Szanwni Państwo.
Na wylocie jestem.
I za co?
Już mi tęskno za Wami.
ostatnia ma wola – pelargonie na grobie i ballada g-moll
Szanwni Państwo.
Na wylocie jestem.
I za co?
Już mi tęskno za Wami.
ostatnia ma wola – pelargonie na grobie i ballada g-moll
Copyright Legion Św. Ekspedyta. All Rights Reserved.
No też coś! Najłagodniejszy z piszących tu panów i nawet łagodniejszy od wielu piszących tu pań. Chyba Gloria mnie nie utłucze, więc zapraszam na obóz regeneracyjny. Jaja chętnie Pana przyjmą. Podquruje się Pan, zwiedzi Zooschwitz, odbębni kilka żurfixów i sprawy się wyprostują. Pani o pięknym nazwisku będzie niepocieszona, bo zabraknie męskich obiektów do ewangelizowania, napominania i karcenia. No Panie Karolu!
Pelargonie jeszcze poczekają.
Bardzo proszę o szczegóły i stanowczo protestuję.
NIE ZGADZAM SIĘ!!!
Aż się wzruszyłem. Bez łez rzewnych ale zawsze.
Panie Tadmanie, bracie po płci drogi!
Na Jaja zaglądałem, ale zbyt IQ’owe progi na moją pustą łepetynę.
Och, jednak śmierć mi już bliska.
Pelargonie już zasiane.
Proszę pamiętać o balladzie, nie chciałbym nadużywać resztek Państwa życzliwości ale jeśli mógłbym jeszcze wybrać to niech krystianowe palce ją wygrają, Pan Rafał jeszcze zbyt młody na takie tragedie.
adieu
Moment, moment!
Ja protestuję i się nie zgadzam.
Co Pana ugryzło?
A może ktoś, hę?
Powiedz Pan, ino kto – a my się tu już rozprawimy należycie.
Nie idź tą drogą KaroluJozefie!!!
Coś ci odbija. Ja ciebie zrobię prokuratorem w Klubie Dyletanta. Tylko zostań.
Możesz się zregenerować u nas na jajach
A jak masz jeszcze konto na Nowym Ekranie, to ci coś na priv prześlę.
Jak już pisałem.
Nasiona pelargoni już zostały rzucone.
P.S.
Panie Jacku, nie zapmnę Panu, że Pan był obrońcą niewinnego życia.
…i posypały się kondolencje ze wszystkich stron świata tego
Drodzy Państwo.
Kto jeszcze pomyśli, że ja nowego blogerstwa Adamem…no na prawdę.
Zara, zara!
Zeznawaj Pan, o co chodzi i jakie pelargonie.
I jakiego blogerstwa Adamem…
No, nic nie kumam!
Nic , a nic!
Pani Grazss!
Wybaczy Pani, nie odpiszę. Wzruszenie blokuje mi klawiaturę.
Znaczy – jaja Pan sobie robi….
O pardą!
Znosi, znosi jaja.
Ale Panie karolujozefie – to nie tu, to u sigmy takie rzeczy trzeba.
Co to za zmyłki, czy też myki!
Mme nie lubi takich zachowań….
Pani Grazss!
Nadaję Pani tytuł – Sprawiedliwej Wśród Narodu Niewieściego.
Co do jaj, to ani nie robię ani nie znoszę, noszę.
A lamentuję zupełnie serio niestety.
Żałoba Państwa nie słomiana zupełnie.
Odchodzisz to do choroby po prostu odejdź w sposób jasny, zdecydowany, bez skamlenia i bez robienia z siebie idioty, który poza Legionem żadnego innego portalu nie zna. Bądź mężczyzną, a nie dzieciakiem smarkającym w rękaw bo mu mamusia nie kupiła lizaka.
– Noż w mohdę!!! – jęknęła Gloria. – Umiehać się zabhał, znaczy! I do tego te pelahgonie! Noż w mohdę!
W głębi serca jednak rozumiała Pana Karolajozefa. Ale nie przyjmowała tego do wiadomości. Bowiem bitwa na Teufelbergu skojarzyła jej się z oblężeniem Malborka, gdy Witold zabrał swoje zabawki i spieprzył na Litwę. Co nie ułatwiało spraw Jagielle i Królestwu.
