Wydaje się, że Minister Wojny Antoni Macierewicz jest w swoim żywiole…nareszcie można ogłosić wszystkim polskim lemingom, że Rosjanie prowokują na akwenie Morza Bałtyckiego…szczujnia Sakiewicza nazywana przez pomyłkę Gazetą “Polską” nawet nie sprawdziła miejsca działań…bo jak się ktoś tępo-mentalnie zatrzymie na Morzu Czarnym koło Krymu, to nie tak szybko zajarzy, że to nie Morze Czarne, tylko Bałtyckie (radio Erewań he he)…
Pięknie wypatroszył szczujnie bloger Jinks, pod linkiem:
http://jinks.neon24.pl.neon24.pl/post/131032,geografia-sakiewicza-czyli-trzy-lyki-absurdu
Ale o co tak naprawdę chodzi w tych “prowokacjach”, kto kogo prowokuje i dlaczego? Wkleję dwa cenne linki do komentarza blogera Fischera:
“To była kurtuazyjna prowokacja USA u bram Rosji
Sprawa jest poważniejsza. Nie chodzi o przećwiczenie lądowania polskiego śmigłowca na amerykańskim niszczycielu rakietowym 4 klasy. Jest to okręt przystosowany do obrony przeciwlotniczej, rakietowej grup okrętów NATO w tym lotniskowców. Został wyposażony miedzy innymi w system obrony przeciwlotniczy Aegis ostatniej generacji. Obecnie system ten jest modyfikowany testowany. Jego nowym zadaniem ma być współpraca z systemem obrony realizowanym przez baterie Patriot. Obecnie nawet gdyby Patrioty rozmieścić w Polsce, to obrona przed atakiem ze strony rosyjskiej będzie nie efektywna. Państwa europejskie pracują nad nowym własnym systemem, USA tez myśli o modyfikacji swoich pocisków i nowym systemie obronnym. Nie bez znaczenia jest fakt, że na pokładzie USS Cook może się znajdować nawet 90 pocisków rakietowych Tomahawk mogących przenosić głowice jądrowe. Okręt ten znalazł się, bez zapowiedzi, według różnych źródeł 70 mil, lub 70 kilometrów od bazy wojskowej w Kalingradzie. Czyli teren wokół Kalingradu był w zasięgu systemów radarowych i walki elektronicznej amerykańskiego okrętu. Zasięg ten dla systemów radarowych zainstalowanych na tym niszczycielu to 130 km.
Tak więc reakcja Rosjan była zrozumiała. Oślepili amerykański okręt wyłączając całą elektronikę statku, w tym łączność. Rosjanie mają kilka systemów do oślepiania systemów elektronicznych. W warunkach bojowych zniszczyli by elektronikę niszczyciele bezpowrotnie za pomocą impulsu elektromagnetycznego. W tym wypadku statek oślepiono za pomocą wspominanego systemu Jibiny. System oślepiania elektroniki przeciwnikach znajduje się w gondolach podwieszonych pod skrzydłami. Widać to na zdjęciu powyżej, urządzenie trochę przypomina dodatkowy zbiornik na paliwo lub bombę. Te systemy są stosowane w samolotach lotnictwa morskiego Su-24, a nie Su-34 jak pisze autor. W samolotach myśliwskich w tym Su-37 stosuje się zupełnie inny system oślepiania elektronicznego w oparciu o elektronikę instalowanego w tych samolotu radaru. Technologię tę wprowadzono z myślą o samolotach stelh, w tym PAK-a 50. System Jibiny wprowadzał by zbyt duże odbicie fal radarowych, niweczył by tym samym ideę niewykrywalności tych samolotów. Niestety system Jibiny działa tylko na systemy walki elektronicznej gdy samolot zbliża się do celu. Stąd Rosjanie by skutecznie oślepiać statek musieli kilkadziesiąt razy latać nad nim. W wyniku czego USS Cook nie zrealizował swojej szpiegowskiej misji i testów synchronizacji z systemem obrony Patriot.”
http://MonsieurB.neon24.pl/post/131048,na-froncie-za-friko#comment_1297634
I drugi komentarz:
“Ciąg dalszych akcji szpiegowskiej wokół Kaliningradu.
Wcześniej zabierałem głos w sprawie nieudanej misji szpiegowskiej USS Coka wokół bazy w Kalingradzie (http://monsieurb.neon24.pl/post/131048,na-froncie-za-friko ). Tu Amerykanie usiłowali kontynuować misję szpiegowską i sprawdzić możliwości obronne systemu Patriot mającego mieć instalacje w Radzikowie. Dokonano tego za pomocą samolotu szpiegowskiego z systemem AWACS . Amerykanie są zmuszeni dokonać pewnych ustaleń przed szczytem NATO w Warszawie, od tego zależy czy w ogóle UE i Polska wyłoży kasę na Patrioty.
NATO ma problem, w obrębie bazy w Kalingradzie zaszły duże zmiany. Jest to wynik Polskiej polityki i USA, polegającej na umacnianiu flanki wschodniej. Przed czym ostrzegał wcześniej Polskę Władimir Putin.
Niestety i ta szpiegowska misja zakończyła się fiaskiem. Samolot był prowadzony przez Rosjan od kiedy pojawił się nad Bałtykiem. Został wykryty przez system Woroneż zainstalowany w Kalingradzie. Zasięg jego radarów pokrywa całą Europę i część Atlantyku. Sprawdzono tez działanie nowo zainstalowanego systemu walki elektronicznej Krasucha 4. Samolot amerykański został oświetlony przez radary systemu S-400 i odprowadzony na bezpieczną odległość przez radziecki myśliwiec. Wobec oślepienia systemów rozpoznania elektronicznego dalsza misja amerykanów była bez sensowna.
O co chodzi w tych misjach szpiegowskich ? Okazuje się że Iskanderów nie da się przechwycić przez system Patriot. Iskander (w tym wypadku M) posiada w swoich wyrzutniach kilka pocisków. W zestawach na terenie Kalingradu znajdują się pociski 9M723K posiadające właściwości stelth, system antyradarowy i wyrzucający wabiki dla rakiet przeciwnika. Drugimi pociskami na wyposażeniu wyrzutni są rakiety manewrujące i operujące na niskich pułapach R-500. Do tego przeprowadzono modyfikację pocisków Kalibr, w celu odpalania ich z wyrzutni Iskanderów. Dzięki czemu zasięg pocisków będących na wyposażeniu wyrzutni Iskander zwiększono z 500 do 2500 km, pokrywając nim całą Europę. Pociski Kalibr to te same które odpalono z okrętów na morzu Kaspijskim, atakując cele w Syrii.
System Patriot nie zdał egzaminu w czasie Pustynnej Burzy. Mimo kolejnym modyfikacją szczególnie pocisków jest nie wystarczający wobec Rosyjskich samolotów i pocisków rakietowych, dlatego państwa Europejskie myślą o własnym systemie. Amerykanie aby móc tworzyć nowy system i zdobyć na ten cel środki usiłują sprzedać te pociski Polakom, tak jak miało to miejsce z myśliwcami F-16 podczas realizacji programu F-35.
System Patriot oferowany Polsce będzie posiadał pociski o maksymalnym zasięgu 160 km, i osiągających prędkość do 5 Macha, co jest niewystarczające by dogonić standardowy pocisk Iskandera, który rozwija prędkość 8 Macha. O przechwyceniu pocisków Iskander , manewrujących i latających na niskich pułapach to NATO-wcy mogą zapomnieć. Każdy pocisk Iskander wystrzelony np. do Warszawy dojdzie celu, nawet gdyby trafił w okno zasięgu baterii Patriot 160 km, to jest to za mały dystans by dogonić rosyjską rakietę. Zresztą prawdopodobnie zostanie wykryty wcześniej na tym dystansie przez rosyjski system obrony powietrznej S-400 i zniszczony. Zasięg radarowego systemu S-400 zainstalowanego w Kalingradzie to 400 km, łatwo więc zapewni osłonę swoim rakieta przed pociskami Patriot w pierwszej fazie lotu. System Patriot jest tez nie skuteczny wobec rosyjskiego lotnictwa nie wykryje ani nowoczesnych myśliwców typu stelth, ani starodawnych bombowców szturmowych wyposażonych w system Jibiny. Nie przechwyci też strategicznych rakiet balistycznych dalekiego zasięgu. To mrzonka generałów i kolejny bez sensowny wydatek na rzecz polskiej mafii zbrojeniowej.
Owszem system Patriot kupowały inne państwa NATO, ale to miało miejsce w latach 80-tych. USA próbuje unowocześnić ten system, ale tylko na papierze. Z koncepcji tego systemu nie da się więcej wyciągnąć, np. przy tym kalibrze pocisków nie da się uzyskać znacznie lepszy zasięg czy prędkość.
USA musi na szczycie NATO przedstawić tak system, aby państwa UE uznały go za skuteczny. Aby to osiągnąć muszą bliżej podejść z pociskami do obwodu Kaliningradzkiego i znacznie wcześniej mieć informację że pociski zostały odpalone lub wprowadzić system zakłócania elektronicznego w obrębie Kalingradu. Inaczej kasa na program Patriot będzie utopiona w błocie, a program zamknięty. Pracownicy Lockheed Martin zasilą szeregi bezrobotnych tak jak ostatnio zrobili pracownicy Boeinga.”
http://orbo.neon24.pl/post/131098,ameryko-won#comment_1297987
Wnioski niech każdy wyciągnie sam…
http://trybeus.blogspot.com/2016/04/o-co-chodzi-w-tych-incydentach-na-morzu.html
Gdzieś czytałem, że najnowsze Patrioty latają szybciej :-), lecz bliska lokalizacja Iskanderów czyni zabawę bardzo niebezpieczną, dlatego koniecznym jest (w razie konfliktu) zniszczenie rosyjskich wyrzutni, a to byłaby eskalacja, która zwiększyłaby ryzyko użycia przez Rosjan innych rakiet z innych lokalizacji.
W ogóle proponowałby wylogowanie się z pewnych schematów. Polska powinna mieć w zanadrzu wiele opcji, w tym opcję neutralności.
Potrzebujmy ok. 5 lat na dozbrojenie i żadna wojna nam się nie opłaca, ale musimy być w razie czego gotowi, czyli póki co zbroić się po zęby, ale nie po to, aby spełnić cudzy scenariusz.
Mówiąc po ludzku: Żaden z przygotowywanych scenariuszy wojennych nie jest korzystny dla Polski. Nie powinniśmy się dawać wykorzystywać, a także nie powinniśmy miotać się pomiędzy skrajnościami – pomiędzy nurtem pacyfistycznym a stronnictwem wojennym.
ten bloger Fischer dodał komentarz w którym logicznie napisał, że rozmieszczenie Patriotów jest debilne i nic nie dające jeśli chodzi o ochronę Polski…cytuję
http://trybeus.neon24.pl/post/131107,o-co-chodzi-w-tych-incydentach-na-morzu-baltyckim#comment_1298160
nie łudźmy się…będziemy mięsem armatnim w razie godziny “W” ( w zasadzie nic nowego, co nie?)…dlatego wszystkich Polaków prosiłbym o spokój w tematyce wojennej…a zwłaszcza tych, którzy czerpią informację ze szczujni Sakiewicza, która niestety jest anihilatorem polskiej racji stanu…pozdrawiam
Jak widać, to sowiecko-rosyjska “szcujnia” w postaci m.in. trybeusa chce zamienić portal Legion-ekspedyt.org w przybudówkę ścierwoneonówki znanej z powiązań jej właścicieli z rosyjskimi portalami propagandowymi, których tezy bez ograniczeń są powielane na ścierwoneonówce… I coraz częściej przenoszone na Legion…
* * * * *
Cytowane za: http://wpolityce.pl/polityka/289487-kownacki-o-incydentach-na-baltyku-rosjanie-graja-na-podzielenie-nato-na-tych-ktorzy-chca-wspoldzialac-z-rosja-i-na-tych-ktorzy-widza-zagrozenie
a co to za karkołomny wygibas słowny:)))będę musiał zbierać i archiwizować te twoje perełki:))
a tak na marginesie sam obrażasz, a potem jak ci kto napisze, że masz “problem z rozumieniem” to zaraz histeria…żałosne to jest i politowania godne…
a jeśli chodzi o TV Trwam, to z przykrością muszę stwierdzić, ze O Dyrektor wpisuje się w tą “nezależną ” propagandę ogłupiając przy tym ludzi, według mnie, aby być obiektywnym powinni do studia zaprosić obok wiceministra wojny także ambasadora rosyjskiego w Polsce, oraz ambasadora amerykańskiego w Polsce…szkoda, bo dobrze się zapowiadało…
trybeus napisał:
“że masz „problem z rozumieniem” to zaraz histeria…żałosne to jest i politowania godne…”
Łżesz jak zwykle politruku! Nic nowego, bowiem zawsze czynią tak załgani politrucy, licząc na krótką pamięć swoich adresatów…
Bowiem ten bubek, który obraził mnie pisząc swoje chamskie inwektywy używał też innych obraźliwych określeń…
Dlatego jeżeli coś jest politowania godne – to wyłącznie powyższe łgarstwa “trybeusa”…
A także wiele innych prorosyjskich łgarstw i kłamstw – powielanych z rosyjskich portali na ścierwoneonówce – jakimi chcieliby zalać Legion różni pozbawieni możliwości rozumowania oraz umiejętności logicznego myślenia “trybeusi”…
* * * * *
Rozumiem, że towarzyszom ze ścierwoneonówki nie podoba się o. Dyrektor i TV Trwam… To nic nowego, bowiem wszelkiego rodzaju lewactwo oraz wszelkiej maści postmodernistyczni liberałowie od zawsze nienawidzili wielkich osiągnięć o. Rydzyka i jego dzieła w postaci TV Trwam…
bujaj się Andy…następne komentarze nie na temat i ad personam będe usuwał
trybeus napisał:
„że masz „problem z rozumieniem” to zaraz histeria…żałosne to jest i politowania godne…”
Czy to ma znaczyć, że powyższa hipokryzja nie jest “ad personam”???
Niedobrze, bo politruk musi zacząć usuwać swoje niewydarzone komentarze!
//NATO ma problem, w obrębie bazy w Kalingradzie zaszły duże zmiany. Jest to wynik Polskiej polityki i USA, polegającej na umacnianiu flanki wschodniej. Przed czym ostrzegał wcześniej Polskę Władimir Putin. //
Tak, bo najlepszym sposobem na obronę przed Rosją jest pozostanie bezbronnym – to niezawodna taktyka :)
Jak zobaczyłem tytuł artykułu, to już wiedziałem, kto go napisał! :D Czemu Ty jesteś Tryb, jakiś taki dziwnie “profilowany”? :/
kupowanie nieskutecznych Patryjotów niestety nie przysporzy nam “obrony”
w zasadzie mógłbym zapytać tak samo pod Twoim postem odnośnie “dziękowaniu Bogu za żydów”…
Czemu Ty jesteś Spejs, jakiś taki dziwnie „profilowany”? :/
Kłamstwo. Ja raz tylko napisałem o nich dobrze. A Ty jesteś do znudzenia profilowany: Putin aja, Rosja czaczy, Ameryka be, Żydzi be-be. To są Twoje główne myśli, jakie nam przekazujesz od paru lat.
@ Zapinio
Czy nie można dyskutować bez inwektyw ?!!
Te same zastrzeżenia (taką samą treść) można napisać w innej formie.
Tałażysze z WSI dalej podziwiają radziecką przodującą myśl techniczną…
Tałażysze z neonówki, wybitni znawcy ,stare pryki radzieckie ,oczywiście też.
Potwierdzam, Space nie jest “sprofilowany”, Trybeus – tak.
a co Ty jesteś jakiś ławnik przysięgły, żeby ferować wyroki kto jest “profilowany” a kto “sprofilowany”…nota bene dodałeś do definicji Spejsa “s”, więc i nowa definicja wynikła…dobra, widzę, że sąd się będzie odbywał:))
więc jeśli chcesz “potwierdzać” to proszę o dowody na “profilowanie”…bez dowodów Twoje “potwierdzanie” mam tam, gdzie plecy nazwę swą szlachetną tracą:)))
dwa dni ci trzeba było, żeby wyłuskać ten jakże ważny dla tropicieli ruskiej agentury dowód w sprawie:)))
cosik “niezależny” towarzyszu macie zapłon spóźniony:)))według niejakiego Andy-Andego nie ma różnicy między słowem rosyjski-ruski-sowiecki-radziecki…więc tego się trzymajcie… da swidania:))))))))
Gwoli niuansowania: naród rosyjski bardzo długo opierał się sowietyzacji. Tak twierdzi np. Józef Mackiewicz. Opuszczony przez zachód, a także przez Piłsudskiego uległ.
Dziś, naród rosyjski – wciąż /w jakimś stopniu/ okupowany przez mafię i służby – zmanipulowany, może się pojawić w trudnej do przewidzenia liczbie na gościnne występy z karabinami lub wysłać nam swoje śmiercionośne rakiety. Dlatego wymarzoną opcją jest nawrócenie Rosji, które nota bene ma przecież nastąpić.
Tymczasem jako Polak życzyłbym sobie, aby polski rząd odzyskał podmiotowość i realne rozpoznanie sytuacji, w oparciu o które powinien podejmować każdą decyzję.
Czarna Limuzyna napisał:
“naród rosyjski (…) opuszczony przez zachód, a także przez Piłsudskiego uległ.”
A co miał robić Piłsudski? Atakować czerwonych zbrodniarzy wspólnie z generałem Armii Imperium Rosyjskiego Antonem Denikinem, który był zwolennikiem „jednej i niepodzielnej Rosji” „od Kalisza do Władywostoku”!
Gdyby Denikin wygrał z czerwonymi bandziorami – to w takim przypadku Polskę mogłaby wtedy zaatakować armia rosyjska pod dowództwem tego zdolnego generała…
Właśnie to dążenie do odbudowy Rosji w granicach sprzed I wojny uniemożliwiło Denikinowi współpracę z innymi siłami antybolszewickimi, w tym z Piłsudskim i Polską! Było także jedną z głównych przyczyn klęski antykomunistycznej armii białych.
Ciekawostką jest to, że gen. Denikin był dzieckiem emerytowanego majora armii carskiej, Iwana Jefimowicza Denikina, byłego chłopa pańszczyźnianego z okolic Saratowa oddanego przez dziedzica w rekruty oraz polskiej szwaczki Elżbiety Wrzesińskiej.
Miej se to co piszę gdzie chcesz, ale prawdę rzecze Space, żeś przewidywalny i nudny jak flaki z olejem i tylko szczegóły tła się zmieniają, a Ty powtarzasz jedną mantrę jak buddyjski młynek modlitewny.
Space swoim wpisem dziękczynnym za Żydów mnie zaskoczył – n.b. pozytywnie, ale to tutaj bez znaczenia.
Wybacz moje niemiłe słowa, ale piszę je z życzliwości. Masz fajne poczucie humoru, które dawałeś poznać via Kurnik. Myślę, że jak się postarasz, to wiele razy zaciekawisz, zmusisz do myślenia – wniesiesz coś cennego.
Dla równowagi powiem jeszcze, że bardzo cenię Twoje wpisy dotyczące spraw małego, polskiego biznesu. Widać, że są to informacje z pierwszej ręki – po prostu prawda. Kiedy cytujesz, powołujesz się na innych – moim zdaniem trafiasz na nieciekawe źródła.
Wszystkim osobom chłonącym amerykańską propagandę i powielającym bezmyślnie tę propagandę dalej pod sztandarem “strefy wolnego słowa” polecam gorąco mądre słowa tego trzeźwo myślącego żołnierza, pana Aleksandra Jabłonowskiego:
Tylko durnie szczują Polaków na Rosję chowając się za plecami USA. Jedna i druga strona może dokonać totalnej masakry na terenie Polski. Tylko durnie myślą, że patrioty mają chronić Polaków. Jeśli dla USA będzie to korzystne, bez mrugnięcia okiem przeleje masowo krew polskiego żołnierza i cywila, a potem podpisze kolejną Jałtę, oddając nas być może w jeszcze gorszą niewolę temu co z Rosji pozostanie. Polacy nie powinni dać wciągać się w tę rozgrywkę. Niech się tłuką poza Polską, jeśli chcą.
W tej kwestii zgadzam się z Panem. Pozostaje tylko niepewność, co byłoby lepsze – pozwolić wygrać czerwonej bestii czy zmagać się potem z białą Rosją. Rosja sowiecka oznaczała dla Polski śmierć wielu milionów Polaków i utratę Kresów. Jak byłoby z Rosją ,która oparłaby się komunizmowi-nie wiem.
Jestem ciekaw pańskiego zdania na temat filmu, który wkleił Poruszyciel.
wypowiedź dająca wiele do myślenia i w zasadzie czułem tak już od dawna…
…problem w tym, że wklejając ten filmik będziesz zaliczony do “profilowanych”, “nudnych jak flaki z olejem”…że już o “buddyjskim młynku modlitewnym” nie wspomnę:))))
…problem w tym, ze Piłsudski był uzurpatorem i forsował swoje idee…ja wiem, że mógł się mylić co do bolszewików, ale do jasnej cholery pomylić się dwa razy???
tak w zasadzie Piłsudski utrwalił międzynarodowy bolszewizm i komunizm…jestem pewny, że carska Rosja nie byłaby taka okrutna dla Polski jak Rosja bolszewicka, zwłaszcza przy bardzo słabym carze jakim był Mikołaj Romanow…
Czarna Limuzyna napisał:
“Jestem ciekaw pańskiego zdania na temat filmu, który wkleił Poruszyciel.”
Jak zwykle w rosyjskiej propagandzie – pomieszanie prawdy z kłamstwami…
Po prawdzie o celach lewactwa w UE dążącego do zniszczenia chrześcijaństwa w Europie, więc i Europy – zaraz na początku kłamstwo o Brzezinskim, że “chce wywołać wojnę z Rosją”… I zbyt wygórowana ocena Brzezinskiego, który w dalekiej przeszłości był kiepskim doradcą kiepskiego prezydenta Cartera…
Tymczasem Brzezinski powiedział:
Brzezinski: Obama Should Retaliate if Russia Doesn’t Stop Attacking U.S. Assets
“In these rapidly unfolding circumstances the U.S. has only one real option if it is to protect its wider stakes in the region…”
The United States should threaten to retaliate if Russia does not stop attacking U.S. assets in Syria, former national security adviser Zbigniew Brzezinski wrote in a Financial Times op-ed published Sunday, urging “strategic boldness,” with American credibility in the Middle East and the region itself at stake.
Moscow’s apparent decision to strike non-Islamic State targets and those of Syrian rebels backed by the Central Intelligence Agency “at best” reflects “Russian military incompetence,” and worst, “evidence of a dangerous desire to highlight American political impotence,” wrote Brzezinski, the national security adviser for former President Jimmy Carter and a strong supporter of current President Barack Obama.
And if Russia continues to pursue non-ISIL targets, the U.S. should retaliate, he added.
“In these rapidly unfolding circumstances the U.S. has only one real option if it is to protect its wider stakes in the region: to convey to Moscow the demand that it cease and desist from military actions that directly affect American assets,” he said.
