Wraz z innymi niezależnymi dziennikarzami, badaczami i aktywistami spędziłem 35 lat dokumentując i obnażając poważne przestępstwa kartelu farmaceutyczno-medycznego. Kennedy jest świadomy tych przestępstw. Jeśli Trump da mu pełne, szerokie uprawnienia i jeśli Kennedy pozbędzie się wszelkich wewnętrznych oporów, których doświadcza, ty i reszta z nas zobaczymy rewolucję rzędu 1776 roku.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Notatka dla Elona Muska: Upewnij się, że Kennedy JEST pełnoprawnym ministrem zdrowia w Ameryce, bez względu na wszystko, choćby się waliło i paliło
Piszę do ciebie, Elon, ponieważ ze wszystkich osób w zespole Trumpa to ty jesteś tym, który specjalizuje się w doprowadzaniu spraw do końca – od początku do końca.
Wielkich spraw.
Nie chodzi o to, czy zgadzam się z celami niektórych twoich projektów. Chodzi o to, że osiągasz rezultaty — na tym się skupiam.
Ostatnie wydarzenia wskazują, że Kennedy może wcale nie zmierzać w kierunku stanowiska, które on i Trump celebrowali tydzień czy dwa temu.
Stanowiska Ministra Zdrowia…
…Nadzorującego nominacje odpowiednich osób, które będą kierować HHS, FDA, CDC, NIH, USDA.
Oraz reformującego pracę tych agencji, aby chroniły zdrowie Amerykanów, a nie je niszczyły.
Oczywiste jest, że to wszystko wykracza daleko poza stworzenie przez Kennedy’ego jakiegoś raportu grupy zadaniowej na temat szkodliwości szczepionek, toksycznych substancji chemicznych w żywności i środowisku.
Podczas kampanii prezydenckiej Kennedy ściągnął na siebie ogromną presję ze strony części swoich wieloletnich zwolenników, występując z Partii Demokratycznej i popierając Trumpa.
Kennedy stawiał wszystko, co ma na ruch, który miał zapewnić mu ważną rolę w administracji kolejnego prezydenta. To było desperackie posunięcie i zadziałało.
Ale teraz, jak ostrzegałem już kilka miesięcy temu, efekt, na jakim mu zależało, może się rozmywać.
Nie pozwól, żeby tak się stało.
Kennedy jest niewiadomą w talii drużyny Trumpa i Trump musi tą kartą zagrać — bez względu na to, jak intensywna będzie reakcja.
Tak, będzie burza, jeśli Trump faktycznie uczyni Kennedy’ego Ministrem Zdrowia. Big Pharma, Big Ag [in. Big Food -AC], Big Media — wszyscy oni rozpętają furię.
Możliwe, że to wszystko jest ci obojętne, Elon. Może nie obchodzi cię, czy Kennedy wypełni swoją misję i zmieni krajobraz zdrowotny Ameryki.
Być może sam Kennedy wycofuje się z wyzwania.
Ale nawet w czysto praktycznej perspektywie, jeśli obietnica miejsca Kennedy’ego w nowej administracji nie zostanie spełniona, miliony Amerykanów zaangażowanych w ruch na rzecz wolności zdrowia zabiorą głos.
A potem ONI sprowadzą burzę na głowę Trumpa.
Mówię ci, Elon, nieważne jak jasne wydają ci się Nowe Dni Trumpa i twój Dzień. Blask ten zostanie przyćmiony przez to, co może się stać ze zdrowiem Ameryki, jeśli Kennedy zostanie wysunięty na pierwszy plan i wręcz zmuszony, jeśli będzie to konieczne, do przyjęcia pełnej roli Ministra Zdrowia.
Wraz z innymi niezależnymi dziennikarzami, badaczami i aktywistami spędziłem 35 lat dokumentując i obnażając poważne przestępstwa kartelu farmaceutyczno-medycznego. Kennedy jest świadomy tych przestępstw. Jeśli Trump da mu pełne, szerokie uprawnienia i jeśli Kennedy pozbędzie się wszelkich wewnętrznych oporów, których doświadcza, ty i reszta z nas zobaczymy rewolucję rzędu 1776 roku.
Nie przesadzam.
Nie przesadzam, gdy mówię, że ta rewolucja zdrowotna jest równie konieczna jak ta, która stała się podstawą naszej Republiki Konstytucyjnej.
Jeśli zgaśnie światło rewolucji zdrowotnej, rozpęta się piekło.
Coraz poważniejsze i coraz bardziej tragiczne skutki dla życia Amerykanów, którzy próbują przetrwać w morzu toksyczności, TO jest właśnie największe bagno, które należy osuszyć.
Myślę, że rozumiesz, co mam na myśli.
Więc powtórzę, ponieważ jesteś człowiekiem, który potrafi działać, kończysz to, co zaczynasz i jesteś ważnym graczem w zespole Trumpa, weź się do pracy.
Zniszcz kogokolwiek i cokolwiek musisz, żeby Kennedy dostał pełnię uprawnień i stanowisko, które mu zostało obiecane.
Jeśli to się uda, Kennedy nie będzie sam. Ogromna liczba z nas będzie go wspierać — nie tylko namawiając go, ale zmuszając by to dokończył.
W niektórych komentarzach odkąd przejąłeś Twittera, dałeś jasno do zrozumienia, że wiesz, czym jest Zło. Z twojego punktu widzenia.
Zapewniam cię, że Zło, które zostało popełnione przez najwyższe „instytucje ochrony zdrowia” w kraju pod fałszywym sztandarem neutralności politycznej, przewyższa wszystkie czyny złowrogich organizacji z klasycznych powieści science fiction, na których się wychowałeś.
Te czyny i organizacje są realne, tu i teraz, a przywódcy wierzą, że zajmują stanowiska władzy, z których nigdy nie zostaną odsunięci.
Czyż nie jest to zaczątek misji, której prawdziwy Rycerz z radością by się podjął?
Weź się do pracy, Elon.
Zrób to, choćby się waliło i paliło, zanim w Ameryce zabraknie ludzi na tyle zdrowych, by mogli znów tworzyć wspaniałą przyszłość.
Kennedy obsadza się w roli człowieka, który poprowadzi rewolucję. Wykorzystał swoją reputację i słynne nazwisko rodzinne. Potrafię wymienić setki osób, które lepiej nadawałyby się do roli Ministra Zdrowia. Ale to on ma to ‘coś’. To on jest człowiekiem, którego mamy. Więc musimy go wspomagać i ukształtować jego kurs działania. Musimy doprowadzić go tam, gdzie chce dojść.
Jestem pewien, że wiesz jak się to robi, Elon. Jestem pewien, że przepchnąłeś ludzi w swoich organizacjach dalej, niż chcieli. A kiedy już tam dotarli, dziękowali swoim szczęśliwym gwiazdom, że przymocowałeś do nich silniki odrzutowe i wskazałeś im właściwy kierunek.
Kennedy, w swoich licznych śledztwach, w swoich bataliach sądowych, natrafił na poważne zbrodnie, których, jak uważał, nigdy nie mógłby ujawnić szerokiej publiczności — gdyby był politykiem. Ponieważ społeczeństwo nigdy by mu nie uwierzyło. Zamiast tego, potępiliby go i nazwali wariatem.
No cóż, teraz Kennedy jest już politykiem. I stoi na tym samym rozdrożu.
Trump obiecał wesprzeć go całym sercem. Ale wiemy, że te obietnice mogą uschnąć niczym zwiędłe kwiaty, gdy rzeczywistość rządzenia krajem zastąpi kampanię wyborczą.
Możesz zniwelować tę różnicę. Możesz zamknąć Trumpa w szopie na tak długo, aż zrozumie, że musi dotrzymać swojej przysięgi.
Jak każda istotna sytuacja w prawdziwym życiu, w przeciwieństwie do Fantasy City, mamy do czynienia z wieloma niedoskonałościami. Trzeba je zrównać z ziemią i zaorać w czasie gdy brniemy do przodu. Nie możemy być mili i prowadzić weekendowych seminariów edukacyjnych. Musimy odgarniać łajno z drogi i iść naprzód.
Rozumiesz to.
Stawka jest na tyle wysoka, że trzeba przekonać, a nawet zmusić graczy, aby zrobili to, co powinni.
To jest ten moment.
Zepchnij z drogi tych, którzy przeszkadzają.
Cokolwiek musisz zrobić, zadbaj o to, by Trump i Kennedy mieli wystarczająco dużo dobrych okazji, aby ta rewolucja mogła się rozpocząć.
I bądź tam, żeby dopilnować tego.
Pie…yć niedowiarków i malkontentów. W gruncie rzeczy oni CHCĄ porażki.
Ty jesteś z innej gliny. Więc wykorzystaj swój pęd do zwycięstwa i skieruj go, tym razem, ku dalekiemu brzegowi, do którego prawie nikt nie wierzy, że możemy dotrzeć.
Ten wyścig i to dotarcie do mety zawsze tworzyło Historię.
____________
−∗−
Warto porównać:
RFK jr. vs Trump czyli rozmowy z przyszłości
Więc zamierzasz wbić mi nóż w plecy? Po tym, jak uratowałem twoją karierę polityczną przed wylądowaniem na śmietniku? W swojej kampanii wyborczej w 2024 roku zmierzałeś donikąd. Przyszedłeś do MNIE […]
____________
Elon X czyli iluzja wyboru
Media chciałyby, abyś uwierzył, że Elon Musk jest niezależnym geniuszem-miliarderem, którego marzeniem jest zrewolucjonizowanie bankowości. Ale ta historyjka jest ewidentnie fałszywa. Fakty mówią nam, że Elon Musk jest liderem w […]
−∗−
Akt strzelisty w próżnię…
Ale wrzucam jako ciekawostkę.
A więc zbawcą ludzkości ma być Elon Musk? Człowiek widzący przyszłość świata w kontaktach z obcymi? który skonstruował nieszczęście naszych czasów: tani elektryczny samochód “dla każdego”? który walczy z “globalnym ociepleniem” przy pomocy ogniw fotowoltaicznych? I wspiera rozwój AI oraz nauralinków (połaczenie ludzkiej inteligencji ze sztuczną)? Jeszcze wiele by wymieniać pomysłów tego uśmiechniętego szatana. A wszystko “dla dobra ludzkości”, ma się rozumieć. Wygląda na to że Deep State, do którego Trump musi należeć, bo inaczej zamachowiec by nie chybił, bardzo się śpieszy przygotowując autostradę dla Antychrysta.
Czytałam (nie zaglądam tam), że Elon zmienił swoje zdjęcie profilowe na pieska. Naturą pieska jest wierność swojemu panu. Elon już dostał posadę w komisji, która ma likwidować biurokrację (zastępując ją swoimi usługami cyfrowymi).
Ten apel sentymentalnego autora odzwierciedla nadzieje takich samych Amerykanów ćwiczonych na łzawych filmidłach i religii odrzucającej rozum.
Niektóre kręgi religijne okrzyknęły Trumpa “męczennikiem i mesjaszem”, “opiekuńcza ręka Boga była nad nim”. Rabin Isser Zalman Weisberg powiązany z Centrum Medialnym Chabadu powiedział, że prawe ucho Trumpa zostało zreanione zgodnie z Księgą Wyjścia 21 wer.6 “sługa, który chce pozostać ze swoim panem, musi mieć przekłute prawe ucho”, że Trump został wyświęcony na sługę Bożego i pomazańca podobnie jak Cyrus Wielki prawie 2400 lat temu. Wierzy, że Trump został wybrany, aby pomóc w odbudowie świątyni w Jerozolimie i ustanowieniu żydowskiego królestwa nad całym światem.
Na rumble.com oglądałam film o konwersji Trumpa do chabadników. Jeśli byłoby to prawdą, to obietnice wyborcze zgodnie z wyznaniem byłyby chwalebnym zaszczytem w oczach ich boga.
Pytanie, jakiego swego pana ma na myśli Elon. Ja bym obstawiał jednak że tego pod ziemią.
Obawiam się, że w tej kadencji stanie się to co nabrzmiewa już od wielu lat, kilku dekad. Trump porzuci wszelkie hamulce i spełni wielkie marzenie swych syjonistycznych przyjaciół uderzając całą mocą na Iran. Dostaną łomot i użyją atomówek. A wtedy all hell breaks loose, wszystkie diabły zostaną uwolnione.
Trump jest chabadnikiem, to nie ulega wątpliwości. Też widziałem materiały z jego inicjacji, jeszcze z czasów pierwszej kadencji. To tłumaczy jego zgodę na przeniesienie stolicy Izraela do Jerozolimy oraz podpisanie – pewien jestem, że z pełną świadomością – tragicznego dla nas 447. Poza tym jego zięć Jared Kushner od dawna jest wysokim kapłanem Chabadu, a córunia przechrzciła się na judaizm. Czego więcej trzeba.
Pewien jestem, że zwycięstwo wyborcze ma do zawdzięczenia Chabadowi. Rabini w oponach traktorowych na głowach doszli widać do wniosku, że za dużo już tego pieszczenia się z demokratami, wciąż te ich aborcje, prawa dla peda…ów, a tu trzeba na gwałt budować trzecią świątynię i intronizować Antychrysta. To przyśpieszenie ma im dać Trump. Będzie szło po trupach. Słabi polegną.