Panie Lunarze.
Mi nie o to, że nie kupiła ale, że ciągle odbiera.
pozdrawiam znad mogiły chybotliwie
Nawet sama Królowa Konna, swe zgłoski na mym epitafium zechciała złożyć. Pokłon mój oddaję.
To tylko jeszcze wyznam, że nie zaznałem ja cwału w mym marnym żywocie. A tak o nim marzyłem. I miejsce było piękne. I konik kary. Cóż. Może już w tamtych krainach nogi mi przyjdzie połamać.
Internet jest duży, portali w nim bez liku. Źle ci na jednym to nie jęcz jak małe dziecko tylko po prostu idź gdzie indziej.
Że ludzie skądś odchodzą i gdzieś indziej się zjawiają to w Necie codzienność. Nie ma sensu robić z tego wielkiej sprawy.
Bez serca Pan jesteś. Zamiast dać papierosa to już Pan mnie zasypujesz jeszcze nieostygniętego.
http://www.youtube.com/watch?v=ls7fhfbCNvE
:)
Ja tylko stwierdzam rzecz oczywistą. Gdybyś tyle razy dostał w twarz, ile razy mi się urywały w Necie wszystkie znajomości z ludźmi, których lubiłem – to byś wylądował na intensywnej terapii z diagnozą wstrząśnienia mózgu. Kilkanaście lat w Necie skutecznie leczy z wszelkich iluzji co do tego, ile w Necie znaczysz.
Nie ma znaczenia w które miejsce oceanu wiatr rzuci liść. Dziś tutaj, jutro tam, za rok jeszcze gdzie indziej. Kilkanaście lat temu pisałem opowiadania i dyskutowałem o nich, potem bywałem na forach, teraz piszę blog, za parę lat zajmę się czymś jeszcze innym.
To tylko Net.
człowiek najprawdopodobniej przemieszcza się na drugą stronę a rip LunarBird CLH jajami wymachóje – wstyd !
Ano ,wola Boska.
Skoro nie może być inaczej.
Dobrej drogi.
A zatrzymuj się Pan na chwilę przy każdym krzyżu i świątku frasobliwym.
Z Panem Bogiem.
Niebiańskie surmy larum…..larum grają!!!!
Karolu i Józefie ….litery na klawiaturze mi się łamią, nie mogę ścierpieć tej ponurej historii:((((
Może byście [—-] zmienili na chwile “poetykę” i powiedzieli, KTO i dlaczego tak skutecznie rozbija LEGION?
A jak myślisz, kto? I to po raz drugi?
Po raz drugi najpierw jest gromadzona grupa katolików, po czym wszystko circ rozpieprza.
Zastanawiam sie tylko, czy w tym szaleństwie jest metoda?
Ewuniu
a dostałaś pocztę od Hani?
@KarojJozef
Zostaw chociaż trop, aby sie z tobą można było skontaktować.
Masz jeszcze pocztę na Nowym Ekranie?
Kochani, trzymajmy się razem, więcej życzliwości i dobrej woli, mniej oskarżeń i “prywatnych wycieczek”. Legion nie może za każdym razem trząść się w posadach z powodu jednej notki czy komentarza. Jesteśmy inni, nie we wszystkim się zgadzamy, ale bodźmy dla siebie dobrzy i wyrozumiali, aż tyle i tylko tyle.
pozdrawiam
Przecież masz mojego maila.
Tak, dostałam pocztę od Hani. Nb. warto poczytać wypowiedzi córki circ pod notką jaxa. Bardzo przytomne i wiele wyjaśniają:
http://avepatria.nowyekran.pl/post/89443,manipulacje-legionu-ekspedycyjnego#comment_782694
Mam, mam, ale prosiła bym siedział cicho.
Wszystko czytałem już wczoraj.
Niedługo przyjdzie czas na konkretne pytania
Biedny Karol :< :> http://www.ekspedyt.org/ywzanzeb/2013/03/11/8645_o-diable-i-szczegolach.html#comment-15477
Drogie bzdyklaczki dajcie karolkowi swe zabaweczki na pocieszenie , jedną do ręki drugą do buzi.