Gdzie tu jest o “ataku na Rosję”? Mowa jest o “region” i żądaniu, że Rosjanie powinni powstrzymać się tu od akcji militarnych: “demand that it cease and desist from military actions…
Sprawa dzieje się w Syrii, gdzie Rosjanie zamiast ISIS atakowali uzbrajanych przez Zachód wrogów swojego protegowanego Assada. Region, gdzie jest wręcz kłębowisko interesów – i są już tysiące artykułów o tym. Tyle tylko, że cierpią przy tym niewinni ludzie…
no i znowu propaganda ze szczujni Sakiewicza…
…bo okazuje się, że Rosjanie właśnie zniszczyli ciężarówki, które wywoziły kradzioną ropę z Syrii, a kradli ropę sojusznicy NATO czyli Turasy, a dokładniej młody Erdogan i tzw bojownicy ISIS (kierowcy ciężarówek), a których to bojowników wyprodukowali jankesy:)))
co ciekawe… Amerykańce ostrzegają wypuszczając ulotki na 45 minut przed nalotem złodziei ropy, aby spieprzali z ciężarówek w której jest kradziona ropa z Syrii …
http://trybeus.blogspot.com/2015/12/biay-dom-ostrzega-isis-przed-nalotami.html
a tak zapytam, czy Brzeziński, to twój idol jest???:))))))))
trybeus napisał:
“propaganda ze szczujni”
Jak z powyszego wynika, to propagandyści z prorosyjskiej szczujni zwanej także ścierwoneonówką nie mogą żyć bez epitetów…
Można dodać, że sowiecko-bolszewiccy politrucy też nie potrafili obejść się bez takich mocnych “argumentów”…
ojej…jakiś ty Andy dziwnie “profilowany” i przewidywalny…i nudny jak “flaki z olejem”…żeby nie przyrównać do “młynka buddyjskiego-modlitewnego”:)))
w internecie nagle pojawiły się wrzutki: „uważajcie, to wszystko robota CIA, to Ameryka próbuje nas wciągnąć w wielką wojnę, nie dajmy się na to nabrać”.
* * * * * * *
Problem: główne źródło Twoich informacji to Russia Today, czyli propagandowy kanał Putina, tu cytowany przez Ciebie pół roku temu arykuł:
https://www.rt.com/news/323065-syria-airstrikes-terrorists-russia/
Tego nie można w żaden sposób sprawdzić, a nawet należy zakładać, że kłamią. Nie masz wstydu?
A tam, gdzie piszesz, że “Amerykańscy piloci wojskowi potwierdzili również, że w 75 procent przypadków nie dano im pozwolenia na bombardowania celów ISIS, ponieważ nie dostawali zielonego światła od swoich przełożonych.”?
Wczytanie się w link, pokazuje raczej to, co chcielibyśmy przeczytać o akcjach militarnych cywilizowanego kraju:
http://freebeacon.com/national-security/us-pilots-confirm-obama-admin-blocks-75-percent-of-isis-strikes/
//“When we agreed we were going to do airpower and the military said, this is how it would work, he [Obama] said, ‘No, I do not want any civilian casualties,’” Keane explained. “And the response was, ‘But there’s always some civilian casualties. We have the best capability in the world to protect from civilians casualties.’”
However, Obama’s response was, “No, you don’t understand. I want no civilian casualties. Zero,’” Keane continued. “So that has driven our so-called rules of engagement to a degree we have never had in any previous air campaign from desert storm to the present.”
This is likely the reason that U.S. pilots are being told to back down when Islamic State targets are in site, Keane said, citing statistics published earlier this year by U.S. Central Command showing that pilots return from sorties in Iraq with about 75 percent of their ordnance unexpended.
“Believe me,” Keane added, “the French are in there not using the restrictions we have imposed on our pilots.”
And the same goes for Russians, he said, adding, “They don’t care at all about civilians.”//
Amerykanie rzadko (tylko w 1/4) dostają pozwolenie na atak, ponieważ chcą unikać strat w cywilach. Jest to prawdą, to znaczy ma potwierdzenie w sensie historycznym – że skuteczność pod tym względem, czyli relacja celów przypadkowych, cywilnych do właściwych wrogów jest w wojsku USA najniższa na świecie. Coś przeciwnego można powiedzieć o wojsku rosyjskim. Mamy to do czynienia bowiem z dwiema różnymi cywilizacjami i to ta wschodnia, turańska jest nam obca, co wyraża się chociażby na polu bitwy.
:))))…faktycznie
Hiroszima 70-90 tys mieszkańców
Nagasaki szacuje się od 40-70 tys ludzi CYWILÓW!!! potem w wyniku chorób popromiennych jeszcze 70 tys ludzi
Wietnam Straty ludności cywilnej sięgały 2 milionów zabitych…
… od 1776, USA przeprowadziły ok. 400 akcji militarnych i ok. 6000 ukrytych interwencji w ponad 100 krajach. Tylko od czasu II Wojny Światowej, USA zbombardowały aż 19 krajów, w tym tak małe i biedne jak Guatemala i Grenada, nie mówiąc o zmasakrowaniu Wietnamu, Iraku, czy ostatnio Afganistanu.
w Iraku… wobec sankcji ekonomicznych USA zginęło w Iraku pół miliona dzieci…
faktycznie gołąbki pokoju :))))
poza tym amerykańska propaganda przebija ruską o głowę niestety:)))
a jeszcze może zaprzeczysz, że młody Erdogan nie kradł syryjskiej ropy i nie wywoził w cysternach, które nota bene właśnie zbombardowali ruscy…zaprzeczysz??:)))
Z atakami atomowymi się nie zgadzam, choć nie wiem, jak inaczej można było uniknąć znacznie większych strat wynikających z kultury samurajskiego uporu Japończyków.
O Wietnamie nie wiem zbyt wiele, jednak wśród 2mln ofiar cywilnych, o których mowa w Wikipedii, nie określono, kto był ich przyczyną – czy są liczby to określając? Wiem o zrzucaniu napalmu.
Skąd informacje o 500tys. dzieci umarłych z głodu w Iraku? Jakie masz źródła na poparcie tego?
O Erdoganie nic nie wiem, niczemu nie zaprzeczam.
Zdaję sobie sprawę, że administracja amerykańska to generalnie najprawdopodobniej źli, bezbożni ludzie. Ale nie są takie wszystkie stany i cały Naród. Jest to jednak cywilizacja Zachodu, w której większe znaczenie ma życie człowieka. Choćby dla władzy były to tylko pozory, to jednak władza musi starać się je utrzymywać. Żołnierze i inni “przeciętni” ludzie mają inne sumienie, są pewne zasady ponad rozkazami, których w Rosji nie ma. W Rosji życie ludzkie praktycznie nic nie znaczy, nawet jeśli to właśni żołnierze, czemu Rosja od setek lat daje wyraz, a zwłaszcza po upadku Rosji carskiej. To jest inna – niższa niż nasza – cywilizacja, bez najmniejszej wątpliwości.
Te sprawy siedzą zbyt głęboko i trzeba paru pokoleń, żeby to “wyczyścić”. Zresztą nawet po wybiciu inteligencji, ta odradza się jak feniks z popiołów, tak jak dziś – jeśli się nie mylę – dzieje się w Polsce. W Ameryce jest podobnie, duch narodowy i tradycja odżywają. W Rosji te dwie kwestie są pod kontrolą i pod użytek władzy. Tam od czasu rewolucji, która tylko pogorszyła sprawę, lud nie miał nic do powiedzenia, a jedyna inteligencja, która dawała o sobie znać, to dysydenci, uciekinierzy, uwięzieni i skazani. Rosja to kraj umysłowych i ekonomicznych niewolników kasty po-KGB-owskiej. A Ty to wspierasz i tego bronisz i przedstawiasz to jako lepsze niż Zachód, co jest dla mnie podejrzane i śmierdzące.
Nie bronię Zachodu, przesiąknął zgnilizną konsumpcjonizmu, obojętnością na ludzką krzywdę, lewactwem (częściowo wynikającym z działania sowieckiej agentury wpływu, wspominając chociażby “rewolucję seksualną”), ale jest w nim nadal jakiś resztkowy szacunek dla życia i ludzkiego i dążność ku wolności. Ten duch w Rosji nie ma żadnej siły. Tam wszystko jest podporządkowane celom władzy, włącznie z hierarchią Kościoła.
O ile Amerykanie starają się chociaż pod publikę unikać strat w armii i cywilach, to w Rosji używa się cywilnych budynków jako tarcz, a nawet powoduje się straty w cywilach, żeby później zwalić to na wroga dla celów propagandowych. Nie ma porównania.
W sensie duchowym zarówno administracja USA, jak i władze rosyjskie to realizatorzy planów naszego głównego wroga, jedni i drudzy – zdrajcy – ale w sensie militarnym, naszym największym zagrożeniem obecnie jest Rosja, bo jest najbliżej i ma na tym polu tradycję. Polskę Putin ma za nic, tak jak jego poprzednicy i cała jego świta. Użytecznym idiotą jest ten, kto zdaje się o tym zapominać.
TRYBEUSIE.
Ponieważ regularnie i systematycznie z głupoty lub wyrahowania wspierasz i wybielasz Putina, czyli obecną władzę Rosji, która jest dzieckiem radzieckiej bezpieki, KGB i GRU, która w swej najgłębszej istocie jest niezmiennie kontynuacją i realizacją bolszewickiej zarazy i która od dziesięcioleci odpowiada za niewinną krew setek tysięcy Polaków, naszych Bohaterów narodowych i niewinną krew milionów innych istnień ludzkich, Tobie dedykuję ten krótki film:
Cześć i chwała bohaterom, na pohybel zdrajcom!
krytykowanie jankesów nie jest jednoznaczne z chwaleniem Putina…co Ty mi chcesz znowu sprzedać…wejże się opamiętaj człeku poczciwy…zapędzasz się za daleko w swoich projekcjach, napisałem wyraźnie w tekście, że Rosja Putina nie jest z mojej bajki, ale są kolosalne różnice …niestety fakty są takie, że próbuje się nam wcisnąć, ze tylko amerykańska “demokracja” jest uczciwa, szlachetna, dobra, sprawiedliwa itp itd…niestety fakty są porażające…to nie Rosja jest Imperium Zła, ale Ameryka, przez złośliwych nazywana Szatanami Zjednoczonymi…
… jedyny chyba kraj w którym oficjalnie jest pomnik szatana…
tak nota bene nie mam zaufania do natowskich kastratów …nic dziwnego, ze ruskie się śmieją
http://felisata.livejournal.com/2924231.html
http://www.image.kg/images/2014/10/24/QmyBl.jpg
http://www.image.kg/images/2014/10/24/mFAEG.jpg
http://www.image.kg/images/2014/10/24/cltDi.jpg
no tak, ale to znów ruskie źródło:)))))))))))))))
a tak już na koniec my Polacy powinniśmy żyć w zgodzie z sąsiadami, tak jak to robi Orban, dba swój kraj i nie szczuje swoich rodaków na ruskich, tylko prowadzi z nimi interesy gospodarcze, tylko my Polacy, ułańska krew…tylko zawsze na tym wychodzimy jak zabłocki na mydle…
widziałeś filmik z wypowiedzią Aleksandra Jabłonowskiego, który wkleił Poruszyciel, odniesiesz się do niego, czy dalej będziesz się wił jak piskorz…
o Erdoganie nie wiesz, o Wietnamie nie wiesz…to po co zabierasz głos, hę?
Wiesz co, to jest chyba właściwsza Tobie dedykacja :)
Dobre to.
Poruszycielu, czy czytałeś te doktryny, o których mówi ten żołnierz? Bo brzmi mądrze, ale wiadomo, gdzie tkwi diabeł.
A jak Piasecki to:
Dopiero miałem czas żeby to spokojnie odsłuchać.
Nie da się zaprzeczyć ani jednemu słowu tego pana.
Moim zdaniem nie powinniśmy ani “zacieśniać więzów” z NATO (może nawet wystąpić w odpowiednim momencie), ani układać się z Putinem. Trójkąt wyszechradzki, międzymorze i nade wszystko – własny potencjał obronny, to powinny być kierunki naszego bezpieczeństwa geopolitycznego. Wyprodukowanie własnego systemu antyrakietowego jest za drogie? A z państwami bałtyckimi, Czechami, Słowacją i Węgrami?
Fajnie byłoby mieć takie międzynarodowe konsorcjum produkujące własne “patrioty”. I do tego – sprawny i oddany naszej Ojczyźnie kontrwywiad…
Ech, marzenia…
Twoje słowa to miód na moje serce bo radość we mnie wzbiera, gdy widzimy pewne rzeczy tak samo (choć przez chwilę). Zobacz teraz, co napisał Andy o wypowiedzi tego żołnierza, że to jest “rosyjska propaganda”, “przemieszanie prawdy z kłamstwami”, co pokazuje już n-ty raz, że bezmyślnie szczuje Polaków przeciw Rosji.
Rosyjska propaganda jest dzisiaj w Polsce w defensywie. W natarciu jest amerykańska i żydowska propaganda realizowana niemieckimi rękami (90% mediów). Obama nie chce przecież pokonać Rosji, tylko się z nią ułożyć, naszym kosztem! PIS i Polacy pokładający nadzieję w USA i otwierający szeroko polskie granice obcym wojskom zaciągają na siebie odpowiedzialność za wywołanie wojny na naszym terenie i tysiące ofiar, jakie ona może pociągnąć. Wystarczy jedna fałszywa flaga w Polsce i zrzucenie winy na Rosję, a mamy powód do odwetu, i wojnę.
Nawet jeśli Amerykanie zabiją znienawidzonego przez Ciebie Putina to żadnej korzyści z tego nie odniesiemy. Po fałszywej fladze WTC, w której zamordowali tysiące własnych obywateli, zaatakowali Irak i zabili równie znienawidzonego Husajna (znienawidzonego przez świat dzięki skutecznej propagandzie, jakiej teraz używają przeciw Putinowi). Jaki jest owoc interwencji w Iraku: miliony ofiar, kraj zrujnowany i rozkradziony. Za tego strasznego Saddama Husajna żyło w Iraku w spokoju prawie milion chrześcijan. Dzisiaj ostatnich obecnych na tym terenie chrześcijan morduje ISIS, finansowany przez USA ich niedawny sojusznik.
Proszę Cię, skasuj tego “bezmyślnym durniem”. Jest patriotą, który widzi sprawy inaczej niż Ty. Możesz uważać go za “prawicowego leminga” ale bardzo proszę – nie obrażaj. Nie wyzywajmy się, nawet jeśli wzajemne niezrozumienie wystawia na próbę naszą cierpliwość.
Ja go nie nienawidzę, tylko zdaję sobie sprawę jakie to ziółko.
Nie zależy mi na jego uniecestwieniu, ale na nawróceniu Rosji.
To chyba trafna diagnoza, ale o ile w mediach Rosja jest słaba, to trzeba pamiętać o jej wpływach w naszych służbach, SKW i wojsku. Nie wiem, czy oni potrzebują mieć tu silną propagandę…
a dlaczego kasować, ja tez uważam, tak jak Poruszyciel…a jeśli nie jest “bezmyślnym durniem”, to “świadomym dezinformatorem”…chyba się zgodzimy innej opcji w tym przypadku niema…więc z tym jego “patriotyzmem” ja bym był ostrożny, Sakiewicz też odznaczony przez ukraińskie służby bezpieczeństwa i co???? też patriota, no chyba, że żydowsko-ukraiński, bo na pewno nie polski…
poza tym już niemal zrobiliście mnie ze Spejsem “ruskim agentem”…”dziwnie profilowanym”…nie przeszkadza Wam to, że to są kalumnie pod moim adresem wyssane z palca…
poza tym już dawno tak uważam, jak Aleksander Jabłonowski…już dawno uważałem, że dajemy się bezmyślnie dymać amerykańcom…sprzedali nam latające strucle F-16, które nie wiadomo czy do dziś wróciły z manewrów “Blue Flag” z Iraela…co tam robią polskie ponoć kupione strucle F-16…warto byłoby, zebyś się też zapoznał z niebotyczną ceną, za które Polska zapłaciła, dodam, ze Izrael kupił takie sam za połowę ceny…
no to przecież Pisiory rządzą…mogliby ich wybić teraz czapkami:)))dlaczego Kaczor trzyma kurczliwie aneks WSI pod pazuchą, hę??? Mógłby te wpływy ruskie odciąć siekierą, ale to chyba nie oto chodzi, aby złapać króliczka, tylko, aby go gonić, gonić, gonić…
Ok, poprawiłem nieco komentarz.
Nie nazwałem Cię ruskim agentem. Stwierdziłem fakt, że jesteś profilowany. Nie wiem, kto Cię sprofilował, ale taka jest prawda, nie żadne kalumnie. Może jesteś jak diabeł Marek z satyry Piaseckiego :)
Czekajcie, czekajcie, dajcie sobie chwilę namysłu z panem Jabłonowskim. On odwołuje się do jakichś dokumentów, ale kto z nas je przeczytał? Chyba nikt. A czy on je przeczytał? A może sam karmił się tylko propagandą, czyli “odpowiednimi” interpretacjami? Na kłamstwach nawet inteligentny “trzeźwo myślący” człowiek nie zbuduje nic prawdziwego, nawet jeśli to mądrze brzmi.
Pytałem kiedyś oficjalnie o Brzezińskiego, nikt mi nie napisał nic, co by go mogło pogrążyć. Natomiast wiadomo, że jest na niego nagonka. Ja chcę wiedzieć, jaka jest prawda.
Wiem, że Putin i posowiecka Rosja, która nic nie zrobiła, żeby wyrwać korzenie swego zła jest naszym wrogiem, bez żadnych wątpliwości. To się nie zmieni bez nawrócenia Rosji. Natomiast Stany Zjednoczone? Tego nie jestem pewien. Wiem, że nieraz nas zdradzili, ale nie walczyli przeciwko nam i jesteśmy częścią tej samej cywilizacji, czego nie można powiedzieć o Rosji.
Właśnie. Dlaczego ten aneks nie ujrzał jeszcze światła dziennego?
Kiedyś zdumiała mnie informacja po zamachu smoleńskim, że ludzi Komorowskiego wpuścił do kancelarii prezydenta Andrzej Duda jeszcze zanim znaleziono zwłoki śp. Lecha Kaczyńskiego. Mógł to robić w wielkim stresie, ale jest w końcu prawnikiem, więc powinien wiedzieć, że nie mieli wtedy prawa tam wchodzić. Skoro dzisiaj ten aneks został odzyskany przez patriotów mających pełnię władzy (prezydenta, rząd, większość parlamentarną), Polacy powinni poznać prawdę, o co właściwie chodzi z tym aneksem.
To, że ktoś może być “świadomym dezinformatorem” jest zagrożeniem hipotetycznym. Dopiero w działaniu można poznać, czy ktoś chce wspólnego dobra dla Narodu, Polski, czy działa na naszą szkodę. Za to zbyt gorąca krew i szybkie sięganie do inwektyw i oskarżeń jest zagrożeniem realnym, ciągłym, ewidentnym i oczywistym.
“Prawica” (nie PiSy i Kukisy ale prawi Polacy) jest słabiutka – właśnie przez podziały. Bo na padalców z PO rodem to już nawet się nie zwraca uwagi (no bo co im się dziwić?), ale ktoś, kto przedstawia się jako patriota, a ma trochę inne poglądy od moich – O! to jest dopiero skurwysyn i zdrajca!
Dzięki.
Pokaż, które zdanie p. Jabłonowskiego jest kłamstwem.
Rosja m.in. zabroniła propagandy homoseksualnej u siebie. A co USA zrobiły, aby wyrwać korzenie swojego zła? Obama mówi z dumą, że USA nie są już państwem chrześcijańskim (ta sama cywilizacja?), a Hillary puszcza spoty wyborcze promujące związki homoseksualne i zabijanie nienarodzonych dzieci.
//Pokaż, które zdanie p. Jabłonowskiego jest kłamstwem.//
Ja nie mówię, że kłamie, ale że może budować na kłamstwach, nie wiedząc o tym. Nie odpowiedziałeś mi przecież: czytałeś te doktryny, o których mówi? Część to spekulacje, na przykład, że Amerykanie chcą nas rozegrać, żeby osłabić Rosję. Nie ma na to dowodów. Jest to tylko hipoteza. Trzeba być uważnym, ostrożnym, nie łykać czyichś słów, bo “mądrze gada”. Dziś każdy może być w błędzie, bo o prawdę niezmiernie trudno, trzeba wiele czasu poświęcić. Na przykład z WTC, żeby zrozumieć, że tamto było robotą, o której przynajmniej część administracji wiedziała, trzeba poświęcić dziesiątki godzin, nawet jak ma się wiedzę z przedmiotów ścisłych. Kto ma dziś tyle czasu? A takich spraw istotnych są setki.
//Rosja m.in. zabroniła propagandy homoseksualnej u siebie. //
Nie mów mi, że Rosja to robi dla dobra ludzkości. Rosja zawsze budowała swoją propagandę w opozycji do Zachodu. Lewactwo na Zachód szło głównie z Rosji przez agenturę. W tym mają najdłuższą tradycję. Zło na Zachodzie rozpleniło się, zwłaszcza wśród administracji, ale “lud” to nie jest turańszczyzna, jak w Rosji, która władzy słucha za wszelką cenę. Masz takie stany, jak Teksas, które mówią o sobie jako o osobnych narodach (http://www.thetnm.org/), masz niesłychane poczucie wolności i niezależności. Owszem jest i propaganda lewacka, ale skąd przyszła ta zaraza? Nie jest endemiczna. Źródło tego to Niemcy i bolszewicka Rosja! Natomiast, jak zaznaczyłem, inteligencja trwa i odradza się. W Rosji ona nie praktycznie nie istnieje.
Kurde, nie mam za dużo czasu na dyskusje, przepraszam WSZYSTKICH, że na wszystko nie mogę odpowiedzieć, staram się argumentować tak treściwie, jak potrafię w kwestiach moim zdaniem najistotniejszych…
Nic takiego nie powiedziałem, więc proszę nie używaj takich fałszywych argumentów, deklarując jednocześnie dociekanie prawdy.
Właśnie, źródłem marksizmu są Niemcy. Narzucili tę ideologię siłą Rosji, a potem sowiecka Rosja rozniosła to po świecie, ale nie tylko Rosja ma w tym zasługi. Zachód robił to samo, a dzisiaj Euro-sodoma narzuca siłą państwom narodowym. Na skalę globalną robią to USA. Lewactwo ma jednak dłuższą historię niż Niemcy, bo sięga aż czasów niewoli babilońskiej kilka wieków przed Chrystusem, kiedy Żydzi poszli w okultyzm i zaczęli budować synagogę szatana.
Gdyby Watykan posłuchał nakazu Matki Bożej Fatimskiej i poświęcił Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi, Rosja nawróciłaby się i nie rozniosła zarazy po świecie. Widać, już wtedy szatan pilnował w Watykanie swoich interesów. Ten nakaz Matki Bożej do dzisiaj czeka na realizację.
“Nie mów …” można rozumieć jako: “chyba nie chcesz mi powiedzieć, że…”.
Space mógł pomyśleć, że taki był sens Twojej wypowiedzi (przerysowując: “Rosja nadzieją i zbawicelem świata”), bo i ja to podejrzewałem na podstawie kontekstu.
//ja to podejrzewałem na podstawie kontekstu//
Ja nie :) Ale ironizowałem trochę, jednak chyba niewinnie!
