W ostatnim numerze “Polski Niepodległej” /nr 23/2014/ przeczytałam informację o spotkaniu z Grzegorzem Braunem, prof. Jerzym Robertem Nowakiem oraz Leszkiem Żebrowskim pod hasłem “Zmienić Przeznaczenie” w sobotę 14.06.2014 przy ul. Zielnej 37 w Warszawie o godz. 15:00.
Zapowiadał się prawdziwy “występ trzech tenorów”, więc poszłam tam by ich posłuchać. Okazało się, że impreza odbywa się w sali konferencyjnej na piątym piętrze nowoczesnego biurowca skrywającego się za fasadą starej kamienicy.
Przed zapowiadanym spotkaniem od 9:00 miały miejsce obrady niejawne poświęcone budowaniu nowej organizacji. Przed salą były dwa stoiska z książkami oraz jedno z wodą mineralną dla uczestników. Około 160 osób przyszło, by posłuchać “trzech tenorów”. W 90% byli to jednak ludzie w średnim lub starszym wieku. Młodych prawie nie było widać.
O 15:15 zagaił prowadzący spotkanie Przemysław Holocher z Ruchu Narodowego. Powiedzial on, że dyskusja nosi nazwe “Zmienić Przeznaczenie”, gdyż chodzi o to, by zmienić przeznaczoną przez światowe elity dla Polaków rolę wyrobników Europy na coś dla nas lepszego.
Po nim głos zabrał p. Marek Wysocki z Nowego Jorku, który poinformował o powstaniu OKOP – Ogólnoświatowej Konfederacji Organizacji Polskich. Powstała ona z inicjatywy p. Kobylańskiego. Zaapelował, by nie dzielić Polaków na Polaków mieszkajacych w Polsce i Polonię, gdyż ten sztuczny podział wprowadzili komuniści.
Następnie zaczął swą prelekcję prof. Jerzy Robert Nowak. Rozpoczął od stwierdzenia, iż siedzi tu od dziewiątej rano i czuje się nie najlepiej, więc będzie mówił krótko. Wystąpienie jego trwalo jednak ponad pół godziny. Odniósł się do sprawy książki “Resortowe Dzieci” Z zadowoleniem stwierdził, iż wydawnictwo Fronda uznało pierwszeństwo jego “Czerwonych Dynastii” i Ziemkiewicz potwierdzil to w TV Republika.
Zauważył, że “Resortowe Dzieci” zarzucaja postkomunistom głównie walkę z dekomunizacją i lustracją, podczas gdy, zdaniem profesora, ważniejszy jest ich antypatriotyzm i antypolonizm. Opisał aktualną sytuację Polski, uznając ją za niebezpieczną. Szczególne jego oburzenie wywołał fakt, że uchwalona niedawno ustawa o kombatantach przewiduje wypłacanie zasiłków żydowkim ofiarom Holocaustu, niezależnie od tego, czy mieszkają w Polsce, czy też nie. Uznał to za następną fazę antypolskiej kampanii prowadzonej przez Żydów.
Powiedzial, że rozmawiał z niektórymi posłami, którzy nie mieli pojęcia, że coś takiego uchwalili, bo było to ukryte w ustawie o kombatantach. Jako drugi zabrał głos Leszek Żebrowski. Powiedzial on, że juz 40 lat zajmuje się działalnością publiczną i widzi jej efekty. Szczególnie cieszy go patriotyczna postawa młodego pokolenia, kult Żołnierzy Wyklętych, czy też oprawy na stadionach, będące swoistą lekcją polskości. Stwierdzil, że starsi powinni uczyć się sami, by móc później uczyć młodych. Podobał mu się sposób w jaki młodzież się organizuje za pomocą Internetu i Facebooka Również krytykował postawę środowisk żydowskich.
Na koniec wystąpił Grzegorz Braun. Powiedział, że jego zdaniem istnieje plan przekształcenia Polski w kondominium rosyjsko-niemieckie pod zarządem żydowskim. Stwierdził, iż z powodów demograficznych Izrael może się długo nie utrzymać i wobec tego Żydzi poszukują baz poza nim n.p. w Europie Środkowej i w Polsce. Skrytykował Obamę, mówiąc, że nie można na niego liczyć, bo potrafi tylko klepać Tuska po plecach /ciekawe, że to samo mówił prof. Marek Jan Chodakiewicz w czwartek na Foksal, informując o tym, iż na krótko przed wygłoszeniem przemówienia na pl. Zamkowym rozwiazał on zespół zajmujący się kryzysem ukraińskim w wywiadzie USA/.
