Postanowiliśmy udostępnić Czytelnikom dwie niezwykle wartościowe refleksje mieszczące się w kontekście walki katolików o dostępność Mszy Trydenckiej. Liturgia ta została dozwolona bez żadnych ograniczeń przez papieża Benedykta XVI. Niestety, aktualny “biskup Rzymu”, zasiadający na tronie Piotrowym zakazał swobodnego odprawiania Mszy Trydenckiej.
Na portalu “Święta Tradycja” ukazał się artykuł nawiązujący do wykładu ks. prof. Guza dotyczącego prawa naturalnego. Autorzy wyrażając wielkie uznanie dla refleksji księdza prof. Guza równocześnie wytykają mu niekonsekwencje w sprawie liturgii trydenckiej. Czy słusznie? Bardzo możliwe, że nie znają poniższej, zaprezentowanej na filmie wypowiedzi księdza.
“Święta Tradycja” pisze:
Niedawno wysłuchaliśmy doskonałego wykładu Księdza Profesora Tadeusza Guza, wygłoszonego w Sejmie, na temat prawa naturalnego i tego, że ono musi być podstawą prawa stanowionego.
Padły słuszne wnioski, że przyjęcie filozofii heglizmu to przyjęcie, także w prawie stanowionym, satanizmu ubranego w filozofię, która przeniknęła prawo ludzkie, które dziś nie opiera się na prawie naturalnym. /Święta Tradycja/Najbardziej dopracowanym i najbardziej podstępnym zaprzeczeniem prawa naturalnego jest prawo wynikające z filozofii Hegla, o czym mówił Najczcigodniejszy Ksiądz Profesor Tadeusz Guz. Mówił on o ludzkim prawie, że każdy przecinek, każdy znak prawa stanowionego powinien być starannie rozważony pod kątem tego, czy nie przeczy prawu naturalnemu, czyli czy nie wywoła zbrodni.
Dalej autorzy konstatują
“Jeśli forma prawna państwa może zabijać realnie, tak forma prawna liturgii również powinna być potraktowana jako tworząca duchowość zabijającą duszę, jeśli nie wynika z Tradycji, czyli z natchnienia Ducha Świętego”.
“Skoro Ksiądz Profesor stwierdza, że prawo naturalne jest osnową i fundamentem sprawiedliwych praw państwowych, tak nie można pominąć, że Tradycja Święta Kościoła jest naturalnym fundamentem zachowania tego, do czego służy Liturgia”.
Wypowiedź ks. prof Guza sprzed 4 lat doskonale wpisuje się w powyższy wątek.
Kościół w wymiarze ludzkim może się czasami mylić, bo jest ludzki, może czasami popełnić różne niedoskonałości także w celebracji jednej i Przenajświętszej Ofiary. Może się pomylić, może co więcej zgrzeszyć, czyli zranić świętość tej Ofiary – nieświętymi gestami, nieświętymi słowami, nieświętymi postawami. Ranimy świętość Bóstwa i człowieczeństwa Jezusa w Jego Przenajświętszej Ofierze.
Wszelka refleksja i polemika jest możliwa, naszym zdaniem, dopiero po dokładnym wysłuchaniu wypowiedzi ks. profesora.
_______________________________________________________________________________________
Cytuję, bo to jest ważny wątek z dodanym jednym zdaniem
/Ks. prof. Tadeusz Guz/
Niegodnie może być odprawiana Msza św. a jakimkolwiek rycie zatwierdzonym przez papieża, podobnie jak w jakimkolwiek rycie zatwierdzonym przez papieża może być odprawiana godnie. To zależy od celebransa. Podobnie jak z uczestnictwem wiernych czy przyjęciem Komunii św.
Trzeba pamiętać te słowa ks. prof. Guza i czynić je mottem niejednej z naszych dyskusji, także na Legionie:
“Bierzcie przykład ze św. Ojca Pio w swojej postawie względem Kościoła w wymiarze ludzkim – który może się czasami mylić, bo jest ludzki. Może czasami popełnić różne niedoskonałości (…) także w celebracji Przenajświętszej Ofiary. Ale, kochani Państwo, błagam was, żeby w tej trosce o świętość i doskonałość Obrządku nie zranić innych wymiarów świętości Kościoła.
Bo jakkolwiek kapłan, jako człowiek, może być w sferze swojej natury nieświęty, ale Sakrament, który [sprawuje] jako Urząd Kapłański, pozostaje zawsze święty. Nie wolno mi (…) ani jako kapłanowi ani jako ludowi Bożemu zranić świętości Urzędu Kapłańskiego, bo tym samym ranię Świętość Chrystusa. (…) Podobnie jest w relacji do Biskupa. Wolno mi [a] nawet w sumieniu mam obowiązek nazwać każdą słabość, każdą niedoskonałość czy nie daj Boże każdy grzech biskupi czy papieski. Ale czego mi nie wolno, ani jako kapłanowi, ani jako biskupowi, ani papieżowi ani ludowi Bożemu? Zakwestionować Świętości Urzędu Apostolskiego i Urzędu Piotrowego. Nie wolno! Bo zranię ten Fundament, o który się upominam: Świętość Obrządku.
Wskazuję na św. Ojca Pio, który otrzymał od nieprawego i niesprawiedliwego przełożonego, zakaz celebracji Mszy Świętej. I on, wiedząc o tym – że to jest nieprawy akt i niesprawiedliwy – wzorem Chrystusa Pana Ukrzyżowanego, przyjął na siebie tę nieprawość i tę niesprawiedliwość.”