Pozytywny przerywnik:
Biskupi zatwierdzili Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Info jest w dzisiejszym Słowie Bożym,
a tutaj informacja ze źródła
//więc proszę nie używaj takich fałszywych argumentów, deklarując jednocześnie dociekanie prawdy//
Pokój Tobie. Nawet jeśli “kąsam erystycznie”, to uważam, że nie przesadzam. Mówię zresztą szczerze – innymi słowy – że jest chyba dla Ciebie oczywiste, iż Rosja nie dba o te sprawy homoseksualne itp dla dobra ludzkości. Władze robią to w określonym celu, chociażby właśnie dla budowania w Rosji iluzji praworządności, gdy dla zdrowo myślącego człowieka jest jasne, że nie może być o praworządności w Rosji mowy. To jest również szatańska administracja, tylko tamci szatani inaczej kładą akcenty. Albo powiem tak. Jestem prawie pewien, że praktycznie cała administracja poradziecka to są ludzie starego systemu, potomkowie kasty KGB, którzy próbują się odnaleźć w “Nowym Wspaniałym Świecie”, w porządku jaki zasadniczo zaprowadza masoneria rytu szkockiego. To nie czyni ich lepszymi niż tajne konspiracje Zachodu, jednak są na przegranej pozycji. Jedną z kart, którą grają, jest podsycanie antysemityzmu (który nota bene ma w jakimś stopniu swoje racjonalne uzasadnienie). Odsłaniają w ten sposób karty przeciwnika. Ale, to że mówią część prawdy o żydowskim negatywnym wpływie na losy świata, nie czyni ich jeszcze naszymi sojusznikami. W sensie alegorycznym masz po prostu walkę dwóch frakcji w piekle. Nasz problem polega na tym, że jesteśmy bardzo blisko kłów i pazurów tej rosyjskiej frakcji Lucyfera i należy się zastanowić, jak zabezpieczyć się przed tym zagrożeniem.
Oczywście: Międzymorze. Oczywiście: idea Unii Jagiellońskiej. Ale póki tego nie ma? Co może być lepszym dla nas zabezpieczeniem poza obecnością kontyngentu wojsk Amerykańskich na naszym terenie? Nawet w świetle “hipotezy Jabłońskiego”, jeśli Amerykanie chcą rozegrać nas przeciwko Rosji, samemu nie biorąc udziału w walce, ich obecność tutaj by to uniemożliwiała. Atak na nas byłby dla społeczeństwa USA atakiem na żołnierzy USA. I wiesz co? Przeciętny Amerykanin nie miałby tego w nosie, w przeciwieństwie do analogicznej sytuacji strategicznej po odwróceniu figur, czyli w wykonaniu Rosji. Tam społeczeństwo nie ma NIC do powiedzenia. I to jest ta różnica cywilizacji, niezależnie jakie szatany są tam czy tu u steru. Bo że są, to wiadomo.
Niesamowite! Aż niedowierzam!
Read more: http://www.pch24.pl/biskupi-zatwierdzili-jubileuszowy-akt-przyjecia-jezusa-chrystusa-za-krola-i-pana–bez-slowa-intronizacja,42824,i.html#ixzz46xxSTccu
Bogu niech będą dzięki! Króluj nam Chryste!
A co na ten temat nasze władze świeckie?
PS. Słyszałem niedawno, że intronizacja jest planowana na jesień, ale również czytałem gdzieś, że latem w Polsce mają być manewry NATO. Oby nie doszło do fałszywej flagi i eskalacji działań, które uniemożliwią intronizację.
Read more: http://www.pch24.pl/w-przyszlym-roku-w-polsce-odbeda-sie-duze-manewry-nato,40237,i.html
…kurde mam wrażenie, jakbyś dostawał gotowe szablony wypowiedzi z Ambasady USA …no sorry takie mam wrażenie :))
i jeszcze jedno:
i tu jest sedno…w tym wypadku przeprowadzenie na terenie Polski operacji False Flag (taka niemiecka gliwicka radiostacja) byłoby bułką z masłem, bardzo tanią bułką z masłem…o czym własnie wspomniał Jabłonowski (nie Jabłoński)
Co ma piernik do wiatraka? Władze Rosji oficjalnie zabraniają homo-propagandy na terenie Federacji Rosyjskiej, a nie dla całej ludzkości. Źródłem zła jest grzech, m.in. homoseksualizm. Czy uważasz, że sankcje za promowanie homoseksualizmu są dobre, czy złe? Według mnie dobre dla Rosjan, niezależnie od faktycznych intencji Putina.
Maryja w Fatimie mówi “najwięcej ludzi trafia do piekła przez grzechy nieczystości”.
“najtańsza jucha” – kapitalnie to nazwał p.Jabłonowski, dwa słowa i mówią wiele. Dla USA to może być tania jucha, a dla mocarstwa anonimowego już czysty zysk.
No ale Jabłonowski (nie Jabłoński – dzięki) sugeruje właśnie, że Amerykanie mieliby rozgrywać nas do walki z Rosją, samemu nie biorąc udziału. A jeśli byłby atak na wojska USA, to już by się nie mogli wymigać i wojna musiałaby być w pełnej skali.
Twierdzę, że władze Federacji Rosyjskiej mają swoją ludność i resztę ludzkości głęboko w tyle. Lud służy tylko realizacji planów i idei, ma się całkowicie podporządkować władzy. To, że akurat (nie)przypadkiem zwalczanie promocji homoseksualizmu na własnych terenach jest dla idei imperium rosyjskiego (lub chociaż dla przetrwania kasy generałów poradzieckich, bezpieki rosyjskiej, jej dzieci i wnuków) korzystne, to nie jest żadnym argumentem w sprawie naszego bezpieczeństwa militarnego, wobec takiego sąsiada, który ma ludność cywilną swoją i cudzą za nic i to w najlepszym wypadku. A możemy śmiało powiedzieć, że jak Stalin nienawidził Polski i Polaków, tak i nienawidzą Polski i Polaków generałowie poradzieccy i rosyjska agentura. Oni uważają, że Polska istnieć nie powinna. Mało tego – w Narodzie Rosyjskim też to jest skutecznie wszczepiane. Ot co.
Jeśli dla administracji USA polscy, czy amerykańscy żołnierze są “najtańszą juchą”, to czym jest dla władz rosyjskich polski żołnierz, albo cywil? Nie zatracajmy miary!
Dokładnie to samo ciśnie mi się na usta, kiedy zachwycasz się przejawami pozornego “zdrowia moralnego” kagiebisty, przedstawiając Rosję jako coś lepszego niż “zgniły zachód”.
Sprawia to wrażenie bezmyślnego propagowania protektoratu sprawdzonego, “wielkiego brata ze wschodu”.
Co z tego, że “Rosja m.in. zabroniła propagandy homoseksualnej u siebie”. Hitler wsadzał homoseksualistów do obozów koncentracyjnych. To, że coś się zwalcza nie oznacza, że robi się to z dobrych pobudek.
Jeśli liczy się dla Ciebie polska racja stanu, to nie reklamuj nam tu Rosji w opozycji do Zachodu, tylko mów: “żadne zwierzchnictwo, żadne obce mocarstwo, ani Moskwa, ani Bruksela, ani Waszyngton”. Ty jednak wyraźnie prezentujesz sympatię wobec putinowskiej Rosji. Dlatego zarzuty Zapinia i Aandyego są w pełni uzasadnione tym co piszesz. Mam nadzieję, że nie tym co myślisz.
Apeluję więc o zaprzestanie bezmyślności.
Jak Ty zdobyłeś ten doktorat przy takich problemach z czytaniem ze zrozumieniem? Dokonałem oceny moralnej zakazu homo-propagandy wprowadzonego w Rosji. Nie twierdziłem, że to podnosi bezpieczeństwo militarne Polski, ani że to świadczy o sympatii władz i rosyjskiej agentury do Polski. To są Twoje fantazje.
Ponieważ przeoczyłeś, o czym pisałem w moim komentarzu, powtórzę proste pytanie: Czy zakaz promowania homoseksualizmu jest dobry, czy zły?
Nigdzie nie zachwycam się zdrowiem moralnym kagiebisty. Więcej czytaj, a mniej zmyślaj.
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Dokonałem jedynie oceny moralnej homoseksualizmu i jego promowania.
Twoje bezrefleksyjne wrażenia i fantazje są zatem Twoim problemem, który przenosisz na toczone tutaj dyskusje. Nigdzie nie propaguję rosyjskiego protektoratu. Jestem za niepodległą i suwerenną Polską. Naucz się czytać.
Wy natomiast jesteście ślepi, że znajdujemy się obecnie pod zachodnią okupacją i jak nakręcona propagandą katarynka trąbicie ciągle o zagrożeniu z Rosji.
To, że jest to zgodne z Ewangelią. Ona jest właściwą miarą do oceny moralnej. Ty natomiast stosujesz inną miarę: miarę szczujni Sakiewicza (jak to zgrabnie nazywa Trybeus), albo osobistą miarę negacji Putina i wychodzą Ci z tego głupoty. Przykładaj Ewangelię jako miarę.
Naucz się czytać. Nie pisałem nic o pobudkach, więc polemizujesz z kimś innym, nie ze mną.
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Jestem właśnie za niepodległą Polską, a teraz mamy zachodnią okupację. To, że jestem przeciwny szczuciu Polaków na Rosję, nie jest reklamowaniem Rosji. Ty przestań reklamować tutaj okupację zachodniego i żydowskiego brata, ok?
Puknij się w makówkę, tylko porządnie. Wyżej Andy pisał, że wypowiedź p.Jabłonowskiego to jest rosyjska propaganda, przemieszanie prawdy i kłamstw. Ja reprezentuję to samo stanowisko, co p.Jabłonowski. Ty przyznajesz rację jednocześnie Andy’emu i p.Jabłonowskiemu. Masz objawy schizofrenii.
@Space, @Asadow
bez przerobienia do końca tej lekcji, co Andy, dalsza nasza rozmowa nie ma sensu.
Podziwiam cierpliwość Panów Asadowa i Space’a ,których pozdrawiam.
Co do mnie to jestem proamerykański i antysowiecki.
Przy czym proamerykański jestem z powodu amerykańskiej antysowieckości.
Przy czym moja antysowieckość jest znacznie większa niż antysowieckość amerykańska.
Ende.
Spokojnie. Odpowiadam Ci. Zakaz propagandy homo jest dobry. I nic teraz nie odpowiadam, nie domyslam sie, nie intetpretuje, tylko pytam Ciebie: co z tego wynika? Co chciałeś przez to powiedzieć?
i proniemiecki
Wyżej widać w naszej dyskusji, że to była moja odpowiedź na Twój komentarz:
Skoro homoseksualizm jest grzechem (niezależnie od poglądów Putina) i Rosja wprowadza zakaz homo-propagandy (co jest faktem, niezależnie od intencji Putina) to znaczy, że działa przeciw grzechowi homoseksualizmu (niezależnie od celów propagandowych tych działań). Twoja teza, że Rosja nic nie zrobiła jest zatem naciągana, tendencyjna.
Kto ma uszy, niechaj słucha. Jak Bóg da, zrozumiecie, o czym mówi Grzegorz Braun:
Tu jest pełniejsza wersja, z końcową dyskusją. Daję link do miejsca, gdzie poprzedni filmik się urywa.
Ok. Teraz mogę dopowiedziec i wyjaśnić. Wiadomo, że grzech jest korzeniem zła. Mnie jednak chodziło o usunięcie konkretnych ludzi, cały komunistyczny układ. To jest konkretne – administracyjne- źródło zła w FR. Stale bulgoczące siarką. To jest główny problem Rosji a nie na przykład homoseksualizm. Bez tej zmiany Rosja jest wciąż naszym wielkim i blisko połozonym zagrożeniem. Pewnie i największym.
Do tego masz tego całego Dugina, który jest jednym z glownych ideologów Rosji. Przecież te idee to czyste zlo. Tam się zmieniła od ZSRR tylko fasada i trochę się Rosja dostosowala ekonomicznie. Ale rdzeń wciąż ten sam. Groźny dla nas, zły.
i prożydowski
Czytales Ty w ogóle “Długi telegram” Georgea Kennana? Krótka analiza istoty ZSRR. Genialny tekst, nadal zbyt aktualny. Lektura obowiązkowa!
http://nsarchive.gwu.edu/coldwar/documents/episode-1/kennan.htm
Niedawno w sejmie padła informacja, że Mossad ma 40 tys. swoich agentów w Polsce. Niemcy są właścicielem 90% mediów polskojęzycznych. W Szczecinie niemiecka policja już legalnie zatrzymuje i legitymuje Polaków. Ustawa PO o bratniej pomocy zezwala w każdej chwili zaprosić niemieckie i inne europejskie służby mundurowe do Polski. Ustawa PIS o bratniej pomocy pozwala w czasie pokoju działać w Polsce obcym armiom i to się dzieje. USA montuje już bazy wojskowe na terenie Polski. Słuchaj Brauna, co oznaczają przyjazdy Camerona do Polski i wzmożona aktywność wywiadu brytyjskiego. Agentura rosyjska jest dzisiaj w defensywie i Rosja nie ma środków, żeby toczyć z nami wojnę konwencjonalną, a tym bardziej okupować teren Polski, a Ty powtarzasz tę propagandową mantrę, że Rosja jest największym zagrożeniem dla Polski.
Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.
Tego nie czytałem, dziękuję.
coś o doktrynie Wolfowitza..
Najpełniej ideologiczny ekstremizm neokonserwatystów ujawnił się w tzw. doktrynie Wolfowitza. Jest to nieoficjalna nazwa nadana tajnemu dokumentowi „Defence Planning Guidance”, którego autorami byli Paul Wolfowitz i Lewis Libby – reprezentujący najbardziej skrajne skrzydło neokonserwatyzmu, a zarazem wpływowi przedstawiciele lobby żydowskiego w USA i zwolennicy skrajnie proizraelskiego nastawienia polityki amerykańskiej. Założenia dokumentu „Defence Planning Guidance” zostały ujawnione 8 marca 1992 roku przez „The New York Times”. Wolfowitz i Libby zalecali prowadzenie przez USA agresywnej, jednostronnej polityki zagranicznej, z wojnami prewencyjnymi włącznie, celem zachowania pozycji USA jako jedynego globalnego supermocarstwa. Za kraje wrogie uznali te państwa, które nie podporządkują się globalnej hegemonii USA. Chociaż nie wymienili ich z nazwy, wiadomo było, że chodzi m.in. o takie państwa jak Rosja i Chiny.
Doktryna Wolfowitza została rozwinięta przez innego ideologa neokonserwtyzmu, także powiązanego z lobby izraelskim w USA, Michaela A. Ledeena. Swoje poglądy na politykę zagraniczną USA Ledeen, podobnie jak Wolfowitz, sformułował na początku lat 90. XX wieku. Zostały one jednak ujawnione dopiero w 2002 roku przez publicystę Jonaha Goldberga na łamach „National Review” w artykule „Bagdad powinien być zniszczony, część druga” („Baghdad Delenda Est, Part Two”). Wedle Goldberga Ledeen ujął swoją doktrynę w jednym znaczącym zdaniu: „Mniej więcej co 10 lat Stany Zjednoczone potrzebują wziąć (dosłownie: podnieść) jakieś małe zasrane państewko i rzucić nim o ścianę tylko po to, żeby pokazać światu jak poważnie traktujemy sprawę” (globalnej dominacji USA – uzup. BP). W języku angielskim zdanie to brzmi następująco: „Every ten years or so, the United States needs to pick up some small crappy country and throw it against the wall, just to show the world we mean business”.
Ledeen był gorącym zwolennikiem amerykańskiego ataku na Irak. Już w 2002 roku wzywał on administrację Busha do obalenia władzy Saddama Husajna, o czym m.in. wspomina Goldberg w artykule „Baghdad Delenda Est, Part Two”. W 2003 roku wzywał USA do obalenia wszystkich „tyranów” na świecie. Należał też do głównych inspiratorów negatywnej polityki amerykańskiej wobec Iranu.
Doktryny Wolfowitza i Ledeena stały się podstawą doktryny Busha, którą prezydent George W. Bush uzasadnił inwazję na Irak w 2003 roku. Głównym założeniem doktryny Busha jest koncepcja „wyprzedzającego uderzenia”, zgodnie z którą USA mają prawo do prewencyjnego ataku militarnego na każde państwo stanowiące lub mogące stanowić zagrożenie dla interesów USA. Doktryna Busha nałożyła na USA również obowiązek wspierania rozprzestrzeniania się w świecie „klasycznego liberalizmu” – jego instytucji i wartości – by „osłabiać dyktatury” i zastępować je „rządami wyłonionymi przez narody”. W praktyce oznacza to, że każdy kto nie podporządkuje się hegemonii USA naraża się na „pokojową interwencję” armii USA, albo „kolorową rewolucję” organizowaną przez tajne służby USA.
Doktryna Busha idzie nawet dalej niż sławna niegdyś doktryna Breżniewa. Zwrócił na to uwagę przeszło dekadę temu prof. Iwo Cyprian Pogonowski. „Neokonserwatyści z Wolfowitzem na czele – pisał Pogonowski – mają wizję Iraku jako bazy strategicznej do atakowania autorytarnych rządów; żeby to było możliwe Amerykanie muszą przekonać Irakijczyków do amerykańskiej wizji demokracji. Oznacza to, że Irakijczycy mogą sobie wybrać rząd, ale tylko taki, który będzie zaaprobowany przez Waszyngton” (Iwo Cyprian Pogonowski, „Świat po amerykańsku. Komentarze do polityki zagranicznej USA”, Szczecinek 2004, s. 138). Pogonowski odważnie zwrócił też uwagę na związek pomiędzy agresywną polityką USA a interesami politycznymi Izraela: „(…) rząd prezydenta Busha będzie musiał kontrolować Irak jako „protektorat” imperium amerykańskiego.
Publicznie znanymi inicjatorami tego konceptu byli, na długo przed katastrofą World Trade Center w Nowym Jorku z 2001 r., amerykańscy syjoniści, tak Żydzi, jak i „na nowo urodzeni protestanci”, oddani ekstremistycznemu skrzydłu partii Likud w Izraelu (…). Zwolennicy ekstremistów izraelskich opublikowali też plany „wojny permanentnej o demokrację” zbliżone do planów trockistów „wojny permanentnej o komunizm”. Masowe media w USA mało mówią na ten temat. Od czasu zbrodni hitlerowskich wszelka krytyka polemiczna dotycząca Żydów, tak syjonistów, jak neokonserwatystów, jest na Zachodzie potępiana przez prasę jako antysemityzm, który Hitler skompromitował swoim barbarzyństwem” (tamże, s. 144).
Wywodząca się z doktryn Wolfowitza i Ledeena doktryna Busha uwzględnia nie tylko interesy polityczne Izraela, ale także interesy wielkich międzynarodowych korporacji. Fukuyama, który w 1989 roku pisał, że neoliberalny kapitalizm jest najdoskonalszym z możliwych ustrojów, nie przewidział w jakim kierunku się on rozwinie w następstwie tzw. globalizacji. Nie przewidział, że kreowanie polityki przejdzie z poziomu państw na poziom międzynarodowych korporacji, dysponujących budżetami większymi niż np. budżet Polski. To właśnie strażnikiem głównie ich interesów jest „globalny hegemon”, a także twory typu Unia Europejska.
a tu ciekawe zdanie :
Wedle Goldberga Ledeen ujął swoją doktrynę w jednym znaczącym zdaniu: „Mniej więcej co 10 lat Stany Zjednoczone potrzebują wziąć (dosłownie: podnieść) jakieś małe zasrane państewko i rzucić nim o ścianę tylko po to, żeby pokazać światu jak poważnie traktujemy sprawę” (globalnej dominacji USA – uzup. BP). W języku angielskim zdanie to brzmi następująco: „Every ten years or so, the United States needs to pick up some small crappy country and throw it against the wall, just to show the world we mean business”.
i dalej,
Pierwszym „zasranym państewkiem”, jakim USA po 1989 roku rzuciły o ścianę – jeszcze przed pierwszą wojną z Irakiem w 1991 roku – była Jugosławia. Rozbicie tego kraju planowano w USA i RFN już w latach 70. XX wieku. Do realizacji tych planów przystąpiono w 1990 roku. Nie cofnięto się przed niczym – nawet przed wspieraniem dokonanej przez Chorwację w sierpniu 1995 roku czystki etnicznej na Serbach, ani inwazją powietrzną NATO w 1999 roku na ograniczone do Serbii i Czarnogóry pozostałości Jugosławii. Polityka USA i państw zachodnich doprowadziła nie tylko do zniknięcia Jugosławii z mapy Europy w 2003 roku, ale także do dezintegracji terytorialnej Serbii, na terytorium której wykreowano twór państwowy w postaci Kosowa.
http://mysl-polska.pl/635
mam wrażenie Spejs, co zasugerował mi pewien komentator, że dostajecie z Asem gotowce z ambasady amerykańskiej :))), upór w forsowania jedynej słusznej opcji i w zasadzie nielogiczna, chaotyczna argumentacja by to potwierdzała:)))
Tak. Interes USA jest złączony z interesami żydowskimi tak ściśle, że bycie proamerykańskim z automatu oznacza bycie prożydowskim. Nie da się tego rozdzielić. Panu Zapinio raczej to nie przeszkadza, bo jego tożsamość to antyrosyjskość, więc jest pro-wszystko, co antyrosyjskie. Zacznie mu przeszkadzać, gdy Amerykanie zakończą już militarne negocjacje z Rosją i okażę się nagle, że oba państwa są sojusznikami. Dla nas może już być za późno, aby poprosić niemiecką policję, obce armie i obywateli Izraela o opuszczenie terenu Polski.
Ta sugestia nie ma żadnego związku z prawdą. Moge to dowiesc, jak tylko sobie życzysz. Może jestem zmanipulowane przez taką czy inną propagandę, bo o to dziś nietrudno. Ale jestem uczciwym człowiekiem – dla nikogo nie pracuje, tylko szukam prawdy i staram się bronić tego, co mi się jako prawda jawi.
Powiedz mi, gdzie chaos i brak logiki, który mi zarzucasz? Odpowiedz też na kwestie które ją postawiłem, jeśli jesteś uczciwy.
Widzę, że spór toczy się nie o to, kto jest naszym największym przyjacielem, lecz o to, kto jest naszym największym wrogiem.
Wrogość lub przyjacielskość można rozpatrywać we wzajemnie powiązanych aspektach: politycznym, gospodarczym, militarnym i pomijanym – duchowym.
Na pierwszy rzut oka największym wrogiem jest Rosja, lecz analizując pod względem owoców – czy na pewno?
W wariancie political fiction:
w wariancie wojny z Rosją – wrogiem jest Rosja
w wariancie “pokoju” i budowania Polin – Izrael i jego “diaspora w Polsce
w wariancie odzyskania władzy przez separatystów prounijnych – targowica i Niemcy (“UE”)
w wariancie kontynuacji budowania zachodniego NWO – USA i sojusznicy
Dowcip polega na tym, że wszystkie zagrożenia wyliczone w w.w wariantach występują RÓWNOCZEŚNIE. Co jest najgorsze?
Prymas tysiąclecia powiedział:
„Dla obrony wiary Kościół poświęci nawet wolność, ale dla zachowania wolności nie poświęci nigdy wiary” To może być wskazówką do oceny tych zagrożeń.
