym, kim trzeba.
7 Nie zawahasz się spełnić największej zbrodni, kiedy tego wymaga dobro sprawy.( ”największej zbrodni” jest tu niewłaściwe, ale moja teściowa w Powstaniu rozpracowywała i wskazywała zdrajców, a jej towarzysz ich zabijał)
8 Nienawiścią oraz podstępem będziesz przyjmował wrogów Twego Narodu.( my bez nienawiści, ale konieczności, podstępem też)
9 Ani prośby, ani groźby, tortury, ani śmierć nie zmuszą Cię do wyjawnienia tajemnic.
10 Będziesz dążył do rozszerzenia siły, sławy, bogactwa i obszaru państwa polskiego nawet drogą ujarzmienia cudzoziemców.
Mamy ducha europejskiego i katolickiego, ale wojna to wojna-stosuje się takie środki jakie są skuteczne.
Nikt natomiast nie jest w stanie ujarzmić dołów społecznych które przekraczają wszelkie granice w okrucieństwie i zemście. Na pewno Polacy mają mniej hołoty, ale odkąd wymordowano nam elity i Stalin sprowadził do Polski różną dzicz nasz duch się osłabił.
No właśnie – zabijanie wrogów na wojnie, a nawet wykonywanie wyroków śmierci nie jest w żadnym wypadku zbrodnią.
Głoszenie nienawiści jest satanizmem. Nasza wiara nakazuje obronę Ojczyzny, ale zabrania nienawidzieć.
OUN-B miał całkowicie anty-chrześcijańską aksjologię, tam chyba nastąpiło jakieś masowe opętanie. Jeśli w niektórych cerkwiach greko-katolickich święcono siekiery i kosy do mordowania Polaków, musiały tam się rozszaleć najmroczniejsze demony.
Nic to nie ma wspólnego z Powstańcami, z AK, z naszym podziemiem.
Relatywizacja
Mordowanie cywili to mordowanie cywili. Jakoś czystek etnicznych, nie uważam za okoliczność łagodzącą, że o bezprzykładnym okrucieństwie nie wspomnę.
Obecni spadkobiercy do tych zbrodni swojej dziczy przyznać się nie chcą, bądź nie uważają ich za zbrodnie. Wręcz budują siłę polityczną. Już mi Asadow wczesniej wykładał, że to dzicz jest, która historii nie zna i myśli, że ich protoplaści cuksy na Wołyniu rozdawali i że trzeba ich kształcić dopiero z historii najnowszej oraz pewnie starszej. Do powiedzenia mają tylko “akcja Wisła”. W tej materii wyedukowani są.
Ogólnie nie podzielam, ale błąd popełnia ten który skleja moje opinie na rożne sprawy pod dany obóz. To o czym tu jest deliberowane (jakby było o czym), rzutuje tylko w niewielkim stopniu na mój pogląd w kwestii… przesilenia.
Mnie olśniło kilka dni temu… Bene. Prywatnie zgoda, ale i tak ktoś powinien was ubezpieczać. Tak na wszelki wypadek, gdyby nie wszyscy na wschodzie należeli do cywilizacji..
Z tymi rozkazami to się tak nie rozpędzaj. Niemce mieli wszystko na papierze – wyroku (porządek musi być), a ruskie wykonywali wytyczne (skrupulatnie), coś jak rozkaz – wyrok, tylko analogowe. Na przykład “znaleźć szpiegów” i się znajdywało. Przeprowadzano śledztwo, intensywne i niezawisłe, był akt oskarżenia, było przyznanie do winy, był wyrok i czapa. 200% normy w wykrytych szpiegach.
Przez wyroki sądu miałem na myśli działalność AK, która posługiwała się katolickim kodeksem moralnym. Ten fakt, a nie – czy kto działał na rozkaz czy zgodnie z własnym sumieniem – stanowi o sprawiedliwości ich czynów. Komuna wpajała nam myślenie, że aparat państwowy, wojskowy czy biurokratyczny to źródło prawa.
Co do nacjonalizmu ukraińskiego; nie, nie dzicz, tylko pokolenia, którym wpajano kłamstwa.
