Stało się to w momencie, gdy bliźniacza instytucja nazywająca się Radą Języka Polskiego uznała słowo „Murzyn” za obraźliwe. W uzasadnieniu czytamy:
Słowo “Murzyn” jest obraźliwe, nie używajmy go publicznie. Słowo to jest archaiczne i budzi negatywne konotacje.
Jak tłumaczy ciemnemu ludowi stacja Polsat akcję rozpoczęli mieszkający w Polsce obcokrajowcy pod hasztagiem “Nie nazywaj mnie Murzynem”.
Tymczasem Rada Języka Obraźliwego twierdzi coś innego, prowadząc inną narrację niż marksiści.
Nie nazywaj mnie Białym!
W ramach retorsji słowno-ulicznej środowiska ludzi Białych domagają się wstrzemięźliwości w stosunku do swojego koloru skóry i zapowiadają protesty uliczne pod hasłem: “Nie nazywaj mnie białym”. Komentatorzy zwracają uwagę, że Rada Języka Polskiego może co najwyżej określić pisownię słowa Murzyn oraz jego wymowę – Murzyn lub Muurzyn. Natomiast skojarzenia są prywatną sprawą i nie powinny być poddawane ocenie przez kogokolwiek.
Polska nazwa Murzyn wywodzi się z łacińskiego Maurus oznaczającego mieszkańca północnej Afryki, a więc osobę mającą ciemną karnację.
W ramach kompromisu Rada Języka Obraźliwego rekomenduje także, aby od czasu do czasu nazywać Murzynów „czarnymi przestępcami”. W ten sposób eksperci nawiązują do hasła bojówki komunistycznej Black Lives Matter, która ostatnio wykrzykuje na pochodach w USA:
Trochę śmieszne i trochę smutne, bo jak się zorientowałem część osób komentujących nawet nie czyta. Normalni Polacy są zniewoleni wymyślonym “językiem” marksistów. Bez przerwy używają neologizmów, które nie maja desygnatu w realnym świecie. Normalni Polacy, których jest mało są zniewoleni narzuconą narracją. Są niewolnikami stereotypów i związanymi z nimi pojęć (fałszywych i prawdziwych).
A tymczasem w CZIKAGO, hobbity usuwają pomnik “przeklętego” Kolumba! Zaraz zaraz, hobbici też są najeźdźcami w Chameryce, więc wszyscy powinni zgodnie skoczyć do oceanu i popełnić sekuku.
W filmie pojawia się wątek zamknięcia autostrady. Jak nie grypką w niekoszerny interes, to hobbitem.
:-)))