Rozumiem irytację tych wszystkich, którzy nie zgadzają się z lansowaniem Rosji jako jedynego wroga, tym bardziej, że robi się to za pomocą wojennej propagandy “szczujni Sakiewicza”. Ja nazywam ich “Pobieżni niezależni”
Inną rzeczą, nie mniej irytującą jest tabu dotyczące naszych “zachodnich” wypróbowanych nieprzyjaciół, którzy są z nami tylko w sojuszu militarnym – bardzo pozornym i deklaratywnym.
Kolejną jest brak jakichkolwiek działań w obliczu zagrożeń zachodnich, a właściwie nie tylko zagrożeń, ale konkretnych antypolskich działań.
Przydałoby się również zdiagnozować stopień niezawisłości pastwa polskiego, bo jak widać na załączonym obrazku- na przestrzeni kilku miesięcy polskie władze godzą się na obcą, “zachodnią” dominację i harce tubylczych bandytów -komunistów i złodziei, dokooptowanych beneficjentów, którzy notabene są bardzo uprzejmi, bo tym razem nie strzelają tylko nam to obiecują.
Inny aspekt to aspekt demograficzny przyjrzyjcie się temu wykresowi. Polska, aby przetrwać powinna mieć w przyszłości dzietność na poziomie ponad 3. aktualnie oscyluje ona wokół 1,3. TO JEST KATASTROFA
Polityka pro-obronna – TAK, ale nie pro-wojenna!
Dobre fragmenty. Casus Jugosławii był dla mnie jak uderzenie młotka w głowę, po którym wybudziłem się ze snu, ale dopiero po kilku latach, gdy zaczęło wychodzić na jaw, co faktycznie tam się wydarzyło. W czasie tej wojny łykałem jak gąsior amerykańską propagandę sączoną w mediach, jak wielu robi to jeszcze dzisiaj. Wcześniej miałem obraz czerwonego piekła za wschodnią granicą i nieba za zachodnią, a dzisiaj już dociera do mnie, że to Imperium Dobra jest biblijną bestią końca czasów.
Space dzisiaj wypisujesz bajki, że działania militarne USA w Azji to jest to “co chcielibyśmy przeczytać o akcjach militarnych cywilizowanego kraju” i wyjaśniasz zachowanie Obamy przynależnością do cywilizacji łacińskiej,
albo: Amerykanie rzadko (tylko w 1/4) dostają pozwolenie na atak, ponieważ chcą unikać strat w cywilach. Jest to prawdą, to znaczy ma potwierdzenie w sensie historycznym – że skuteczność pod tym względem, czyli relacja celów przypadkowych, cywilnych do właściwych wrogów jest w wojsku USA najniższa na świecie.
Kilka lat temu pisałeś serie artykułów analitycznych, ukazujących, że WTC to wewnętrzna robota USA, że zamordowali tysiące swoich obywateli, żeby mieć pretekst do wywołania wojny, a dzisiaj dajesz USA za wzór akcji militarnych. Wybacz, ale w tym jest brak logiki, albo amnezja.
Absolutnie! Powinniśmy zbroić się po zęby, polską armię i polski naród (powszechny dostęp do broni) i budować zorganizowaną obronę terytorialną. Obce policje (PO) i obce wojska (PIS) na terenie Polski to są działania na zgubę Polaków.
Nikt z nas nie jest nieomylny. Aandy może się mylić w ocenie wypowiedzi Jabłonowskiego (równie dobrze mogę się mylić ja) – i może mieć racje w tym, że razem z Trybeusem propagujecie “opcję pro-moskiewską”.
Czytam ze zrozumieniem. Nie dyskutowaliśmy tutaj o ocenie moralnej homoseksualizmu, więc Twoje słowa: “Rosja m.in. zabroniła propagandy homoseksualnej u siebie. A co USA zrobiły, aby wyrwać korzenie swojego zła?” nie są na temat zboczeń, ale na temat “który diabeł jest fajniejszy” – i Ty wyraźnie dajesz do zrozumienia, że ten z czerwonymi rogami jest już na dobrej drodze do nawrócenia.
Oprócz czytania ze zrozumieniem potrzebne jest jeszcze pisanie ze zrozumieniem. Jeśli jesteś za niepodległą Polską, to po prostu przestań wychwalać Rosję. To nie jest to samo.
Odpowiadam Ci na pytanie do Space’a: “Czy zakaz promowania homoseksualizmu jest dobry, czy zły?”
Jest nijaki. Wszystko zależy od intencji, czyli tematu, który świadomie pominąłeś.
W kontekście geopolityki ma to dla mnie równie niewielkie znaczenie, co kwestia promowania mycia zębów, oszczędzania w październiku lub segregacji odpadków.
Zważ proszę na kontekst całej mojej wypowiedzi, tego artykułu i tego wątku, abyś przypadkiem nie wyrywał się z tego kontekstu razem z wybranymi z moich wypowiedzi zdaniami. Jak widzisz przecie, ja nie gloryfikuję USA, nieraz mówię, że u sterów są szatani. Przyznaję to bez ogródek. Czy Ty jesteś gotów powiedzieć to samo o Rosji i jej władzy?
Cały artykuł jest o naszym bezpieczeństwie przede wszystkim militarnym. To jest istotny kontekst. Było wiele innych artykułów o kontekście duchowym, filozoficznym, ekonomicznym. Tu jednak rozważa się, czy stacjonowanie na naszym terenie wojsk USA (i UE) jest dla nas korzystne, daje jakieś względne skutki zwiększenia bezpieczeństwa, czy nie. Chodzi o zabezpieczenie naszych granic w wypadku większej zawieruchy. Wolę, żeby wtedy przejeżdżały przez nasze tereny brygady pancerne na wschód a nie na zachód! Czy to nie oczywiste?
Nie uwierzę nigdy, że Rosja nie jest dla nas zagrożeniem militarnym, dopóki rządzić będą nią KGB-iści. Czy to nie jest prawda, że tam rządzą źli ludzie, którzy nienawidzą Polski i Polaków? Może nawet bardziej niż Niemcy. Niemcy zdają się nieco bardziej cywilizowani. O ile fałszywe doktryny powstawały w Niemczech, o tyle to właśnie turańszczyzna bolszewicka wycisnęła z nich maksimum trujących soków i najwięcej krwi.
O władzach Rosji można śmiało powiedzieć, że są naszymi wrogami i gdyby tylko nadarzyła się okazja, Rosjanie zaatakowaliby nas, tak jak uczynili to ostatnio w Smoleńsku. Nie można tak zdecydowanie powiedzieć tego o USA, prędzej o Niemcach.
Wydaje mi się (podkreślam – wydaje mi się), że zasadnicza różnica pomiędzy Niemcami, USA – światem zachodnim, a Rosją jest taka, że władze w Rosji są w znacznym stopniu monolitem, złożonym z ludzi podobnego pokroju, walczących – co prawda – o władzę między sobą, ale jednak zgodnych ideologicznie w “kwestii Polskiej” DUGIN SIĘ KŁANIA I PANSLAWIZM! Polska nie może być niezależna, ale ma być częścią “imperium”! Tymczasem w USA, czy w Niemczech, taki ekstremalny dla nas punkt widzenia nie jest ogólnie przyjętą doktryną. Dla Niemców generalnie Polska ma być źródłem taniej siły roboczej, usług, rynkiem zbytu, strefą buforową i może burdelem. Można nas wykończyć systematycznie – mediami, agenturą, łapówkami, konsumpcjonizmem, ale raczej nie w wyniku ekspansji militarnej. Dla USA jest natomiast Polska prawie całkowicie obojętna – ot – pionek na szachownicy. Tam jedynie najwyższa masoneria może rozumieć, jakim problemem dla wprowadzenia NWO jest nasz katolicyzm. Tymczasem dla Rosjan Polska jest solą w oku i ma zostać upokorzona i podporządkowana, kiedy tylko nadarzy się okazja. Bośmy im nabruździli w historii i duma radziecka każe to ukarać ostatecznie.
A co do WTC. Jedyne, co ja wiem, to że część administracji musiała wiedzieć, co się tam dzieje. Ale to był spisek, a zatem wiedziała o tym nie tak wielka grupa ludzi. Może kilkuset, może kilka tysięcy. Ale nie wszyscy w rządzie. Administracja USA to nie monolit. Istotną rolę zagrała frakcja żydowska, to jest dla mnie najbardziej prawdopodobne. A nie wszystkim amerykanom podoba się “nadreprezentacja” syjonistów w rządach USA. Tylko, że trzymają media, więc trudno ich ugryźć, a przeciwnicy są w szachu.
W każdym razie te operacje pod fałszywą flagą pozostają tajemnicą przez wiele lat i przeciętny Amerykanin nie bardzo może efektywnie zareagować. Nie pozostanie mu jednak obojętne ewidentne zło, takie jak nierozważne zabijanie cywilów, czy coś gorszego. Jest jako tako wolność słowa i to nie przejdzie bez echa. W Rosji spłynie to po przeciętnym mieszkańcu jak woda po kaczce. Taka była mniej-więcej moja myśl. To jeden z argumentów, że raczej Rosja jest naszym wrogiem niż Ameryka.
Puknąłem się. Przesłuchałem jeszcze raz, bardzo uważnie Jabłonowskiego. Niestety, ale gość rzeczywiście miesza kłamstwa z prawdą, więc wychodzi jednak na Aandy’ego. Sympatyczny “jaszczur” jest tak sprawnym manipulatorem, że nie sposób myśleć o nim jako o użytecznym idiocie. Podejrzewam że ten pan jest na żołdzie i to nie polskim . Czy zauważyłeś jak płynnie przechodzi on od operacji fałszywej flagi, konfliktu militarnego obejmującego Polskę i Rosję – sprowokowanegopotajemnie przez Amerykanów, do sytuacji w której amerykańscy żołnierze wspomagani wywiadem satelitarnym mieliby strzelać do nas jak do kaczek na ulicach polskich miast (8:34)? Ależ to absurd! Jednak przy normalnym odsłuchiwaniu tej wypowiedzi zupełnie się tego nie zauważa. Jest to sprytna socjotechnika sącząca zakamuflowane prawdą przesłanie: “Amerykanie będą nas zabijać”. Następna sprawa: w jaki sposób miałby w Polsce wybuchnąć konflikt “od jednego wystrzału, tak jak na Ukrainie”? Przecież tam mieszkało mnóstwo Rosjan. Dla Polski ewentualna wojna z Rosją nigdy nie będzie konfliktem wewnętrznym, tylko inwazją – w jedną lub drugą stronę.
Jesteś bardzo przenikliwy… Dlatego nie widać jego oczu, nie wygląda na swoje 60 lat i jest tak doskonale przygotowany – jego wypowiedź jest ułożona na wywołanie maksymalnego efektu. I rzeczywiście przyciąga uwagę. Oświeciłeś mnie.
Trzeba się upewnić, ścignąć go i zbadać dokładniej dokumenty itp.
:-))) Sherlock Holmes i doktor Watson w akcji…
Ułatwię Wam nieco zadanie. Autor filmu (emisja.tv) popełnił błąd i podpisał “Aleksander Jabłonowski”, a to jest postać żołnierza rekonstruowana przez tego pana, reżysera rekonstrukcji historycznych. Nazywa się w rzeczywistości Wojciech Olszański. Tutaj w innym mundurze:
Tutaj w TV Trwam w mundurze powstańca listopadowego, siedzi po prawej stronie:
A na deser jeszcze jedna wypowiedź Wojciecha Olszańskiego godna polecenia (dodali już ps. przed Aleksander Jabłonowski):
Modlisz się do szatana, żeby Cię chronił? Jeśli nie, dlaczego nadzieję pokładasz w szatanach, którzy wprowadzają na nasz teren swoje wojsko?
Ja nie tylko jestem gotów to powiedzieć, ale już to wyraźnie pisałem, że nie powinniśmy iść na wojnę z jednym szatanem przeciw drugiemu!
Za słabo.
:D:D:D
Nuda, sowiecka przewidywalność i tępota.
Jesteście atrakcyjni jak architektura Nowosybirska.
Lepiej odpowiedz na moje pytanie.
Aaaa, reżyser. To by tłumaczyło, dlaczego miał tak pięknie ułożoną kwestię! Ale stąd i fantazja iście ułańska, podobnie jak u Brauna. Na razie hipoteza jego agenturalności nie jest wykluczona. W każdym jeśli ktoś miałby “strzelać do nas jak do kaczek”, to raczej nie wojska USA, lecz właśnie rosyjskie.
Hę? Tu nie ma nadziei położonej w ludziach. Tu chodzi tylko o strategię i taktykę. Czy obecność wojsk kontyngentu USA nie działałaby odstraszająco?
a kogo miało by przestraszyć kilka setek jankeskich marines?:)))) Putin by skonał ze śmiechu…no chyba, ze taka jest “strategia” i “taktyka”:))
Poza tym stacjonowanie jankesów jest doskonałą zajawką do operacji “false flag”…wystarczy, że jeden snajper amerykański “ściągnie” paru swoich, a propaganda amerykańsko-żydowska podniesie ajwaj, że ruskie ludziki są już w Polsce i strzelają do amerykańskich obywateli szczujnia sakiewicza zacznie walić w wielki tamtamy…a minister wojny Antoni da sygnał do ataku…czy już wiesz jak wygląda “strategia” i “taktyka” w wykonaniu jankee? Są w tym doskonali i stosowali to z powodzeniem w wielu krajach…
tylko mam nadzieję, ze Polacy nie dadzą się sprowokować i nie zaczną się bić, bo wtedy faktycznie znów poleje się krew…
Imponująca wyobraźnia… bajarz-lewak Wołoszański może pozazdrościć…
Inwazja Polski na Rosję w odwecie za paru zabitych żołnierzy USA… Oczywiście siłami kawalerii konnej, ze wsparciem dzieci 8-14 lat w ramach reaktywowanych Szarych Szeregów?
Skoro fantazjujemy, to chyba nie ma co się ograniczać? ;-)
„Mniej więcej co 10 lat Stany Zjednoczone potrzebują wziąć (dosłownie: podnieść) jakieś małe zasrane państewko i rzucić nim o ścianę tylko po to, żeby pokazać światu jak poważnie traktujemy sprawę” doktryna Ladeena
myślę, że tym “zasranym państewkiem” będzie właśnie Polska…
noo, ale skoro chcesz fantazji, to polecam 5 odcinek “Klasztoru”:)))
Zamiast “Klasztoru” właściwsze byłoby “Dumki majora Gromkopierdowa”
:-)))))))))))))))) (a co sobie będę żałował…azaliż tylko sowiecka czerezwyczajka może się zacnie pośmiać ?)
https://zapodaj.net/7eccb98b5d4cc.jpg.html
Czy obecność wojsk kontyngentu USA nie działałaby odstraszająco?
Myślę, że mały rotacyjny kontyngent nie. Zupełnie inaczej sprawa wyglądałaby z bazami USA, ale czy chcemy mieć bazy amerykańskie w Polsce? Jeżeli tak, to w krajach bałtyckich, ale to mało realne.
Zbyt łatwo szafujemy określeniem agent w odniesieniu do komentatorów. Jeżeli chodzi o agenturę w Polsce to USA, Rosja i Izrael mają dobrze “umocowane” zasoby w Polsce i to jest według mnie tragiczne. Ze strony Rosji są to Rosjanie, Czeczeńcy, “Ukraińcy”, a także pewna ilość Polaków.
Są zarzuty ze strony Kresowian i nie tylko, że przyjmując “jak leci” – sponsorując w Polsce młodych banderowców hodujemy na własnej piersi skorpiona.
Znana jest także sprawa rozdawania paszportów Izraelczykom, nie mającym związków z Polską i nie umiejących słowa po polsku.
Chciałbym zadać wam jedno pytanie:
Czy w sytuacji, gdyby jakaś część polskiej młodzieży chciała nawiązać do tradycji Niezłomnych i zawalczyć o pełną niepodległość Polski, to jak według was zachowałby się rząd PiS? Czy ogłosiłby ich terrorystami i wysłałby na nich służby i wojsko? Czy może odwrotnie..? Podłączyłby się i autoryzując ich działania stworzył z nich jednostkę Wojska Polskiego?
Bardzo łatwo iść na wojnę z kosmitami, o wiele trudniej z Rosją, lecz najtrudniej zacząć od własnego podwórka.
Space i wszyscy dyskutanci,
Chociaż sam mam dość sprecyzowane poglądy, bliższe Space’owym, Aandy’owym i Zapiniowym niż Trybeusowym i Poruszycielowym, to mam silne wrażnie, że przekraczając granice rzeczowej dyskusji wypłeniamy tu dokładnie plan wrogich nam sił, zarówno tych ze wschodu – bliskiego i Bliskiego, jak i – z zachodu.
Świadomi tego powinniśmy się moim zdaniem skupiać na tym, co nas łączy, a jest to np. przekonanie, że nasz Naród powinien posiadać własny, jak największy potencjał obronny.
Nie zrezygnujemy z naszych przekonań; uważam, że sojusz z putinowską Rosją jest poza dyskusją, a wykorzystanie obecności w NATO i wynegocjowanie obecności tutaj amerykańskich baz wojskowych może nam raczej pomóc niż zaszkodzić, ale szanuję, że Poruszyciel i Trybeus mogą uważać dokładnie przeciwnie.
Ważne jednak byśmy nie patrzyli na siebie jak na wrogów lub zdrajców, ale odnotowując i szanując różnice – nie zaniechali wszystkiego, co możemy wspólnie zrobić w sprawie budowania naszej autonomicznej obronności, czyli głównie – propagowania tej idei.
Cytowane za: http://niezalezna.pl/79694-krotka-bajka-o-zlym-zachodzie-i-dobrym-putinie
Miałem przyjemność znać pewnego młodego niepełnosprawnego fizycznie Rosjanina. Studiował za darmo skandynawistykę na UAM w Poznaniu i jeszcze jakiś kierunek. Dojeżdżał na egzaminy do Polski gdzieś z Niemiec.
On naprawdę wierzył w to, że Putin jest dobry, a Zachód zły, że w Katyniu nic złego Rosjanie, i że to albo tylko polska propaganda, albo to Niemcy. Że Smoleńsk to był wypadek, wina pilotów i Kaczyńskich, Polacy zaś plują się i awanturują. Na Ukrainie zaś źli Żydzi wywołali wojnę, a bohater Putin próbował ratować Rosjan i Ukraińców. Szczególny nacisk kładzie się w tej propagandzie na istnienie wewnętrznego i zewnętrznego wroga, którym są przede wszystkim USA i Żydzi (zresztą w USA też się wiele od ZSRR nauczyli w tej kwestii :/). W takiej optyce, w poczuciu stałego zagrożenia wszystkie środki mogą wydawać się uzasadnione. Pomimo dostępu do internetu, znajomości języka angielskiego, człowiek ten wierzył władzy, ufał jej i deklarował pełne poparcie, nie podobały mu się nawet słowa krytyki w jej kierunku, pomimo świadomości, że w Rosji ze swoją niepełnosprawnością (porażenie mózgowe przy porodzie, uszkodzony rdzeń kręgowy, poruszał się na wózku elektrycznym jak Hawking, a gdy mówił, to z wielkim trudem dało się go zrozumieć) nie miał żadnych szans na jakieś sensowne życie. Z jednej strony wierzył sowieckiej propagandzie, z drugiej czerpał garściami z Zachodu, bo Rosja nie miała mu nic do zaoferowania ze swoją głęboką patologią, mającą bardzo głębokie korzenie sięgające co najmniej początku ubiegłego wieku.
Dziwny to stan umysłu.
Ciągniesz za język, ok. W komentarzu widzę zawarte dwa pytania, więc pozwól na odniesienie się do całego komentarza razem z tymi pytaniami.
To są na razie Wasze oskarżenia, które nie zostały poparte żadnymi dowodami. Dopóki nie udowodnicie rzekomych kłamstw, Twoje i Andy’ego publiczne zarzuty należy traktować jak oszczerstwa godzące w dobre imię pana Olszańskiego.
Gdyby te dwie opinie na temat jednej wypowiedzi p. Olszańskiego pochodziły od dwóch różnych osób, można by dziwić się, dlaczego te osoby wyrażają tak skrajnie różne sądy. Ponieważ jednak obie te opinie wyraża jedna i ta sama osoba, czyli Ty, wniosek jest smutny, taki że masz jakieś problemy z samym sobą: objawy schizofrenii, rozdwojenie osobowości, albo niestabilność emocjonalna, albo zwykła nonszalancja w szastaniu oskarżeniami o głupotę i bycie ruskim agentem pod wpływem promowanej obecnie politycznej poprawności, mądrości etapu. Niestety, ile warte są Twoje podejrzenia, miałem okazję przekonać się na własnej skórze już kiedyś i obecnie.
Gdzie tu są kłamstwa? Widzę nawiązanie do faktów: fałszywe flagi USA z mordowaniem tysięcy własnych obywateli, wywoływanie wojen w innych państwach z setkami tysięcy zabitych, dysponowanie technologią satelitarną, amerykańscy snajperzy strzelający do obu stron konfliktu. Możliwość takich działań wydaje się absurdem tylko dla ignorantów! Pan Olszański mówi “uczcie się historii” i ma rację, bo znajomość historii jest dobrym antidotum na idealistyczne mrzonki.
A nie będą zabijać? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Z miłości do Polaków? Na naszych katolickich braci Serbów ze swoich bombowców zrzucali codziennie tony bomb, pokazując jednocześnie w światowych mediach fałszywe zdjęcia rzekomych ludobójstw, których potem w procesach haskich nikomu nie udało się wykazać, ale dla zniszczonej i zdziesiątkowanej Serbii już było za późno. Rdzennie serbskie Kosowo Amerykanie oddali pod władanie zwykłych przestępców albańskich, których musieli wcześniej usunąć z list ściganych przez Interpol, żeby nie robić zupełnej siary.
Nad dorobieniem Polakom gęby morderców Żydów diaspora pracuje już od lat, więc świat dzisiaj nie zdziwi się, że znowu zaczęliśmy ich zabijać. Być może z TV dowiemy się za chwilę, że zabijamy jakichś Ukraińców, a potem oni nas. Jacyś naukowcy w TV wykażą, że Przemyśl i Lublin to właściwie ukraińskie miasta i jakiś Poroszenko weźmie je pod protektorat. Albo Polacy zaczną nagle strzelać do prorosyjskich Białorusinów, więc Putin pomoże Łukaszence ich bronić, a nam pomogą Amerykanie, którzy przypadkiem w tym roku przywożą ze sobą trochę ciężkiego sprzętu i szybko wyślą “misję pokojową”, nie czekając na bezwładny ONZ. Jest jeszcze taka możliwość, że pozorna wojna w realu będzie toczyć się głównie w TV jako nadmuchana zadyma, która zdejmie z wokandy inne tematy, a w tym czasie jakieś związki wyznaniowe wykupią po cichu polską ziemię, dzięki nowemu “zakazowi” obrotu ziemią wprowadzonemu przez PIS. Kto będzie się przejmował takimi sprawami, kiedy lecą bomby i giną ludzie. Jak będzie już po wszystkim, USA i Rosja w jakimś Mińsku ogłoszą, że udało się znaleźć kompromis i zapanować nad sytuacją dzięki dobrej woli obu stron.
