Na stronie www.kprm.gov.pl pojawił się ‘Projekt ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych’
Co to oznacza? Ano to, że teraz na przykład na marszach będzie mogła okładać nas policja nie tylko spod Tuskowej chorągwi, ale także Merkelowej czy Hollandowej. Mało tego! Polska będzie miała prawo wezwać siły także spoza strefy Schengen, np. z Rosji! Wyobrażacie to sobie? 11. listopada, największy marsz w Polsce organizowany raz do roku, a dookoła rosyjskie i niemieckie ‘siły porządkowe’.
Nie wyobrażam sobie tego. Ale widać władza się boi. Nie, nie mówię tego po raz kolejny ot tak. Przypomnijmy sobie zdjęcia i nagrania z 11.11.2012 – policyjne szyki się łamały, służby traciły panowanie nad sytuacją. A tylko kilku kiboli z prowokatorami wzięli udział w zamieszkach. Co by było, gdyby ludzie byli naprawdę zdesperowani i ruszyli chociażby i w 10% liczebności na policję? Tak – rozbili by ich. I gdzie by pobiegli następnie? Pod pałac rezydencki i pod sejm, by palić.
Rządzący krajem poczynają coraz bezczelniej, coraz bardziej także widzą, że ludzie od nich odchodzą. Próbują więc zdobyć wsparcie, także i z zagranicy, tyle tylko, że tym razem formalnie. Nie mogą w końcu polegać non stop na terrorystach z niemieckich bojówek.
Jak mnie zajebią to się większość Rodziny ucieszy.
P.S.
O! Takiego. Nie dam się…
Pisałem i o tym na NE, że w chwili, gdy siły wewnętrzne (moim zdaniem nie do przebicia) nie wystarczą do tłumienia społecznego buntu, nieuniknione będzie dla rządzącej kliki wezwanie kogoś na “bratnią pomoc”. Jak wówczas pisałem i co nadal utrzymuje w tym też tkwi sprawa zapaści polskiej armii – co jeśli byłaby silna i byłaby w stanie skutecznie bronić Polski? Dziwi mnie jednak że to robią tak oficjalnie, widać chcą się zabezpieczyć przez międzynarodowym skandalem w razie jakby musieli użyć tego środka w przyszłości.
Wywiad Izraela obecnie operuje w Polsce na nieznanych mi bliżej zasadach z wielkimi uprawnieniami, jego funkcjonariusze posiadają u nas większe uprawnienia niż policja, nie wiem jakie uregulowania prawne tu zachodzą.
Pozdrawiam
nie wiem, czy to już takie groźne ale że niebezpieczne a i niegodne, to na pewno. w końcu nie chodzi o regulacją, by działać z innymi przy granicy. już nato i unia mają prawa interweniować a do targowicy bliżej niż dalej…
Marzę o tym, by w momencie wyborów przed każdą Komisją stał wolontariusz z Legionu z listą wyborczą i zbierał głosy tylko na Legion.
By były podwójne wybory, rządowe i narodowe.
Albo zrobić Komisję Wyborczą w internecie, profesjonalną i wybory przez internet, ogólnopolskie.
Serwer uzbroić po zęby przed atakami.
Pani Circ.
Fałszowanie swoją drogą. Każdy okupant je stosuje.
Jednakże samo fizyczne wrzucanie kartek i ich liczenie – “zaopiekowanie się tym procesem” to tylko niewielka część całej operacji fałszowania.
A o tym zapominamy.
Fundamentem wszystkiego jest kłamstwo, powódź kłamst przed wyborami.
Media, billboard’y.
Będąc w komisji uczciwie zliczałem głosy na biłgorajskiego diabła.
Było ich dużo. Bardzo dużo. Były oddane prawidłowo, legalnie.
Nie zajmujmy się skutkami. Zawsze jesteśmy sto kroków po.
Nareszcie zacznijmy rozprawiać o przyczynach.
Wspomniałem dziś o tym w mojej notce. Jest tam też link do projektu ustawy. Tusk wie, że w tym roku straci pracę wiele osób, które zasilą Marsz Niepodległości w listopadzie. Zabezpiecza się też na wypadek, gdyby policja znowu wycofała się jak ostatnio..”Goście” i “doradcy” od pacyfikowania nie będą mieli rozterek, gdy będą ochraniać wprost swoje interesy i kierunki “POstępu” tutaj, także siłą. Smutne to wszystko co się dzieje..
@Karoljozef
“Fundamentem wszystkiego jest kłamstwo, powódź kłamst przed wyborami.”
Pytanie jakie mi się jawi jest takie, dlaczego tak łatwo to kłamstwo jest łykane przez lemingi. To jest wręcz niesamowite.
Ukłony.