Javier Milei w Davos, polskie napisy https://t.co/Ppsvuu5qmk pic.twitter.com/kfta4lBsWT
— Lech Wilczyński (@DoctorLex) January 17, 2024
Na stronie nczas transkrypcja wypowiedzi prezydenta Argentyny.
Komentarz Elona Muska do wystąpienia.
Javier Milei w Davos, polskie napisy https://t.co/Ppsvuu5qmk pic.twitter.com/kfta4lBsWT
— Lech Wilczyński (@DoctorLex) January 17, 2024
Na stronie nczas transkrypcja wypowiedzi prezydenta Argentyny.
Komentarz Elona Muska do wystąpienia.
Copyright Legion Św. Ekspedyta. All Rights Reserved.
‘Nieważne kto wygrywa wybory, ważne kto przedstawia alternatywę…’ Właśnie ją poznaliśmy.
____________________
Niejednoznaczna ocena nowego prezydenta Argentyny [wraz z komentarzami]
____________________
Karuzela
Jest dużo racji w powyższych ocenach.
Może rolą p. Milei jest stworzenie wrażenia, że krytyka pod adresem tej bandy spod ciemnej gwiazdy jest oficjalnie możliwa.
Po owocach będziemy oceniać.
Oczywiście można budować piętrowe konstrukcje opisujące i oceniające pewne działania w sferze publicznej, ale stosując brzytwę Ockhama należy dać prostą odpowiedź:
czy dobrze, że to wystąpienie miało miejsce, czy byłoby lepiej żeby go nie było?
Pytanie do @altercabrio
Dla mnie stanowiło impuls. Przypominam, że PiS również potępiało niektóre rzeczy i wciąż mocno potępia. Czy dobrze, że PiS potępia, czy byłoby lepiej żeby nie potępiało? ;-)
No właśnie. Czy byłoby lepiej, gdyby Gomułka, sowiecki komuch, w 1956 r “odwilży” nie zrobił, czy jednak lepiej, że ją zrobił. Ludzie się cieszyli, nawet bardzo. Wigilia 1956, przemawia Kardynał Wyszyński. Niektórzy podniosłość tej chwili zapamiętali na zawsze. Gdy się jest w czarnej dziurze, to nawet mała rzecz, a cieszy. A cóż dopiero tamte Boże Narodzenie, pierwsze normalne od 17 lat. Trochę podobnie i teraz. Jesteśmy w dziurze, wprawdzie jeszcze nie tak bardzo czarnej i nie tak beznadziejnie głebokiej, ale jednak. Daj Boże dożyć takiej chwili, gdy będziemy mogli przebierać w ludziach i ich ideach jak w ulęgałkach i szukać tych krystalicznych i bez skazy. Na razie mała rzecz a cieszy. Nawet jak rzecz nie pierwszorzędna, a człowiek daleki od ideału.
Nikomu nie zabraniam się cieszyć, lecz sugeruję umiar adekwatny do realnego znaczenia wydarzeń.
U PiSu wszystko kończyło się tylko na potępianiu.
Milei w Argentynie zaczyna zmiany.
Pożyjemy zobaczymy.