16 maja 2013 r., Czwartek – Św. Andrzeja Bobli, Prezbitera i męczennika

sw_A.Bobola

 

Św. Andrzeja Bobli, Prezbitera i męczennika
Święto
W metropolii warszawskiej: Patrona metropolii – Uroczystość
W archidiecezji warmińskiej i diecezji łomżyńskiej: Patrona archidiecezji i diecezji – Święto

Pierwsze czytanie: W kościołach, w których nie obchodzi się uroczystości, przed Ewangelią jest jedno czytanie.Ap 12, 10-12a Zwyciężyli dzięki krwi Baranka
Psalm responsoryjny: Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: 5b)
Drugie czytanie: 1 Kor 1, 10-13. 17-18 Abyście byli jednego ducha
Śpiew przed Ewangelią: J 17, 19
Ewangelia: J 17, 20-26 Aby stanowili jedno

Kolor szat liturgicznych – czerwony

PIERWSZE CZYTANIE

W kościołach, w których nie obchodzi się uroczystości, przed Ewangelią jest jedno czytanie.

Ap 12, 10-12a Zwyciężyli dzięki krwi Baranka

Czytanie z Księgi Apokalipsy świętego Jana Apostoła

Ja, Jan, usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: «Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych aż do śmierci. Dlatego radujcie się, niebiosa oraz ich mieszkańcy».

Oto Słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY:

Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: 5b)

Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą pokorni i niech się weselą.

Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

Wysławiajcie razem ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto biedak zawołał, a Pan go usłyszał, *
i uwolnił ze wszystkich ucisków.

Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych, *
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak dobry jest Pan, *
szczęśliwy człowiek, który znajdzie w Nim ucieczkę.

Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

DRUGIE CZYTANIE

1 Kor 1, 10-13. 17-18 Abyście byli jednego ducha

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli.
Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa». Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?
Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża. Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.

Oto Słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:

J 17, 19

Alleluja, Alleluja, Alleluja

Za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie,
aby i oni byli uświęceni w prawdzie.

Alleluja, Alleluja, Alleluja

EWANGELIA

J 17, 20-26 Aby stanowili jedno

Słowa Ewangelii według świętego Jana

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
«Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.
Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

Oto słowo Pańskie.

 

Wspomnienie

Święto św. Andrzeja Boboli, prezbitera i męczennika, patrona Polski.

Św. Andrzej Bobola (1591-1657) był jezuitą, przełożonym w licznych domach, dyrektorem kolegium, i wreszcie kaznodzieją ludowym na Polesiu (Białoruś), gdzie pracował wśród ludności katolickiej i prawosławnej. Splot okoliczności: sytuacji politycznej, uprzedzeń antypolskich i antykatolickich, doprowadził do jego męczeńskiej śmierci w Janowie. Został kanonizowany w 1938 roku. Jego śmierć pozostaje dla nas bolesnym wołaniem o jedność Kościoła. Warto dziś zadać sobie pytanie, jak tę jedność rozumiemy i czy naprawdę nam na niej zależy? Będzie ona możliwa tylko wtedy, gdy wrócimy do Chrystusa, gdy nasze życie będzie świadectwem szukania Jego samego i życia Jego nauką. To jest największa przeszkoda na drodze do jedności: nie teologia, nie pamięć historyczna, nie stereotypy i uprzedzenia, ale nasza niewierność Ewangelii.

Andrzej Kuśmierski OP, „Oremus” kwiecień/maj 2007, s. 157

Modlitwa brewiarzowa

Teksty wspólne o jednym męczenniku – s 1478 [s. 1654], z wyjątkiem własnych s. 1162 [s. 1298].

 

http://www.niedziela.pl/index/liturgia/liturgia1.php

http://mateusz.pl/czytania/2013/20130516.htm

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”