Próżność a pycha

Tekst skróciłam i zmieniłam niektóre słowa…., całość tutaj: http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/index.php?page=05&id=05-01&t=131

Próżność i pycha chcą nam zasugerować fałszywy stosunek do innych ludzi i do Boga. Człowiek próżny nieustannie sam poklepuje siebie po ramieniu: „Dobrze to zrobiłeś. Inni musieli to widzieć. Nikt nie potrafi tego zrobić tak dobrze jak ja”. Typowe myśli: „Muszę opowiadać o tym, co czytałem, to robi wrażenie. Próżność przejawia się także w słowach, które wciąż obmyślamy, by za ich pomocą pouczać innych i imponować im naszą pobożnością i mądrością. Czekamy na ludzi, którzy przychodzą do nas i potrzebują nas jako swoich doradców. Uważamy się za kogoś lepszego i odróżniamy siebie od innych. Smakujemy własne słowa i wyobrażamy sobie, jakie to wrażenie musiały wywrzeć na innych.

Próżność przemawia do nas w takich zdaniach, jak: „Spójrz, jesteś ceniony”. Polecamy sobie w myślach siebie samych, uważamy się za godnych bycia tymi, którzy uczą innych, jak powinni żyć, postępować”. Chcemy sobie udowadniać, jacy jesteśmy dobrzy i wyjątkowi. I nie zauważamy, że sami sobie mówimy, jak należy zrobić to czy tamto, że kurczowo musimy wciąż podnosić swoją wartość we własnych oczach, bo jeszcze nie zaakceptowaliśmy samych siebie.

Pycha wyraża się w podobnych zdaniach: „Jestem od nich wszystkich lepszy, potrafię to zrobić lepiej, powinni się cieszyć, że mnie mają. Z tymi się nie zadaję. Jestem w końcu na to za dobry”. Pyszny wmawia sobie, że jest świętym, że jest zupełnie czysty i niezdolny do tego, by dopuścić do siebie złe myśli. Poniża innych, by samemu ukazać się w lepszym świetle. Sądzi, że własnymi siłami doszedł do takiego poznania i doświadczenia Boga.

Znakiem pychy jest szydzenie z innych, a także ujawnianie błędów innych. Pyszny mówi sobie: „Spójrz, stałeś się doskonały”, „Spójrz, zdominowałeś tych, którzy byli tobie przeciwni”. Znakiem pychy jest też ciągłe osądzanie innych. Osądza się wówczas wewnętrznie każdego, kogo się widzi. Powtarzamy sobie: „On to robi z motywów egoistycznych. Wystarczy spojrzeć, jak szuka tylko samego siebie i jaki jest zakłamany”. Natomiast siebie wywyższamy, uważamy się za lepszych. Zawsze powtarzamy sobie jakieś zdania, w których formułujemy nasze myśli. I te właśnie zdania prowadzą nas ku błędnym postawom ośmiu grzechów.

Szatan powtarza nam określone zdania, wmawia je nam ten sposób utwierdza nas w grzechach. Zdania wywołują w nas postawy i odwrotnie – nasze postawy wyrażają się w zdaniach. To, jakie myśli w sobie tworzymy i postawy, są ściśle od siebie uzależnione i wzajemnie się warunkują. Decydujące jest to, jak mogę uwolni od niewłaściwej postawy. I tu zaczyna się dla nas walka o zdania. Zamiast negatywnych zdań, wprowadzajmy i powtarzajmy pozytywne, aby działał we mnie nie grzech ale cnota. Negatywne myśli stwarzają negatywne postawy i wzmacniają je, pozytywne zaś, są znakiem zdrowego nastawienia do życia, siebie i innych, oraz zmieniają nasze postawy na dobre. Jest droga, na której można zmieniać samego siebie, droga ćwiczenia, które możliwe jest dla każdej osoby.

 

 

O autorze: Polonia