za: https://www.salon24.pl/u/zefirek/1052487,covid-19-bron-doskonala
Nic tak ludzi nie odciąga od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego co robią wszyscy. (Lew Tołstoj)
W Bombaju, podczas hinduistycznego festiwalu Holi, demonem zła jest Covid-19 (marzec 2020)
Podsumujmy:
2010 – Na stronie Fundacji Rockefellera pojawiają się pierwsze wzmianki o pandemii koronawirusa.
2012 – Raport Krajowej Rady Wywiadu USA: przed 2030 rokiem należy spodziewać się nowego rodzaju wirusa, który dotrze do każdego zakątku świata.
2014 – W laboratorium w Karolinie Północnej rozpoczynają się badania nad mutacjami wirusów koronowych.
Szefem zespołu jest profesor Ralph Baric, a jego asystentką Lisa Gralinski, Polka z pochodzenia.
2015 – w USA ogłoszone zostaje moratorium na prowadzenie tych badań, ze względu na zbyt wielkie ryzyko dla świata, w przypadku wydostania się szczepów na zewnątrz.
2015 – Baric na portalu NATURE publikuje pracę naukową gdzie prezentuje wyniki dotychczasowych badań .
Francuski profesor recenzujący tę pracę w Paryżu pisze: trajektoria szerzenia się tego wirusa może być nieobliczalna .
2016 – projekt zostaje przeniesiony do wojskowego laboratorium w Wuhan, w Chinach, które powstało w kontekście przyszłej ewentualnej wojny biologicznej.
Wirusa jeszcze nie wyizolowano, ale szczepionka już jest!… Tak naprawdę: po co i przeciw czemu, panie Gates?
Szefowa projektu Shi Zenghli, zwana BAD WOMAN rozpoznaje receptor ACE2, ten sam u nietoperza i człowieka, dzięki czemu może przenieść naturalne koronawirusy zwierzęce na ludzi. Preferowany kierunek infekcji: ludzkie płuca – cytat z wyników badań. Patogen zostaje przetworzony w zmutowaną broń biologiczną poprzez dodanie do niego ludzką ręką tak zwanej “wzmocnionej funkcji działania”.
2016 – na lotnisku w Detroit FBI zatrzymuje chińskiego naukowca, przewożącego próbki MERS i SARS.
2017 – Piotr Czumachow, rosyjski mikrobiolog mówi, że w Wuhan robi się rzeczy “absolutnie szalone”. Dr Fauci podczas wykładu na Uniwersytecie w Georgetown mówi o zaskakującej chorobie podczas obecnej kadencji Trumpa.
2018 – pierwsze symulacje przyszłej pandemii.
2019 – październik – konferencja Event201 w Nowym Jorku i precyzyjny scenariusz rozwoju epidemii koronawirusa (prowadzone są rozmowy jak manipulować mediami i jak cenzurować „wrogą narrację”).
2020 – projekt zostaje wdrożony w życie, mimo, że wirus jest dwukrotnie mniej zaraźliwy, zabija relatywnie rzadko.
03.2020 – Bill Gates próbuje wymóc na WHO ogłoszenie pandemii – WHO nie chce tego zrobić.
14.03 – Bill Gates wpłaca do WHO 50 mln dolarów.
15.03 – WHO ogłasza stan pandemii (stan ten pozwala wprowadzać leki i szczepionki bez badań bezpieczeństwa – pytanie: jaki jest prawdziwy cel szczepień?).
Madonna, z wizerunkiem diabła na krzyżu na swej koszulce, oznajmia o wsparciu szczepionkowej akcji Gates’ów i wpłacie 1 mln dol. na ich fundację
Świat się zatrzymał na podstawie symulacji komputerowej sugerującej że umrze 100 milionów ludzi. W/g modelów komputerowych tej samej firmy, lodowców na Antarktydzie już nie ma.
COVID-19 zastę̨puje wszystkie inne choroby.
Manipulacje danymi osią̨gają apogeum. Nie zestawia danych, pokazuje się̨ je tylko wybió́rczo.
Stosowany test RT PCR pokazuje fałszywie nawet w 8 na 10 przypadków. CDC podaje, że nawet jeśli test wykazał pozytyw i masz objawy, nie znaczy to, że masz wirusa.
Żadne laboratorium na świecie nie ma pełnego obrazu genomu wirusa. W związku z tym pytanie: co jest testowane i przeciw czemu ma działać szczepionka?
Fakty zaczynają powoli tworzyć mozaikę.
Szpitale dostają kilka razy więcej pieniędzy za pacjenta z diagnozą covid i dodatkowy bonus za podłączenie do respiratora.
Cenzura trwa w najlepsze. Usuwa się ludzi mówiących inaczej niż rządy i główne media. [Tacy] naukowcy i lekarze, nie mówiąc o zwykłych ludziach, są wyśmiewani i wyciszani.
Przebijają się informacje, że „covid-19” wpisuje się wszystkim zmarłym w szpitalach. Bez względu na to, na co naprawdę umarł pacjent.
Na covid umiera się tylko w szpitalu – brak danych o zmarłych poza szpitalem.
Wirus jest wyłącznie narzędziem, cele są inne.
Ale ubaw!
Rządy chodzą na pasku zakulisowej władzy działającej poprzez korumpowanie świata nauki, mediów, polityki i medycyny.
Idąc metodą faktów dokonanych – po czterech miesiącach trwania pandemii sam wirus nie zabił więcej ludzi niż sezonowa grypa, natomiast psychoza wytworzona wokół sprawy ma realnie niszczącą siłę.
Scenariusz realizowany jest perfekcyjnie.
Rośnie skala bezprecedensowej inwigilacji społecznej.
COVID-19 staje się bronią doskonałą.
Pod jego pretekstem można już zrobić właściwie wszystko.
Na jesień „planowana” jest kolejna fala wirusa.
za: https://www.salon24.pl/u/zefirek/1052487,covid-19-bron-doskonala
zamieścił: Pokutujący Łotr
Według zafałszowanych statystyk śmiertelność w Polsce wynosi 3,6%…
Dyrektor amerykańskiego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych profesor Anthony Fauci, prawa, a może lewa ręka Trumpa powiedział wczoraj:
O jakiej “skuteczności” on mówi!? Nie wyizolowano pełnego genomu tego wirusa, więc o czym w ogóle jest to chrzanienie! Do tego, wirus mutuje co parę miesięcy, trzeba by więc szczepić każdego z nas od nowa, mniej więcej w takim samym rytmie.
NAJLEPSZĄ I NAJSKUTECZNIEJSZĄ SZCZEPIONKĄ NA TEGO DOŚĆ ŁAGODNEGO WIRUSA JEST NASZ WŁASNY UKŁAD ODPORNOŚCIOWY!!! I oni dobrze o tym wiedzą, bo teraz nakazali publikować ni z gruszki ni z pietruszki artykuły, żeby również jak najwięcej szczepiono się na grypę, bo też na koronę “w jakimś stopniu” jest “skuteczna”.
Wyraźnie widać, że oni sami działają po omacku, a chodzi głównie o to, aby w korę mózgową stada – jeśli jeszcze jakaś została – wbić słowo “szczepionka” wraz ze słowem “ratunek”. Wtedy będą tłumnie lecieć z wyciągniętymi do szczepienia łapkami, wlokąc ze sobą swe pociechy i sąsiadów, choćby miano podawać im wodę destylowaną z witaminą C (no i, oczywiście, z czipem – bo to jest sedno sprawy).
To nieistotne, że mało skuteczna, ważne, żeby kasa się zgadzała i żeby koncerny szczepionkarskie nie ponosiły odpowiedzialności za powikłania, co w USA już im zapewniono a pewnie w eurokołchozie też.
W świetle tego, co tu mamy, na tym filmie Szumowski doskonale zdaje sobie sprawę, że wyniki testów są, jak powiedział, “fałszywie dodatnie”
Oni nawet nie ukrywają, jak gardzą tym narodem, który tak łatwo dał się wziąć – dosłownie – w namordnik czyli “za mordę”.
Patrzę wokół siebie, na tych nieszczęsnych ludzi z których została już tylko maska i nad nią wlepione w ciebie oczy, jakieś dziwne: ni to agresywne (wpatrzone, czy twój namordnik przypadkiem nie odsłania noska) ni przerażone (własnym upadkiem) i nie mogę uwierzyć, że to jest naród, który jeszcze za mej pamięci tak dzielnie lał na ulicach komunę i nie dał sobie wyrwać ani skrawka wolności.
Oto co zrobiła z polskich mózgów michnikowska mózgo-pralka połączona z koncernem ogłupiania od tvn po “autorytety” warsiawsko-krakówkowskie, najczęściej płatne polactwo lub niepolskie agenciarstwo z prawidłowym pochodzeniem. I z tej drogi już nie ma odwrotu – bo, jak pisał wieszcz – nawet, gdyby prawda o manipulacji ukazała się przed nimi w całej rozciągłości, to “będą kąsać rękę, która zechce im zdjąć obrożę”.
Trawestując znane ruskie porzekadło: “raz bladź – sawsiem bladź” można by rzec o dzisiejszych Polakach: “raz namordnik – zawsze namordnik”. Tej hańby co najmniej przez to pokolenie, zmyć się nie da.
Uprzejmie prosze odczepić się od Polaków. Cały zamordyzm jest zorganizowany tak jak “Nowe szaty cesarza” przez oszustów. Nie jest winą oszukanego, ze dał się oszukać.
Jest winą władcy, że pozwala oszustom działać. Tym razem oszust Szumowski jest wyjątkowo perfidny, bo działa z przyzwoleniem CAŁEGO PiS-owskiego RZĄDU!!!
Ludzie nie mają szans. Po pierwsze są totalnie ogłupiani, po drugie przez codzienną mitręgę nie mają czasu szukać prawdy w internecie. przecież łatwiej jest nosić maseczkę, niż dać sie zamknąć w kwarantannie, bez środków do życia, bez pracy, z dziećmi i cała rodziną.
To tak jakby sądzić okradzionego, że dał się okraść, zamiast złapać złodzieja i powiesić “dla naprzykładu”. Znaj proporcium Mocium Panie. Takie podejście nie dość, że jest wredne, to daleko odbiega od logiki podstawowej i nie ma nic wspólnego z nauczaniem Kościoła i etyką chrześcijańską.
To czysto talmudyczna ocena głupich gojów niegodna tego forum.
Do Alina:
z całym szacunkiem, ale bredzi pani duby smalone.
Kto nie miał czasu:
-emeryci siedzący w domach?
-młodzież przez ostatnie pół roku ściemniająca, że się czegoś uczy zdalnie?
-3/4 społeczeństwa zamknięte w domach przez 2 miesiące na wiosnę?
Wolne żarty. Ludzie to leniwe trutnie, wpatrzone w telewizor jak w wyrocznię, których procesy myślowe dotyczą tego, jak zarobić i się nie narobić i co wypić w sobotę do grilla. Poszukiwać prawdy na własną rękę, łączyć i analizować fakty? Po co? To jest wysiłek, a o ileż prostsze jest naciśnięcie guzika na pilocie od TV.
Jak napisał ten wyżej: odgryzą rękę, która zechce im zdjąć kaganiec.
@ Alina
Droga pani, niech pani nie bredzi. Nikt tu nikogo nie obraża dla samego obrażania. Jeśli dobrzy chrześcijanie dają się od rana do wieczora karmić bezczelnej hucpie, na przykład posłusznie chwytając w swoje łapy Najświętszą Eucharystię, aby potem płakać pani ustami, jak to ich się podle oszukuje – to, przepraszam, ja jeszcze mam ich żałować? Z powodu ich bezmyślności i głupoty, będącej skutkiem tego, że nie sięgają po Prawdę, która jest o krok od nich, a wolą wlepiać gały w talmudyczne właśnie kłamstwa, które na mnie teraz pani przerzuca, jakby też rozum pani odjęło. Kto im zabrania klęknąć i przyjąć Chrystusa do ust – jeśli nie w tym, to w innym kościele, o co łatwo zapytać pierwszego brzegu kościelnego? Ale pani woli pochylać się nad ich niedolą, bredząc, że są „biedni” i „totalnie ogłupiani” bo przez swą „codzienną mitręgę” nie mają czasu zajrzeć do internetu. A na oglądanie idiotycznych seriali czas mają, i to po parę razy dziennie?
Zarzuca mi też pani, że tak talmudycznie lżąc biednych gojów, zamiast tego „nie łapię złodzieja”. Otóż, szanowna pani, właśnie że łapię, łapię, tyle że pani nie próbuje tego dostrzec, bo patrzy na świat w taki sposób, aby widzieć tylko to, co pozwala jej nadymać się etyką chrześcijańską i „w imieniu nauczania Kościoła” mieszać z błotem tych, którzy widzą sprawy mniej sentymentalnie niż pani i starają się dostrzec ich ukryty mechanizm. Moim “łapaniem złodzieja” jest choćby przygotowanie i opublikowanie tego i wielu jeszcze innych artykułów na tym portalu, dających do myślenia (- co widać po komentarzach) tym Polakom, którzy w przeciwieństwie do potulnego stada zamaseczkowanych debili – wierzących, na przykład, że biedny pan minister Szumowski to dobry katolik, asystent matki Teresy i że zapracowuje się po nocach – szukają prawdy i ją znajdują w odległości trzech kliknięć myszą od oficjalnych banialuków wtykanych im do głów przez pisiorowy ściek.
Głównym orężem diabła i jego popychadeł w stosunku do człowieka jest zasiać wątpliwość w dobro i wywołać pychę. Jeśli chodzi o grupy, to robi wszystko, by skłócić ludzi, podzielić ich, aby nie rozmawiali ze sobą z szacunkiem i miłością. Jest w tych perfidnych posunięciach mistrzem. Mało który człowiek ma tak czyste serce, by dać je sobie zranić, nie szukając choćby najmniejszego odwetu. Mało kto jest gotów do uniżenia, przyjmowania ciosów od bliźniego i okazywania cierpliwości. Innymi słowy, każdy chętny do pouczania, a nie do tego, co istotą Bożego Miłosierdzia: do wybaczania. Jak już ludzie się kłócą, to nic razem nie osiągną, do niczego nie dojdą. Zwyciężył przeciwnik.
Ogólnoreligijne ble,ble.ble zabijające wiarę.
Piekła nie ma,wszyscy są dobrzy,godni szacunku.
Wesoły oberek.
Ble,ble,ble.
Całkowicie zgadzam się z Pokutującym Łotrem.
Kiedy czytam Arthura Schopenhauera,twórcę pesymizmu w filozofii, niestety muszę zgodzić się z jego przemyśleniami.
Zdrowy rozsądek może zastąpić prawie każdy stopień wykształcenia, lecz żadne wykształcenie zdrowego rozsądku.
Wszystko to są Pańskie słowa, a nie moje.
@ pokutujący łotr i zapinio
Przytomnie.
A do tych, którzy mylą miłosierdzie z sentymentalizmem, możemy nie dotrzeć.
Rzydotube w akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=U60GTalHQK8
Można obejrzeć tutaj:
https://www.bitchute.com/video/clxegLSRUvH0/
linka nie działa!!!!
Pierwsza linka nie działa, bo “naruszała blablable”.
Druga działa jak najbardziej.
Ok, własnie wracam ze strony bighute z wielką pasją Australijczyk wzywa swój naród do
reakcji…… , najpierw nas palono , teraz nas sprzedano!!!!!!
Co sie z tym ŚWIATEM dzieje!!!
Nie wiem czy uda mi sie go wkleić. Jagna.
Pacjentka pyta lekarza, czy mamy się spodziewać nowej fali zachorowań. Lekarz odpowiada: „Nie wiem, proszę pani. Jestem lekarzem a nie politykiem”.
Nie wiem w jakim żyjecie świecie? Na prowincji większość emerytów nie tylko nie ma internetu, ale nawet pojęcia jak działają komputery ….
https://warszawa.naszemiasto.pl/zakonczyc-plandemie-protest-covidosceptykow-w-warszawie/ga/c1-7893455/zd/56192049
Czyli – nic nie mówić? Byle by kogoś nie urazić? Milczeć, gdy dzieje się zło na naszych oczach? Coś pachnie mi tu kwietyzmem, zresztą uznanym przez KK za herezję. Nic nie rób, biedny człecze, bo Pan Bóg sam o wszystko zadba. Zwalnia to nas z odpowiedzialności za swój czas i tę postawę często zarzuca się – i słusznie! – miałkim katolikom, ględzącym o “miłości bliźniego”, gdy dzieje się zło na naszych oczach i gdy trzeba choćby pójść do zakrystii i powiedzieć księdzu, że Bóg jest obrażany. Dziś np. usłyszałem od ojca chłopca, który otworzył buzię do przyjęcia Komunii Św., że celebrans Komunii mu nie dał i odesłał dziecko na koniec kolejki, aby pierwsi mogli ją przyjąć “na rękę”. Wtedy też pan by milczał, pokornie powtarzając, że “ostatni będą pierwszymi”? Zgoda. Ale to nie oznacza, że w rezultacie mamy potulnie godzić się z tą sytuacja i ustępować miejsca ludziom z rozmysłem dokonującym profanacji Eucharystycznego Ciała Chrystusa. Z nimi tez pan by nie wchodził w polemikę, byle, jak pan pisze, nie wzniecić sporu? A co robił Chrystus z faryzeuszami? Nazywał ich wprost dziećmi szatana, dając nam wzór determinacji i odwagi, bo zadrzeć wtedy publicznie z wpływowymi dostojnikami oznaczało mniej więcej to samo, co i dziś. Dlatego uważam, że bardzo często takie “miłosierne” nawoływanie do “powszechnej zgody i pokoju” jest przykrywką dla braku własnego zdania lub tchórzostwa. A tchórzami Bóg się brzydzi.
cyt.: “Na prowincji większość emerytów nie tylko nie ma internetu, ale nawet pojęcia jak działają komputery…”
Więc niech się nauczą. Jaki problem? Niech się tak pani nie lituje nad ludzką gnuśnością, jak dobra pani z Orzeszkowej. Na pewno wiele jest w Polsce biedy i nieporadności ale też bardzo często jest lenistwo i niechęć do fatygowania się w poszukiwaniu prawdy. Masa krąży po ludziach z rąk do rąk komputerów za darmo, niejeden chętnie pozbywa się nieużywanego sprzętu. Starczyło by popytać.
Przykład. W rodzinie mam bliskiego sobie emeryta, któremu nawet kupiłem laptop, aby miał dostęp do szerszej informacji, bo interesuje się polityką i jest człowiekiem wiary, a mieszka na wsi. Sugerowałem mu też słuchanie kazań np. ks. Murzińskiego, Guza itd. bo narzekał na brak takich kapłanów w swojej parafii. Jest on (emeryt) z wykształcenia inżynierem, więc prędko nauczyłby się obsługi. Ale mowy nie ma! Woli siedzieć z herbatą, wygadywać, jak to od lat robi, na Platformę, Tuska i Trzaskowskiego gapiąc się na gadające PiSowskie głowy lub słuchając rozmów w Radiu Maryja, zazwyczaj z pieczołowicie wyselekcjonowanymi proPiSowskimi rozmówcami. Uwielbia Amerykanów, Dudę, bezgranicznie wierzy w to, że Trump nam dopomoże a gdy próbuję mu otworzyć oczy na głębsze mechanizmy, to jestem zaraz putinowcem i zdrajcą ideałów (obaj siedzieliśmy za Jaruzelskiego). Takich przypadków jest pewnie sporo.
Nie mogę czytać …
Pan naprawdę nie ma pojęcia jak żyją emeryci na prowincji.
Średnia emerytura, przeważnie kobiety, bo ich mężowie już dawno nie żyją, wynosi ok 1200 zł miesięcznie.
Mam pisać dalej?
Na wszelki wypadek napiszę: jeśli taka emerytka mieszka w swoim domu, to koszty ogrzewania gazem wynoszą od 600 do 1200 zł miesięcznie, węglem lub drewnem mogą być o 300-400 zł mniejsze. Pisać dalej? Woda, ścieki, prąd, śmieci, jedzenie, ubranie, telefon, telewizja ….
NA KOMPUTER NIE MA!!!!!!
O ile sobie wcześniej nie kupiły, a nie kupiły, bo dzieci, bo wnuki, bo kiepsko zarabiały, bo zawsze było coś ważniejszego, a to dach, a to pęknięta rura.
Więc kończę dyskusję, bo to rozmowa ze ślepym o kolorach.
Mój śp ojciec kazał sobie kupić komputer już jak był na emeryturze, pod koniec lat 90-tych, kiedy zobaczył mój komputer. Nie miał problemów finansowych.
Nauczył się obsługi, nawet świadczył usługi księgowe, bo kupił sobie programy księgujące. Internet opanował po paru wskazówkach, pocztę sama mu założyłam, a on skorzystał natychmiast i jeszcze podśmiewał się z rówieśników, że nie mają poczty, a on ma takie ciekawe filmiki do przesłania. Bez problemu opanował skypa i rozmawiał z całym światem.
Zanim zaopatrzył się w komputer, drukowałam mu co ciekawsze materiały zamilczane w mediach do poczytania.
Tę metodę polecam – koniecznie dużą czcionką drukować i podrzucać.
Druga metoda, może prostsza, to kupowanie “Gazety Warszawskiej” i podrzucanie mimochodem. W tej gazecie są drukowane najciekawsze internetowe felietony.
Dziękuje @Alino za celne odpowiedzi dla @pokutującego łotra , nie tędy droga tak mi się wydaje , ja też ze swojego życia w Poznaniu mam takie obserwacje.
Zapatrzeni w telewizję i tak nic nie zrozumieją , czy stary emeryt czy cięzko pracujący młodszy Polak . Twoje spokojne porady prędzej trafią do naszych sąsiadów.Robić swoje…..
nie dać się sprowokować, Tę metodę polecam – koniecznie dużą czcionką drukować i podrzucać.
Druga metoda, może prostsza, to kupowanie „Gazety Warszawskiej” i podrzucanie mimochodem. W tej gazecie są drukowane najciekawsze internetowe felietony.
Tak tak trzeba trafiać a nie obrażąć , pozdrawiam Jagna z Poznania.
już czas powywieszać bandziorów pisowskich co zgotowali nam ten los ku przestrodze innych sługusów światowej masonerii
Jeżeli ma pan na myśli karę śmierci, to trzeba ją przywrócić i zacząć stosować za zbrodnię zabójstwa i zdradę stanu. Zwracam uwagę, że oprócz “bandziorów pisowskich” byli przed nimi inni i pozostali bezkarni do dnia dzisiejszego. Proszę działać na rzecz przywrócenia tej kary lub jak powiedział niedawno Stanisław Michalkiewicz odnaleźć polskiego Pinocheta lub generała Franko i go do tego namówić ;-)
Nie wiem, czy buduje sobie Pan obraz mnie jako tchórza, który sobie “gębę wyciera” Miłosierdziem Bożym. Nie jestem taki. Jestem odważny i bezkompromisowy, ale najpierw to trzeba zrobić w stosunku do siebie. Nie jestem kwietystą, ale ciężko pracuję, żeby realizować moje powołanie. Uważam, że dziś niespecjalnie jest już czas na przekomarzanki i pokrzykiwania w internecie. Nie ma Pan mocy wobec bezdusznej machiny medialnej, bo to jest długi czas. To są lata urabiania ludzi. Trzeba czas inwestować rozsądnie, bo to jest coś najcenniejszego. Działanie – owszem – ale jakie? Takie, jak powołanie. To przede wszystkim. Poza tym modlitwa i wyrzeczenia. Organizować też się należy, ale wierzę, że lokalnie, oddolnie.
Przyszłość, sensowne inwestycje to (ta kolejność):
1. własna dusza.
2. dusze dzieci/podwładnych.
3. małe wspólnoty. Im większa grupa, tym lepiej już przez diabła rozpracowane.
Tutaj mało kto słucha. Do słuchania trzeba pokory. Jak ktoś się uważa za mądrzejszego, to nie posłucha. Pójdzie w dym, choćby i 10 osób ostrzegało.
W nawiązaniu do tytułu notki, to po zastraszeniu społeczeństwa widać, że covid to broń prawie doskonała i taką będzie każdy następny wirus, jaki celowo wypuszczą. Ten aktualny działa trochę wybiórczo, w Szwecji mimo braku obostrzeń od czerwca spadek zachorowań a dziś najniższy wskaźnik zakażeń w Europie, a może i na świecie, na Białorusi też nie słychać o epidemii mimo tysięcy protestujących bez masek i nie zachowujących odstępów. Nasz nowy ewangelista biegał z Białorusinami blisko więc Białorusinów covid nie dotyka, ciekawa właściwość tego covida.
dziękuję wszystkim za mądre słowa , ta wypowiedż kobiety bardzo sie przyda tu pod temat tej notki o covidzie serdecznie pozdrawiam Jagna z Poznania.
Dziękuję. Mądra kobieta.
To, co powiedziała ta pani w pierwszym filmie składa się ze słusznych spostrzeżeń. Można było o tym poczytać na Ekspedycie przez wiele lat- o zasadzie dziel i rządź i innych socjotechnikach
Zobaczyłem także inne filmy “mądrej kobiety” na przykład o mordowaniu dzieci w łonach matek i jej radach dla feministek. Pani, która określa się bodajże jako dewotka buddystyczna: radzi, aby nie karmić Kościoła… a może rzeczywiście to
Która przekracza swoją mądrością katolicyzm dzięki medytacji..?
Odbierz moc tym panom (księżom)
Pani wciąż się trzyma tej biedy polskiego emeryta, jakby o to tu chodziło. To, czy ktoś ma czy nie ma internetu nie jest przecież najważniejsze. Bieda materialna jest tylko jednym z wielu powodów, że człowiek odcina siebie od źródła prawdy. Bo zarazem wielu biednych ludzi dobrze widzi prawdę, ma jasność widzenia i nie daje siebie ogłupić, dzięki swemu modlitewnemu kontaktowi z Bogiem i czystemu sercu. Babcia siedząca przed domem, karmiąca kurki i ucząca pacierza swe wnuczęta ma większą mądrość i znajomość praw Bożych od niejednego mądrali z internetem. To wszystko zależy po prostu od człowieka i jego oddania się Bogu. Wtedy Bóg prowadzi ku prawdzie – bez internetu. Grzesznik, wybierający ciemność – jest bez szans.
No proszę, jak się pomyliłem!
Dzięki, muszę być bardziej ostrożny i uważny.
Nie myli się tylko Jarosław K.
W temacie covit to ja nie widzę sprzeczności , ale że też w swoim programie ma krecią robotę , to nie wiedziałam .
Dobrze , że zauważyłeś @Czarna Limuzyno.spełnia się więc nasza wiedza o tych, co przy dobrej obserwacji dnia dzisiejszego komentując, rozprzestrzeniają w sieci też to , co jest ich prawdziwym zajęciem. Pozdrawiam Jagna.
Nie w tym problem. Ci biedni nie mają dostępu do internetu więc NIE MOGĄ SKONFRONTOWAĆ WIEDZY Z TELEWIZORÓW z innym źródłem. A kury? Kto dziś na wsi hoduje kury?? Przecież jajka kupują w biedronie!
Mam synów na tzw. peryferiach Obornik i wokoło wszystkie gminy wsie i osady w maju zapracowane , sieją przetwarzają , suszą okopują i krzątają się przy najmniejszym kawałku ziemi BEZ MASEK , tak jest jak mówi @Alina oni nas uratują
może nie wiedzą co i dla czego , ale teraz ta wiedza, to my będziemy ich potrzebować nie inaczej.Taka jest prawda.!!!!!
Niech pani nie robi z biednych ludzi jakichś debili żyjących na bezludnej wyspie. Wszędzie jest pełno informacji, wystarczy jej chcieć, ale w wielu przypadkach oni jej sobie nie życzą. I to jest główna przyczyna ich ograniczeń, a nie “brak możliwości skonfrontowania swej wiedzy z inną”.
Ich mózg został sformatowany na takie a nie inne wiadomości i teraz odrzuca dyskomfort myślenia nad inną wersją rzeczywistości, którą ktoś im podaje. Ludzie np. w marketach przy kasie, bo tam się rozgrywa sporo tego typu konfrontacji, gotowi rozszarpać gdy im się powie, że żadnej epidemii nie ma – bo wychodzi wtedy na to, że są głupkami chodząc od paru miesięcy z kneblem na gębie i psikając sobie co chwilę płyny odkażające na ręce i na zakupy.
A co do kur, to akurat dużo pracuję z ludźmi ze wsi, mam ich po kilkudziesięciu dziennie przed sobą parę dni w tygodniu i zapewniam, że bardzo wielu z nich nadal normalnie hoduje kury i inne zwierzęta. Myślę, że na tym zakończymy wymianę opinii, bo nasza dyskusja staje się jałowa.
Ja zaś codziennie widzę przed sobą kilkudziesięciu dziennikarzy, polityków, kilku profesorów, aktorów tureckich, polskich i angielskich, i zapewniam pana, że ich prywatne życie, poglądy polityczne, co hodują, a czego nie, jest poza zasięgiem mojego poznania.
Wiem zaś doskonale ile mają pieniędzy i jakie mają poglądy i mentalność emeryci na prowincji.
Co do hodowli, to czasem sobie kupią kilka piskląt do podkarmienia. Póki co kurczakom nie trzeba zakładać kolczyków, bo na swoje szczęście nie mają dużych uszu. Reszta bydła musi nosić żółte paskudztwa, nawet miniaturowe kózki.
Ciekawe czemu konie nie mają klipsów?
Chyba tylko dlatego, żeby żaden polityk nie wyglądał na koniu jak na krowie?
Co do pomysłów z norkami, to obawiam się, że słynny obraz “Dama z łasiczką” jest w niebezpieczeństwie, bo jakiś eko-debil może zechcieć wyciąć z obrazu futerkową łasiczkę.
Gdyby ktoś jednak i nadal miał/-a wątpliwości jak należy rozumieć i stosować zasadę MDD (maseczka, dezynfekcja, dystans) to tu jedno zdjęcie mówi wszystko, a udział w wydarzeniu szefa GIS tylko nadaje temu odpowiednią rangę…
LINK
A to już jest sensacja naukowa. I zbawienie dla nas. Ależ ten świat pędzi… :)
Badanie: Maseczki ochronne mogą zwiększać odporność i osłabiać symptomy COVID-19
Polecam świetny wywiad z prof. R.Rutkowskim z UM z Białegostoku, głos rozsądku
Gut chyba sie wypaplał , inaczej nie rozumiem wcześniejszych jego wypowiedzi. Doskonała też będzie relacja z programu tel ,,Warto rozmawiać ,, wypowiedż prof. Guta
nie do przeoczenia , za wielkie pieniądze naszych jesteśmy ogłupianii jak dzieci!!!!!
Pozdrawiam Jagna z Poznania
Nie wiem kto nadał tytuł profesora człowieczkowi o nazwisku GUT?
To człowiek chorągiewka, profesor, który publicznie oświadczył, że zużyte maseczki trzeba “spalać w autoklawie”.
To “spalanie w autoklawie” dyskwalifikuje go nawet jako maturzystę …. O ile oczywiście ktoś sobie zada trud sprawdzenia do czego są autoklawy.
Ten beznadziejny człowieczek nie robił nic np. w roku 2014 i w 2016/17 kiedy setki tysięcy Polaków, może miliony, leżały chore na grypę identyczną z opisywanym covid-19? Dlaczego wówczas niczego nie badał, nie odkażał?
Czy dlatego GUT niczego nie robił, bo tamte epidemie zostały wywołane specjalnie przez szczepionki i wtajemniczeni po prostu obserwowali jak wirusy będą się rozprzestrzeniać na populacji Polaków? Dlaczego TVP zaprasza tego oszusta i robi z niego gwiazdora?
Nie jest sam…
LINK
Tymczasem w UK…
Rząd Wielkiej Brytanii będzie przechowywać profile DNA osób przebadanych na obecność COVID-19 w ramach bezpieczeństwa narodowego: odciski palców i DNA zarażonych osób, pobranych w ramach klauzuli „terroryzm”.
Tak że tak…
LINK (fr)
google translate (fr)
Jak by nie było , trza zdzierać te ich sztandary które przyoblekli się by ,trzepać kasę ( za darmo tego nie robią) za te spektakle fałszu . Autorytety
w każdej dziedzinie skąd ich biorą?