Mimo słusznych nierzadko żalów, proponuję jednak patrzyć na konflikty po chrześcijańsku, z wolą ich rozwiązania dla dobra wszystkich.
No i co z tego wpisu ma wynikać?????
Czyż wolność słowa i opinii ma już przejść do lamusa?
Przecież to jest chore!!!!!
Pozdrawiam.
Tfoja stara miesza bigos łokciem.
To taka aluzja, chcesz ich więcej?
I co???
Mam się obrazić???
Przecież głupota innych nie obraża zacnych:)))))
Pozdrawiam.
Sądzisz, że takie komentarze wpisują się do linii programowej Legionu?
Ja tak nie sądzę, ale po to są komentarze, aby każdy sam mógł dokonać oceny i z oceny tej ma wynikać jasne dla wszystkich stanowisko.
Na tym właśnie polega wolność, aby wybór był świadomy i mądry, bo czyż ktoś kto nieświadomie zbłądził, ma możliwość wcześniej wiedzieć, że pobłądzi?
Zaś udawanie, że nie ma problemu, w taki sposób, że się go przemilcza, jest zwykłą cenzurą.
Zbawionym może być tylko taki człowiek, który wątpi i docieka prawdy.
Pozdrawiam.
Baj de łej, zasłużyłeś na nagrodę :)
AdNovum.Wszyscy dobrze go znamy, a jednak jakże mało jeszcze o nim wiemy. Któż by podejrzewał, że ten błyskotliwy bloger, jest lekko upośledzony umysłowo? Ludzie, którzy mieli okazję spotkać się z nim twarzą w twarz wiedzą o czym mówię. Swoją drogą to niezmiernie interesujące, jak człowiekowi w jego stanie udało się dostać na studia.O schorzeniach będących skutkiem abberacji chromosomów dowiedziałem się od jednego z
jego bliskich . Chłopak w wieku 6 lat został uznany przez lekarzy za beznadziejny przypadek, a mimo wszystko udało mu się z tego wykaraskać.
Jedyną pozostałością po przejściach okresu dzieciństwa jest dziś nieustabilizowany chód, dysleksja i seplenienie. To całkiem nieźle,
wziąwszy pod uwagę fakt, że ciężki imbecylizm jest z reguły nieuleczalny.
Zapomniałem pozdrowić:
Pozdrawiam!!!11!!
No to niezły pasztet:))))- jeśli jest to prawda????
Ja raczej nie dociekam motywów i nie szukam drugich den, ale staram się dyskutować wyciągając z tego wnioski: wnioski dla siebie.
Jeśli zaś w tym przypadku, jest to prawda, to tym bardziej trzeba pomóc człowiekowi, anie go odrzucać.
Niekiedy warto jest, jak widać, patrzeć na pewne sprawy z przymrużeniem oka, anie traktować je ze śmiertelną powagą.
Pozdrawiam.
Nie moja sprawa, ale “karoljozef” coś kiedyś wspominał o ciężkiej chorobie. Na wszelki wyp. wstrzymajmy się zatem z nazbyt ostrą krytyką.
@karoljozef – trzym sie chłopie i nie poddawaj. Dużo dobrego wnosisz do blogosfery.
Dobrego dnia!
Brzydko się zachowałeś. Bardzo brzydko.
Wrzucasz taki tekst imputując chorobę w dzieciństwie. I co z tego?
Jeździłem z kapitanem Davidem H., który miał średnio – mocny zespół Dawna. Jeden z lepszych kapitanów, a znam ich setki. Miał wielką wadę do życia w społeczeństwie – nie potrafił kłamać. Odpowiednio prowadzony przez lekarzy i rodzinę został wspaniałym człowiekiem. Cóż, okrągłej głowy i charakterystycznych rysów już nie dało się zmienić.
A taki Stephen Hawking – odpychająca postać, nie? A chyba największy geniusz naszych czasów.
Pomyśl dwa razy, nim ocenisz człowieka. Szczególnie, gdy chcesz mu złośliwie dokuczyć.
