Dzisiaj pod hasłem: „Ręce precz od naszych dzieci” odbył się ogólnopolski protest przeciwko demoralizacji dzieci.To odpowiedź rodziców na pomysł WHO, która rekomenduje edukację seksualną dzieci już od czwartego roku życia.
Według organizacji między 9. a 12. rokiem życia dziecko powinno nauczyć się „skutecznie stosować prezerwatywy i środki antykoncepcyjne”.
Zalecenia idą także w kierunku, aby do 15 roku życia wpoić „krytyczne podejście do norm kulturowych-religijnych w odniesieniu do ciąży, rodzicielstwa itp.”.
To pomysł absolutnie niewłaściwy i niebezpieczny dla dziecka – akcentuje dr hab. Urszula Dudziak z Instytutu Nauk o Rodzinie KUL.
– Jest to sprawa przeciwko której – my, jako rodzice, jako ludzie będący w różnych instytucjach prorodzinnych – powinniśmy zdecydowanie oponować. To jest ogromnie niebezpieczna sprawa. Rzeczywiście coraz więcej rodziców maleńkich dzieci czuje się ogromnie zaniepokojonych nadchodzącą wizją posłania dziecka do przedszkola, gdzie poprzez taką demoralizację i deprawację dziecko zostanie zniszczone, jego rozwój psychoseksualny zostanie całkowicie udaremniony. Nie wolno do czegoś takiego dopuścić – powiedziała dr hab. Urszula Dudziak.
Protest w tej sprawie rozpoczął się o godzinie 14:45 w Warszawie przed Ministerstwem Edukacji Narodowej.
– Zostały przygotowane petycje i oświadczenia. Złożyliśmy je w kuratoriach i w ministerstwie Zapraszaliśmy inne organizacje, apelowaliśmy żeby przychodzili rodzice uczniów szkół i rodziców mających dzieci w przedszkolach. Mieliśmy też wiele sygnałów, że mają też swoje petycje – powiedział Lech Łuczyński koordynator krajowy protestu.
RIRM
Jeśli będziemy siedzieć cicho, to kolejny raz zostaniemy postawieni przed faktami dokonanymi. Ataki na Polskę nasilają się, bo coraz więcej Polaków (Polonia) jest dyskryminowanych za granicą. Zaczną wracać i tego się boją najbardziej, że będą mieli gdzie, i że staniemy się największym Narodem w Europie. Narodem Katolickim, a wrogiem dla sił międzynarodowych jest Kościół i Wiara Katolicka.
Walczmy, metodami jakie są dostępne, nie poddawajmy się i nie traćmy Nadziei, Maryja nasza Hetmanka jest z Nami.
Króluj Nam Chryste.
Przez Maryję do Zwycięstwa.
No przecież jesteśmy postawieni. Już jesteśmy. Przecież dopiero reagujemy. Te prostesty nie są akcją, są reakcją.
Żeby nie było. To trzeba czynić. Jestem jak najbardziej za.
Ale spróbujmy choś raz, dla odmiany, wykonać jakiś ruch pierwsi. I śmiać się z reakcji wroga.
Czasem myślę, że mozliwe, co to Polska ma swą wielką acz trudną rolę do odegrania. Po Europie te multi-zberezieństwa są już nieźle osadzone w ich kulturze, u nas dopiero się wprowadza ale w zupełnie inny sposób, dobitnie wskazujący na szatańskie zniewalanie i podział my-oni.
Wiele można ścierpieć, co tam kasa, dzietność, suwerenność nawet ale jak już się dobierają do naszych dzieci to czas, by dzwony zabiły na cristiadę.