>>>Zero solidarności z Polakami. To bogaty i bardzo roszczeniowy narodek. Mają ogromne dopłaty z Unii, ale gardzą nią, płacą małe podatki, ale gardzą rządem, nie pamiętają kto zaniedbał ich interesy, ale walą w Niemców i Ukraińców; nie mają żadnej wrażliwości na to, co dzieje się na Ukrainie: przedkładają swój interes narodowy i ekonomiczny nad sprawy życia i śmierci naszych sąsiadów; współdziałają ramię w ramię z katolikami i nacjonalistami (trudno powiedzieć co gorsze), są przeciwko wszelkim prawom, które humanizują stosunek do zwierząt, przeciw czerwonej Europie (w ogólności unijną agendę mają w d…) Domagają się absurdalnych gwarancji sprzedaży własnych produktów (…) no i co najważniejsze: są (świadomie lub nie) manipulowani przez Rosję.<<<
Z podobnymi poglądami zgadza się przeważająca większość gawiedzi wymachująca niepolskimi flagami w mediach społecznościowych – unijnymi, żydowskimi, ukraińskimi, niemieckimi, Lgbt – taka ich mać – nowa atrakcyjna macocha – nowa tożsamość, w praktyce radykalnie antypolska.
Tekst powstał po przepuszczeniu przez „tłumacza” wypocin pewnej neomarksistki, która swego czasu wraz z innym, podobnej klasy, filozofem Janem Hartmanem zainicjowała powstanie lewicowego ruchu „Wolność i Równość” /opis dostępny w wikipedii/.
Z oryginalnego tekstu pani Środy “tłumacz” wyrzucił następujące słowa: PiS, KO, Konfederaci, myśliwi, ekologia. „Rolników” zamieniłem na Polaków, a fałszywy szyld „Zielona Europa” zastąpiłem zgodnie z prawdą słowem „czerwona”. Jeżeli ktoś uważa, że rzecz rozgrywa się tylko na poziomie PiS, KO, oraz chodzi tylko o „Rolników” to jest więcej niż naiwny czyli głupi. Błąd językowy “w Ukrainie” poprawiłem wpisując “na Ukrainie”.
Rolnicy są Polakami. To ważny wyróżnik. Poza tym są grupą właścicieli czyli solą w oku neomarksistów, globalistów. Pani Środa jako typowa lewaczka „nie zauważa”, że wspólny sojusz niemiecko-ukraiński jest sojuszem dyskryminującym Polaków poprzez wprowadzanie zasad nieuczciwej konkurencji. Tak bardzo hołubiona przez panią Środę „równość szans” poszła się chędożyć z Niemcami i Ukraińcami z towarzyszącym temu lewackim przytupem czego dowodem jest inkryminowany tekst.
Do oryginału dodałem również katolików i nacjonalistów opóźniających “Wielki Reset” także zaciekle stygmatyzowanych, co pozostałe wymienione grupy.
W kwestii „ogromnych dopłat” warto wiedzieć: dopłaty są narzędziem zarządzania i kontroli sytemu, który polega na tłumieniu wolnego rynku- limitowaniu- ograniczeniu-likwidowaniu poszczególnych działów rolniczej produkcji. Dopłaty często są rekompensatą za poniesione straty wynikające z polityki czerwono- brunatnego ładu – doktryny ideologicznej UE.
Osobom mającym bardziej wysublimowany apetyt, których menu wykracza poza granice powyższego zacytuję na koniec coś innego. Urywek krytyki poglądów autora książki: Głupcy, oszuści i podżegacze. Myśliciele nowej lewicy (Scruton 2018). Słowa samej Środy:
Dwie wartości atakował szczególnie: liberalną wolność i lewicową równość. Tę pierwszą uważał za pustą, a mimo to szkodliwą. Pustą, ponieważ nie jest wypełniona żadnymi wartościami. Wolny człowiek liberalnej demokracji jest jak młodzieniec opisywany w księdze VIII Państwa (Platon 1958, 561D, s. 443), który raz chce tego, innym razem tamtego.
I takim oto sposobem nawet Środa może okazać się coś warta, niewiele, ale dla niektórych może to być “pierwszą kostką domina”.
Dodaj komentarz