Czwartek, 12 czerwca

Rok A, II, – X Tydzień Okresu Zwykłego
Święto ku czci Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

 

Pierwsze czytanie: Rdz 22, 9-18 Ofiara Abrahama
lub: Hbr 10, 4-10 Chrystus przychodzi pełnić wolę Ojca

Psalm responsoryjny: Ps 40 (39), 7-8a. 8b-9. 10-11b. 17 (R.: por. 8a i 9a)

Śpiew przed Ewangelią: Flp 2, 8-9

Ewangelia: Mt 26, 36-42 Smutna jest dusza moja aż do śmierci

  Kolor szat liturgicznych: Biały

Patroni: Św. Basilides, św. Eskil, św. Leon II, św. Odulf, św. Onufriusz, św. Ternan, św. Piotr z Mount Athos, św. Antonia, św. Jan z Sahagun, św. Paula Frassinetti, bł. Antoni Nowowiejski bp i tow. m.*, bł. Jan Nepomucen Chrzan i tow. (* archidiec. gnieźnieńska), bł. Marian Górecki i tow. (* archidiec. gdańska), bł. Emil Szramek, bł. Józef Czempiel i tow. (* archidiec. katowicka), bł. Roman Sitko i tow. (*diec tarnowska), bł. Leon Wetmański i tow. (*diec. płocka)

KOMENTARZ KSIĘDZA MIROSŁAWA MATUSZNEGO

Rozważania: Oremus · O. Gabriel od św. Marii Magdaleny OCD

 

 

 

 

PIERWSZE CZYTANIE

Rdz 22, 9-18 Ofiara Abrahama

Czytanie z Księgi Rodzaju

Gdy Abraham i Izaak przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego, Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna.
Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: «Abrahamie, Abrahamie!» A on rzekł: «Oto jestem». Anioł powiedział mu: «Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna». Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. I dał Abraham miejscu temu nazwę „Pan widzi”. Stąd to mówi się dzisiaj: «Na wzgórzu Pan się ukazuje».
Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: «Przysięgam na siebie, mówi Pan, że ponieważ uczyniłeś to, a nie odmówiłeś mi syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu».

Oto Słowo Boże

ALBO

PIERWSZE CZYTANIE

Hbr 10, 4-10 Chrystus przychodzi pełnić wolę Ojca

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Bracia:
Niemożliwe jest, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy.
Przeto Chrystus, przychodząc na świat, mówi: «Ofiary ani daru nie chciałeś, ale Mi utworzyłeś ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę – w zwoju księgi napisano o Mnie – abym spełnić wolę Twoją, Boże».
Wyżej powiedział: «Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie», choć składane są zgodnie z Prawem. Następnie powiedział: «Oto idę, aby spełnić wolę Twoją». Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.

Oto Słowo Boże

PSALM RESPONSORYJNY:

Ps 40 (39), 7-8a. 8b-9. 10-11b. 17 (R.: por. 8a i 9a)

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani płodów ziemi, *
lecz otworzyłeś mi uszy,
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy. *
Wtedy powiedziałem: «Oto przychodzę.

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane: *
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo
mieszka w moim sercu».

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu †
i nie powściągałem warg moich, *
o czym Ty wiesz, o Panie.
Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca, *
Głosiłem Twoją wierność i pomoc.

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

Niech się radują i weselą w Tobie *
wszyscy, którzy Ciebie szukają,
a ci, którzy pragną Twojej pomocy, *
niech zawsze mówią: «Pan jest wielki»

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

Flp 2, 8-9

Alleluja, Alleluja, Alleluja

Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci,
i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko
i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

Alleluja, Alleluja, Alleluja

EWANGELIA

Mt 26, 36-42 Smutna jest dusza moja aż do śmierci

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus z uczniami przyszedł posiadłości zwanej Getsemani, i rzekł do nich: «Usiądźcie tu, Ja tymczasem odejdę i tam się pomodlę». Wziąwszy z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę. Wtedy rzekł do nich: «Smutna jest dusza moja aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną».
I odszedłszy nieco dalej do przodu, padł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich. Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty niech się stanie!»
Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: «Tak oto nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe».
Powtórnie odszedł i tak się modlił: «Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!»

Oto słowo Pańskie

Wspomnienie:  Święto ku czci Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana.

