W lipcu 2008 roku Rosjanie rozpoczęli wielkie manewry wojskowe Kaukaz 2008 tuż przy granicy z Gruzją. Skończyło się to wojną, w której Gruzini na dłuższą metę nie mieli szans. Po rzekomych prowokacjach wojsk Gruzińskich Rosjanie weszli w teren Gruzji, ostatecznie odbierając Abchazję i Osetię Południową.
Mentalność wojsk Rosyjskich niewiele różniła się od Armii Czerwonej – mordy na ludności cywilnej, spalone (i to nie w wyniku walk!) wioski, czy całe dzielnice miast.. taki krajobraz pozostał po wejściu wojsk Radzie.. pardon – Rosyjskich – na teren niezależnego państwa.
W 2009 roku Rosjanie we współpracy z Białorusią przeprowadzili manewry Zachód 2009. Wg scenariusza, Rosjanie i Białorusini ćwiczyli tłumienie zamieszek i partyzantek wywołanych przez Polaków. Manewry te odbywały się pod Brześciem i Grodnem – tuż pod naszą granicą.
W tym roku zaś czekają nas kolejne prowokacyjne manewry – Zachód 2013, przewidywane na jesień, które również mają odbyć się na terenie Białorusi. Interesującym faktem jest, że wszelkie szczegóły tych manewrów trzymane są w ścisłej tajemnicy. Jedyne o czym wiadomo, to to, że dowodzić nimi będzie gen. Anatolij Sidorow.
Ktoś może zapytać A skąd przypuszczenie, że to doprowadzi do wojny? Przecież jesteśmy nic nie znaczącym krajem! A czy ktoś sądził, że kraj słabszy ekonomicznie jak i gospodarczo, jakim była Gruzja, zostanie zaatakowany przez Rosjan? Mało tego – Białoruś próbuje utrzymywać wobec Polski Cassus Belli w postaci rzekomych roszczeń Polskich rządów do terenów Białoruskich, przed wojną będących Kresami Wschodnimi.
Jeśli dojdzie do wojny – nie mamy szans. W samym Kaliningradzie stacjonuje 200 tysięcy wojsk Rosyjskich. Ponadto Białoruś też posiada armię, nie mówiąc o wojskach we właściwej Rosji. Co my mamy? 100 tysięcy żołnierzy w przypadku pełnej mobilizacji. Jedyne co można zrobić w takim przypadku, to sabotaż i partyzantka na terenach zajętych przez wroga.
A co, jeśli do konfliktu nie dojdzie?
W takim przypadku i tak będziemy skompromitowani – dwa państwa ćwiczą pod naszą granicą, podczas gdy my siedzimy cicho. Powinniśmy wykonać również manewry, w scenariuszu których byłoby powstrzymanie armii wroga nadciągającej ze wschodu. Po pierwsze poprawiłoby to nasz wizerunek na arenie międzynarodowej, po drugie zaś zwiększyłoby morale naszego wojska.
Tygodnik Bardzo Prawicowy, nr 6/2013
Artykuł w większości zawiera kłamstwa. Więc zainteresowałem się autorem. Podpisano “Tygodnik Bardzo Prawicowy”. Więc szukam o tym tygodniku. Tyle wiadomo że to coś rozsyłane na skrzynki e-mail przez nie wiadomo kto?
Ja wtedy na Forum Fronda pisywałem, przez pierwsze kilkanaście godzin wojny kilku ludzi zachwycało się jak to Gruzini pięknie przywalili i gonią teraz rusa, którego sprzęt to sam złom itp. Później było kilka godzin ciszy, a później lamenty jak to okrutny rus bez powodu zaatakował pokojową Gruzję. Oficerowie prowadzący przysłali nowe instrukcje, wszystko to było żałosne.
A okrucieństwa ruskich tak wyglądały, że już po dwóch dniach armia gruzińska wiedziała że wojna jest przegrana i zupełnie nie warto umierać za reżim Saakaszwilego z otaczającymi go nieciekawymi postaciami. Więc gdy pojawiali się ruscy to dawali Gruzinom czas, ci zastawiali sprzęt i w nogi. Ruscy byli tylko zainteresowani niszczeniem sprzętu. Zdaje się że obie strony całkiem dobrze się rozumiały.
