Realizując wytyczne “zrównoważonego niedorozwoju” PiS postanowiło wyjść na czoło unijnej stawki i śmiałą dotacją w wysokości 14,4 mln zł wesprzeć budowę zakładu produkującego robaczaną biomasę. Firma HiProMine, która mieści się w podpoznańskim Robakowie już jakiś czas temu zwróciła uwagę ekspertów z Davos hodowlą larw owada zwanego czarną muchą (Hermetia illucens).
“czarna mucha” /commons.wikimedia/ Muhammad Mahdi Karim
Tak było wczoraj, a dziś plany producenta “alternatywnego białka i tłuszczu” sięgają dalej. Pod koniec ubiegłego roku pojawiła się informacja, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii dofinansuje budowę nowego zakładu produkcji pasz z biomasy owadów kwotą 14,4 mln zł. Projekt jest konsekwencją strategii UE „od pola do stołu”. Zwolennicy Wielkiego Resetu uzasadniając plany włączenia robaków w skład paszy spożywanej przez ludzi i zwierzęta argumentują, że w warunkach naturalnych różne gatunki owadów są naturalnym pożywieniem dla ptaków, ssaków i ryb. Ważkim argumentem jest wielkość śladu węglowego, a ten przy produkcji robaków jest o wiele mniejszy niż przy hodowli zwierząt.
Nowe zrównoważone menu
W mediach społecznościowych pojawiły się już pierwsze spory o nowe zrównoważone menu. W grupie zagorzałych przeciwników można zauważyć pewną prawidłowość. Grupy antyrobaczanych fanatyków na ogół składają się z antyszczepionkowców, antybanderowców i ogólnie: qrwofobów. Wklejają oni złośliwe memy, a nawet prawdziwe zdjęcia produktów spożywczych z robakami w środku. Z kolei zwolennicy nowego pożywienia argumentują, że w nowych produktach robaki nie będą widoczne. Zgodnie z nowym unijnym standardem będą dokładnie rozgniecione lub zmielone na proszek.
Pojawił się też spór w gronie lewicy.
Zwolennicy ochrony praw robaka cytują wypowiedź pani Środy: Jest taka propozycja, żeby zwierzętom przydzielić obywatelstwo. Są zwierzęta udomowione, które powinny być traktowane jak współobywatele. Potem są zwierzęta liminalne, te, które żyją z nami, na przykład szczury, albo karaluchy, albo coś takiego… I one powinny mieć status uchodźców. I są zwierzęta dzikie, które powinny mieć status obywateli państw suwerennych.
“Robaki dla ludzi, ludzie dla robaków, robak też obywatel, robaki są ludźmi, wszystkie robaki są równe, a tylko niektóre główne” – to zaledwie część z haseł rozgrzewających światopoglądowy spór…
Gdzieś niedawno przeczytałem, że to jest ‘pieśń przyszłości’, bo kilogram takiej ‘mąki’ kosztuje ok. 600zł, a więc to nieopłacalne, itd.
Ktoś ‘potrzymał rządowi piwo’ i… Póki co dopłaty do paszy dla zwierząt, ale od czegoś trzeba zacząć.
https://twitter.com/True_Poland/status/1622931746953076736
Poprawka: 150zł za kilogram… :))
:-))) Chajzer nie dostał dodatku covi…. robaczanego, dlatego pozwolił sobie na własną opinię?
Tylko czekać, jak publicznie, publiczny Polak ogłosi, że to takie dobre. Inny zaproponuje, by nie mordować obywateli robaków, ale otwierając jamę gębową pozwolić im wejść swobodnie jako śniadanie… Walec NWO jedzie nieustannie do przodu, na naszą zgubę.
Rząd wyznaje zasadę “jesteś tym, co jesz”, dlatego nie żałuje środków dla jej powierdzenia przy sprawowaniu zaszczytnych funkcji w imię obrzydłych robali.
Tymczasem sejm zdecydowaną większością głosów, bez sprzeciwu, przy trzech głosach wstrzymujących się ustanowił obowiązek rejestracji każdej jednej kury, Ktoś, kto posiada np.5 kur na własne potrzeby, musi elektronicznie wypełnić i wysłać formularz skłądający się z 10 (słownie dziesięć) kartek na potwierdzenie wrogiej rządowi, konkurencyjnej działalności.
Skoro ludzie POZWALAJĄ na władzę nad sobą tego typu ludzi co im KAŻĄ jeść robaki, to będą MUSIELI je jeść. Proste ;).
Argument dla przedszkolaków:
“Rróżne gatunki owadów są naturalnym pożywieniem dla ptaków, ssaków i ryb.”
Krowy zawsze już jadły trawę. Więc zwolennicy takich argumentów powinni również jeść trawę. Dadzą tym dobry przykład. Politycy powinni zacząć pierwsi. Gdy przetrzymają tak kilkanaście lat. Zastanowimy się, nad ich losem, o ile jeszcze będzie nad kim…
Po co brać za przykład krowy. Czyż miliardy much mogąsię mylić. Jedzmy gó.na.
Cywilizacja zachodnia jest pod terrorystycznym atakiem wyznawców Talmudu. Te wszystkie pomysły wynikają z nienawiści do ludności nie-żydowskiej, z pogardy. A że maja multum pożytecznych idiotów, to karuzela talmudyczne się kręci, a zło pomysłów ma nadmiar.
/@placzekgrzegorz/TT
“chodzi o wyeliminowanie mięsa… największa grupa witamin jest rozpuszczalna w tłuszczach zwierzęcych“
Jak ktoś ma owsiki to oznacza że jest jednocześnie producentem i konsumentem?
Summa summarum ofiarą
z powodu możliwych powikłań typu:
przewlekłe zapalenie jajowodu;
przewlekłe zapalenie jelita grubego;
zapalenie otrzewnej, wątroby;
Podobnie może być z zarobaczonym jedzeniem, które może wywoływać uczulenia – alergie i choroby autoimmunologiczne połączone z podobnymi stanami zapalnymi, a te, jak wiemy, Big Pharma określa jako schorzenia o “nieznanej etiologii”.
Ty razem odpowiedziałem poważnie:-)
Widzę tu pewne pole do tzw samograja.
Produkty zawierające robale (w różnej formie) spowodują schorzenia o których piszesz.
I wówczas wchodzi big farma z odpowiednimi pigułami.
A u przeciętnego Kowalskiego zostało zerwane połączenie skutków z przyczynami i biznes sze krenczy.
Tak to działa. Swoiste w swojej pozorności perpetuum mobile- przynosząca zyski karuzela głupców.