Jakiś czas temu, znany i lubiany (w pewnych kręgach) Aleksander Kwaśniewski, w przeszłości członek przestępczej organizacji, której pierwszy historyczny człon założyła sowiecka agentura, wypowiedział się o imigrantach. Jak można się było spodziewać, Aleksander Kwaśniewski jest zwolennikiem zasilenia Europy arabskimi i murzyńskimi genami.
Starzejące się społeczeństwo europejskie potrzebuje imigrantów (…) możemy się obrażać na multikulturowość, możemy się obrażać na imigrację, ale to jest już wpisane w naszą przyszłość.
— powiedział Aleksander Kwaśniewski na antenie TVN24
Jeżeli pan Kwaśniewski uważa, że starzejące społeczeństwo potrzebuje imigrantów, to można zapytać, czy starzejąca się Jolanta Kwaśniewska również kogoś takiego nie potrzebuje. Wydaje się, że na taką ewentualność pan Kwaśniewski zabezpieczył się podwójnie: materialnie ( korzystając obficie z publicznych pieniędzy), a także zrobił sprytne zastrzeżenie:
Z drugiej strony nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich tych ludzi bezpośrednio.
Wychodzi na to, że państwo Kwaśniewscy będą również przyjmować imigrantów (w rozsądnej ilości), ale nie będą tego robić w sposób bezpośredni.
Wciąż aktualne…