Czy lewica ma prawo wtrącać się do polityki? Część druga

Czy istnieje prawicowa wersja kradzieży? Czy istnieje prawicowa wersja morderstwa? Jedni odpowiadają, że tak, inni mówią, że w momencie popełnienia przestępstwa dana osoba traci status osoby prawej. A co oznacza słowo “prawy” według słownika PWN?

1. «szlachetny, uczciwy»
2. «legalny, prawowity»

pot. uczciwy, godny zaufania, moralny

Na przeciwległym biegunie są: lewy i lewizna

3. pot. «nielegalny, fałszywy»
4. pot. «wyglądający podejrzanie; też: nienadający się do czegoś z powodu braku jakichś umiejętności» /oszust, krętacz, bez zasad/

Nie jestem już żaden smarkacz
Nie nazywam Polski Ojczyzną
Dla mnie najlepszą jest miarka
Geszeftu w sojuszu z lewizną

„Lewica nie zawsze morduje, ale zawsze kłamie”.

Nicolás Gómez Dávila

Lewicowość jest wrodzoną słabością grzesznej ludzkiej natury wybierającej moralne zło. Zło jest głoszone w sposób jawny lub prezentowane pod pozorami dobra.

Skłonność ta może być wzmocniona i rozwinięta dzięki demoralizacji i ideologicznej indoktrynacji. Od samego początku lewica w sferze intelektu, kultury i moralności była tylko i wyłącznie aberracją. Patologia w polityce na którą tak często narzekamy jest jednym ze skutków działalności ludzi “lewoskrętnych”.

Lewicowość czyli tzw. lewoskrętność przejawia się różnoraką dysfunkcją intelektualną, moralną i związanymi z tym skłonnościami do pasożytnictwa, kradzieży i zabijania

Odwieczna walka pomiędzy dobrem a złem wynikająca z pierwotnego podziału na podstawowe wartości jakimi są dobro i zło, prawda i kłamstwo, została spłycona i ograniczona do podziału politycznego i gospodarczego, na “prawicę” i “lewicę”. Dodatkowo, po jakimś czasie zamieniono wektory i od tamtej pory lewica występuje pod fałszywą flagą w imię “dobra ludzkości”, “prawa i sprawiedliwości“, piętnując zło. Jest dokładnie na odwrót.

Stopień demoralizacji, poziom lewicowości powinniśmy oznaczać i odróżniać za pomocą kryteriów etycznych, a nie politycznych sloganów lub szyldów. Jednym z najbardziej spektakularnych objawów lewicowości jest nie tylko w teorii, lecz przede wszystkim w praktyce – brak logiki i etyki.

Na czym polega rozdział lewicy i państwa?

Zapisy w prawie o rozdziale lewicy od państwa istnieją od bardzo dawna. Niestety, coraz częściej są wypierane przez regulacje lewicowe znoszące pierwotny rozdział państwa i lewicy. Lewica przywracając swoją łączność z państwem, a potem ustanawiając w nim swoją dominację uchwala prawa i przywileje dla samej siebie.

Rozdział od lewicy czyli brak tolerancji państwa dla lewicy, państwa ufundowanego m.in. na tradycji cywilizacji łacińskiej (filozofia grecka z pojęciem prawdy, prawo rzymskie, religia katolicka) przejawia się w braku akceptacji dla zła moralnego: m.in. kradzieży i mordowania ludzi. Państwo, w którym istnieje wyraźny rozdział z lewicą, posiada kodeks karny, który penalizuje czyny nieetyczne: wszystkie rodzaje kradzieży, wszystkie rodzaje mordowania, a także wiele innych przestępstw. Zabronione jest również głoszenie ideologii totalitarnych. Niestety, ten zapis jest w dzisiejszej praktyce martwy. Polską racją stanu jest całkowity rozdział lewicy i państwa.

Co decyduje o lewicowości lub prawicowości?

Rzeczą decydującą jest tzw. zmysł moralny. Herbert pisał o smaku, w którym są chrząstki duszy i włókna sumienia. W praktyce ludzie prawi kierują się sumieniem i rozumem. Lewica w stanie totalnej dominacji – kulminacji swojej ekspansji polegającej na:

– rewolucji,

– wojnie niesprawiedliwej,

– systemie totalitarnym,

łamie prawo i moralność w każdym aspekcie: prześladuje, zabiera wolność, terroryzuje, morduje, grabi swoich i cudzych obywateli. Zwykła grabież w formie systematycznego okradania jest umocowana w prawie podatkowym, bankowym lub w innych regulacjach i funkcjonuje również w czasie “pokoju”.