Oo! Dało się poznać, że jest źle, ale nie sądziłam, że aż tak bardzo… Najbardziej żal rodziny… Trzymajcie się kochani i tyle.
“ale zbyt IQ’owe progi na moją pustą łepetynę” – oj, tam, oj tam! Tam świnka morska daje rady;)))), to co dopiero zacny bloger. (W czytaniu odbiór może nie wyjść zgodnie z zamiarem – chodziło o przyjacielskie klepnięcie po ramieniu i uśmiech z przymrużonym okiem, przy czym kpina jest autoironią a nie pod Twoim adresem.)
@Szanowny Karolu-Józefie.
– Fundujesz mi jakąś enigmę, a ja, nawet domyślajac się tego ostatecznego,
nie wierzę , że straciłeś nadzieję.
Przecie wiesz doskonale…. nasze życie jest w Jego rękach!
pozdrawiam
Nic takiego nie napisał w notce.
Krytyka pozostaje zasadna, bowiem Karoljózef nie wyraził się jasno, tylko nagle zaczął biadolić zupełnie nie wiadomo z jakiego powodu. Nie chce być krytykowany to niech się wyraża w sposób dający jakieś nadzieje zrozumienia, o co mu w ogóle chodzi.
Nie każdy lubi zgadywanki.
//Może byście [—-] zmienili na chwile „poetykę” i powiedzieli, KTO i dlaczego tak skutecznie rozbija LEGION?//
Co to jest Legion? Jakie ma założenia?
Czy w Polsce można jeszcze coś założyć i to konsekwentnie realizować?, czy demokracja już wszystko popsuje.
Masz, KarolkuJozefie:
*
http://x.garnek.pl/ga6855/a391ed273a7bea10337846a3/pelargonie_na_balkonie.jpg
*
-to piękne wykonanie..i jak wsłuchać się, w muzykę, wiadomo co przekazujesz(KAROLKU*)
– Dzięki Ci. Widzę że zaparłeś się siebie.Tak trzymaj, inteligentna ISTOTO !
Masz naprawdę wysokie IQ (a nie jakieś jajCarskie – I’Chu*).
Wiem, że wrócisz (przemieniony;)
….Szczęść Ci Boże.
————————————–
A kto rozbija Legion? Wiadomo. PLOTY PLOTY BezdennePierdołyCodzienne… n0-i “krętekBlady”(co wrócił i dalej SmarujeSwem.qwn*m).Masz rację Inka1,
To-to… jest dopiero nieuleczalny przypadek “pływającego-brechacza” popArty “fiejskąKloryJą”(no i zimną Fu.Decz.Com-sKRETyniałoąArt.Yzmem”Swem”)
//A kto rozbija Legion? Wiadomo. PLOTY PLOTY BezdennePierdołyCodzienne… n0-i „krętekBlady”(co wrócił i dalej SmarujeSwem.qwn*m).Masz rację Inka1,
To-to… jest dopiero nieuleczalny przypadek „pływającego-brechacza” popArty „fiejskąKloryJą”(no i zimną Fu.Decz.Com-sKRETyniałoąArt.Yzmem”Swem”)//
Każda wioska ma swojego wesołego pastuszka.
My też ciebie tu mamy.
Zwróćcie uwagę na tytuł wątku, a następnie zjedźcie w dół. No i co widzicie?
Ja nic nie rozumiem……
O co chodzi?
Karoljózef-Pana wpisy są niepodobne do innych i normalne a nie takie wydumane. Pelargonie to na balkonie rosną…Co to za dziwne wpisy- jakis pistolet Panu do skroni przyłożyli czy co?
Wracaj!!!!!
Szanowni Państwo.
Pisałem prawdę.
Nie wiem jak długo jeszcze będzie mi dane być tu z Wami na Legionie.
O co palantowi chodzi.
Chodzi mi o to, że największą wartością jest szansa spotkania i rozmowy z Drugim Człowiekiem.
Tak uważam.
Od tego momentu część z Państwa idzie dalej za moimi myślami bo wie o czym piszę.
Reszta odpuści. Teraz. Ale ta myśl kiedyś wróci, zapewniam.