//No właśnie – zabijanie wrogów na wojnie, a nawet wykonywanie wyroków śmierci nie jest w żadnym wypadku zbrodnią.//
Być może w języku ukraińskim słowo zbrodnia i zabicie jest jednym i tym samym słowem.
//Głoszenie nienawiści jest satanizmem. Nasza wiara nakazuje obronę Ojczyzny, ale zabrania nienawidzieć.//
No dobrze, ale z pozostałymi 90 procentami tego dekalogu chyba się zgadzasz?
Ponadto to stara wersja hymnu, nowa jest poprawiona. To chyba czyni zasadniczą różnicę. Czy ci którzy się poprawili nie zasługują na zaufanie? Mamy im bez końca wypominać stare grzechy?
Jeśli nie zauważyłaś, to posłuchaj: uważam, ze masz rację, że Ukraińcy nie są naszymi wrogami ani my nie jesteśmy ich wrogami. Nasze narody powinny zawrzeć sojusz. Oni w tej chwili potrzebują naszego wsparcia. Nie politycy, nie mityczni lub prawdziwi neo-banderowcy, ale zwykli ludzie. Czasem, kiedy pomożesz potrzebującemu, to posłuży to jego nawróceniu. Czasem okaże się niewdzięcznikiem i Cię przy pierwszej okazji ukąsi. A my – katolicy – służymy innym nie dla doczesnej nagrody, ale dla Królestwa Niebieskiego. Więc nie mamy co się bać, że wyjdziemy na frajerów. “Nie lękajcie się” – właśnie o to tu chodzi.
Jak to? Wydaje mi się, że to nie hymn tylko “Katechizm ukraińskiego nacjonalisty” – ułożony przez Dymitra Doncowa.
Czy obecna prawica ma jakąś nową wersję?
Hymn pochodzi z XIX w.
Hymn narodowy:
Ще не вмерла Українa
Ще не вмерла України і слава, і воля,
Ще нам, браття молодії, усміхнеться доля.
Згинуть наші воріженьки, як роса на сонці.
Запануєм і ми, браття, у своїй сторонці.
Душу, тіло ми положим за нашу свободу,
І покажем, що ми, браття, козацького роду.
Станем, браття, в бій кривавий від Сяну до Дону,
В ріднім краю панувати не дамо нікому;
Чорне море ще всміхнеться, дід Дніпро зрадіє,
Ще у нашій Україні доленька наспіє.
Душу, тіло…
А завзяття, праця щира свого ще докаже,
Ще ся волі в Україні піснь гучна розляже,
За Карпати відоб’ється, згомонить степами,
України слава стане помiж народами.
Душу, тіло…
Tłumaczenie:
Nie umarła jeszcze Ukraina
Nie umarła jeszcze Ukraina ani chwała, ani wolność,
Jeszcze do nas, bracia Ukraińcy, uśmiechnie się los.
Zginą wrogowie nasi jak rosa na słońcu,
Zapanujemy i my bracia, w naszym kraju.
Duszę, ciało poświęcimy dla naszej wolności,
Pokażemy, żeśmy bracia, z kozackiego rodu.
Staniemy bracia do krwawego boju od Sanu do Donu,
Panować w domu ojców nie damy nikomu.
Czarne Morze się uśmiechnie, dziad Dniepr rozraduje,
W naszej Ukrainie dola się odmieni.
Duszę, ciało…
Praca rąk i zapał szczery swoje dopowiedzą
I wolności pieśń huczna po kraju się rozleje,
Za Karpaty się odbije i po stepach zagrzmi,
Chwała Ukrainy stanie między narodami.
Duszę, ciało…
Tekst został napisany przez Piotra Czubyńskiego w 1862 roku. Muzykę w 1863 roku skomponował Michał Werbycki. W 1917 w czasie rewolucju oficjalnie przyjęto pieśń na hymn. W 1992 roku Parlament Ukraiński przyjął melodię hymnu, a w 2003 – słowa.
http://www.pk.org.pl/dzial.php?idd=102&id=3&krajePage=3
Jak dobrze jest sięgać do źródeł. Funkcjonują dwa teksty. W jednym jest “zbrodni”, a w drugim – “czynu”.