 1._pan_jezus_3 po ubiczowanium na krzyżu

 

KOMENTARZ KSIĘDZA MIROSŁAWA MATUSZNEGO

Temat: Kapłan i Ofiara

SŁOWA NADAL AKTUALNE, MĄDROŚĆ TYCH, KTÓRZY ODNALEŹLI JEZUSA

Jak przygotować człowieka na obdarowanie go czymś, co zupełnie przekracza granice miłości i obdarowania, znane z relacji czysto ludzkich? Jak zacząć wychowywać upadłą ludzkość, wiedząc, że kiedy nadejdzie ów moment i tak poddani próbie ludzie zawiodą, okażą się słabi i pozostawią Posłanego samemu, lub odwrócą się od Niego? Odpowiedź na powyższe pytania znajdujemy w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Oto Abraham, człowiek bogobojny i sprawiedliwy zostaje poddany straszliwej próbie. Ma złożyć na ofiarę swojego syna, na którego czekał tyle lat. Syna, którego zdążył pokochać, w którym zdążył wychować sobie następcę, syna, który dla staruszka ojca wydawał się być wszystkim.

Jak wynika jednak z kart Pisma Świętego, choć ukochany, upragniony i miłowany nad życie, nie był jednak umiłowany nad Boga. Dla Abrahama bowiem wszystkim był nie syn, lecz Bóg. Choć w tamtych okolicznościach trudno byłoby mówić o pozytywach płynących z tego wydarzenia dla Abrahama, to jednak z perspektywy czasu, przynajmniej dla nas to wydarzenie niesie ze sobą ogromnie przesłanie o miłości Boga do człowieka. Oto Bóg, choć poddaje swojego wiernego sługę bolesnej próbie, to jednak w decydującym momencie posyła swego anioła, aby ten nie dopuścił do odebrania życia Izaakowi. Wystarczy, że Abraham pokazał Bogu i wszystkim pokoleniom, które będą czytały Słowa Świętej Księgi, że gotów był oddać Bogu to, co ukochał najbardziej. Bóg bowiem, gdy nadeszła pora, również wypełnił swoją obietnicę, i oddał człowiekowi, to co On umiłował najbardziej – Swojego Syna Jednorodzonego. Niestety, człowiek w przypadku Bożego Syna dopuścił do tego, do czego nie dopuścił Bóg w przypadku syna Abrahama.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE

Porównanie to byłoby największym dramatem świata, gdyby nie fakt, że Bóg powierzając w ludzkie ręce Swoją Odwieczną Miłość, wiedział, jak potoczą się losy świata. Co więcej, sam Jezus dobrowolnie sam siebie na śmierć ofiarował, aby nas grzesznych ludzi ratować od kary wiecznej, na jaką zasłużyliśmy poprzez nasze niegodziwości. Oto prawdziwe oblicze miłości Boga do człowieka. Oto Kapłan Wielki, który złożył z samego Siebie ofiarę za nasze grzechy.

PROPOZYCJA DLA ODWAŻNYCH

Czy stać nas na to, aby oddać Bogu to, co ukochaliśmy najbardziej?

 

Wraz z całym Kościołem w Polsce przeżywamy dziś ustanowione w 2013 roku święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Przypomina nam ono przede wszystkim o tym, że Jezus jest naszym Pośrednikiem u Ojca. On samego siebie złożył w ofierze, by nas wykupić z niewoli grzechu i dać nam zbawienie. Dzięki ofierze Jego Ciała i Krwi uzyskaliśmy śmiały przystęp do Boga, którego możemy nazywać Ojcem. Każda Eucharystia uobecnia Jego ofiarę, a nasze serca skłania ku temu, byśmy także siebie samych uczynili wieczystym darem dla Boga. Wzbudźmy więc w naszych sercach na nowo pragnienie oddania się Bogu i uczyńmy ten dar miłym Mu przez złączenie go z ofiarą Syna Bożego.

Ks. Leszek Poleszak SCJ, „Oremus” czerwiec 2014, s. 66

 

TAJEMNICA MIŁOŚCI

O Jezu, obym pożywał Ciebie i żył dla Ciebie (J 6, 57)