Szansa spotkania i rozmowy z Drugim Człowiekiem.
Przecież każdą taką szansę trzeba szanować, starać się ją wykorzystać ku dobremu, ze wszystkich sił.
Że ciepłe kluchy. Głupota.
Zobaczymy komu będzie głupio, gdy nadejdzie czas.
Patrzcie Państwo jak piękne świadectwo daliście o sobie.
Tyle komentarzy, pod notką człowieka, którego praktycznie nie znacie. Nie zawsze nawet lubicie. A jednak.
Ja miałem szczęście, mogłem to przeczytać.
A ile już osób przepadło z Legionu bez wieści?!
Czy ktoś za nimi płakał.
Przyjdą nowi.
A pewnie. Perspektywa ubojni. Zawsze dowiozą następnych.
Tylko, że to nie jest chrześcijańska perspektywa.
Pasterz uganiał się za jedną zagubioną.
Dalej nie wiadomo o co palantowi chodzi.
Proszę zrozumieć, że palantowi ciężko to nazwać. Może spróbuję tak.
Moje chrześcijaństwo jest prymitywne.
Pojmuję je, rozumiem i staram się realizować wprost, dosłownie.
Nigdy bym nie przypuszczał, że wzbudzać to będzie agresję.
I co jest dziwne, że najbardziej denerwuję osoby tzw. religijne. Straszliwie.
Przykład pierwszy z brzegu.
Mało wiem, ale to wiem na pewno, że pasterz, kapłan, przewodnik czy opiekun duchowy jest mężczyzną, może być tylko mężczyzną. Nie jest, i nie może być kobietą.
Wspólnota wiernych nie może być prowadzona przez kobietę.
Wiem o tym z Biblii. Ale i oczy i uszy moje potwierdziły wielokrotnie, że ta zasada jest dobra.
Pani Circ.
Proszę, dajcie spokój z tym „nie zwracaniem się personalnie”. To jak mamy funkcjonować we wspólnocie – bezpodmiotowo?! Zwracam, się po ludzku, normalnie. A więc.
Pani Iza.
Wiecie Państwo co zapamiętałem z jej jakże wielu słów i ciągle o tym myślę?
Wspomnę wcześniej o tym, co uznaję w Jej działalności za zupełnie nie istotne.
Te wszystkie cytaty, pseudoteologiczne elaboraty, pouczenia, napomnienia, karcenia, wyzwiska. To jest bez znaczenia.
A teraz o tym co mnie ujęło. Zachwyciło. Zafascynowało. I co jest dla mnie wielką i prawdziwą wartością.
Mianowicie, Pani Iza, kiedyś, skromniutko i króciutko napomknęła o tym, że do swojego domu przyjęła bezdomnego.
No! I to jest chrześcijaństwo co się zowie! To mnie pociąga. O tym chcę wiedzieć jak nawięcej! Uczyć się tego, poznawać właśnie to.
A nie awanturować się wiecznie o nie wiadomo co. O jakieś abstrakcyjne, niedorzeczne bzdury. Te puste kłótnie do niczego nie prowadzą. Tylko do złego, bo budują w nas coraz większe pokłady nienawiści. Przecież wielu ma już dość tych ciągłych gróźb, wyszukiwania haków, łapania za słówka. I to obrzydliwe przekonanie – bo Bóg tego chce, bo sam Bóg mi tak każe robić.
Ja już tak dłużej nie chcę.
Przepraszam za chaotyczną formę wypowiedzi. Pisarz ze mnie marny, myśliciel tym bardziej.
Ja na prawdę byłem szczęśliwy, że mogłem z Państwem się spotkać i porozmawiać.
“list w butelce sBATerJą”(aseptycznie!)
(dla krętkaBladego)
? “MY”, powiadasz?”MY”… od kiedy BladyKrętek to BYT nieOdsePAROwany? JełłoPo?
IleWasTAM pływa, pod STĘPKĄ-jako-plasterBurtowy i do dziury w statku Asadowa krzyczy? Jeszcze cie trza, przeciągnąć naPowrót,(?) z BakBurty teraz na SterBurtę
http://www.febuk.pl/wp-content/uploads/2013/01/428164_405251149559683_892967555_n.jpg
A-a… “ładuSieM”!