Zaćmienie umysłu – miało być ‘200 tys’ a nie ‘2 mln’, co już poprawiłem
‘Podpisano „Tygodnik Bardzo Prawicowy”. Więc szukam o tym tygodniku. Tyle wiadomo że to coś rozsyłane na skrzynki e-mail przez nie wiadomo kto?’
Tutaj info: http://reign77.pl/2012/12/05/nowosc-w-sieci-tygodnik-bardzo-prawicowy/
A co do komentarza Twojego – twierdzisz, że Rosjanie byli miłośnikami pokoju, zaś krwiożercza Gruzja napadła na nich? To ciekawe..
Wciąż nie mogę znaleźć żadnych informacji i redakcji i autorach, wstydliwi tacy? W tym linku ich nie widzę.
“A co do komentarza Twojego – twierdzisz, że … krwiożercza Gruzja napadła na nich? To ciekawe..”
Nic nie twierdzę, nic w tym ciekawego nie ma, takie są fakty. Jak ktoś chce pisać od nowa historię, to dobrze jest trochę odczekać, aż świadkowie umrą. Żałosne to jest wszytko, aż takiej sklerozy oczekiwać? Ten oficer prowadzący co te bzdety wymyśla, sam chyba jakiś obciążony umysłowo. To niech już lepiej wróci do tematu Polaków mordujących masowo Żydów podczas II WŚ, w tym wypadku ostatni świadkowie właśnie wymierają, i już można sobie bajdurzyć bezpiecznie.
mają tam wojsko, to i manewry robią, w pobliżu nato, na innych flankach mają dalej i zwykle starszy sprzęt a i dawna tradycja rodem z UW, przy okazji i prasie się pokażą nie jak w głuszy jakiej. bez przyzwolenia Zachodu nie ośmielą się wjechać do nas bo przetrwanie Moskowii zależy od współpracy z Zachodem. groźniejsze to, że w doktrynie pokazują nas jako przeciwnika. a to i znaczy, że ich wywiad wojskowy swobodnie działa w Polsce na rzecz tego
Przepraszam, a co miałaby być ta wojna Polski z Białorusią i FR?
W przypadku Gruzji wojna prowadzona na Kaukazie ma jakiś sens i cel, a z Polską o co oni mieliby walczyć?
Następną sprawą jest kwestia możliwości samodzielnego obronienia się Polski w przypadku ataku ze Wschodu wrogich wojsk. Czy nie sądzi Autor, że niestety nie mamy szans na żadną obronę swoich terenów, nawet w sytuacji gdyby polska armia liczyła 500,000 żołnierzy?
Wynika to z prostej przyczyny:
1. niska jakość uzbrojenia i brak w odpowiedniej ilości uzbrojenia najnowszej generacji w tym broni przeciwlotniczej i przeciwrakietowej,
2. niemożność zastosowania straszaka atomowego,
3. potężna różnica w liczbie żołnierzy Polski i ewentualnych agresorów.
Tak więc, reasumując:
Polska w razie ewentualnej agresji ze Wschodu nie ma możliwości podjęcia, bez względu na okoliczności, równorzędnych działań obronnych.
Pozdrawiam.
Proponowałabym naszemu wojsku zabić ich śmiechem na you tubie- wypuścić wiele uświadamiajaszczych filmików po rosyjsku z tytułem ”Wojsko Polskie pozdrawia wasze ćwiczenia- nasi generałowie to idioci-czy wasi też?”
Tytuł Honorowego Obywatela nadaje Rada Miejska na podstawie art. 18, ust.2, pkt 14 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym
/Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1691 z późniejszymi zmianami/
Data nadania
Honorowi Obywatele Kielc
20.X.1921 r. Józef Piłsudski (akt nadania honorowego obywatelstwa odnowiony przez Radę Miejską 11.XI.1991 r.)