Gdyby dukał i mówił bez sensu miałby większe szanse na Twoje uznanie?
Rany Julek! Skąd Ty czerpiesz takie mundrości, Watsonie. Hipoteza Twojej agenturalności też nie jest wykluczona. Nawet hipoteza głupoty nie została jeszcze sfalsyfikowana. Co z tego wynika?
Drogi Watsonie, najwyraźniej nie zauważyłeś, że wojsko to ludzie, dowodzeni przez ludzi, którym rozkazy na górze wydają ci, których nazwałeś szatanami. Zatem pokładasz nadzieję w tych szatanach, że będą wydawać rozkazy zgodne z dobrem naszej Ojczyzny i Twojej rodziny.
//Gdyby dukał i mówił bez sensu miałby większe szanse na Twoje uznanie?//
Po pierwsze, jak wskazał Asadow, mówił właśnie bez sensu i to jest clue. Po drugie, gdy go usłyszałem zadziwiło mnie, jak elegancko to wypowiedział, jakby właśnie było WYREŻYSEROWANE.
//Hipoteza Twojej agenturalności też nie jest wykluczona. Nawet hipoteza głupoty nie została jeszcze sfalsyfikowana. Co z tego wynika?//
Obrażasz mnie… Hipoteza mojej agenturalności jest wykluczona. Gdyż ja wiem, że nie jestem agentem. Wiem też, że Ty nie jesteś, dla mnie to wykluczone. A co do głupoty… cóż – dowodzę jej sobie codziennie.
Zaczynasz mnie osłabiać ponad miarę :( Ale nie siłą argumentu, tylko zacietrzewieniem, które najwyraźniej powoduje zaślepienie. Efektem tego jest nieuwaga, która nie pozwala Ci mnie zrozumieć.
Ale tłumaczę, powtarzam cierpliwie… Nie w ludziach nadzieja, nie w szatanach, tylko w sile odstraszania wojsk sowieckich przez amerykańskie. Oprócz tego nadzieja jest jeszcze taka, że zmniejszenie zagrożenia sowietami+ewentualnie realizacja ciemnych interesów żydo-USA’owskich jest suma-sumarum dla Polski korzystniejsze niż realizacja planów KGB. Tę różnicę dostrzegam w jakości cywilizacyj, którą podkreślam po raz wtóry.
Spójrz, co piszesz. To Ty mi coś imputujesz, a mnie zarzucasz, że imputuję Tobie. Co to za mechanizm psychologiczny?
Naprawdę tracę cierpliwość – jestem otwarty na rzeczową dyskusję, gdzie przede wszystkim uważamy na to, co mówią inni, żeby nie przekręcić znaczenia ich słów. Po drugie okazujemy im jako taki szacunek. Jeśli tego drugiego nie potrafimy, to i tracimy z oczu przekazywany sens i sami wykraczamy poza sens dyskusji.
Poziom Twoich wycieczek osobistych zniechęca mnie do dalszej rozmowy z Tobą. Podobnie jak poziom Twoich “merytorycznych” argumentów. Nie tylko bronisz cudzych manipulacji, ale dodajesz własne. Olszański nie mówił o śmierci Polaków w wyniku operacji “false flag” czy snajperskiego ostrzału, ale o regularnej walce naszej obrony terytorialnej z oddziałami U.S. Army. Przy pierwszym osłuchiwania nie zauważyłem kitu, który ten pan sprytnie wciska. Dlatego radykalnie zmieniłem zdanie po uważnym przeanalizowaniu tej agitacji – zdanie po zdaniu. Jeśli nie widzisz absurdalności wizji sądzonych przez Olszańskiego, to sam masz poważne problemy ze sobą. Nie dziwi mnie, że zaniepokoiło Cię moje oświadczenie, że ruscy agenci i ich użyteczni idioci nie są miłe widziani na Ekspedycie.
Bez odbioru.
Doprawdy zupełnie nie rozumiem jak można nie zachwycać się sowiecką misja cywilizacyjną i jej rzecznikami.
Rosja to pokój miłujące państwo, które w bratniej pomocy zajęło wschodnie województwa II RP, aby ratować polską ludność przed hitlerowcami, wywożąc ją jak najdalej można przed zbirami z Wermachtu i SS; tj. 1,5 – 2 milionów Polaków wywiezionych na Sybir, do Kazachstanu, Kirgistanu i Turkiestanu. Elementy wrogie pokój miłującej Rosji zostały zesłane do GUŁagu, a żeby Polakom nie śniła się jakakolwiek walka z pokój miłującą Rosją, to strzałem w potylicę pokój miłująca Rosja zlikwidowała prawie wszystkich polskich oficerów, których wzięła do niewoli.
Rosja to pokój miłujące państwo, które ustami naczelnego ideologa Dugina (syna generała KGB) oświadcza, że “istnieniem Polski w jakiejkolwiek formie nie jest zainteresowane”.
Rosja to pokój miłujące państwo, które ćwiczy atak nuklearny na Warszawę.
itd., itp.
Polska przeszkadza nie tylko ideologom pokrewnym Duginowi: “Na eurazjatyckim kontynencie dla Polski miejsca nie ma”, ale także innym.
Dowcip polega na tym żeby mieć świadomość zagrożenia rosyjskiego i równocześnie zdawać sobie sprawę z innych wariantów rozwoju sytuacji.
Wieloaspektowość sytuacji jest faktem. Należy określić ich hierachię pod względem ważności (dla Polski) i uważnie i na bieżąco obserwować ich dynamikę, wzajemną korelację.
Błędem jest moim zdaniem rozpatrywać je zawsze w kategorii alternatywy, czyli jako wzajemnie wykluczające się możliwości.
Pamiętam jak w jakimś opowiadaniu SF człowiek na innej planecie zabił olbrzymiego stwora wielkości dinozaura. Po chwili został zaatakowany przez pasożyta, który zeskoczył z martwego cielska nosiciela i zabił myśliwego.
Brak przeglądu sytuacji, lekceważenie innych mniejszych zagrożeń skończyło się tragicznie.
Na przykładzie narodowców widać, że prawdopodobnie byliby tępieni pod hasłami nacjonalizmu i oskarżani o to, że są ruskimi agentami.
Ponieważ dzisiaj znajdujemy się pod zachodnią okupacją (rządy, prawo, media, banki, przemysł, handel) dzisiejsi Niezłomni musieliby walczyć głównie przeciw strukturom władzy i służbom niemieckim (UE), izraelskim, amerykańskim i brytyjskim. Rosyjskiej i francuskiej agentury jest dzisiaj w Polsce mało, choć nadal stanowi istotne zagrożenie, a ponadto agenci, którzy kiedyś pracowali dla ZSRR dzisiaj pracują już w większości dla USA. Michalkiewicz nazywa tę starą agenturę “Stare Kiejkuty”, bo utworzone tam nielegalne więzienia CIA dobrze ilustrują, jak tanio sprzedają dzisiaj swoje usługi zachodnim imperiom.
Dobrym przykładem jest także ambasador Schnepf, o którym ostatnio głośno w mediach, syn agenta KGB, w Polsce był współzałożycielem żydowskiej loży B’nai B’rith, potem Sikorski mianował go na ambasadora RP w USA. Sikorski (mąż do Appelbaum, więc te same klimaty) jako kandydat na szefa NATO przecież nie posłał do USA ruskiego agenta. Po prostu “wielki brat” jest teraz na zachodzie, a nie na wschodzie, choć jak pokazuje ta dyskusja, niektórzy zamykają oczy i nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Kiedyś mieliśmy na terenie Polski wojska od wschodniego brata miłującego pokój, a dzisiaj mamy wojska od zachodniego brata miłującego pokój.
Nie chcę przez to powiedzieć, że nie ma zagrożenia ze strony Rosji. Ono jest nadal realne, ale na pewno nie polega na tym, że Putin wprowadzi swoje wojsko do Polski i czerwonoarmiści będą walić kolbami karabinów do naszych drzwi i gwałcić nasze żony. To zagrożenie militarne wynika z tego, że Rosja może posłać nam tutaj kilka rakiet, zniszczyć całkowicie kilka miast podczas twardych negocjacji z Amerykanami i Brytyjczykami, albo może zestrzeliwać polskie samoloty i zabijać Polaków w jakichś wojnach proxy wywołanych na Ukrainie, Białorusi lub Litwie.
Jest to oczywiście możliwe, ale według mnie mniej prawdopodobne. Działam od dawna w Ruchu Kontroli Wyborów i pamiętam dobrze jak PIS zachował się w czasie protestów pod PKW po jawnie sfałszowanych wyborach samorządowych. Odciął się od tych protestów i ocenił jako szkodliwe. Czyli sabotował patriotyczną inicjatywę, która polegała jedynie na domaganiu się uczciwych wyborów i usunięciu krętaczy zasiadających w PKW, których szef był mianowany jeszcze przez Jaruzelskiego. Potem PIS zdobywał dane członków RKW i przejmował jego członków tworząc z nich sympatyków PIS, a rękami pana Orła i Stankiewicz dokonane zostało rozbicie RKW na dwie części. Po prostu PIS lubi mieć monopol na patriotyzm, więc ci Niezłomni stanowiliby zagrożenie dla tego patriotycznego monopolu.
Tu idzie o UPORCZYWE sugerowanie/przedstawianie sowietów/Rosji jako “lepszej” alternatywy co JEST KŁAMSTWEM.
Według mnie można spierać się o wszystko, nawet o to, czy ziemia jest płaska, czy Franciszek jest papieżem, albo czy lepsza jest okupacja niemiecka, rosyjska, czy amerykańska. Trzeba tylko w dyskusji stosować argumenty przemawiające za taką lub inną tezą. To, co rozwala całkowicie dyskusję to notoryczne pomówienia i oskarżenia o działalność agenturalną, głównie rosyjską, sporadycznie żydowską lub amerykańską, miłość do bolszewizmu, KGB, sowietów itd. Ponieważ w tych lekkomyślnych pomówieniach upatruję naruszania dopuszczalnych granic dyskusji, jako głównych destruktorów dyskusji widzę Ciebie, Andy’ego i Zapinia. Nawet jak podaję suche liczby, że w takiej ciemnej Rosji więcej ludzi ma dostęp do broni niż w Polsce to znowu zostaję obrzucony gównianym argumentem, że powinienem zapisać się do PZPR, czy czegoś tam (już nie pamiętam).
Szlachetny postulat. A jak to wygląda w działaniu?
Na jednym wydechu z postulatem skupienia się na tym, co łączy, sugerujesz, że ja i Trybeus jesteśmy zwolennikami sojuszu z putinowską Rosją, co jest nieprawdą i kolejnym pomówieniem. Putinowską Rosję postrzegam jako wrogie nam państwo i nie chcę z nim żadnego sojuszu.
Deklaracja, że nie zmienisz swoich przekonań, jest kiepska i nie jest ewangeliczna. Upór nie jest żadną cnotą. Gdy człowiek tkwi w błędzie, powinien być zdolny do zmiany swoich przekonań (np. konwersji z protestantyzmu na katolicyzm). Dlatego Jezus mówi nawracajcie się, zmieniajcie swoje przekonania, niech stary człowiek umrze i narodzi się nowy, dla życia w prawdzie.
Znowu piękny postulat. Zwróć jednak uwagę, że ja w ciągu wielu już lat naszej znajomości NIGDY nie zarzuciłem Ci zdrady, czy służenia obcym interesom (zarzucam błędy w rozumowaniu), a Ty robisz to wielokrotnie. Zatem ten postulat to chyba jakaś niejawna samokrytyka i bicie się we własne piersi.
Zmiany należy zacząć od siebie, czyli uporządkowania tego, co w sercu i umyśle. Umysł, który chce wprowadzenia obcych wojsk na teren Polski i jednocześnie chce autonomicznej obronności, domaga się dwóch sprzecznych rzeczy.
Czy ta bajka była puszczana w polskiej TV? Czy polskie dzieci cierpią z tego powodu? Czy ta bajka uzasadnia zbliżenie się amerykańskiego niszczyciela do rosyjskiej bazy wojskowej w Kaliningradzie?
A może ta bajka jest uzasadnieniem utrzymywania w mocy ustawy 1066 o bratniej pomocy w pacyfikowaniu Polaków lub otwarcia przez PIS granic dla obcych wojsk mogących działać w Polsce w czasie pokoju?
Proszę o wyjaśnienie, bo nie widzę związku.
Podobna historia do bajki omówionej przez Andy’ego. Czy indoktrynacja, jakiej został poddany ten biedny Rosjanin uzasadnia wprowadzanie obcych wojsk na teren Polski?
Ok. Różnimy się całkowicie w ocenach tego, co mówił pan Olszański. Wy uważacie, że mówił bez sensu, a ja uważam, że mówił bardzo sensownie. Teza o braku sensu może wynikać z braku rozumienia tego, o czym jest mowa. Wielu ludziom Pismo Święte wydaje się bez sensu, bo go zupełnie nie znają i nie rozumieją. P. Olszański mówił o związkach przyczynowo skutkowych w obecnej imigracji muzułmanów, o fałszywych flagach USA, o Powstaniu Warszawskim, o brytyjskim wywiadzie, który wpuścił nas sprytnie pod walec Hitlera itd. Znalazło by się wiele innych sensownych i wartych poznania rzeczy.
Tutaj, masz rację, Space. Mój argument, że “hipoteza głupoty nie została jeszcze sfalsyfikowana” był już trochę chamski. Przepraszam Cię. Pisałem to już w pośpiechu bo spieszyłem się na spotkanie i byłem jednocześnie poirytowany tą naszą dyskusją.
Pozwól jeszcze na wyjaśnienie, że pisząc “Hipoteza Twojej agenturalności też nie jest wykluczona.” chciałem Ci tylko pokazać, że Twój argument dot. p. Olszańskiego “Na razie hipoteza jego agenturalności nie jest wykluczona. ” nie ma sensu, bo zupełnie nic nie wnosi – “jest lub nie jest agentem”, czyli na dwoje babka wróżyła.
Doceniam Twoją cierpliwość, lecz myślę, że pozostanę na jeszcze przy swoim zdaniu, że wojsko to ludzie i działania wojska są kierowane przez ludzi. Kto i kogo odstrasza to jest decyzja człowieka, który dowodzi armią. W Syrii dzisiaj USA i Rosja ramię w ramię walczą przeciwko ISIS. Dlaczego w Polsce wojsko USA będzie odstraszać wojska rosyjskie? Albo do kiedy? A może ramię w ramię będą odstraszać wojska chińskie? Kilka lat temu USA chciały dokonać ataku na Iran, a dzisiaj Iran jest strategicznym sojusznikiem USA i wspiera irański program atomowy. Ciekawe, no nie?
A Ty masz nadzieję, że wojsko amerykańskie będzie w Polsce zawsze odstraszać rosyjskie wojsko, bo Ameryce zależy na naszym bezpieczeństwie, któremu najbardziej zagraża inwazja ze wschodu?
Proszę o wskazanie, na co mam spojrzeć, co Ci imputowałem, bo nie wiem, co masz na myśli.
Pan ma bardzo dużo czasu i bardzo Panu zależy na przekonaniu nieprzekonanych.
To znaczy dokładnie odwrotnie niż ja.
Jestem za współpracą wojskową z USA.
Niczego lepszego jako alternatywy nie widzę.
Jestem nieprzejednanym wrogiem sowietów i tych sił w Polsce, które są sowiecką czerezwyczajką (WSI,służby etc.) .Ich faktyczne czy rzekome przewerbowanie jest bez znaczenia gdyż ich tożsamość w razie co jest z gruntu sowiecka.
Z faktu , że w ciemnej Rosji więcej ludzi ma dostęp do broni wynika tylko to, że to źle dla Polski, bo to znaczy , że ta czerń ma broń a my nie.
itd.
Antoni Macierewicz: Będziemy poddawani presjom, prowokacjom, próbom zdestabilizowania
Głos Polski – min. Antoni Macierewicz
https://www.youtube.com/watch?v=7UyFHL1Zitg
O tym właśnie napisałem: Jeżeli ktoś zwraca uwagę na inny aspekt, to jest to najczęściej źle interpretowane i antagonizowane z innym aspektem.
Oczywiście ze 100% pewnością mogę pisać o sobie – Zawsze postrzegałem Związek Zdradziecki jako śmiertelnego wroga, a dzisiejsza Rosja nie budzi we mnie krzty zaufania. Nie ma to jednak nic wspólnego ze złym postrzeganiem naszych innych wypróbowanych nieprzyjaciół z tzw. zachodu.
Jeżeli chodzi o sojusz z USA, to nie mam nic przeciw realnym militarnym gwarancjom i powiązania zobowiązań sojuszniczych z całą resztą aspektów natury politycznej i gospodarczej. Trochę dziwnie to wygląda, gdy sojusznik wspiera próbę wymuszenia rozbójniczego w stosunku do Polski (Izrael), a aktualne władze deklarują uznanie TTIP. Życzyłbym bym sobie również trochę więcej realizmu – Polska powinna dysponować własnymi środkami rozpoznania i zwiadu np. typu AWACS. Nie możemy bazować tylko na informacjach od USA.
W wojnie ukraińskiej, Kijów nie otrzymywał od USA informacji na temat lokalizacji wroga i był skutecznie kryty ogniem przez jednostki rosyjskie i ukraińskie. Rosjanie mieli ich na tacy i wiedzieli gdzie uderzać.
Tu także toczył się zajadły spór. Każdy, kto powiedział, że z Ukraińcami w Donbasie oprócz Rosjan walczy ludność tubylcza był wyzywany od ruskiego agenta i brany za sympatyka Putina. Gwoli precyzji w Donbasie operowały oddziały specjalne Rosjan + najemnicy ( Rosjanie, Czeczeńcy od Kadyrowa) i ogólnie była tzw. hybrydka + ludność ukraińska i rosyjska walcząca z Zachodnią Ukrainą.
…tego szaleńca trzebaby było zamknąć w jakimś dobrze strzeżonym zakładzie…skoro nawet z kilkudziesięciu motocyklistów robia faere na cały kraj, to tylko świadczy o postępującej schizofrenii…
poza tym, jeśli tak będzie wyglądał desant jankesów w Polsce jak w Bawarii to klękajcie narody:))) trzy humery rozpierdzielone w drobny mak, bo pewnie jakiś naćpany marines nie powiązał ich jak trzeba…poza tym widać po śmiechu, ze tzw jankeskie gołąbki pokoju maja te misje w Polsce w dupie widać to po śmiechu jaki salwują przy kazdym spadniętym humerze
pewnie ze sto tys dolców poszło się j*bać, ale pieprzył to …Polska wszystko im pokryje:)))))))))))))0
No i w Ameryce biją mużynów. Nie zapominajmy o tym.
Nie widzę. Większość wypowiedzi p. Olszańskiego to opis faktów historycznych, współczesnych doktryn militarnych USA, muzułmańskiej inwazji na Europę i Warszawę (za saudyjskie pieniądze), jego apel o naukę historii i ostrzeżenie przed wejściem Polski do wojny, która nie będzie toczyć się, ani w Ameryce, ani w Rosji, a właśnie w Europie Środkowej.
Według Ciebie i Space’a on mówi bez sensu, że to są absurdy. Według Andy’ego to rosyjska propaganda. Taka ocena wypowiedzi p. Olszańskiego wystawia Wam bardzo złą ocenę – zaślepienia na merytoryczne argumenty i poziomu zindoktrynowania okupacyjną propagandą.
Sam zobacz, ile jest warta Twoja deklaracja kilka komentarzy wcześniej:“Ważne jednak byśmy nie patrzyli na siebie jak na wrogów lub zdrajców, ale odnotowując i szanując różnice”. Zdradzasz własną naukę, bo Twoje bieżące zdanie stanowi jej zaprzeczenie. Twierdzisz, że jestem sojusznikiem ruskich agentów, czyli właśnie wrogiem, który zaniepokoił się, że wypraszasz z Ekspedyta ruskich agentów. Takie postępowanie niezgodne z własnym nauczaniem to jest faryzeizm, albo rozdwojenie jaźni. Tak, czy owak, to kolejne świadectwo, że masz problem, lecz idziesz w zaparte, co tylko pogarsza sytuację.
Każdy z nas ma w ciągu dnia tyle samo czasu. Poświęcanie go na głoszenie prawdy i obronę prawdy jest dobre. Dzisiaj ważą się losy Polski, więc nie czas na zabawę. Ewangelizacja pogan też polega na przekonywaniu nieprzekonanych, więc święci poświęcali temu zadaniu nawet całe życie.
Pan ostatnio też bardzo uaktywnił się na tym portalu, żeby jak zwykle szczuć przeciw Rosji, dziwnym zbiegiem okoliczności zbieżnie z masońską doktryną wojenną. Zazwyczaj wrzucał Pan jeden komentarz na pół roku, a tu nagle kilka komentarzy dziennie. Znowu kanalizuje Pan prowadzone tutaj dyskusje, jak w czasie Majdanu na Ukrainie, obrzuca dyskutantów epitetami typu “sowiecka swołocz”, sugeruje Asadowi, że za długo się cacka z takimi ludźmi jak ja. Jestem pewien, że gdyby był Pan moderatorem również na Ekspedycie, zaprowadziłby Pan tutaj twardą ręką “strefę wolnego słowa” zgodnie z narzuconą linią propagandową.
O, to jest sensowny argument. Tak właśnie widzę rzeczową rozmowę. Co jest lepsze dla Polski, np. bezpieczeństwo uzyskane przez obecność obcych wojsk w Polsce. Ja uważam, że dla Polski jest lepsza obecność w Polsce polskiego wojska.
Ma znaczenie, bo przewerbowanie sowieckiego agenta oznacza, że ta sowiecka mentalność jest narzędziem w rękach zachodniego okupanta.
Miło mi odnotować, że w końcu zgadzam się z Panem. Rządząca ekipa jest niestety nadal źle nastawiona do uzbrojenia Polaków, czym wspierają naszego okupanta. Historia, nie tylko w Polsce, pokazuje, że dany naród ZAWSZE rozbrajała władza totalitarna, okupacyjna i kolonizatorzy.
Jeśli chodzi o ten filmik to akurat w rosyjskim wojsku takich wpadek jest dużo więcej niż w amerykańskim.
no tak, ale przeca une będą nas ochraniać w ramach “Sojuszu”:)))no i są pono perfekcyjni:))
a potem wystawią nam rachunek za “latające hamery”:))humer-16:))
OK, WSZYSTKO JASNE. TO CO ROBIMY?
//Polska przeszkadza nie tylko ideologom pokrewnym Duginowi: „Na eurazjatyckim kontynencie dla Polski miejsca nie ma”, ale także innym.//
Nikt oprócz Dugina i innych sowiecko-euroazjatycko-pogańsko-żydowsko-masońskich agentów specjalnych nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia misji diabelskiej przez Polaków takich, jak MY(?).
Niewielu wierzy Bogu tak głęgoko, niewielu tak głęboko gdzieś ma pieniądze i niewielu tak dalece ufa proroctwom o naszym wybraniu w misji w której naszą Hetmanką i Królową i naszą Matką jest Matka Boża, Najświętsza Maryja Panna Dziewica, Niepokalana. Niewielu tak dobrze zdaje sobie sprawę ze swojego dziecięctwa Bożego i tego, że każda nasza prośba zdodna z Bożą wolą zostanie wysłuchana, jak nam Chrystus PAN przyobiecał. Niewielu zdaje sobie sprawę z własnej nędzy i że sami nic nie znaczymy i że są sami w sobie nic prawie nie warci i tylko z pomocą Bożą mogą cokolwiek uczynić.
