8 komentarzy

1. Odpowiedz

   CzarnaLimuzyna

   10 maja 2015 godz. 21:13

   

2. Odpowiedz

   karoljozef

   10 maja 2015 godz. 21:21

   no, kombinujcie!

3. Odpowiedz

   space

   10 maja 2015 godz. 21:38

   A niedługo, po ogłoszeniu zwycięstwa i sukcesu, czas na karę.

4. Odpowiedz

   CzarnaLimuzyna

   10 maja 2015 godz. 21:44

   Według szacunków zwolennik zgody na nowoczesny, całkowity zanik polskiej niepodległości na drugim miejscu. Ludzie nadal są bardzo głupi. Szacunkowe wyniki budzą jednak nadzieję, że sitwa straci swojego golema. Większym złem będzie bojkot drugiej tury, niż głosowanie na Andrzeja Dudę. Komuchowski musi odejść (nie tylko on).

   Na zapleczu czekają najemnicy- specjaliści od spraw różnych -co zrobią przed II turą?

5. Odpowiedz

   karoljozef

   10 maja 2015 godz. 23:53   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 21:44

   Większym złem będzie bojkot drugiej tury, niż głosowanie na Andrzeja Dudę.

   Komuchowski musi odejść (nie tylko on).

   Pańskie pokolenie musi odejść, przeminąć. Bo jedyne co potrafi zrobić, to wybierać spośród zła.

6. Odpowiedz

   CzarnaLimuzyna

   11 maja 2015 godz. 00:38   - w odpowiedzi do: karoljozef 23:53

   Panie Karolu
   Po pierwsze, nie jestem typowym przedstawicielem mojego pokolenia, bo moje wybory w ogromnej większości były diametralnie inne.

   Po drugie, jeżeli mówimy o wieku, to domyślając się, że jest pan młodszy tzn. ma ok 30 lat, to ja będąc jeszcze młodszym, nie tylko pyskowałem, ale działałem, a były to czasy nie mniej niebezpieczne – ludzi zabijano na ulicy, a dziś o wiele rzadziej to robią i często przy użyciu seryjnego samobójcy.

   Domyślam się, że gdyby pan rzeczywiście coś robił, to by był pan spełniony i nie gadał tyle po próżnicy w internecie, ale mogę się oczywiście mylić.

   Toczy się specyficzna wojna i trwa okupacja i głosowanie przeciw Komorowskiemu jest bardzo ważne. System od tego nie padnie ,ale ograniczymy zakres zła. Sam jestem autorem powiedzenia,że mniejsze zło przynosi wcale nie mniejsze złe owoce, Osobiście na palcach jednej reki mogę policzyć sytuacje w moim życiu, gdy popierałem “mniejsze zło”. Nigdy nie głosowałem na lewaków,czyli również nigdy na PO.

   Ponadto wydaje mi się, że w swoim zacietrzewieniu gubi pan pewne wątki, aspekty, niuanse, nie zastanawia nad taktyką i strategią.

   Oprócz wiary musi być rozum. Wiara bez uczynków jest martwa.

   Duda i Komorowski nie są tacy sami.

   Powinien pan docenić, że nie tylko ja /jak zauważyłem/ staram się spokojnie z panem rozmawiać. Myślę, że na innym forum nie spotkał by się pan z taką życzliwością.
   A pańskiemu pokoleniu, którego jest pan przedstawicielem, życzę więcej mądrości i pokornej powściągliwości w ferowaniu opinii (to przydaje się każdemu niezależnie od wieku)

7. Odpowiedz

   karoljozef

   11 maja 2015 godz. 03:50   - w odpowiedzi do: CzarnaLimuzyna 00:38

   ludzi zabijano na ulicy, a dziś o wiele rzadziej to robią

   Ja podjąłem kwestie wieku podczas naszych rozmów. Robiłem co mogłem aby tego uniknąć. Ale się nie da. Zbyt dużo z tego wynika.

   Otóż w Pańskim pokoleniu rodzili się ludzie. Część z nich zabijano przed narodzinami.

   Dziś skala ta jest daleko większa. Bo pierwszy raz w historii, ludzi nie dość, że się zabija – przepraszam – zwyczajnie, za życia oraz przed urodzeniem to przynoszą efekty wcześniejsze starania. Mianowicie tak wszystko poprowadzono, że wogóle obniżono reprodukcję jako taką.