Tajemnica Eucharystii jest streszczeniem całego dzieła dokonanego przez nieskończoną miłość Boga dla zbawienia ludzi. Istotnie, w Ofierze ołtarza, gdzie ma źródło Eucharystia, odnawia się i uobecnia ofiara krzyża, przez którą Chrystus odkupił świat. „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13), powiedział Pan; nie zadowolił się jednorazowym oddaniem go za nas na Kalwarii, tym dowodem miłości, lecz pragnie nieustannie ponawiać go w ciągu wieków przez celebrowanie Eucharystii. W czasie Mszy Chrystus nie przestaje składać ofiary w sposób mistyczny, lecz rzeczywisty, za zbawienie ludzi, tak że Kościół może się modlić: „Boże… składamy Twojemu najwyższemu Majestatowi… Ofiarę czystą, świętą i doskonałą, Chleb święty życia wiecznego i Kielich wiekuistego zbawienia” (I modl. euch.); a każdy wierny uwielbiając Chrystusa obecnego pod świętymi postaciami, może powiedzieć: „Umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2, 20). Lecz miłość Chrystusa wydaje się przewyższać nawet ofiarę. Pan pragnie bowiem, aby była ona uzupełniona w uczcie, w której On sam oddaje się na pokarm tym, którzy Go miłują. Uczta zaś jest tak ściśle złączona z ofiarą, że nie ma ofiary bez uczty. Istotnie, Pan ofiaruje się w ofierze Mszy, kiedy „zaczyna być sakramentalnie obecny, jako pokarm wiernych pod postaciami chleba i wina” (Paweł VI); wierni zaś uczestniczą pełniej w Ofierze, kiedy przystępują do Stołu eucharystycznego. Eucharystia do tego stopnia jest związana z Ofiarą, że święte postacie „zostają zachowane, aby wierni, którzy nie mogą uczestniczyć we Mszy, przez Komunię sakramentalną, przyjętą z należytym usposobieniem, jednoczyli się z Chrystusem i Jego Ofiarą… Udział w Wieczerzy Pańskiej jest zawsze komunią z Chrystusem, który składa się w ofierze Ojcu za nas” (Euch. Myster. 3e. 3b). Eucharystia, sakrament miłości, jednocząc wiernych z Chrystusem ofiarowanym i zmartwychwstałym, winna skłaniać ich, aby żyli Jego życiem miłości, a więc Jego ofiarą na chwałę Ojca i zbawienie braci, aż do dnia, w którym staną się na zawsze uczestnikami jego chwalebnego Zmartwychwstania. „Pożywanie Ciała i Krwi Chrystusa zmierza do tego, aby przemienić nas w to, co pożywamy” (św. Leon W.).

  • O Trójco przedwieczna! O ogniu i przepaści miłości! O szalony z miłości ku swojemu stworzeniu!… Jakąż korzyść masz z naszego odkupienia? Żadnej, albowiem nie potrzebujesz nas, bo jesteś Bogiem naszym. Kto ma tę korzyść? Tylko człowiek. O miłości niewysłowiona, jak oddałeś się nam cały, cały Bóg i cały człowiek, tak cały stałeś się naszym pokarmem, abyśmy pielgrzymując na tej ziemi, nie ustali ze zmęczenia, lecz umacniali się Tobą, Chlebie niebieski.
    O człowiecze, cóż to ci zostawił twój Bóg? Zostawił ci całego siebie, całego Boga i całego człowieka, okrytego bielą chleba. O ogniu miłości! Czyż nie wystarczyło ci, żeś nas stworzył na obraz i podobieństwo swoje i odrodził przez łaskę w krwi swego Syna, a nadto dałeś nam na pokarm całego siebie, Boga, istotę boską? Kto Cię zmusił do tego? Nie kto inny, jeno miłość Twoja (św. Katarzyna ze Sieny).
  • Boże wszechmocny… Tobie składamy tę żywą i bezkrwawą ofiarę, Tobie składamy ten chleb, figurę Ciała Twojego jedynego Syna… Obchodząc „pamiątkę Twojej śmierci”, ofiarujemy Ci ten chleb i prosimy: przez te ofiarę zlituj się nad nami wszystkimi, bądź dla nas łaskawy, o Boże prawdziwy… i składamy Ci ten kielich, figurę Krwi…
    Boże prawdziwy, niech Twoje święte Słowo zstąpi na ten chleb, aby stał się ciałem Słowa; i na ten kielich, aby stał się krwią prawdziwą. I spraw, aby wszyscy ci, którzy przyjmują Komunię, otrzymali lekarstwo życia i zostali uzdrowieni z wszelkiej słabości oraz umocnieni dla postępu w cnocie, i aby im nie stała się potępieniem…
    Uczyń nas godnymi tej Komunii, Boże prawdziwy, i uczyń nasze ciało czystym, a duszom naszym udziel rozumu i umiejętności; daj nam mądrość, Boże miłosierdzia, przez uczestnictwo w Ciele i Krwi. Albowiem Twoja jest chwała i potęga, przez Twojego jedynego Syna w Duchu Świętym teraz i po wszystkie wieki wieków (św. Serapion).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 261

O autorze: miarka