Jak pisze tamtejszy insider, w Rosji panuje demokracja kontrolowana, czy raczej postmodernistyczna dyktatura. Ona trwa w Rosji od połowy lat 90tych.
Jak powiedział kiedyś jeden z głównych tamtejszych prowadzących programy, taki Lis – M. Leontiew” My wszyscy wiemy, że nie ma żadnej prawdziwej polityki, że nie ma żadnych prawdziwych wyborów, no ale telewidz powinien uważać, że coś się naprawdę dzieje, trzeba społeczeństwo czymś zajmować”
Nowy Kreml starał się nie popełnić błędów ZSRR. „Oni za nic by nie pozwolili telewizji i polityce być nudną. Oni przekształcili autorytaryzm, w sondażowe widowisko a dyktaturze nadali dynamikę, stworzyli społeczeństwo czystego teatru z fałszywymi partiami i fałszywą opozycją, fałszywymi skandalami i fałszywymi akcjami.”
Aktorzy tego widowiska, to cyniczni dziennikarze, mówiący, że wszystko jest PRem. Ludzie, którzy by mogli pracować dla każdej władzy za odpowiednie pieniądze. Prywatnie mający nawet liberalne poglądy.
Głównym macherem Kremla od lat był Surkow, zwolniony w maju tego roku. „ Surkow wypełniał krzyżówki rosyjskiej wirtualnej polityki. Telefony na jego stole łączyły go bezpośrednio z liderami pseudoopozycyjnych partii. On był naczelnym „ polit-technologiem” – unikalna postsowiecka profesja.
Polit-technolog „zakłada marionetkowe partie i ruchy polityczne i buduje z nich ogromny symulator rzeczywistości.” Okres od połowy lat 90 tych to epoka polit-technologów a nie jelcynowska czy putinowska. Pierwszym z nich był Bieriezowski. On stworzył poprzedniczkę obecnej partii władzy i przy pomocy telewizji przekształcił Putina z szarego aparatczyka w gieroja- maczo. Po nim pałeczkę przejął Surkow, który „uzyskał całkowitą kontrolę nad rosyjskim społeczeństwem. Machnie ręką raz – i jest gotowe forum obywatelskie dla organizacji społecznych, machnie drugi i sponsorowane są organizacje nacjonalistyczne, określające to forum „psami łańcuchowymi Zachodu”. Machnie czarodziejską pałeczką – i maszerują neofaszystowskie organizacje, które palą książki współczesnych pisarzy. Uznając je za niepatriotyczne. I zaraz po tym on tworzy festiwal sztuki dla najbardziej prowokacyjnych, obecnych moskiewskich twórców. A potem popiera prawosławnych fundamentalistów, czarno odzianych, którzy gromią ten festiwal. Sens tego jest teki, by nie pozwolić na stworzenie jakichkolwiek politycznych organizacji poza kontrolą Kremla.” „Przenikanie do wszelkich organizacji od wewnątrz, zamiast ich zwykłego niszczenia jak w XX wieku, doprowadzanie ich do absurdu. To tworzyło genialność tego systemu.”
Aż nie pojawiła się realna opozycja.
Surkow został zwolniony przez własne marionetki, w festiwalu samokrytyki, który osobiście wcześniej opracował. Siedział przed zwolnieniem na krześle a Putin go opieprzał,
Autor tekstu, rosyjski dziennikarz, z brytyjskim paszportem nie uległ pokusie,, gdy w zamian za pracę w państwowej telewizji mógł zrealizować marzenie swego życia, wysokobudżetowy film historyczny. Na spotkaniu z TV bossem zadano mu jednak pytanie” Kreml niepokoi kryzys, społeczeństwo trzeba uspokoić coś im wrzucić, macie jakieś pomysły”.
Całość po rosyjsku i angielsku: http://inosmi.ru/russia/20130619/210197085.html#ixzz2Y7GzNsTg
Podobne teorie
http://romanzaleski.nowyekran.net/post/62942,nasza-wirtualna-demokracja
Dodaj komentarz