   Iście to szatański plan, że udało się przeobrazić życie, wolę do jego przekazywania, w odczucie śmierci, straty.
   Dla większości młodych kobiet urodzenie dziecka oznacza jej śmierć cywilną.
   Trudno to wytłumaczyć w krótkich słowach. Jak raz statystyki robią to łatwiej i dobitniej.

   to by był pan spełniony i nie gadał tyle po próżnicy w internecie, ale mogę się oczywiście mylić

   Chyba oboje się nie mylimy…

   Toczy się specyficzna wojna i trwa okupacja i głosowanie przeciw Komorowskiemu jest bardzo ważne.

   Pomijam klasyfikowanie wojen na zwykłe i specyficzne. Wojna to wojna. Trzeba się bronić i atakować. A praktycznie tylko to drugie.

   i głosowanie przeciw Komorowskiemu jest bardzo ważne – kto tak Panu powiedział?!

   głosowanie przeciw – czy Pan czyta co Pan pisze!?

   No przecież parę słów wcześniej, w tym samym zdaniu napisał Pan o okupacji!!!
   I pod tą samą okupacją, wraz z okupantami, nawołuje Pan do głosowania.
   No jak?!

   System od tego nie padnie

   No i znowu przebłysk uczciwej myśli.
   Dlaczego Pan nie może do końca tak jechać?! No co by się Panu stało.

   ale ograniczymy zakres zła

   Bzdura.
   I sam Pan widzi, że sam Pan sobie przeczy. Przy okazji zdrowemu rozsądkowi również.
   Zło, obojątne jakie jest złem. Mniejsze, większe, zielone, w pepito.

   Jak to jest. Że celnie i dość łatwo jest Pan w stanie zdefiniować owe zło.
   Ale co za cholera nakazuje Panu momentalnie kota obracać!?

   wątki, aspekty, niuanse, nie zastanawia nad taktyką i strategią

   No właśnie o to chodzi.
   Nie wiadomo czemu nie chce Pan stwierdzić rzeczy wprost. Wymyśla Pan jakieś niedorzeczności. Po co to?!

   Do dupy jest ta Pańska strategia.
   Stosuje Pan ją – jak mniemam – kilkadziesiąt lat. I co!?
   Czy Pan kiedykolwiek pomyślał jakie są koszty!? I, że nie tylko Pan jako jedyny jest beneficjentem potencjalnych korzyści tych strategii ale też kosztów porażki.
   Przecież tak jak sukces wyzwoli, pomoże innym, to Pański osobity błąd, błędny wybór pogrąża wszystkich wokół. To nie jest zabawa.

   Duda i Komorowski nie są tacy sami.

   No i to jest kwintesencja.

   Jakie ma Pan inforamcje, żeby tak sądzić? Ile ich jest? Z jakiego są źródła? Jakiej jakości?

   _________________________

   Panie Limuzyno.

   Zauważył Pan, że Pan ciągle coś musi? Musi “wybrać”. Koniecznie!

   U mnie w przedszkolu była gatka – musi to na rusi…

   Naprawdę to Pana tak rajcuje – ta morda z telewizora albo tamta?! To jest kres Pańskich ambicji?

   Co Panu szkodzi siąść w spokoju i pomyśleć. Zaraz zaraz. Ja nic nie muszę! Owszem, muszę, jestem w obowiązku ale pomyśleć. O co w tym wszystkim chodzi. A po pierwsze co ja mogę i powinienem zrobić. Sam z siebie, z tego co ja sobie wymyślę, że powinienem zrobić.
   Dalej.
   Jak już mam coś robić z kimś, to wypadałoby tego kogoś poznać.

   Panie Limuzyno.
   Czy Pan zna ludzi, którym oddaje Pan życie swoje i innych?!
   No taka prosta rzecz. Dlaczego Pan tego zaniechał?

   Konicząc. Dziękuje, że się Panu chce pogadać. Sam się dziwie, że i mi się jeszcze chce. Jak kiedyś będzie okazja, to się Pan dowie, jak bardzo o Was walczę. Się Pan uśmieje setnie. A może i co innego też.

   pozdrawiam

8. Odpowiedz

   CzarnaLimuzyna

   11 maja 2015 godz. 22:52   - w odpowiedzi do: karoljozef 03:50

   Pomyślałem, że nie będę się “chandryczyć” po próżnicy i odpowiem w formie oddzielnego wpisu.