“Dawna historia jest zwierciadłem występków demokracji,

historia nowoczesna – jej zbrodni

We współczesnych państwach lewica posiada bardzo duże wpływy: ustanawia swoje prawa, zakłada swoje partie polityczne, przejmuje ster wielu instytucji publicznych. Mówi się wtedy o zniknięciu rozdziału lewicy i państwa, o wtopieniu, a właściwie o wżarciu się lewicy w aparat państwowy (skorumpowane państwo).

Dominacja lewicy przejawia się zaprowadzaniem tzw. nomokracji marksistowskiej bazującej na antykulturze – na nadaniu zachowaniom niemoralnym i nienormalnym statusu zachowań „nienormatywnych” – nie mieszczących się w normie, a mimo to dozwolonych – mieszczących się w nowych LEWICOWYCH normach prawnych – “nowe prawa człowieka”, w rzeczywistości prawo do zachowań patologicznych, niezgodnych z moralną i obyczajową normą.

Patologia dozwolona prawem. Człowiek udręczony własną “wolnością”

Człowiek udręczony własną wolnością. Wolnością bez rozumu, zamienia się na obraz i podobieństwo demona

 

Prawie na każdej wojnie pojawiają się najemnicy, wszelkiego rodzaju swołocz dokonująca rzeczy nikczemnych. Mniejszości moralne, które lewica wyznaczyła na swoje mięso armatnie podczas rewolucji, składają się często ze zwykłych degeneratów, najemników suto opłacanych przez lewicowe fundacje i inne organizacje. Są to grupy uderzeniowe mające za zadanie niszczyć fundamenty cywilizacji, moralność, wolność i wszelką normalność, która według ideologów NWO przeszkadza w zrównoważonym rozboju – kradzieży, depopulacji i wprowadzeniu niewolnictwa.

Polityczna nikczemność nazywana polityczną poprawnością

Początek znikania rozdziału lewicy od państwa przejawia się najpierw w tolerancji dla patologii, zniesieniu stosowania kar. Zaczyna się od obniżenia kar przewidzianych prawem, a kończy ich całkowitym zniesieniem (zniesienie kary śmierci). Wprowadza się prawo pozwalające na kradzież przez współczesne państwo, mordowanie dzieci, eksperymenty z ludzkim zdrowiem, postuluje akceptację czynienia rzeczy odrażających pod szyldem mniejszości moralnych i psychiatrycznych (zboczenia seksualne, przywileje dla osób z zaburzeniem osobowości, a nawet chorych psychicznie).

Wrogowie lewicy – banalny zestaw kilku rzeczy oraz ludzi których nienawidzi lewica

Rzeczą znienawidzoną przez lewicę jest styl życia w cywilizacji łacińskiej białych mężczyzn i kobiet. Najbardziej znienawidzona jest rodzina składająca się z mężczyzny, kobiety i dzieci. Wrogiem może być człowiek bogaty, którego majątek pochodzi z „pracy rąk własnych”. Wrogiem może być też kobieta, która nie jest dziwką i nie popiera feministycznych wynaturzeń. Wrogiem jest człowiek wolny i inteligentny. Uprzywilejowanym agresorem i niszczycielem kultury jest każdy przedstawiciel mniejszości (aktualny proletariat rewolucji komunistycznej). Wrogiem skazanym na śmierć, który już płonie na niezliczonych wzgórzach portali społecznościowych jest Kościół katolicki.

Jaki jest ostateczny koniec lewicy?

Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom. Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. /1 List do Koryntian/

______________________________________________________________________________________________________________

Alarm!

Postanowiliśmy sprawdzić czy istnieje chociaż jeden „dział kobiecy”, który nie stara się robić ze swoich czytelniczek zdegenerowanych wywłok. Szukamy także odpowiedzi na pytanie – jaka jest tego przyczyna i jakie będą skutki. Jest gorzej niż sądziliśmy. /Link/

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne