Kiedy nie czujemy bliskości_ Czwartek, 5 maja 2016r.

gustave-dore-

Cytat dnia

Do zrozumienia sercem Słowa Bożego oprócz łaski Ducha Świętego i twojej wytrwałości

potrzebny jest także człowiek.

ks. Leszek Mateja

 ______________________________________________________________________________________________________________

Słowo Boże

św. Stanisława Kazimierczyka, prezbitera

Okres wielkanocny, J 16, 16-20

Posłuchaj

Dzisiejsza Ewangelia przedstawia różne etapy, jakie mogą towarzyszyć życiu wiarą. Wsłuchaj się w to, co Jezus mówi do swoich uczniów.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 16; 16-20
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie». Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Co to znaczy, co nam mówi: „Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”; oraz: „Idę do Ojca?” Powiedzieli więc: «Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi». Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość».


Chrystus nie ukrywa przed uczniami, że przyjdą chwile, kiedy nie będą odczuwali Jego obecności. Mówi o chwilach, w których nie będą Go widzieć. Co czujesz kiedy w twoim życiu nadchodzą momenty trudne, pełne wątpliwości – momenty, gdy wydaje się że Boga nie ma?
Jezus obiecuje, że te chwile miną, są tymczasowe. Być może masz takie doświadczenie, może właśnie teraz nie czujesz bliskości Boga. Spróbuj przyjrzeć się swojemu dotychczasowemu doświadczeniu wiary. Czy dostrzegasz momenty, kiedy Bóg działał? Czy może bardziej skupiasz się na Jego braku?
Kiedy poczucie pustki i braku działania ze strony Pana Boga mija, człowiek zaczyna odczuwać radość. Przypomnij sobie takie chwile. Warto do nich wracać, szczególnie kiedy nie czujemy bliskości Boga. Staraj się pielęgnować dobre wspomnienia, zamiast skupiać się na tym, że jest ci trudno i źle.
Jezus nie chce przed nami udawać. Mówi otwarcie, że w naszym życiu duchowym może być różnie. Warto pielęgnować w pamięci doświadczenia, kiedy Bóg pokazuje, że trudności mijają. Proś, żeby wspomnienia o Jego interwencjach przynosiły ci ulgę w chwilach zwątpienia.
_________________________________________________________________________________________________________

 

_____________________________________________________________________________________________________________

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 18,1-8)

Święty Paweł w Koryncie

Czytanie z Dziejów Apostolskich.

Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Znalazł tam pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który z żoną Pryscyllą przybył niedawno z Italii, ponieważ Klaudiusz wysiedlił z Rzymu wszystkich Żydów. Przyszedł do nich, a ponieważ znał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracował; zajmowali się wyrobem namiotów. A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków. Kiedy Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: „Krew wasza na waszą głowę, jam nie winien. Od tej chwili pójdę do pogan”.
Odszedł stamtąd i poszedł do domu pewnego „czciciela Boga”, imieniem Tycjusz Justus. Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana z całym swym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę i chrzest.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 98,1.2-3ab.3cd-4)

Refren: Wobec narodów objawił zbawienie.

Śpiewajcie Panu pieśń nową *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.

Pan okazał zbawienie, *
na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość.
Wspomniał a dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.

Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,18)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Nie zostawię was sierotami,
powrócę do was i rozraduje się serce Wasze.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 16,16-20)

Smutek wasz zamieni się w radość

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”.
Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: „Co to znaczy, co nam mówi: «Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»; oraz: «Idę do Ojca?»” Powiedzieli więc: „Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi”.
Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: „Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: «Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?» Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość”.

Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
Smutek przemieni się w radość

Jezus kontynuuje mowę pożegnalną wobec swoich uczniów. Do rozstania została jeszcze chwila. Jednak ten smutny dla apostołów czas szybko się skończy, gdyż oni wkrótce Go zobaczą. W pierwszej chwili można podzielać ich zagubienie, które wyrażało się we wzajemnych pytaniach, co znaczą słowa Jezusa. Należy jednak pamiętać, że ich Mistrz wielokrotnie zapowiadał swoją mękę i śmierć. Mówił również o zmartwychwstaniu. Teraz, żegnając się z uczniami, łączy te dwa wydarzenia. Jego odejście (śmierć) prowadzi do ponownego spotkania (życie). To paschalne przejście Jezusa będzie wywoływało różne reakcje u uczniów. Najpierw będzie to oczywiście smutek, ale gdy już go doznają, to wkrótce przemieni się on w radość.

Jezu, Ty powiedziałeś: “Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt 5, 4). Największe pocieszenie znajduję w Ewangelii, która ogłasza Twoje Zmartwychwstanie.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła

_____________________________________________________________________________________________________________

Cierpienie może dawać życie – J 16, 20-23a

(fot. sxc.hu)

Jezus powiedział do swoich uczniów: “Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat.

 

Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać”.

Rozważanie do Ewangelii

 

Każde cierpienie, nie tylko ból rodzenia dziecka, jest zapowiedzią radości. Z każdego cierpienia bowiem rodzi się życie – nowe życie. Chyba, że będziemy je odrzucać. Cierpienie przeżywane w postawie buntu jest marnowane, natomiast zaakceptowane przemienia nas, czyniąc podobnymi do Boga, czyli zmartwychwstałymi. Trud i cierpienie oczyszcza nas bowiem z egoizmu i powoduje, że zaczynamy widzieć Boga i spotykamy się z Nim twarzą w twarz. “Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać” – mówi Pan.

____________________________________________________________________________________________________________

DLACZEGO NIE CZUJEMY BLISKOŚCI BOGA

ciało i krew

Nasze kłopoty z wiarą rozpoczynają się w momencie kiedy tracimy osobowy kontakt z Bogiem na modlitwie, Kiedy wydaje się nam, że Bóg nas nie słyszy. To sprawia, że się zniechęcamy. Że nasza modlitwa jest byle jaka, coraz krótsza, coraz bardziej formalna, aż zanika w ogóle. Jak stracimy ten kontakt z Bogiem i nie potrafimy go odnaleźć na nowo to idziemy dalej. Przestajemy przystępować do sakramentów. Bo po co nam one, skoro i tak nie doświadczamy ani Boga, ani Jego pomocy. Nasze relacje stają się jeszcze trudniejsze.

Aż w końcu zaczyna nas denerwować Kościół. No bo jak mogę doświadczyć Boga w Kościele skoro nie doświadczam go w życiu osobistym, skoro zerwałem z Nim więź sakramentalną. I znowu jest tylko formalizm w wypełnieniu obowiązku niedzielnego, odstanie na Mszy i denerwowanie się czego on (ksiądz) jeszcze nie kończy. Aż w końcu i z tego rezygnujemy. Zostajemy sami na polu bitwy. Widzimy innych i zaczynają nas denerwować. Zaczynamy ich krytykować, nazywać dewotami. Wyśmiewamy się z ich wiary, z modlitwy. Żeby zagłuszyć własne sumienie zaczynamy krytykować Kościół i księży. A jakby i tego było za mało to dostaje się też i Panu Bogu.

Nie ma akcji bez reakcji, nie ma skutku bez przyczyny

Zobacz, jeśli w domu,w rodzinie zaczyna brakować rozmowy to wszystko zaczyna się psuć. To dlaczego ma się nic nie psuć, jeśli brakuje twojej rozmowy z Bogiem??

Zacznij traktować Boga jak kogoś bliskiego i kochanego. A nie dalekiego i groźnego. Wtedy twoje życie się zmieni. Wróć do księgi Rodzaju: dlaczego to uczyniłeś? Niewiasta, która postawiłeś przy mnie dała mi i zjadłem. Dlaczego to uczyniłaś? Wąż mnie zwiódł. Rozumiesz? kiedy popełnimy grzech, kiedy oddalimy się od Boga to szukamy współwinnych tego. A nie można prościej? Ojcze zgrzeszyłem przeciw Tobie.

 

Z rozważań ks. Krzysztofa/blog.wiara.pl

______________________________________________________________________________________________________________

 

 

O autorze: Słowo Boże na dziś

Brak komentarzy

Skomentuj notkę, rozpoczynając dyskusję...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*