Nie ma chyba bardziej sfrustrowanej grupy w Polsce niż kibice piłki nożnej. Reprezentacja Polski nie zakwalifikowała się na mundial w RPA i zajęła zaszczytne ostatnie miejsce w najsłabszej grupie Euro 2012. Wszystkie polskie kluby wyleciały z rozgrywek pucharowych /Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej/ już we wstępnej ich fazie. Okazało się, iż nie ma komu kibicować !!! Polscy kibice znaleźli więc sobie obiekt zastepczy – niemiecki klub Borussia Dortmund.
Przyczyna była prosta. W Borussii grało aż trzech polskich piłkarzy, Błaszczykowski, Lewandowski i Piszczek, a trener p. Klopp nie trzymał ich na ławce rezerwowych, tylko uczynił z nich podporę zespołu. Okazało sie to nad wyraz skuteczne – dziś /25.05.2013/ za mniej więcej dwie godziny Borussia gra z Bayernem mecz finałowy Ligi Mistrzów. W polskiej prasie ukazały się artykuły na temat odwiecznych związków Borussii i całego Dortmundu z Polonią. W oczach polskich kibiców klub z tego miasta stał się “polską reprezentacją zastępczą”
Wiadomo, że i to szczęście długo nie potrwa. Lewandowski i trener Klopp odchodzą wkrótce z Borussii. Na razie jednak polscy kibice popierają gorąco ten klub. Cała ta historia przypomniała mi jeden z atrybutów PRL, a mianowicie “opakowanie zastepcze”. Srarszym Czytelnikom przypominam, a młodszych informuję o tym, iż za komuny puszka konserw lub słoik często owinięte były brudnoszarym papierem ze stemplem “opakowanie zastępcze”.
No cóż, opakowania mamy dziś na poziomie europejskim, lecz innych erzaców jest u nas co niemiara. Ekipa Tuska to “rząd zastępczy”, Komorowski to “prezydent zastępczy”, a III RP to “Polska zastępcza”. Dziś jednak , za dwie godziny kibicować będziemy Borusii Dortmund – naszej “reprezentacji zastępczej”.
Wyśmienita notunia…!
I to jeszcze spod białogłowskiej klawiatury…Fiu, fiu!
No nic. Zobaczymy czy dziś wygrają nasi reprezentanci…
Teoretycznie wieksze szanse ma Bayern. Zobaczymy….
Jednak Bayern wygrał 2:1. I znowu frustracja :(((
żałoba narodowa
ja na szczęście do innego narodu należę…
Gdyby wygrała Borussia … to byłaby narodowa radosć i kolejny sukces rządu TuSSka oraz ministry Muchy – żeby zapomnieć o klęsce na Euro…
Więc może lepiej że stało się tak jak się stało … a Bayern świetny jest!
Przede wszystkim ma bardzo dobrego bramkarza.