za: dakowski.pl
W Centrum Sztuki Współczesnej, Warszawa Pałac Ujazdowski spotkało kilka grup katolików i Polaków bez uprzednich uzgodnień. Żądamy od dyrektora Fabio Cavallucci zaprzestania bluźnierstw przeciwko Bogu Jedynemu.
Z drugiej strony trwa w salce bluźnierstw Różaniec Ekspiacyjny.
Do grupy dołączył około 16 ks. Stanisław Małkowski.
Jako uczestnicy Krucjaty za Ojczyznę jesteśmy w pomieszczeniu świętokradzczej instalacji w Muzeum Sztuki Współczesnej i modlimy się na Różańcu Świętym jako wynagrodzenie i o zaprzestanie zła. Wzywamy innych o przybywanie i modlenie się w tym miejscu. Zakończmy wspólnie tę profanację. Pomódl się i przekaz innym tę informację.
Było parę TV (też TRWAM). Odmówiłem wywiadu TVN mówiąc chłopcu, że zawsze kłamią.
Prosimy o wsparcie.
CSW czynne od 12 do19.
Brać kanapki, bo w barze bułeczka kosztuje 12 zł.
Bardzo prosimy o przedruk na innych portalach.
Za
O autorze: Asadow
Marek Sas-Kulczycki
„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”
Kochani, ponieważ Asadow został pilnie wezwany i pojechał do Centrum …, zmuszona byłam wejść, by przekazać informację. Dzwonili z Krucjaty i prosili o przybycie, z aparatami i kamerami, bo wezwano policję i chcą ich siłą usunąć z Centrum….
Kto może to bardzo proszę niech dołączy. Proszę również tę informację przekazać dalej. Ja dzwonię do kogo się da.
Linkujcie na FB i wszystkich religijnych stronach. Dzwoniła Judyta i wsparcie jest pilnie potrzebne!
Co z tego wszystkiego wynikło?!
Policja przyjechała tylko sprawdzić, czy grupa modlących się wyszła z budynku, tak przynajmniej mi wytłumaczyli powód swojego przybycia.
Krzyżowcy wyszli uśmiechnięci parę minut po 19 i powiedzieli, że będą się modlić aż do skutku.
Bardzo proszą o przyłączanie się – o przjście do Centrum (w pałacu Ujazdowskich) – nawet jeśli ktoś ma tylko godzinę czy dwie, czy nawet tylko czas na jedną dziesiątkę.
A jeśli ktoś nie może przyjechać, to można (i należy) pomodlić się w domu (czy gdziekolwiek).
Rozmodlonej tłuszczy sam diabeł nie poradzi! :)
Wspaniałe świadectwo dajecie, gdybym był w Warszawie, to na pewno bym wpadł.
Wybieram opcję numer:
1. W domu.
W domu, czyli na przykład w kościele!
Jak to mawiają dzieci pierwszokomunijne:
– Pan Bóg jest wseeendzieee…!!!
I to jest fakt o pierwszorzędnym znaczeniu.
Ale są miejsca i Rzeczy, w których jest BARDZIEJ niż gdzie indziej ;p
A tak normalnie, to mógłby ktoś tu wytłumaczyć, o co chodzi? Zupełnie poważnie.
Nie każdy akurat ineresuje się sztuką Sztuki (albo odwrotnie z tymi”s”).
Widzę jakiś apel przez Jacka wrzucony, potem jeszcze Asadow to dodaje.
Apel nie wiadomo w jakiej sprawie, przez nikogo nie podpisany.
Stoi jak byk: “odmówiłem”. Czyli napisała to jedna osoba – o mocno wybujanym ego chyba (“chłopcu” – toż śmiech na sali. Taki “chłopiec” prawdopodobnie potrafiłby autora z kościami zeżreć i nawet by nie zauważył.)
A poza tym – to wszak cały czas “my”.
Kiedy DelfInn pisze list, kiedy Patria (bardzo subtelnie, taktownie i delikatnie zresztą) proponuje podpisanie petycji w konkretnej sprawie – to po pierwsze: mamy od Nich pełną informację, po drugie zaś wiemy, kto napisał i po co.
Z apelu tyle się dowiedziałem, że mam wziąć kanapki. Niestety, to nie żart.
Z komentarzy widzę, że jakaś kolejna wystawa “nie tak”.
(Powtarzam prośbę o informację – o co chodzi? Przy tak emocjonalnych komentarzach nie zapytam wujaszka Google, bo mogłyby być przekłamania. Wolę “z pierwszej ręki”.)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/66511-kard-nycz-o-bluznierczej-wystawie-w-csw-glebokie-ubolewanie-sprofanowano-krzyz
Bardzo przepraszam, byłem świadom tego, że powinno być wprowadzenie. Niestety nie wyrabiam się ze wszystkim “co by się przydało”.
Liczyłem też trochę na dobrą wolę googlania.
Myślę, że link od Circ wyjaśnia tło sprawy.
Doam tylko, że “ja” to pan prof. Dakowski, skąd pochodzi cytowany przeze mnie tekst (powinienem dać linka).
“My” zaś, to grupa osób, które wykupują bilety i modlą się w miejscu profanacji o przebłaganie i nawrócenie bluźnierców.
Jej trzon stanowią osoby związane z Krucjatą Różańcową:
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl/
Pozdrawiam
Otrzymałam kolejne info od Krucjaty Różańcowej. Proszę o rozpowszechnianie:
“Dzisiaj 13 i 14 listopada w godzinach 12.00-19.00 będzie odmawiany ciągły Różaniec Święty w intencji zamknięcia obrazoburczej wystawy i ekspiacji za znieważenie Krzyża – symbolu naszej wiary, w muzeum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski Warszawa, przyjdź i przekaż dalej – W imieniu Krucjaty Różańcowej.
Zapraszamy również wszystkie Wspólnoty by organizowały się w swoich parafiach i odmawiały w tych godzinach Różaniec Święty, jako wsparcie duchowe Krucjaty. Otoczmy Polskę Różańcem Świętym, tak jak to robili nasi przodkowie w 1920 roku, broniąc Polskę i Europę przed nawałnicą bolszewicką”
Podziękowania serdeczne dla Circ i Asadowa.