Ładne słowa!
Szczęść Boże.
Panie Profesorze!
I mnie to martwi, bo o Prawdę nawet w internecie niełatwo.
Słabością “Legionu” jest jego tzw. demokratyzm (oddolność).
Jeżeli ktoś organizuje armię ukonstytuowaną oddolnie, to po prostu oznajmia, że organizuje armię, która z góry postanowiła się poddać.
Zasada: “niech tu kto chce gada co chce” musi pousuwać wszystkich ludzi zacnych. A najzacniejsi poodchodzą najszybciej.
Rad byłbym ogromnie, gdyby Pan jeszcze tu wytrzymał. Na pewno jest tu jeszcze kilka bardzo wartościowych osób.
W końcu możemy jeszcze mieć nadzieję, że i zasada ustrojowa tego blogowiska zostanie zmieniona…
Nasz czas tez już zmierza ku końcowi. Pamiętajmy więc, że ŻYĆ to odciskać swoje piętno.
Kłaniam się serdecznie.
Spartakus.
Panie Karolu, mnie urzeka Pana otwartość i piękny sposób zwracania się do wszystkich. Mam nadzieję, że ta śmierć to tylko śmierć zmęczonego człowieka, który narodzi się na nowo, gdy chwilę odpocznie. Szczęść Boże!
//Pasterz uganiał się za jedną zagubioną.
(..)
Te wszystkie cytaty, pseudoteologiczne elaboraty, pouczenia, napomnienia, karcenia, wyzwiska. To jest bez znaczenia.//
Panie Karolku. To dla Pana nie ma znaczenia, a dla nas ma, bo od tego zalezy Polska, która ma na razie marne elity, czyli pasterzy i stąd gnije.
Nie Pan nie myśli, że byle jaki pasterz będzie się uganiał po krzakach.
By jemu się zechciało uganiać za Panem, musi być wyposażony w wielkie cnoty, przede wszystkim św. cierpliwość, a to nie rodzi się na kamieniu, to się wypracowuje.
Niech więc Pan nie przeszkadza tym co chcą, zajmować się tym, co ich interesuje.
Szanowni Państwo.
Jeszcze dopowiedzenie.
Dziasiaj tak jakoś klawiaturę mi zamurowało i wyjątkowo nieskładnie piszę.
Bo i tyle spraw i jakże trudnych aby je przekazać.
Zabrakło wyznania grzechów.
Robiłem to często w innych komentarzach.
Najbardziej sobie wypominam próżność, to, że i ja dałem się uwieść gorączce awantur.
Ostatnio przyjąłem metodę, żeby śmiać się tych nadętych konfliktów, w których każda wypowiedź, każde słowo było na bij zabij. I smutne to było ale i groteskowe.
Głupia wiara w to, że złym słowem, nienawiścią, jesteśmy w stanie unicestwić tego Drugiego, po drugiej stronie kabla. I owszem, często to się udawało. Właśnie dlatego wielu odeszło.
I czy aby na pewno został po nich tryumf, dumna świadomość wygranej?
Mnie pozostawał smutek i żal.
Najgorsze jest to, że wielu uważa te wojny za święte. Za swój obowiązek. Utrzymują, że to ich misja, że robią to tylko dla dobra tej drugiej strony. Szczycą się tym, w jak spektakularny sposób niszczą Drugiego.
Nie znam słów dość dosadnych, aby nazwać tą niegodziwość.
Skończmy z tym.
I proszę mi nie wciskać kitu, że atakowane było tylko zło co siedzi w człowieku, a nie on sam.
Pięknie by było gdyby tak było.
Ale tak nie było.
Był równany z ziemią i człowiek i zło w nim. Jak przytomnie zauważył raz Pan Asadow: operacja udana, pacjent nie przeżył.
I to jeszcze pół biedy gdyby to było w pełni prawdą.
Bowiem takie niszczenie zła jest iluzoryczne. Zło niszczone złem tylko rośnie w siłę. Zło można niszczyć tylko dobrem.