Domyślam się, że Duginowi, o ile pojmuje swoją sytuację, trudno jest przekaząć innym swoim “współpratymcom” ideę, że bez pokonania Polski (tego małego zadupia między Niemcami a Rosją) nie ma szans na jako-takie zwycięstwo Szatana. To jest dla nas szansa. Bo prawie nikt nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia Polski i naszego znaczenia. Jak ją wykorzystamy?
//Według Ciebie i Space’a on mówi bez sensu, że to są absurdy. Według Andy’ego to rosyjska propaganda. Taka ocena wypowiedzi p. Olszańskiego wystawia Wam bardzo złą ocenę – zaślepienia na merytoryczne argumenty i poziomu zindoktrynowania okupacyjną propagandą.//
Są to absurdy. Amerykanie? – do nas? – jak do kaczek? – PO CO? po kiego grzyba? – kończ Waść…
A skoro on takie pierdoły opowiada to albo głupawy albo agent – dwa razy się zastanów zanim zaufasz.
trybeus napisał:
“a potem wystawią nam rachunek za „latające hamery”:))humer-16:))”
Pewnie agentura KGB najpierw wystawi miłośnikom putinowskiej Rosji nieco inny rachunek… Za straty wynikłe z pilnowania postbolszewickich KODup)…
Bo putinowcy latają jak wściekli…
* * * * *
Rosyjskie ministerstwo obrony zarządziło specjalne dochodzenie w sprawie czarnej serii katastrof samolotów wojskowych. W nieco ponad miesiąc rozbiło się ich siedem, co jest bardzo złym wynikiem, nawet w tak dużym lotnictwie jak rosyjskie. Jedną z teorii tłumaczących katastrofy jest zbyt duże obciążenie starych samolotów wywołane zintensyfikowaniem lotów… (http://www.tvn24.pl)
Niestety, nie wiem, co jest jasne i czego dotyczy pytanie. Jeśli w moim komentarzu, na który odpowiadasz, jest wszystko jasne, dlaczego za chwilę z nim polemizujesz?
Czy to jest stwierdzenie, czy pytanie? I kim są ci agenci, bo nie słyszałem o takich?
To jest właśnie naszą nadzieją, ale jeszcze się okaże, jak głębokie to zaufanie faktycznie jest. Potwierdźmy to Aktem Intronizacji Chrystusa Króla, w naszych sercach, rodzinach, wspólnotach, aż po najwyższe szczeble władzy kościelnej i państwowej – intronizacji jako Króla Polski. Módlmy się o to codziennie. Biskupi do ogłoszonego tekstu muszą dodać słowo “intronizacja” i “Król Polski“, żeby nazywać rzeczy po imieniu i zgodnie z tym, jak życzyła sobie tego Matka Boża.
Skoro tę ideę jest mu ciężko przekazać innym to dlaczego tak straszycie Duginem? Zdecyduj się, czy inni nie chcą słuchać Dugina, czy wręcz przeciwnie, słuchają go i rodzi to dla nas niebezpieczeństwo.
Nikt oprócz Dugina? Co Ty piszesz? Od 500 lat (jeszcze USA nie było, a w Rosji rządzili Ryrykowicze) Brytyjczycy używają wszelkich podstępów i haniebnych działań, aby niszczyć i niewolić Polskę. Do dzisiaj nie odstąpili ani trochę od tej doktryny. Niemcy w swą doktrynę od wieków mają wpisane niszczenie wszystkich państw sąsiadujących z Niemcami, stąd wojny z Francją i nieustanne niszczenie Polski. Ukraina, ten sztuczny twór, za który mieliśmy przelewać polską krew to jest niemiecki projekt polityczny, który miał służyć niszczeniu Polski i zniewoleniu Rosji. Faszyzm na Ukrainie nie jest dziełem przypadku. Zapewniam Cię, że jesteśmy solą w oku zachodnich mocarstw o kilka wieków dłużej niż w oku Dugina.
poruszyciel napisał:
“Brytyjczycy używają wszelkich podstępów i haniebnych działań, aby niszczyć i niewolić Polskę.”
A w jaki sposób Brytyjczycy mogą “zniewolić” Polskę? Wyślą swoją armię i zajmą terytorium Polski?
Trudno o większy kretynizm! Napisany wyłącznie po to, by chwalić czy usprawiedliwiać zbrodniczą – zarówno wobec własnego narodu i państwa, jak i innych krajów – politykę zbrodniarza z KGB Putina. Rosja walczyła z Polską od swojego powstania. Lecz dopiero Katarzynie II udało się zniewolić Polskę na ponad 1oo lat – co kosztowało parę powstań oraz dziesiątki tysięcy pomordowanych, i zsyłki na Syberię dla kolejnych.
Zniewoliła Polskę na niemal 50 lat także zbrodnicza, komunistyczna i stalinowska Rosja sowiecka, począwszy od zbójeckiego ataku we wrześniu 1939 r. To kosztowało Polskę około 2,5 miliona pomordowanych i wywiezionych w głąb Rosji. Tylko po 1944 roku sowiecko-stalinowscy komunistyczni zbrodniarze z NKWD w utworzonej przez siebie sowieckiej kolonii zwanej PRL – zamordowali około 100.000 polskich patriotów, jeszcze więcej znów wywieźli do Rosji sowieckiej…
Lecz różni propagandyści czy apologeci kontynuatora tej rosyjskiej polityki tow. płk. KGB Putina zapominają o tej zbójeckiej historii Rosji i usiłują twierdzić, że i Rosja i Putin kochają Polaków… Bo ich zdaniem – znacznie lepsza jest nienawiść do krajów zachodnich…
Obecnie Polska jest w dużym stopniu eksploatowana przez koncerny głównie niemieckie – do czego doprowadziła postbolszewicka mafia rządząca w utworzonym dla siebie PRL-bis. I właśnie za pomocą swojej agentury i Niemcy i Rosja dzielą się wpływami w Polsce.
Polityka partii rządzącej powinna być taką umiejętnością rządzenia państwem, której celem jest dobro wspólne całego społeczeństwa. Tymczasem rządząca dotychczas w PRL-bis sowiecka agentura rabowała kraj i wyprzedawała wszystko co mogła za łapówki.
Obecny rząd lepiej czy gorzej usiłuje to zmienić. Po to żeby Polska byłą Polską. I właśnie za to jest wszędzie atakowany przez różne postbolszewickie i inne wszelkiej maści kanialie żerujące na Polsce, które chcą wyłącznie tego, “żeby było jak było”…
W polityce międzynarodowej jest tak, że żaden kraj nie będzie prowadził polityki korzystnej dla innego kraju – jeżeli nie będzie miał w tym jakiegokolwiek swojego interesu… Lecz żeby to rozumieć trzeba umieć choć trochę myśleć… I analizować zarówno przyczyny, jak i rezultaty działań…
Absurdem są fałszywe flagi w wykonaniu USA?
Absurdem są doktryny militarne USA?
Absurdem jest muzułmańska inwazja na Europę?
Absurdem jest budowa meczetu w Warszawie za pieniądze Saudów?
Absurdem jest namawianie do uczenia się historii?
Absurdem jest ostrzeganie rodaków przed zbliżającą się wojną?
Nie. Absurdem jest twierdzenie, że te wszystkie sprawy “są to absurdy”.
Powiedz, czy absurdem jest mordowanie przez USA własnych obywateli? Na przykład prawie 3 tys. zabitych w WTC? Czy to jest absurd, czy realia?
Jeśli nie jest absurdem zabijanie bezbronnych cywili w Ameryce, dlaczego absurdem jest zabijanie Polaków? Pytałem już Asadowa, na czym opiera swoją pewność, że USA nie będzie zabijać Polaków? Nie odpowiedział. Może Ty mi odpowiesz, na czym opierasz swoje przekonanie? Na miłości do Polski tych, którzy rządzą w USA? Nazwałeś ich szatanami. Szatani nie kierują się miłością.
Dla przypomnienia, czym jest “fałszywa flaga”. Fałszywej flagi używa się po to, aby wprowadzić wszystkich obserwatorów w błąd, kto jest faktycznym sprawcą, reżyserem, mocodawcą. W zamachach WTC fałszywa flaga wskazywała na arabów dowodzonych przez Bin Ladena z jakiejś afgańskiej groty i do dzisiaj większość ludzi na świecie uważa, że to oni tego dokonali. Fałszywa flaga w Gliwicach wskazywała na Polaków, co Niemcy użyli jako pretekstu do napaści, a Francja do odmowy udzielenia pomocy. Gdy teraz ktoś mówi o ryzyku zabijania Polaków to wcale nie znaczy, że będzie to oficjalnie robione pod znakiem amerykańskiej flagi. Imperium Dobra oficjalnie na pewno znajdzie rozwiązanie powstałej sytuacji kryzysowej po tej fałszywiej fladze. Tak właściwie wygląda w skrócie plan NWO, aby doprowadzić do takiego kryzysu, że ludzie sami dadzą się zakuć w kajdany, aby tylko mieć poczucie, że są bezpieczni.
KONKLUZJE ???????????
Bo zadyskutować można się na śmierć i Pan właśnie to robi.
Zamiast JAKIEJKOLWIEK pozytywnej działalnośći np. posprzątania ogródka (zresztą może nie warto ,bo przecież będzie wojna).
Jaka jest np. wartość “ostrzegania przed zbliżającą się wojną” ?
Bo wg mnie zerowa.
Do czego ma doprowadzić ?
Do kopania rowów przeciwczołgowych ? Gromadzenia zapasów mąki i fasoli ?
Bo z faktu strachu przed wojną dokładnie nic nie wynika oprócz zniewolenia strachem.
O co z całą pewnością chodzi rządzącym więc Pan ,nolens volens, idzie z nimi ręka w rękę.
Straszenie wojną to również metoda sprawowania władzy.
Ja też mam do Pana parę pytań.
Czy nie uważa Pan,że WSI i w ogólności całe LWP to bandyci i wyjątkowe skurwysyny ?
Podobnie jak weterani MO, prokuratur etc.
Co w razie wojny należy zrobić ?
Może wystrzelać to całe towarzystwo do trzeciego pokolenia ?
Nie odpowiedział Pan na ani jedno pytanie tyczące kwestii Dugina et.cons., stosunku tzw. elit radzieckich do Polski i Polaków, ćwiczeń ataku jądrowego na Warszawę etc..
Ot dualizm taki maleńki.
Jeden szatan jest straszny, a drugi znowu taki swojski i sławiański bardziej.
Przecież nikt Pana nie zmusza do tej dyskusji (mam nadzieję). Jeśli ja siebie zadyskutuję na śmierć to chyba będzie się Pan cieszył, że “sowiecka swołocz” liczy już jedną głowę mniej.
Szanowny Jasnowidzu Zapinio! Akurat wczoraj kilka godzin porządkowałem ogródek, wycinałem stare drzewo, grabiłem, naprawiałem werandę. Niech Zapinio zmieni szklaną kulę, bo ta obecna mocno przekłamuje.
Paczpan, Prorocy dzięki Łasce Bożej nie raz ostrzegali, Matka Boża w Fatimie (i nie tylko) ostrzegała, ale Zapinio jest mundrzejszy od Matki Bożej i wie, że to ma zerową wartość.
WSI tak. Całe LWP nie.
Proszę zacytować te pytania, na które nie odpowiedziałem, bo ich nie zauważyłem.
Poruszyciel napisał:
“czy absurdem jest mordowanie przez USA własnych obywateli? Na przykład prawie 3 tys. zabitych w WTC? Czy to jest absurd, czy realia?”
Kolejne brednie wychodzące od osób nie mających nawet najmniejszej wiedzy czy pojęcia o systemie amerykańskim, w którym mimo pewnych podobieństw 2 główne partie rzeczywiście są konkurentami walczącymi o władzę w kraju.
I mimo przechyłu w stronę lewackiej politycznej poprawności – są jeszcze wolne od cenzury mass media, które mogą publikować wszelkie materiały o konkurentach do władzy…
Towarzyszu poruszycielu, czyli specjaliście od powielania rosyjskich propagandowych bredni dla głupków…
Jak kiedyś może dojrzejecie do umiejętności rozumnego myślenia, to może przestaniecie uprawiać tę bardzo prymitywną propagandę rosyjską i zaczniecie widzieć zbrodnie sowieckie czy rosyjskie także i nad własnym społeczeństwem…
Pewnie wtedy nie będziecie wypisywać kolejnych bredni putinowskiej propagandy o tym, że “Amerykanie będą zabijać Polaków”…
Do dialogu z zachowaniem wzajemnego szacunku – z definicji – potrzebna jest dobra wola obydwu stron. Rzeczywiście, postąpiłem wbrew temu, co sam uważam za słuszne – doprowadzony do tego przez Twoją postawę. Zdobyłeś wątpliwą zasługę wyprowadzenia mnie z równowagi. Sam zobacz, jaki poziom dyskusji prezentujesz, jak wygląda Twój szacunek dla adwersarza:
Pisałem, że zmieniłem zdanie co do Olszańskiego, kiedy po raz drugi, bardzo uważnie przesłuchałem jego wypowiedź. Na tym polega perfidia manipulacji, że nie jest ona oczywista. Ty jednak zamiast spróbować mnie zrozumieć uciekasz się do podłych wycieczek osobistych; jak Gołota – kiedy nie mógł zdobyć innymi metodami przewagi – walisz poniżej pasa. Nie da się budować wspólnie z kimś, kto wykazuje złą wolę. Nie piszę tu o uświadomionych intencjach – zapewne masz jak najlepsze chęci, ale o owocach, metodzie Twojego postępowania. Pogardą i ośmieszaniem można tylko zranić, żadnego dobra się w ten sposób nie osiągnie.
Panowie! Ponieważ dyskusja jest długa i gorąca (tak bardzo gorąca, że Panowie, całkiem niesłusznie, zapominają o dżentelmeńskim poszanowaniu odmiennego zdania i zamiast ograniczyć się do logicznych argumentów zniżają się do argumentów ad personam, co polskim patriotom nie uchodzi), od siebie dodam jedynie, że ekspertem żadnym nie jestem, ale uwagi wyżej cytowanego blogera są niewątpliwie godne rozpatrzenia przez trzeźwo myślący umysł. Tak, że dziękuję Panu Trybeusowi za ich zamieszczenie na tymże portalu i życzę wszystkim więcej wzajemnej cierpliwości w imię dobra naszej biednej Ojczyzny. Z Bogiem!
Przewagi technologiczne sowietów/Rosji są znane i doceniane:
Ma Pani rację. Też uważam tę notkę Trybeusa za wartościową. Nie chodzi o to byśmy się od razu we wszystkim zgadzali. Ważniejsze jest, by rozmawiać na istotne dla Polskiej racji stanu tematy i pomagać czytelnikom w dochodzeniu do prawdy. Po to jest ten portal.
//Kolejne brednie wychodzące od osób nie mających nawet najmniejszej wiedzy czy pojęcia o systemie amerykańskim, w którym mimo pewnych podobieństw 2 główne partie rzeczywiście są konkurentami walczącymi o władzę w kraju. //
Kwestia zburzenia wież WTC nie ma istotnego logicznie związku z dwupartyjnością. Ma związek z wojskiem, z ropą, z żydowską “nadreprezentacją” w kierownictwie USA, z doktryną terroru, wreszcie (last-but-not-least) z fizyką i zdrowym rozsądkiem.
Faktem nie ulegającym wątpliwości dla osób, które poświęciły nieco czasu na przyjrzenie się tej sprawie jest to, że w 3 (słownie – trzech) wieżach WTC, które runęły tego dnia, zainstalowano zawczasu od góry do dołu materiały wybuchowe, aby je w sposób kontrolowany wyburzyć. Natomiast media całego świata jednostronnie przedstawiały absurdalną z punktu widzenia fizyki i zdrowego rozsądku wersję wydarzeń, jakoby wszystko to było efektem pożarów, osłabienia konstrukcji itp. Tego dnia w budynku pentagonu zatopił się inny samolot, którego części w sposób “cudowny” zniknęły, podobnie inny, który spadł gdzieś w polu. Tego dnia, zresztą wcześniej i później także działy się dziesiątki bardzo dziwnych rzeczy. Na przykład z samolotu, który uderzył w wieżę WTC, ocalał tylko fragment silnika, ale także – o dziwo – paszport terrorysty (sic!), który leżał sobie spokojnie lekko nadsmolony przecznicę dalej. Parę dni przed zamachami wzrosła dziesięciokrotnie w porównaniu do normy sprzedaż akcji lotniczych (dokładniej: opcje “put”), natomiast post factum mimo apeli społecznych, nikomu w administracji USA nie chciało się badać, kto sprzedawał tak wiele i dlaczego… Można spytać zatem: gdzie była dwupartyjność i walka o władzę? Przecież udowodnienie drugiej stronie wiedzy o ewentualnych atakach wyeliminowałoby politycznego konkurenta!
Nazywając fakty “bredniami” sam dowodzi Pan własnej niekompetencji, a wręcz ignorancji (bo czasu, by fakty poznać było sporo). Zamiast innych w tej kwestii pouczać, lepiej by się Pan nieco dowiedział więcej na wspomniane tematy, a później można podyskutować rzeczowo.
//Niestety, nie wiem, co jest jasne//
Jasne i najważniejsze jest to, w czym się wszyscy rozsądni ludzie zgadzają: że nie mamy przyjaciół, za to mamy wielu wrogów lub konkurentów. W szczególności ani USA, ani Niemcy, ani Rosja nie są godni najmniejszego zaufania.
//Czy to jest stwierdzenie, czy pytanie? I kim są ci agenci, bo nie słyszałem o takich?//
Pytanie jest takie, czy MY – którzy tu dyskutujemy – stanowimy dla diabła istotnie jakąkolwiek przeszkodę.
Agentura, o której mówię to jawni wyznawcy Lucyfera, którzy w pełni świadomie realizują jego misję. Nie wiem, ilu ich jest i kto dokładnie do nich należy, ale nie ma ich tak wielu. To są najwyższa stopniem masoneria, o której jest raczej cicho.
//Potwierdźmy to Aktem Intronizacji Chrystusa Króla, w naszych sercach, rodzinach, wspólnotach//
To jest dobra myśl. Można to uczynić łatwo w rodzinie, nieco trudniej we wspólnocie. Jednak jak wymóc to na władzy i hierarchii Kościoła?
//Biskupi do ogłoszonego tekstu muszą dodać słowo „intronizacja” i „Król Polski„, żeby nazywać rzeczy po imieniu i zgodnie z tym, jak życzyła sobie tego Matka Boża.//
Przypomnij mi, bardzo Cię proszę, gdzie Najświętsza Matula Niepokalana sobie tego życzyła?
//Skoro tę ideę jest mu ciężko przekazać innym to dlaczego tak straszycie Duginem? Zdecyduj się, czy inni nie chcą słuchać Dugina, czy wręcz przeciwnie, słuchają go i rodzi to dla nas niebezpieczeństwo.//
Myślę, że tylko agentura najwyższych stopni może pojmować Polskę nieco tak, jak prawdopodobnie widzi ją diabeł. Ale z pewnością jest i generalicja niższego rzędu, która niekoniecznie skupia się na słabym, prawie bezbronnym kraju. Może się niepokoić o tyle, o ile na naszym terenie stacjonują wojska obce, silniejsze. I to jest istotą tej dyskusji. I wiesz co? Właśnie przyszło mi do głowy, że możecie mieć PARADOKSALNIE rację. Skoro Polska jest i tak do pokonania w parę tygodni, to dopóki nie ma tu wojsk obcych, nie trzeba się nią przejmować!
// Od 500 lat (jeszcze USA nie było, a w Rosji rządzili Ryrykowicze) Brytyjczycy używają wszelkich podstępów i haniebnych działań, aby niszczyć i niewolić Polskę.//
Czy byłbyś tak uprzejmy i podesłał jakieś linki, jestem słaby z historii…
Podkreślam jednak, że mnie chodziło o znaczenie Polski w sensie religijnym, bo to uważam za najważniejsze. Politycznie, militarnie i ekonomicznie zawsze każdy kraj jest dla nas potencjalnie konkurencją, gdyż ograniczone są środki, natomiast nieograniczone są pycha i żądza władzy. I tak, owszem, Niemcom nasza siła zawsze przeszkadzała, natomiast co do GB nie jestem pewien. Pomyślałbym raczej, że silna Polska osłabia Niemcy, a zatem daje przewagę Brytyjczykom.
Z pewnością jednak jesteśmy jednym z ostatnich krajów katolickich. I choćby nawet to było przeważnie w warstwie tradycyjnej, a w sercu płyciej, to i tak mam nadzieję, że za wolność wyznawania naszej wiary, wielu Polaków gotowych przelać krew, gdy zajdzie potrzeba. To uważam za najistotniejsze.
A pytanie “co robimy”? No właśnie, wiedząc to, jaka powinna być nasza – maluczkich – postawa wobec działań władzy i co mamy myśleć o możliwości wprowadzania wojsk obcych na nasz teren. Czy z całą pewnością furtka do takich działań jest dla nas niekorzystna? Czy możliwe (niewykluczone!) wzmocnienie wschodniej flanki wojskami GB, Francji i Niemiec, nie jest dla nas lepsze niż samotna walka z Rosją, jeśli jednak Dugina więcej osób posłucha? Poza tym: co my właściwie możemy zrobić, oprócz gadania?
//Jeśli nie jest absurdem zabijanie bezbronnych cywili w Ameryce, dlaczego absurdem jest zabijanie Polaków? // Może Ty mi odpowiesz, na czym opierasz swoje przekonanie? //
Absurdem zdaje mi się wyrażanie przez p. Olszańskiego jednym ciągiem przekonania, że Amerykanie nie chcą u nas walczyć, a jednocześnie sugestii, że będą do nas strzelać jak do kaczek. Jeśli chcą, abyśmy to my walczyli, a nie oni, to nie mogą mieć tu swoich wojsk, bo tracąc żołnierzy, angażują się coraz bardziej w konflikt z Rosją, co przeczy pierwszej tezie. Jeśli będą do nas strzelać, jak do kaczek, to po pierwsze musieliby mieć tu swoje wojska, po drugie powód, żeby do nas strzelać, a nie mam żadnego pomysłu, co by to uzasadniało! Wreszcie, nawet gdyby znalazł się powód, to ponieważ głównie USA dysponuje taką technologią, żeby strzelać do ludzi za budynkami z dronów, o czym p.Olszański z taką fantazją i urokiem opowiada, to przecież zaraz by sobie Polacy uświadomili, kto do nich strzela i wówczas to Rosja wydawałaby się lepszym sprzymierzeńcem. USA nie ma interesu w Polsce, poza powstrzymywaniem Rosji. To wszystko nie trzyma się kupy! Dla mnie to jest w najlepszym razie fantazja, ale ponieważ jest to tak zgrabnie ułożona historyjka, a nie bajanie pierwszego lepszego przechodnia, to zgadzam się z Asadowem, że to podejrzane. I także poddaję pod rozwagę tezę, że ten pan ma tu jakąś niecną misję do spełnienia. Wystarczy zobaczyć ile film ma wyświetleń, jakie są pod nim komentarze (chociażby ten od eMisji, o blokowaniu angielskich napisów przed YT). Co ważnie, chyba nikt nie zauważa tego, co Asadow! Bo to bardzo zmyślna i zgrabnie opowiedziana historyjka…
Może jednak ten pan ma dobre zamiary, może wie dużo więcej niż my? W każdym razie dziwne.
space napisał:
“z samolotu, który uderzył w wieżę WTC, ocalał tylko fragment silnika, ale także – o dziwo – paszport terrorysty (sic!, który leżał sobie spokojnie lekko nadsmolony przecznicę dalej)”
Jedyne co mnie dziwi to jest to, że nie znaleziono ani sowieckiego ani izraelskiego…
A co do ignorancji… To dla mnie ignorantami są wszyscy ci, którzy powtarzają różne propagandowe brednie mające dowodzić wyłącznie tego, że Rosjanie są geniuszami, a Amerykanie tylko kretynami…
//którzy powtarzają różne propagandowe brednie mające dowodzić wyłącznie tego, że Rosjanie są geniuszami, a Amerykanie tylko kretynami//
Na przykład? Kto tak mówił? Gdzie? Kiedy?