Roman Yaremkevich
Декалог Українського Націоналіста
Я дух одвічної стихії, що зберіг Тебе від татарської потопи й поставив на грані двох світів творити нове життя:
1. Здобудеш Українську Державу, або загинеш у боротьбі за Неї.
2. Не дозволиш нікому плямити слави, ні честі Твоєї Нації.
3. Пам’ятай про великі дні наших Визвольних змагань.
4. Будь гордий з того, що Ти є спадкоємцем боротьби за славу Володимирового Тризуба.
5. Пімсти смерть Великих Лицарів.
6. Про справу не говори з тим, з ким можна, а з ким треба.
7. Не завагаєшся виконати найнебезпечнішого чину, якщо цього вимагатиме добро справи.
8. Ненавистю і безоглядною боротьбою прийматимеш ворогів Твоєї Нації.
9. Ні просьби, ні грозьби, ні тортури, ані смерть не приневолять тебе виявити тайни.
10. Змагатимеш до посилення сили, слави, багатства і простору Української Держави.
http://vk.com/topic-1470129_2005453
http://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%9E%D1%80%D0%B3%D0%B0%D0%BD%D1%96%D0%B7%D0%B0%D1%86%D1%96%D1%8F_%D1%83%D0%BA%D1%80%D0%B0%D1%97%D0%BD%D1%81%D1%8C%D0%BA%D0%B8%D1%85_%D0%BD%D0%B0%D1%86%D1%96%D0%BE%D0%BD%D0%B0%D0%BB%D1%96%D1%81%D1%82%D1%96%D0%B2
_______________________________________________________
Виховні закони і правила в ОУН виконували “Десять заповідей українського націоналіста” (Декалог):
” 1. Здобудеш Українську державу, або загинеш у боротьбі за неї.
2. Не дозволиш нікому плямити слави, ані честі твоєї нації.
3. Пам’ятай про великі дні наших визвольних змагань.
4. Будь гордий з того, що ти є спадкоємцем боротьби за славу Володимирового тризуба.
5. Пімсти смерть великих лицарів.
6. Про справу не говори з тим, з ким можна, а – з ким треба.
7. Не завагаєшся виконати величезне злодійство, якщо цього вимагатиме добро справи.
8. Ненавистю і підступом прийматимеш ворогів твоєї нації.
9. Ні просьби, ні грозьби, ні тортури, ані смерть не приневолять тебе виявити тайни.
10. Змагатимеш до поширення сили, слави, багатства й простору Української держави навіть за рахунок пригнічення чужоземців”. [24]
http://www.ukrstor.com/ukrstor/maslovskij-2.6.html
No widzisz jak warto być czujnym i dociekliwym.
A tu mamy Rotę i to samo mogą nam zarzucić Niemcy.
Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił,
Orężny wstanie hufiec nasz,
Duch będzie nam hetmanił.
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Nie damy miana Polski zgnieść
Nie pójdziem żywo w trumnę
W Ojczyzny imię, na jej cześć
Podnosi czoła dumne.
Odzyska ziemi dziadów wnuk!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
@Circ
Prosiłem by mnie nie wywoływać tutaj, teraz proszę by rezunów ukraińskich nie porównywać do Polaków, niech sobie Ukraińcy poszukają wzorców do naśladowania, np Jeremiego Wiśniowieckiego, który był katolikiem, a nie masowych morderców, teraz ja zapytam:
Komu Pani służy?
@Circ
Rota
Nie widzi Pani tej subtelnej różnicy iż w tym tekście jest Bóg i odwołanie do wartości chrześcijańskich, a w ukraińskich tego nie ma? Jak może porównywać Pani Rotę do antychrześcijańskiego tekstu ukraińskich rezunów?
PS. Przecież Pani tak bardzo wyrażała sprzeciw wobec Kowalskiego z RN, czy wobec Pani nowych sympatii obowiązują też nowe wzorce i nowe klucze postępowania?
@circ
Tak: zabijmy karpia na święta, zabijmy Polaka w święta!
W odpowiedzi na Twój probanderowski film: