Wielu komentuje wyniki wyborów w UE. Komentować każdy może… Większość liczy, sumuje głosy i rozdziera szaty, że prawica i tak ma ich za mało. Jakby parla(de)ment europejski o czymś w ogóle mógł decydować wobec decyzji “umbrella people”… To bagno nie osuszy się samo. To, co się dzieje, to nie są wypaczenia ideologii i praktyki UE, to jest jej istota. Ktoś tu znowu podtyka nam stare hasło: socjalizm tak – wypaczenia nie! Nie z nami te numery, Brunner. Tylko rozpad tej Lebensraum może zadowolić narody europejskie.
Świetna rozmowa z prof. Wielomskim pokazująca głupotę tego liczenia sił głosów prawicy. I zrzędzenia, że to nic nie zmieni. Już się zmieniło ogromnie. Liczy się tylko Francja, sytuacja we Francji dzisiaj i jej najbardziej prawdopodobny rozwój w najbliższych 3-4 latach. Rokowania są bardzo dobre! Nie wierzcie zrzędzianom :). Analiza systemowa, którą przeprowadza prof. Wielomski prowadzi do wniosku, że dni Unii Europejskiej są policzone! Przy okazji ujawnia Wielomski też kulisy walki w Konfederacji o start w wyborach prezydenckich.
Cała rozmowa do uważnego wysłuchania. Zmienia perspektywę.
Narracja degeneratów zawsze opiera się na kłamstwie i przekręceniu. Warto ją złamać. Wszystko co unijne jest aktualnie antypolskie i antyeuropejskie i na odwrót: antyunijne znaczy proeuropejskie i propolskie. Najwyższy czas zacząć nazywać rzeczy po imieniu.
Nie wątpię, że pejsate już są po konsultacjach ze swymi radami mędrców i już skompletowano “grupę doradczą” w Brukseli, aby doglądała demontażu (o ile go doczekamy) kontrolowanego. Podobnie jak było z “demontażem” komunizmu. Wałęsa (Antychryst) już trenuje skoki przez mur i czerwone jałówki porykują radośnie.
Być może, że policzone, ale czy odliczanie się rozpoczęło ? Kto odlicza i wg jakiego sposobu ? Pozdrawiam.
Pierwsze, prawda, drugie, niestety niekoniecznie. Zły ma rozdwojony język, ale każdy z jego koniuszków, innej podlega wykładni. I ta, co daje nadzieję, niestety rozwidla się dalej, ale ku chwale złego.
Oczywiście, że niekoniecznie, bo sama negacja w formie deklaracji bez konkretnych pozytywnych treści lub tylko retoryki nie wystarcza. Mamy chociażby przykład antypisu bez propolskiej teorii, a już na pewno bez propolskiej praktyki.
Odwrotnie również: częściowa i pozorna antyunijność PiS.
Miałem na myśli Koronę Polską Brauna jak na razie zbieżność teorii z praktyką i przede wszystkim:
religię katolicką oraz nurty filozofii racjonalnej. Każdy ucywilizowany w ten sposób Europejczyk jest antyunijny.
Niestety, ale według mnie, Braun jest częścią mainstreamu i ma do odegrania rolę, która ma zagospodarować nadzieje i emocje tych najbardziej rozczarowanych, z względnie najprzytomniejszych. Ale, obym się mylił…..
Tytusie.
Nie mylisz się.
Braun to jest żyd najlepszy ze “narodu wybranego”.
Czy jest zastanowienie?
“Szczęść Boże”. Któremu Bogu lub “bogu” un szczęści?
No, przeca, mówiono: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja, zawsze Dziewica.
Dodawano: i wszyscy Święci.
Q. Urwał. Proste jak byk. Może być hiszpański
Dni UE są policzone tylko że w latach i dekadach.
I Polacy za to zapłacą Francji np w Auchanie.
Ciekawa jest rodzina LePen:
Partia le pen 2 Rekonkwista Reconquête – siostrzenicy Marine Le Pen, córki Jean Marie Lepen
Marion Jeanne Caroline Maréchal Le Pen z. prezesa partii Rekonkwista, Reconquête
córka biologiczna agenta Mossadu i CIA Roger Auque, córka Samuela Maréchal
Jej szef, żyd francuski prezes partii Le Pen Rekonkwista, Reconquête Éric Zemmour
@All
Tu nie chodzi w ogóle o Le Pen, jej partię, pochodzenie, program etc. Ona ma być tylko opatrznościowym narzędziem.
Nie chodzi o to z jakiej procy – drewnianej czy metalowej – zostanie Goliat trafiony. Chodzi o to, by ktoś go ubił. Chodzi o to, by znalazł się ktoś, kto zada ostateczny cios. Cała reszta nieistotna.
PS
Mam wrażenie, że nie wszyscy z komentujących wysłuchali rozmowy z prof. Wielomskim… Lektura samego tytułu nie zawsze wystarcza, mimo że starałem się nadać jak najbardziej esencjonalny tytuł. Ale trzeba też wysłuchać i przemyśleć całą rozmowę.
FREXIT jako bezpośrednia i wystarczająca przyczyna UExit, czyli wyjścia Unii… z samej siebie :).
Nie pamiętam z dzieciństwa takiego zwrotu.Tzn. Pochwalony Jezus Chrystus zawsze było.Nie ujmuję czci Maryi Dziewicy.Czy (gdyby nawet Braun był żydem) to mamy wykluczyć szczerość jego intencji skoro Pismo Święte mówi “Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego”?
Ktoś zada ostateczny cios.
Najlepiej kontrolowana opozycja która stanie się nowym rządem
Cała reszta b. istotna.
Nie znamy intencji Brauna.
Jakoś Celnicy i nierządnice nie przewodzą procesji Bożego Ciała.
Nie wiem co było gdzie indziej. Tutaj. Blisko od Zawiszy Czarnego z Garbowa, Który z papieżem rozmawiał. Tak było.
Takie pozdrowienia.
Tatarzy kopali Nam stawy. Do tej pory istnieją. Mamy tam ryby i klimat.
Wedle Twych wątpliwości? Pojedź tam. Zobacz sam. Tylko nie próbuj bezczelnie wchodzić we cholewkę.
“Najlepiej kontrolowana opozycja która stanie się nowym rządem”
Nie bądźmy defetystami. Opatrzność i fulguracja naszą nadzieją.
“Nie znamy intencji Brauna.”
Tak jak nie znamy intencji Saula z Tarsu ;).
Oraz Normana Finkelsteina, Israela Szahaka, Edyty Stein, Gilada Atzmona i in.
Nie bądźmy bardziej boscy od Pana Boga ;).
Pozdrawiam
Zagospodarować nadzieje i emocje oznacza: wykorzystać w celu politycznej kumulacji, a po zgromadzeniu odpowiedniej siły uderzyć, lub coś zrobić konkretnego.
Pan przypuszcza, że to gra tylko, a pan Grzesiu ma zamiar skierować to wszystko na manowce, tak? Skąd to przypuszczenie? Są jakieś przesłanki ku temu?
Panie Nick, bądź Pan poważny, zażydzanie Brauna jest już mdłe i mocno nieświeże. Nielogiczne, coś na kształt “ruskiej onucy”.
Mogę jedynie dorzucić: przecież to Hiszpan jest, Hiszpan!
Zagospodarować niekoniecznie oznacza to co Pan napisał. Ja bym, w tym kontekście jaki jest, ujął że chodzi o utrzymywanie iluzji, że jest ktoś kto myśli jak “ja”, czuje jak “ja”, ma odwagę głosić to publicznie, próbuje kopać się z koniem, osiąga pewne sukcesy, więc jest nadzieja na systemowe rozwiązania i poprawę.
A sympatycy Brauna mają taką nadzieję? Nadzieję na rozwiązania systemowe? To Mentzen i Wipler prowadzą ludzi na manowce tworząc ułudę zmiany. Braun sięga głębiej. W ramach systemu, który jest przecież systemem totalitarnym oraz przeżarty do cna satanizmem (niezrozumiałe dla większości słowo) – w tym systemie, w jego ramach, zmienić się nic nie da. Chodzi mi o rzeczy zasadnicze.
Jeśli idzie o sprawy zasadnicze, to Braun, jako jedyny, mówi jak mniej więcej jest.I to jest dobre. Ale co dalej, zobaczymy. Póki co, czmychnął do Brukseli i tam będzie robić widowisko. Czy zrobił to dla immunitetu, czy z innych powodów, nie wiem. Ale tu jest bardziej potrzebne jego jestestwo. Stamtąd będzie mniej słyszalny. A propo’s na jakim etapie jest film o Gietrzwałdzie, wie ktoś z tu obecnych?
Dobrze, że nie “hiszpanka”; no, ta choroba.
Limuzyno szanowna.
Film o Gietrzwałdzie się był zawiesił. Tak jak Braun we Par-lamencie jewro-pejskim.
Zresztą to dobrze. Każdy sam powinien poznać Matkę Boską Klonową. Nie patrząc zbytnio na współczesnych, tamtejszych, nieregularnych “ojczyków”.
Smutno mi, że Matkę Klonową, poznałem dopiero 4 lata temu. Wesoło zaś, że wielu, dzięki mnie JĄ poznaje.
Za zaborów było to miejsce milionowych pielgrzymek… .
Moim zdaniem nie mylisz się.
Bez wygłupów. Braun jest polskim katolikiem, a rzeczy o których Pan wspomina to oddzielna kategoria, ale Pan, jak widać, jak nie kijem go to pałką, tak? Dlaczego? Możemy nie ufać, wątpić, ale nie powinniśmy insynuować, tym bardziej, że Żydów szkodliwych u nas parszywy dostatek
No dobrze. Limuzyno.
Na dzisiaj już nic.
Odkicam. Kic, kic.
Idę pod miedzę.
Tam se posiedzę.
Szacunek dla Pana.
Nie dla mnie – furmana.
Szczerze? To nie kpina; szanuję.
Bywajcie.
Pozdrawiam z szacunkiem, nadrobimy razem innym z trunkiem lub bez :-)
.
Moje ostatnie info jest z maja. LINK
Wcześniej info z lutego. LINK
Chyba, że ktoś dysponuje nowszymi informacjami. Może wspominał coś w kampanii.