KOSZMAR……… I reakcje tych ludzi! Prawie żadne… Jakby to było na porządku dziennym. Wódka, słabe utrzymanie sprzętu, ignorowanie zasad bezpieczeństwa i minimalny koszt wymiany pracownika. To jeszcze jeden przykład, jaki jest stosunek w Rosji do życia ludzkiego.
Doskonała znajomość amerykańskiego systemu partyjnego i fakt konkurowania tam Demokratów z Republikanami pozwala Andy’emu wyciągnąć wniosek, że oficjalna wersja wydarzeń WTC jest prawdziwa. Nie wiem, za pomocą czego Andy wyciąga ten wniosek, ale z pewnością to nie jest rozum.
Takim spamem z pomówieniami Andy obnaża i kompromituje sam siebie.
Setki tysięcy ludzi w USA śmieją się z oficjalnej wersji wydarzeń WTC tak samo jak Polacy śmieją się z raportu MAK odnośnie wydarzeń w Smoleńsku. Jedni i drudzy domagają się PRAWDY! Wśród ludzi, którzy w sposób naukowy dowodzą, że oficjalna wersja wydarzeń WTC jest stekiem kłamstw, są tysiące amerykańskich architektów, inżynierów budowlanych, profesorów, specjalistów zarówno w dziedzinie budownictwa jak i lotnictwa. Ludzie mogący przyczynić się do ujawnienia prawdy giną w USA w niewyjaśnionych okolicznościach, albo zmuszani są przez amerykańskie organa do podpisywania umów, że nie będą dochodzić prawdy!!!
Nie chce mi się wierzyć, że Andy jest aż tak głupi, aby uważać, że działania tych wszystkich ludzi domagających się prawdy są skutkiem rosyjskiej propagandy.
Ja też uważam,że demokracja radziecka jest demokracją jakiej świat nie widział, a dzielni oficerowie radzieccy są najwspanialszymi ludźmi pod słońcem.
Podobni ich oddani współpracownicy delegowani na wszystkie fora świata.
Celem dialogu w tak ważnych sprawach nie jest miłe spędzanie czasu, ani szukanie kompromisu, który wszystkich zadowoli. Celem jest dochodzenie do prawdy! W tym przejawia się właśnie dobra wola, że dążysz do prawdy, a nie w tym, że przyznajesz rację drugiej osobie. Bóg jest jeden, jest jednocześnie prawdą i dobrem.
Odnośnie wypowiedzi Olszańskiego, po pierwszym przesłuchaniu napisałeś:
– 26 kwietnia: Nie da się zaprzeczyć ani jednemu słowu tego pana.
a po drugim przesłuchaniu napisałeś:
– 27 kwietnia: Sympatyczny „jaszczur” jest tak sprawnym manipulatorem, że nie sposób myśleć o nim jako o użytecznym idiocie. Podejrzewam że ten pan jest na żołdzie i to nie polskim.
Słuchając uważnie drugi raz nie spodobało Ci się jedno zdanie – o możliwości zabijania Polaków przez Amerykanów. Ok, rozumiem, można argumentować, że to absurd, ale wypowiedź Olszańskiego ma 12 minut i mówi w niej o dziesiątkach ważnych spraw. Tobie zazgrzytało to jedno zdanie i od razu walisz w niego tekstem, że to manipulant, że nawet nie jest użytecznym idiotą, lecz jest agentem (w domyśle ruskim). Po drugim przesłuchaniu, gdy wykryłeś, że w tym zdaniu się myli, powinieneś zakwestionować to zdanie, a Ty całą wypowiedź wrzuciłeś od razu do kosza, mimo że przed chwilą nie dało się zaprzeczyć ani jednemu słowu!
Wyobraź sobie, że x.prof.Guz prowadzi wykład i nagle mówi jedno zdanie, które nie uważasz, że nie jest prawdą i negujesz cały jego wykład, oskarżając jego autora o manipulowanie i celowe wprowadzanie w błąd. No, absurd. A pamiętam wykłady, gdzie nawet x.prof. Guz pomylił się lub przejęzyczył. Każdemu się to zdarza. Należy wtedy podjąć polemikę w zakresie tego popełnionego błędu.
Ponieważ z dnia na dzień potrafisz wyrażać całkowicie sprzeczne opinie, tylko mogę powtórzyć moją ocenę, że szastasz na lewo i prawo oskarżeniami o głupotę i agenturalną działalność, nie mając do tego najmniejszych podstaw. Te dwa zacytowane wyżej zdania brzmią jak opinie dwóch różnych osób, ale skoro należą do jednej osoby w krótkim odstępie czasu, znowu muszę powtórzyć się, że ta osoba ma jakieś problemy z percepcją rzeczywistości. To, co piszę, nie jest miłe, przykro mi. Nie zgadzam się też, że to są “podłe wycieczki osobiste”.
Nie wiem już który raz zarzucasz mi złą wolę. To, że wykazuję błędy w Twoim rozumowaniu, że odrzucam Twoje oszczerstwa i powtarzane pomówienia o agenturalną działalność pod moim adresem, że nie jestem dla Ciebie teraz miły, to nie jest zła wola. Upominam Ciebie, gdy błądzisz, bo bardziej mi zależy na opinii Pana Boga niż Twojej. Między nami jest teraz spór, brak zgody. Przy braku zgody wspólne budowanie jest faktycznie trudne. Do zgodnego działania potrzebne jest porozumienie i pojednanie, a to poprzedzone jest przebaczeniem. Ja Tobie wszystkie pomówienia już w sercu przebaczyłem, ale pojednanie wymaga od drugiej strony stanięcia w prawdzie, naprawienia szkód. Pojednanie bez prawdy jest szkodliwe.
Domagając się szacunku ode mnie, powinieneś najpierw zadbać o szanowanie innych. Bezpodstawne oskarżanie innych o złą wolę i publiczne pomawianie osób takim szacunkiem nie jest. Oprócz tego, że sam stosujesz pomówienia, jawnie utożsamiłeś się z opiniami Andy’ego i Zapinia, którzy są tutaj arcymistrzami w rzucaniu obelg i pomówień. Zamiast upominania ich, odcięcia się od tego sposobu dyskutowania, identyfikujesz się z ich opiniami, a potem domagasz ode mnie szacunku, bo piszę, że masz problemy ze sobą. Potwierdzam, zagubiłeś się w swoich ocenach, i piszę to nie z braku szacunku do Ciebie, ale z Troski o Ciebie i szacunku do prawdy. Circ kiedyś napisała, że Bóg spuszcza czasami psa z łańcucha. Spodobała mi się ta metafora. Być może ja zachowuję się teraz jak taki pies spuszczony przez Boga z łańcucha i trochę podgryzam Ci tyłek. Miło nie jest, ale myślę, że to okazja do zauważenia własnych błędów i doskonalenia się, również z pożytkiem dla tego portalu.
Niech Ci Bóg Błogosławi, Asadow.
Dziękuję, że Pani zabrała głos. Obecność dam zawsze łagodzi obyczaje.
Skoro ruscy są zupełnie zacofani technologicznie i nie potrafią nawet zrobić dziury w ziemi bez zabicia kilku własnych pracowników to dlaczego propaganda tak straszy ruskimi? Dlaczego przeciwko takim zacofanym głupkom trzeba wprowadzać obce armie na teren Polski i razem z Brytyjczykami wzmacniać wschodnią flankę? Niech mi Zapinio wytłumaczy, bo ja tego nie rozumiem. Dlaczego te zacofane głupki są dla nas takie niebezpieczne? No chyba, że wcale nie są zacofani i nie są głupi, a do tego planują inwazję, wtedy są groźni. Jeśli tak, niech propaganda zdecyduje się, czy są zacofani i głupi, czy rozwinięci, inteligentni i groźni.
Ano właśnie. Andy ma zapewne liczne talenty, ale logiczne myślenie do nich nie należy.
towarzysz Poruszyciel (pewnie rosyjskiego propagandowego gówna) napisał:
1. “Nie wiem, za pomocą czego Andy wyciąga ten wniosek, ale z pewnością to nie jest rozum”.
2. “Takim spamem z pomówieniami Andy obnaża i kompromituje sam siebie.”
3. “Nie chce mi się wierzyć, że Andy jest aż tak głupi” [sic!]
To ja wam odpowiem tow. Poruszycielu, że takiego gównianego ruskiego spamu jak wasz nie powinno być na tym portalu!
I na tym kończę. Bo prymitywni rosyjscy propagandyści zdolni są jedynie do powielania rosyjskich propagandowych bredni!
Albo, jak powyżej zacytowałem – bolszewickich, chamskich inwektyw!
Dyskusja z Panem jest niezwykle wprost rozwijająca.
Czuję się jak na zajęciach przysposobienia wojskowego na UW…:-))))).
Przecież napisałem ,że takiej demokracji jak radziecka świat nie widział.
Przykro mi też Pana poinformować,że mimo Pańskich usiłowań pozostanę nieprzejednanym wrogiem sowietów/Rosji i to bez względu na to co Pan o tym pomyśli/napisze.
Otóż to. Zatem ustawa PO o bratniej pomocy, pozwalająca operować w Polsce niemieckim i europejskim policjom to jest wpuszczanie wroga do naszego domu. Tak samo PIS w swojej ustawie o bratniej pomocy wpuścił do Polski obce armie mogące operować w czasie pokoju. Piszesz słusznie, że nie są godni zaufania, a PO i PIS im ufają, nie widząc zagrożenia. Widzą natomiast zagrożenie w silnej polskiej armii i uzbrojonym polskim narodzie (dostęp do broni palnej). To też jest antypolskie podejście.
To jest dla Polaków zadanie o najwyższym priorytecie w tym roku! Następnej szansy nie będzie! Każdy powinien popracować nad sobą, dokonać w sercu i rozumie wolnej decyzji o poddaniu się władzy Chrystusa Króla Polski (to może być dla wielu osób szalenie trudne), dokonać takiej intronizacji w rodzinach, wspólnotach modlitewnych, stowarzyszeniach i innych organizacjach i domagać się tego samego od najwyższych władz państwowych i kościelnych. Modlić się za powodzenie tej narodowej metanoi i wprowadzeniu Jezusa Chrystusa na należny Mu tron Króla Polski. W tym nasza nadzieja.
Matka Boża: Niech się twój Ojciec nie lęka pisać do Księdza Kardynała Prymasa Polski w sprawie intronizacji. Jezus Mu we wszystkim pomoże. Ratunek dla Polski jest tylko w Sercu Jezusa, Mojego Syna
Pan Jezus: Moje dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie. Niemcy upadną i już nigdy nie powstaną za karę, bo mnie nie uznają jako Boga Króla i Pana swego. Wielkie i straszne są grzechy i zbrodnie Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten naród za grzechy, a zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele.
Nieznana postać: Moje dziecko! Za grzechy i zbrodnie popełnione przez ludzkość na całym świecie ześle Pan Bóg straszną karę. Sprawiedliwość Boża nie może znieść dłużej tych występków. Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeśli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić intronizację (…) we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej, zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną. Zapamiętaj to sobie, dziecko moje, zginą i już nigdy nie powstaną!!! (…) Pamiętaj, dziecko, by sprawa tak bardzo ważna nie była przeoczona i nie poszła w zapomnienie. (…) Intronizacja w Polsce musi być przeprowadzona
http://www.rozalia.krakow.pl/rc/-poslannictwo.htm
Nie mam gotowych linków. Chętnie bym Ci odpowiedział w formie notki, jeśli uda się wykrzesać nieco czasu. Wydarzenia sprzed kilkuset lat mogą pozornie nie mieć związku z dzisiejszą sytuacją, więc podam Ci tylko przykład II wojny światowej. Bank Anglii i banki amerykańskie pompują pieniądze w niemiecką gospodarkę i machinę wojenną Hitlera. Potem dzięki Brytyjczykom i naszemu ministrowi Beckowi wchodzimy pierwsi do wojny wprost pod niemiecką kosiarkę. Zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow od wschodu atakują nas Sowieci i zaczynają wywózki polskich jeńców do obozów karnych. Wywózki trwają wiele miesięcy, ale nic tragicznego jeszcze się nie dzieje, aż do chwili, kiedy Beria (szef NKDW i brytyjski agent) dostaje polecenie wymordowania polskich oficerów (Brytyjczycy bali się wspólnego frontu Francji, Polski i Sowietów przeciw Niemcom). Siepacze z NKWD prowadzą rozstrzeliwania aż do chwili, kiedy Beria zmienia zdanie i wstrzymuje egzekucje, wtedy gdy Francja skapitulowała i Rządz RP na uchodźctwie przeniósł się z Francji do Londynu, więc Brytyjczycy mieli już nas pod kontrolą. A dzisiaj ci Brytyjczycy umacniają naszą wschodnią flankę. Boże, strzeż nas przed sojusznikami, bo przed wrogami obronimy się sami.
Czy oprócz zbioru inwektyw Andy ma choć jeden sensowny argument w sprawie WTC?
Pani Joanno, zmieniam zdanie po komentarzu Andy’ego. Nie zawsze łagodzi.
Pan postawił mi zarzut, że nie odpowiedziałem na ani jedno Pana pytanie o Dugina. Ja Pana poprosiłem o cytaty tych pytań, bo ich nie zauważyłem. Pan chyba też ma problemy z ich dostrzeżeniem i zacytowaniem.
Zauważyłem tylko, że dzisiejsza politycznie poprawna propaganda antyrosyjska nie może się zdecydować, czy pluć na Rosję, że to zacofane głupki (Zapinio), czy bystrzaki, które sterują poczynaniami innych państw, a nawet w USA są w stanie swoją bolszewicką propagandą zmobilizować setki tysięcy ludzi kontestujących oficjalną wersję wydarzeń WTC (Andy).
Pan tę deklarację składał już tyle razy, że ja nawet nie próbuję Pana do niczego przekonywać.
Państwo bolszewickie to państwo szatańskie, nie ulega wątpliwości. Ideologii marksistowskiej i bolszewickiej jednak nie wymyślili Rosjanie, a strumień pieniędzy na rewolucję bolszewicką nie płynął z rosyjskich banków. Zatem ten projekt polityczny ma swoich autorów i mocodawców poza Rosją. Będąc wrogiem jedynie sowietów/Rosji Zapinio osłania autorów i mocodawców tego zbrodniczego i szatańskiego systemu, którego pierwszą ofiarą był właśnie naród rosyjski.
PS. Ja Zapinia do niczego nie przekonuję. Uświadamiam innych.
Podałem jeden przykład – najbardziej wyrazisty i najłatwiejszy do wyłowienia i sprawdzenia.
Rozebranie całej, cytowanej przez Ciebie wypowiedzi na czynniki pierwsze i pokazanie użytych mechanizmów manipulacji wymaga dużo czasu. Jeśli mi go starczy, to to zrobię, a tymczasem – jeśli nie rozumiesz lub nie zgadzasz się z moją argumentacją, to nie upoważnia cię do diagnozowania u mnie schizofreni. Nie masz do tego prawa w ramach dyskursu publicznego ani żadnych kwalifikacji. Wykazujesz w ten sposób tylko swoją pychę i brak kultury.
Nie życzę sobie więcej takich wycieczek osobistych.
Ależ widać ,że o to chodzi….;-))))).
Co nie zmienia faktu, że antycywilizacja sowiecka ,do której oficjalnie i na głos przyznają się jej przywódcy, ideolodzy (Dugin i nie tylko),a również “masy”,w całym jej antyludzkim wymiarze ,nie jest siłą “dobra”, nie jest żadną alternatywą wobec szataństwa na zachodzie etc.
Brak umiarkowania w działaniach propagandowych, a takie działania Pan uprawia,czego dowodem jest chociażby Pańskie 52 wpisy w tutejszym temacie, daje skutki odwrotne od zamierzonych.
Nie sądzę też aby znalazł Pan wielu zwolenników wśród Polaków…:-).
Oczywiście mówię o Polakach, a nie o dzielnych rzołnieżach WSI.
towarzyszu Zapinio w zasadzie nie nadajecie się do żadnej dyskusji…wasze spostrzeżenia i konkluzje odnośnie Poruszyciela są jakby wypisz wymaluj notki ubeków po skończonych przesłuchaniach co wynika z poniższego:
poza tym ja nie sądzę, aby wasze, towarzyszu sugestie jakoby, cytuję:
…były trafne…nie każdy łyka, panie zapinio gówno z gazety tzw polskiej, wielu Polaków myśli już samodzielnie, czego ja jestem dobrym przykładem (jeszcze kilka lat temu, może trzy dawałem się nabrać na sztuczki sakiewicza et consortes, dziś już niestety nie )
poza tym radzę wracać na blog Michalkiewicza i tropić dalej ruskich agentów:))), bo może ci się sytuacja wymknąć spod kontroli…:))))
ja wiem, ze każdy portal musi mieć żydowskich aniołów stróżów, takich jak wy towarzyszu zapinio, niemniej dopóki adminem jest tutaj Czarna Limuzyna, to jest szansa na normalność, jeśli CzL przestanie tutaj pełnić tą funkcję, to i ja strzepnę tutaj na tym progu proch z moich sandałów…
a teraz zróbcie meldunek pryncypałom, towarzyszu zapinio…i przestańcie tu komentować, jakożeście już powyżej zadeklarowali…:))
Pax vobiscum!
Gdyby Szanowni Panowie raczyli odnosić się do argumentów oponenta, a nie określać jego IQ lub jeszcze gorzej: stopień Aj Fu ( Aj! Fu) z dyskusji skorzystaliby czytelnicy.
Domyślam się, że najbardziej przykrą niespodzianką dla panów okazałby się fakt, że żaden z dyskutantów nie jest agentem. Problem według mnie leży w manichejskim postrzeganiu politycznej szachownicy, a przecież nie ma tylko dwóch graczy.
Bardzo proszę wszystkich dyskutantów o zaniechanie ataków personalnych. Warto wykorzystać wolność panująca na forum w bardziej wyrafinowanej i wartościowej formie.
..niestety jak przeglądam komentarze, to panowie zapinio i andy nie mają nic do zaoferowania oprócz zarzutu o sowiecką agenturalność :))no cóż, ja nie widzę tutaj możliwości polemiki z wyżej wymienionymi … jeden cały czas imputuje coś o sowietach, a drugi nie potrafi sklecić sam komentarza, tylko kopiuje i wkleja z szemranego, “niezależnego” forum sakiewicza…
trybeus napisał:
“tylko kopiuje i wkleja z szemranego, „niezależnego” forum sakiewicza…”
A trybeusz tylko kopiuje i wkleja z narodowo-rosyjskiego portalu znanego ścierwonenówka, albo nawet bezpośrednio z postsowieckich propagandówek typu @ru…
Ja w odpowiedzi na ten przykład zadałem Ci pytanie, na czym opierasz swoje zaufanie do USA? Skąd masz przekonanie, że nie będą zabijać Polaków w jakiejś prowokacji false flag, w czym są akurat mistrzami. Nie raczyłeś odpowiedzieć. W przyszłym roku masoneria obchodzi swoje wielkie święto, więc będą chcieli to hucznie uczcić. Korek od szampana na pewno nie wystarczy.
Poczytaj sobie u prof. Dakowskiego o NATO-wskich think-tankach, które w szczegółach opracowały zalanie Europy milionami muzułmanów, jeszcze zanim Merkel wiedziała, co się święci, a potem ogłosiła to jako jej plan. Dzisiaj Niemcy i inne narody w Europie mówią, że Merkel oszalała, ściągając te masy muzułmanów i dodatkowo płacąc miliardy USD Turcji oraz znosząc wizy dla Turków, a Merkel po prostu grzecznie realizuje wytyczne USA wdrażane przez struktury NATOwskie. Łeb bestii o dziesięciu rogach znajduje się dzisiaj w USA.
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=17979&Itemid=47
Skoro masz tę umiejętność, naucz nas wykrywać manipulacje, abyśmy im nie ulegali. Rozbierz wypowiedź Olszańskiego na czynniki pierwsze i pokaż, gdzie kłamie i gdzie manipuluje. Ja nie chcę być zmanipulowany, więc bardzo jestem ciekaw, co z tego Ci wyjdzie.
Schizofrenia była metaforą rozdwojenia, choć niektóre objawy faktycznie pasują do schizofrenii. Nie twierdzę, że ją masz. Twierdzę z przekonaniem, że jej nie masz. Nie jestem psychiatrą, nawet amatorem, lecz nawet od zawodowych lepiej trzymać się z daleka. Masz jednak problem z percepcją sytuacji w Polsce i tego, co dzieje się na Twoim legionowym podwórku, o czym świadczą m.in. takie fakty: 1) wygłaszasz w dyskusji apele, do których sam się nie stosujesz, 2) skaczesz w swoich ocenach tej samej rzeczy między dwoma skrajnie sprzecznymi stanowiskami, 3) utożsamiasz się z trollami, którzy notorycznie łamią regulamin Twojego autorstwa, co Tobie nie przeszkadza 4) stosujesz podwójne standardy moralne w ocenie różnych osób, czyli ta miara, jaką oceniasz czyny ludzi jest chwiejna, jakbyś kierował się emocjami, a nie rozumem.
To jest dobry przykład. Ja nie mam stosować wycieczek osobistych, ale Ty możesz je stosować, a Andy i Zapinio mogą wręcz bluzgać inwektywami, ile im się podoba i jest git, nie upomnisz ich, bo oni stosują inwektywy w “słusznej sprawie”. Jesteś niewidomy na miałkość, a właściwie całkowitą pustkę ich argumentacji, a co gorsza, utożsamiasz się właśnie z tymi trollami – Andy i Zapinio. Przyjmij moje wyrazy rozczarowania.
Nie zarzucam Ci złej woli, bo jestem przekonany, że Twoje intencje są dobre i szlachetne.
Prawda w oczy kole? Zapinio się obnaża.