I tu szczególik. Pan Marynarz wspomniał o tym, że trzeba karać, zgoda, ale trzeba też nagradzać. I jeszcze odważył się zasugerować, żeby tych nagród było więcej od kar. No i oczywiście rwetes na całego, jak śmiał. A On wiedział co pisze. Bo taki tryb nie dość, że ma podstawy ewangeliczne, to sprawdza się w rzeczywistości.
Czyli. Ksiądz Popiełuszko jak trzeba było to grzmiał z ambony, ale jak do esbeków poszedł to z herbatką a nie z makarovem.
Czy tu na portal trafiają sami esesmami? Że trzeba ich tak traktować?
Jakby nawet, to też takie rozwiązania nie są dopuszczalne.
Po pierwsze, pernamentnie tracimy świadomość, że jesteśmy na witrtulanym portalu, jesteśmy gadającymi nickami.
Czyli rozmwiamy z abstraktem, czystą ideą Człowieka.
No to winniśmy mieć dla niego jak najwyższe uszanowanie.
A nie tak, że nie znam gościa, jest nikim i niczym, to mogę go odstrzelić.
Wręcz przeciwnie, ten Nikt, może być wszystkim. I jest wszystkim.
Coraz lepiej Pan gada…
Pozdrawiam
Dla wszystkich Państwa.
Dziękuję i Bóg zapłać.
Już miało paść pytanie, czy lubi Pan pelargonie niebieskie czy czerwone, lecz lepiej go nie stawiać :)
Zło dobrem zwyciężaj! Można się różnić w poglądach, ale nie należy być szyderczym dla adwersarzy.
przegapiłem ten komentarz i uważam, że kogoś tu poniosło. czy to jest mądre lub chociaż przyzwoite.
aż tak potrzebujesz wyrzucić to z siebie, by osiągnąć swój cel? nie godzi się też robić zabawy z tematu upośledzenia.
{{ Moje chrześcijaństwo jest prymitywne.
Pojmuję je, rozumiem i staram się realizować wprost, dosłownie. }}
..szkoda, że takich jak Pan jest tak niewielu…
“Wysławiam cię i dzięki czynię ci, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś to przed mędrcami i uczonymi, a objawiłeś prostaczkom. Tak Ojcze, bo tak spodobało się tobie!” Jezus Chrystus.
to konstruktywna opinia czy demaskacja złowrogiego spisku? potrzebne to? zakładam, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i nie powinno być problemu, jeśli się nie zgadzamy z jakąś osobą, nawet okrzyczaną jako wróg nr 1. w internecie- zwłaszcza!
Karolujózefie,
mam do Ciebie prośbę. Oprócz tych, którzy piszą, są jeszcze tacy – jak ja, – którzy głównie czytają.
Nie odchodź z naszego puebla!
Rozważ, zostań, przeczekaj.
Zrób przerwę na kilka dni i wtedy podejmij decyzję.
Bardzo się ucieszę, jeżeli przystaniesz na taką prośbę i tak właśnie zdecydujesz.
Póki dycham, Damie nie odmówię.
Dziękuję! :-)
Nic to wszystko! Proszę wracać…
MAMY NOWEGO PAPIEŻA!
Toć prośby tylu Dam mogą wyrwać człeka i z najgłębszych czeluści piekielnych…
Bóg zapłać, miłe Panie!
Panie Kolego,
Piękne niewiasty Pana ugłaskują.
Teraz prędko w komplimenta !
I z impetem , z impetem ! ;-))
Józefie !
Gdzie lub dokąd odchodzisz ..dalej nie..kapuję ?
Pisz że…jaśniej ….prosze,serducho me..kolacze!!..Waś ..tak sie nie męczy przyjaciół!!pozdr,
Wróciłem z kościoła …pana tez ,,poddalem,,modlitwie!…podzielilem..to na..cały …Legion i ASAdov w przepoconym
Koszulku tez tam…..był !
Nasz Nowy Papież …biedak z Buenos …jeździł autobusem do biedaków !!
Hmm.moze cos wniesie…w te …fioletowe….purpury i Sw.Piotra…mury!! Pozdr!