11.XI.1928 r. 4 Pułk Piechoty Legionów
11.VI.1933 r. 2 Pułk Artylerii Lekkiej Legionów
21.XI.1934 r. Józef Beck
10.II.1936 r. Edward Śmigły-Rydz
1968 r. płk Michaił Romanowicz Burłak
1975 r. gen. armii Dymitr Daniłowicz Leluszenko
1975 r. gen. mjr Georgij Wasiliewicz Iwanow
1975 r. płk Wiktor Iwanowicz Woronin
1980 r. ppłk Dymitrij Josifowicz Awrutow
1980 r. sierż. Zinajda Grigorijewna Awrutowa
1980 r. kpt. Dawid Władimirowicz Eskin
1980 r. por. Sofia Moisiejewna Eskinowa
1980 r. kpt. Wiktor Fiodorowicz Kondraszew
1980 r. ppłk Konstantin Aleksandrowicz Borisow
1980 r. por. Michaił Wasiliewicz Biegłarjan
1980 r. szer. Mirzalie Mingbajew
1980 r. mjr Michaił Trofimowicz Mołokostow
1980 r. płk Iwan Aleksiejewicz Charitonow
1980 r. ppłk Wasilij Naumowicz Topojew
1980 r. kpt. Iwan Szamiliewicz Gurżinian
1980 r. ppłk Fiodor Michajłowicz Awierianow
1980 r. kpt. Paweł Jemielianowicz Niecziepurienke
1980 r. płk Iwan Fomicz Pomazkow
1983 r. Leon Pająk – uczestnik obrony Westerplatte
9.05.1991 r. Gustaw Herling-Grudziński – pisarz, publicysta
14.05.1998 r. Leszek Mądzik – twórca sceny plastycznej KUL
23.09.1999 r. Aleksander Kwaśniewski – prezydent RP
25.09.2003 r. Jan Paweł II
12.08.2009 r. Ryszard Kaczorowski – prezydent RP na Uchodźstwie
29.05.2012 r. Wiesław Myśliwski – pisarz
O pokoj?
Rosja to kraj nieprzewidywalny, więc niczego nie można być całkiem pewnym, jednak wojna z samą Rosją wydaje mi się zupełnie niemożliwa z kilku prostych przyczyn.
Pierwsza i najważniejsza to interesy. Podstawą utrzymania ruskiej oligarchii, armii i państwa jest eksportowanie surowców, zwłaszcza paliw. Teraz, gdy ceny windowane są w górę, Rosja robi najlepsze interesy od lat, konflikt by im poważnie zagroził. Raz że kraje importujące te towary, mogłyby je sprowadzać nawet drożej, ale za to z bardziej pewnych źródeł, dwa ich logistyka w tym zakresie byłaby poważnie zakłócona polskim sabotażem, na takim konflikcie z Polską, Rosja mogłaby tylko stracić, a co by zyskała? Kraj, który do niej już w zasadzie należy w sensie interesów dla Rosji ważnych, z ludnością, która zawsze byłaby skłonna do działań przeciw Rosji.
Moim zdaniem, jeśli już możliwa jest jakakolwiek wojna z Rosją, to Rosja do tego celu wykorzysta Białoruś i swoją agenturę w Polsce. W wyniku jakiejś prowokacji ze strony Polskiej, Białoruś może “być zmuszona” odpowiedzieć krajowi “silniejszemu” w swojej obronie, posiłkowana ruskim sprzętem i ruskimi “ochotnikami”, łatwo wygrała by taką wojnę z nie posiadającą armii Polską, a wtedy co? Szybkie czystki, Rosja paraliżująca wszelkie działania NATO mową (to sprawa między tymi dwoma krajami) i na koniec sama wystąpiła by w charakterze “gołąbka pokoju”, za zgodą Białorusi i Polski, oraz całego świata. Ustanowiła by tutaj swoje tymczasowe władze, by zapanować nad sytuacją i cały świat biłby tej Rosji brawo, że ocaliła Polskę, nie dopuściła do eskalacji przemocy, “wyzwoliła Polskę”. A manewry takie mogą służyć sprawdzeniu logistyki Białorusi. Takie coś wydaje mi się bardziej prawdopodobne, a taki scenariusz bywał już realizowany przez Rosję. Pozdrawiam
@AdNovum: O tym właśnie mówię – nie mamy możliwości walki na równych zasadach.
O co wojna? Chociażby o ‘niepodległość’ separatystów, którzy działają na Podlasiu, a o których Łukaszenka ponoć często mówi. Ewentualnie ‘za karę za atak Polskich agresorów’, jak było w Gruzji na przykład.
Zamiast komentarza pozwolę sobie zamieścić ten tekst:
http://www.ekspedyt.org/adnovum/2013/02/10/3156_nowy-punkt-zapalny-chiny-konta-japonia.html
Pozdrawiam.
@ AdNovum
Być może “wielcy” znów podzielili się światem by go pobudzić… Nie wiem, ale Japonia za Iran i Syrię to trochę dużo chyba, ale oni lubią się dzielić.
Pozdrawiam