Zapinio ma zwidy. Nikt tutaj antycywilizacji sowieckiej nie przedstawia jako alternatywę do zachodniej. Zapinio ma nawet zwidy jeśli chodzi o własne pytania, których nie zadał, a domagał się na nie odpowiedzi. Gdyby Zapinio czytał uważnie, zauważyłby, że alternatywą dla Polski jest uznanie Jezusa Chrystusa za Króla Polski, przywrócenie Mu należnego tronu, Boży porządek prawny, nowy ustrój, jakiego dzisiaj nie ma w żadnym innym państwie na świecie.
Zapinio ponoć nie ma czasu na pogaduszki, a śledzi tę rozmowę z wypiekami i bije własne rekordy w liczbie komentarzy na Ekspedycie. Paluszki widzę świerzbią do moderowania i kanalizowania dyskusji na jedynie słuszne tory, ale argumenty bardzo miałkie.
A co to takiego?
KOD, wojna hybrydowa i gawnojedy
Z wizytą w „Nowym Państwie”
Silna i zwarta Polska nie jest Kremlowi na rękę, Polska słaba i skłócona to cel wart inwestycji politycznych i finansowych. Najprostszym i najtańszym sposobem jest odwołanie się do wojny informacyjnej, a zwłaszcza do jej specyficznych elementów, czyli agentów wpływu oraz gawnojedów.
Która sowiecka służba wymyśliła ten mało pochlebny termin gawnojedy, nie wiadomo, używany był w KGB i w GRU. Obdarzano nim obywateli państw zachodnich, którzy niczym nie kaptowani ani nie straszeni, dobrowolnie zdradzali swój kraj i współpracowali z Kremlem. Byli to zwolennicy jednostronnego rozbrojenia, postępowi radykałowie, pacyfiści, internacjonaliści itp.
Trudno ich było kwalifikować jako agentów, gdyż nikt ich nie werbował, ale wykorzystywano ich w możliwie najszerszym stopniu, gdyż z zapałem robili to, co im zasugerowano.
Przydatność gawnojedów w wojnie informacyjnej jest nie do przecenienia. Trudno znaleźć bardziej podatny materiał do manipulacji i medium bardziej żarliwie rozpowszechniające wszelką dezinformację i każde kłamstwo. Gawnojedy są wspaniałymi roznosicielami plotek i pogłosek oraz bardzo użytecznym i krzykliwym mięsem armatnim każdej demonstracji. Demonstrację taką można później nagłośnić w telewizji RT lub radiu Sputnik i wykorzystać we własnych celach.
Nie bacząc na chłód i słotę, gawnojed będzie biegał po ulicy z puszką, do której można wrzucać gotówkę, piorąc w ten prosty sposób tajne subsydia. Później komisja złożona z ludzi o nieposzlakowanej reputacji otworzy puszki, policzy pieniądze i zaksięguje jako dobrowolne datki sympatyków.
Dużą zaletą takiego mięsa armatniego jest łatwość porzucenia go w dowolnej chwili bez ryzyka dekonspiracji.
Skruszony gawnojed, choćby chciał, nie może udowodnić, że został zwerbowany i kto go zwerbował. Można natomiast bez trudności i wiarygodnie zapewniać, że gawnojed czynił to, co czynił, dobrowolnie, samodzielnie i bez podszeptów.
[pozostało do przeczytania 4% tekstu]
Nr 18 z 4 maja 2016
Rafał Brzeski
Z ust mi wyjąłeś…
Zapinio nie szuka niemieckich agentów, ani żydowskich, ani amerykańskich, ani brytyjskich, którzy dzisiaj przetrzepują Polskę i wpływają na losy naszego państwa. Szuka jedynie ruskich agentów. Dlaczego? Myślę, że po to, aby odwrócić uwagę od faktycznych animatorów naszej sceny politycznej, gospodarczej i militarnej. Złodziej krzyczy “łapać złodzieja”, wskazując brudnym paluchem na kogoś innego.
Wyrażam w tym miejscu uznanie dla Asadowa, że mianował Czarną Limuzynę na redaktora naczelnego. To była najlepsza decyzja Asadowa w historii tego portalu. Osoba naczelnego podobała mi się od początku, a teraz podtrzymuję moją opinię. Masz rację, że jest ostoją normalności, której wielu z nas czasami brakuje.
Zgadzam się z Trybeusem. Ze spamerem propagandy nie pogadasz merytorycznie. Masz kupić jego towar.
Po odzyskaniu niepodległości w okresie międzywojennym mieliśmy świetne służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze. Mimo lichego stanu odradzającego się państwa obce służby miały duże problemy z jego penetracją. Na przykład bolszewików Piłsudski miał znacznie lepiej rozpracowanych niż oni nas.
Polski kontrwywiad stosował wtedy zasadę, że donosiciel wskazujący na agenta, jest pierwszym i najbardziej podejrzanym o agenturalną działalność. Dopiero, gdy to wykluczono, badano inne warianty. Za donosicieli byli oczywiście uważani także tropiciele agentów (dzisiaj mamy ich na pęczki).
Bolszewicy stosowali przeciwną zasadę. Ich służby uznawały donosiciela za najbardziej zaufanego osobnika i tropiły agentów z pominięciem donosiciela. Skutki tego dla skuteczności kontrwywiadu sowieckiego były opłakane. Na przykład szef NKWD Nikołaj Jeżow stosował krwawy terror polując na niemieckich agentów, a potem okazało się, że to on właśnie był niemieckim agentem wyjętym spod podejrzeń.
Gdybyśmy na Ekspedycie stosowali dobrą polską przedwojenną zasadę kontrwywiadowczą, agentów w pierwszej kolejności należałoby szukać wśród donosicieli i tropicieli agentów (po cichu rzecz jasna, a nie tak demonstracyjnie, jak ja to teraz robię). Do największych tropicieli agentów na Ekspedycie zaliczyłbym: Andy’ego, Zapinio, Asadowa, Circ. W sowieckiej Rosji właśnie oni jako tropiciele agentów cieszyliby się największym zaufaniem. Ciekawe paradoksy, że tropiciele ruskich agentów stosują ruskie metody.
Aj, aj… Duch niezgody :( Kto tu w tej dyskusji nie wpuścił diabła do swojego serca?
//Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem//
Zamiast bronić niewiastę, jeszcze na nią zwala :(
Przyjdź Duchu Święty i odnów nas, bo sami nie dajemy rady…
Muszę zwrócić ci uwagę, że ów fragment wpisuje się w “odpłatę pięknym za nadobne”.
Może należałoby utworzyć nowy wpis dyskusyjny. Każdy argument lub informacja podana w takim sąsiedztwie traci swą siłę oddziaływania. Napisanie o kimś, że cieszyłby się uznaniem w sowieckiej Rosji lub w nazistowskich Niemczech może wywołać irytację. W tym momencie nieważnym wydaje się z jakiego powodu i w jakim charakterze.Tym bardziej, że sowiecka Rosja nie cieszy się sentymentem u nikogo z uczestników dyskusji.
Już widzę, czytam oczami wyobraźni jak ktoś odpisuje: “widocznie u Poruszyciela Sowiecka Rosja cieszy się sentymentem, skoro jest jej takim dobrym znawcą” itp.
Amen.
Módlmy się Space, aby odróżnić Ducha Świętego od ducha Antychrysta, bo ten drugi też głosi wszędzie pokój i miłosierdzie, ale w oderwaniu od prawdy.
Po ludzku widzę trzy możliwości obrony przed napastnikiem, gdy wchodzi do towarzystwa w walonkach i zaczyna rzucać w dyskutantów inwektywami:
1. wyrzucić za drzwi,
2. przywołać do porządku nawet dając po pysku,
3. samemu się oddalić.
Dbasz o merytoryczny poziom Ekspedyta w sposób wzorowy i chwała Ci za to. Utrzymanie porządku wymaga też stanowczości, gdy ktoś go zaburza. Kto inicjuje pyskówki i polowanie na ruskich agentów łatwo prześledzić w dyskusji, tak samo, jak to, kto unika merytorycznej debaty, ograniczając się do insynuacji, inwektyw i kopiuj&wklej.
Proponujesz nową notkę. Pewnie tak byłoby lepiej. Myślę jednak, że rozumny człowiek, jeśli zechce, z tej dyskusji wyniesie więcej niż z niejednej notki.
Zapinio poszedł nawet pod notkę Elig o Żakowskim, żeby tam Trybeusa i mnie wyzwać od sowieckiej swołoczy, kalecząc przy tym naszą ojczystą mowę jakimś ruskim żargonem. Żadne upomnienie go nie spotkało, więc to jest automatycznie przyzwolenie na takie działania.
Przypomniałem sobie także, że jakieś dwa lata temu w czasie Majdanu na Ukrainie to słowo “swołocz” użyte przez Halszkę w odniesieniu do Ukraińców wspieranych przez żydowskich oligarchów, którzy organizowali Majdan, wywołało w Asadowie takie oburzenie, że wyciął cały jej komentarz. Asadow postępował uczciwie, uzasadnił swoje posunięcie empatią do matek, które straciły synów (czyli emocjami), nawet opublikował usunięty komentarz w osobnej notce, jako przykład haniebnego zachowania, a jego autorkę podejrzewał o działalność agenturalną (na rzecz ruskich ofkors). Wiele osób pod notką tłumaczyło mu, że postąpił niewłaściwie, ale był nieprzejednany. Rebeliantka np. przyznając rację Halszce i pisząc, że nie powinien usuwać komentarza, napisała ponoć nie na temat. Dzisiaj po dwóch latach widać jeszcze wyraźniej, że w każdym zdaniu tego usuniętego komentarza Halszka miała rację.
Nie mogła pisać prawdy, bo Ukraińców wspieranych przez żydów nazwała swołoczą, ale Zapinio może po mnie i Trybeusie ujeżdżać sobie “sowiecką swołoczą” i żadne upomnienie go za to nie spotyka, a wręcz przeciwnie, nobilitacja w postaci tego, że Asadow identyfikuje się z jego poglądami. Niestety to jest podwójna miara etyki, przeciwko której ja protestuję. Taki protest siłą rzeczy jest “wycieczką personalną”, bo to zawsze konkretna i wolna osoba popełnia błędy, więc nie mogę mieć zastrzeżeń do portalu, tylko do konkretnej osoby.
Ciekawy jest też pierwszy komentarz Circ pod notką Asadowa: “[…]Bardzo dziwne myślenie. W sumie to jest myślenie służb, które patrząc po owocach nie chcą żadnego dobra Polski, ale swojego, bo niby jakie naród ma dobro z tego co mamy teraz? A może ktoś się boi, że jak Majdan weżmie władzę, to wyda się kto robił Smoleńsk?”, czyli same pomówienia i wprowadzanie atmosfery polowania na agentów. Wtedy, przez wprowadzanie takiej atmosfery co chwilę ktoś zostawał agentem. Ludzie niekompetentni, kierujący się emocjami zamiast rozumowej analizy faktów, taką schizą polowania na agentów czynią więcej szkody niż pożytku, co widać na załączonym obrazku.
A teraz oddalam się z moim “duchem niezgody” na pustynię, żeby go pokonać.
Bywajcie! Z Panem Bogiem!
Króluj nam Chryste!
Króluj nam Chryste!!! Amen …nic dodać do tego komentarza nie potrzeba…pozdr
Czekaj, to, że zauważyłem, że propagowany przez Ciebie amator rekonstrukcji historycznych w niezwykle subtelny sposób wciska kit, to jeszcze w żadnym punkcie nie wskazuje na to, że ufam USA.
Przemycasz tu nie wprost fałszywe założenie, że jeśli nie ufa się Moskwie, to znaczy, że ufa sie USraelowi, albo odwrotnie. Ale tak nie jest. Nie ufam ani jednym ani drugim, a do tego nie ufam tak zwanym polskim rządom.
Raczę Ci odpowiedzieć jak widzę zagrożenia ze strony USA i USSR zwanego dla niepoznaki FR, ale musisz na to cierpliwie poczekać, bo chce odpowiedzieć obszernie i wyczerpująco – piszę na ten temat notkę.
Dziękuję, że mianowałeś mnie swoim ochroniarzem, ale zapomniałeś mnie o tym powiadomić, więc dopiero teraz mogę Ci oficjalnie, odmownie podziękować za tę nominację.
Ja Ciebie upominam, bo jesteś nie w porządku wobec mnie.
Jeśli Andy i Zapinio Ci ubliżają, to sam ich upomnij, a jak nie dajesz rady – zgłaszaj do moderacji.
Nie popieram żadnych wycieczek osobistych, pisałem tylko, że jest mi bliżej do poglądów tych dwóch panów – mając na myśli wyłącznie ich zakres merytoryczny odnoszący się historii oraz do geopolitycznej sytuacji Polski i regionu.
Nie wciskaj mi proszę, że się z kimś utożsamiam, albo jestem ślepy. Nie mam czasu czytać wszystkich komentarzy i nie powinieneś ani mnie, ani nikogo innego ubierać w rolę wykidajły, który “proaktywnie” ma doprowadzć dyskutantów do porządku zgodnie z własnym wyczuciem i regulaminem portalu. Jeśli ktoś Cię obraża możesz poprosić autora notki o zbanowanie lub napisać komentarz lub e-mail z prośbą o interwencję moderatorów.
Asadow napisał:
“Jeśli Andy i Zapinio Ci ubliżają”
Zabawne jest to, że niczym radośni sowieccy politrucy – co poniektórzy miłośnicy tow. płk KGB Putina “zapominają” o tym, jak po chamsku ubliżają innym – a potem płaczą do Asadowa, że to Andy im…
Wcześniej napisalem
Asadow jesteś nudny jak flaki z olejem…jeśli piszesz notkę to pisz, a nie bębnij…w zasadzie niczym się nie różnisz w “poglądach” od zapinia i andy-andego , ten sam sznyt, to samo nudziarstwo, te same szablony żywcem jakby dostarczane z “embasy of juesej”…
ja szanuję tych, którzy mają swoje zdanie, ty niestety tutaj zmieniłeś swoje dwa razy (co wynika z powyższych komentów), za tobą spejs się także “zreflektował”…można też stwierdzić, że “już witałeś się z gąską” odnośnie wypowiedzi Olszańskiego, ale przyszły poruczenia z wyżej wymienionej instytucji…:))
najbardziej nienawidzę dyskutować z plasteliną, którą ktoś ugniata za jej plecami…wtedy mam wrażenie, że nie dyskutuję z samą plasteliną, tylko z tym, który tą plastelinę ugniata:)))…no sorry, tak to wygląda…w zasadzie nie musisz odpowiadać
trybeus napisał:
“najbardziej nienawidzę dyskutować z plasteliną, którą ktoś ugniata za jej plecami”
Zabawne, że właśnie w ten sposób odezwała się proputinowska plastelina ugnieciona i odmóżdżona na narodowo-rosyjskiej, postbolszewickiej ścierwoneonówce, z której wysyłane są listy wiernopoddańcze do zbrodniarza z KGB tow. płk. Putina i jego ambasadora w Warszawie – oskarżającego Polskę m.in. nawet i o wywołanie II wojny światowej…
Ten żałosny desant paru blogerów ze ścierowoneonówki, nauczonych na tej ścierwoneonówce jedynie kopiowania materiałów z portali “sdiełano w Rossiji” oraz ubliżania innym – od jakiegoś czasu usiłuje z Legionu zrobić jakiś dodatek do swojego narodowo-rosyjskiego portalu….
Szefie, co z tymi rzekomymi kłamstwami i manipulacjami Aleksandra Jabłonowskiego? Minęło już trochę czasu i na razie nie zostało wskazane ani jedno jego kłamstwo lub manipulacja w omawianej wypowiedzi. Bez tego dowodu, zarzut kłamstwa i agenturalności jest zwykłym pomówieniem. Albo trzeba wykazać kłamstwa, albo wycofać się i przeprosić za oszczerstwa.
Do autora usuniętego komentarza:
1.Czytać ze zrozumieniem. /Zacytowany fragment jest wypowiedzią Asadowa/.
2.Nie ubliżać komentatorom.
Tylko tyle i aż tyle.
Poruszyciel odpowiada na jeden komentarz, a cytuje inny, więc sam jest sobie winny, że Aandy źle to zrozumiał.
Ja rozpoznałem fragment mojego tekstu o Jabłonowskim, ale jest w pełni zrozumiałe przy konstrukcji ostatniego komentarza Poruszyciela, że Aandy mógł to wziąć do siebie..
Po drugie, to Poruszyciel pomawia, bo żadnych oszczerstw nie rzucałem. Mam prawo kogoś o coś podejrzewać i o tym publicznie napisać. Tak, czy nie?
Proszę, aby jego także upomnieć by nie ubliżał komentatorom.
Przepraszam, coś mi się przestawiło w trakcie pisania, to jest odpowiedź do Asadowa z 23 maja 2016 godz. 18:46
Chyba raczej nie, a jeżeli tak, to wypada podać jakieś dowody na poparcie podejrzeń, albo zachowanie podejrzenia dla siebie.
Ja bym chyba zadowolił się również wyjaśnieniem w stylu: “nie potrafię podać racjonalnych powodów, ale jestem przekonany, że tak jest”.
Chociaż z drugiej strony podejrzenie o obcą agenturalność czy manipulację jest dosyć poważnym oskarżeniem i wypadałoby, żeby nie chodziło po ulicach gołe, albo odziane jedynie w kuse przeczucie. W końcu w poważnych państwach panowie na obcych żołdach długo nie pożyją.
Poruszyciel na rację:
Bo pierwszym, któremu ubliżono oskarżeniami bez dowodów jest pan o pseudonimie Jabłonowski.
Pierwszym, który podał dowody na swoją agenturalność jest pan o pseudonimie Jabłonowski.
Z jego przemówienia wynika, że nie należy angażować się w obronę terytorialną “bo amerykańscy marines używający satelitarnego rozpoznania będą strzelać do nas jak do kaczek”. Co jego zdaniem powinni zrobić młodzi polscy patrioci? Najlepiej, żeby zajęli się nauką (“uczcie się historii”) i ew. protestowali przeciwko obecności Polski w NATO, ponieważ wyłącznie ze strony USA grozi nam militarna agresja.
Jest to wszystko obudowane faktami i sprzedane w taki sposób, że bez bardzo uważnej analizy dość łatwo się na to nabrać.
Oczywiście, że nie mam dowodów na to, że ten gość faktycznie jest agentem, ale nie wygląda na idiotę. Powiedziałbym, że jest bardzo inteligentny i wygadany. Skoro wciska w sprawny sposób takie głodne kawałki, to mam prawo podejrzewać, że robi to za pieniądze, albo dla idei – i zdecydowanie nie chodzi tu o ideę wolnej Polski.
Zatem “potrafię podać racjonalne powody i raczej jestem przekonany, że tak jest”.
:)
Albo nieuważnie słuchałem, albo nie umiem wyciągać wniosków, bo mnie to nie wynika.
A nawet można by się pokusić o przeciwny wniosek, “bądźcie gotowi, zbrójcie się, bo jak nie to marines wystrzelają was jak kaczki”.
“Nie dajcie się wepchnąć do wojny” nie oznacza przecież zdemobilizujcie całą armię.
Co jest złego w nauce historii?? nie chodzi przecież o to aby się zajęli wyłącznie nauką historii.
Mówi, (notuję ze słuchu):
“Kiedy w Polsce stały obce wojska zawsze się kończyło tragicznie.”
“Będzie obrona terytorialna , ale bez ciężkiego sprzętu, cóż to jest warte przeciw czołgom, wobec satelitarnego rozpoznania”. – czy to jest przeciw obronie terytorialnej, czy raczej za jej wzmocnieniem?
A że większe zagrożenie widzi ze strony amerykanów, i uważa że to amerykanie bardziej chcą Polskę wepchnąć do wojny z Rosją niż Rosja najechać Polskę, no to cóż z tego? Nie nawołuje do zaproszenia rosyjskiego kontyngentu jakiejś “rotacyjnej brygady pancernej” żeby nas obroniła przed amerykanami.
Brak zaufania do amerykanów ma być dowodem na rosyjską agenturalność?.
To nie są racjonalne powody do rzucania oskarżeń.
Redakcja napisała:
“2.Nie ubliżać komentatorom.
Tylko tyle i aż tyle.”
Jak widać są tutaj “komentatorzy” typu “poruszyciel”, którzy bez żadnych uwag redakcji mogą ubliżać innym…
A moje odpowiedzi na chamskie zaczepki są usuwane, a szanowna redakcja pisze me, że “aż tyle”… Myślę więc, że jestem niepotrzebny na tym tolerancyjnym wyłącznie dla niektórych portalu.
Dziękuję…
Szanowny Panie
Moderacja wielokrotnie apelowała do wszystkich osób biorących udział w dyskusji o zachowanie kultury dyskusji, która polega na nieubliżaniu adwersarzowi. Pana poprzednie komentarze do Trybeusa także przekraczały granicę. W ramach swobody dyskusji, a także z powodu tego, że Trybeus nie reagował, nie zostały usunięte.
Nie będę cytować, ale stwierdzenie, że ktoś jest chory psychicznie, niepełnosprawny umysłowo, a na dodatek na poziomie osoby kapującej SB a la Niesiołowski jest przekroczeniem granicy.
Wojciech Olszański vel Jabłonowski (bo to “o niego” toczy się spór) przeakcentowuje pewne sprawy albo jeżeli ktoś woli jest tendencyjny i nie mówi o innych ważnych aspektach, lecz jego przekaz jest wartościowy, bo pobudza do dyskusji i przełamuje stereotyp jednego wroga.
Jesteśmy społecznością blogerów, patriotów i nie chciałbym, aby pan czuł się negatywnie wyróżniony, dlatego zachęcam pana do wyrażania swojej opinii w sposób nawet bardzo ostry ale szanujący osobę adwersarza.
Wklejam dla wszystkich uczestników dyskusji. Sam przed chwilą na to natrafiłem.
Niestety … dla wszystkich fanów Obrony Terytorialnej, partyzantki, wzorów opartych na działaniach Żołnierzy Wyklętych – to mogło być dobre w czasach przedtermowizyjnych, przedsatelitarnych i przeddronowych.
Przy obecnych metodach rozpoznania – w większości przypadków – to samobójstwo.Napisałem w większości a nie we wszystkich… Jedyne co pozostaje to niewielkie oddziały nie przekraczające drużyny i wyspecjalizowane w działaniach specjalnych … saperskich, terrorystycznych, ochronie obiektów. Żadne bataliony, brygady i dywizje. To marnotrawstwo pieniędzy i życia ludzkiego.
I jeszcze jedno:
19 maja br. Prezydent RP podpisał ustawę z 31 marca 2016 r. o zmianie ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium RP oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium.
Gdyby zrobiła to poprzednia ekipa, olbrzymia część sympatyków PiS-u trąbiłaby o zdradzie i agenturze. A co robi teraz? NIC. Cichutko jak makiem zasiał.
Reasumując: PiS nie zniósł ustawy 1066, a na dodatek znowelizował inną ustawę, która w takiej formule, nie daj Boże, może być wykorzystana w przyszłości jako ułatwienie przez naszych wrogów.
Nie nazywam Adrzeja Dudę agentem, być może zrobił to w dobrej wierze lub w ramach słynnej “mądrości etapu”. Ta nowelizacja to broń obosieczna.
Winny? Zatem przepraszam Andy’ego, że źle zrozumiał mój komentarz adresowany do Ciebie.
— edycja, reszta wycięta, nocny Anioł Stróż namówił mnie do usunięcia zbędnego tekstu.