Braun powiedział też, iż nie ma co liczyć na wybory parlamentarne. Zadeklarował się jako monarchista, mówiąc, że powinniśmy przygotowywać rycerzy dla króla, którego wskaże Bóg. Należy to robić w oparciu o parafie, o które powinniśmy dbać, a zwłaszcza o kapłanów. Przypomnial o triadzie “Kościól – Szkoła – Strzelnica”. Jeden ze słuchaczy oświadczył, że brakuje nam wodza i zaproponował kandydaturę p. Tomaszewskiego z Wilna. Grzegorz Braun odparł, iż na to jeszcze nie czas i zalecał działania oddolne.
Potem, w ramach pytań z sali wywiązała się niespodziewanie dyskusja o demografii Izraela. Jeden z panów zakwestionował tezy Brauna, stwierdzajac, że dzietność w Izraelu bardzo ostatnio wzrosła, wynosi ponad 3,0 i jest większa niz dzietność Palestyńczyków. Poparł go inny słuchacz. Profesor J.R. Nowak powiedzial, ze Izrael ma raczej problem ze zbyt małym terytorium.
Była też mowa o krucjacie różańcowej, porównywanej ze znacznie wiekszą węgierską. Profesor powiedzial, że Orban założył ponad 10 tys. różnych stowarzyszeń, a u nas Klubów Gazety Polskiej jest tylko trochę ponad 360. Zachęcał do utworzenia dużego, zjednoczonego obozu polskiej prawicy. Jedna z pań odczytała modlitwę do św. Kazimierza o intronizację Chrystusa – króla Polski.
Na zakończenie Marek Wysocki zaapelował do tych, którzy chcą działać w OKOP, by podali swe adresy mailowe lub inne namiary. Na ekranie wyświetlono e-maile Przemysława Holochera i Marka Wysockiego. Spotkanie zakończyło sie o 17:30. Filmowała je jedna kamera – nie wiem czyja.
Dziękuję za relację. Bardzo żałuję, że nie mogłem tam być i sfilmować tego spotkania.
Jutro w Krakowie, w sali Muzeum Historycznego w Rynku jest wyklad Michalkiewicza, o 18-stej. Dużo ludzi idzie, bo się zdzwoniliśmy.
Twe złote pióro, Elig, niezawodne jak zwykle.
Pozwolisz, że nieco uzupełnię Twoją relację?
Odniosłem wrażenie, że Braun (przy całym szacunku dla Niego i całości Jego wypowiedzi) te dwa swoje pomysły niezbyt przemyślał:
1. Nazywasz to triadą – faktycznie, w Twoim ujęciu miałoby to ręce i nogi.
Natomiast wrzucenie wszystkiego na barki Kościoła – i edukacji, i strzelnic –
to jakaś idee fixe. Nb Żebrowski świetnie to wyraził: SIĘ uczmy, żeby każdy/a
z nas mógł/mogła przekazać młodym ludziom coś wartościowego, istotnego, czego
żadna Instytucja, Organizacja za nas nie zrobi.
Żartem: wyobraź sobie sytuację, że na ulicy podchodzi mężczyzna do kobiety i
pyta, czy ma u siebie dobrą szczerbinkę…
Faktem jest, sprzedawczyni w sklepie “zgłupiała”, kiedy poprosiłem ją
o “tuzin” jakiegoś tam jednostkowego towaru.
2. Tego przez litość Swą chyba, nie podałaś: “katolicy z całego świata niech do
Polski przyjeżdżają i tu, u nas niech się osiedlą!”
…tja… i przy tej stopie bezrobocia pan Braun zapewni im pracę…
“Jeden ze słuchaczy (…)Grzegorz Braun odparł(…)”
Przepraszam, ale niezupełnie tak było w moim odczuciu.
OKOP-owiec odebrał człekowi mikrofon, “to nie kampania wyborcza, proszę pana!”
To, że pewnie w przeciwieństwie do mnie siedziałaś gdzieś w pierwszych rzędach
i mogłaś usłyszeć coś fajnego “pozamikrofonowo” (np tą właśnie odpowiedź Brauna), sytuacji i mojej oceny OKOP-u nie zmienia.
Nb rząd przede mną akurat młodzi ludzie siedzieli. Dosyć jasno (tak to delikatnie nazwijmy) wyrazili swoje zdanie, podobne do mego.
Dzięki, Elig, miłego dzionka i całego nowego tygodnia!
Witam Szanownych Panstwa,
Panie Rip’ie prosze sie niepogniewac, ale jak prof Kiezun mowi o postkolonializmie to mi on jakos pobrzmiewa. Po sobie pisze Pan, ze Kosciol i szkola nic nie zalatwia i jak potrzebna jest edukacja.
Zadaje Pan niewolnicze pytanie kto nam biednym gamoniom da prace.
A Pana zart tez jakos do niczego nie prowadzi, rownie dobrze mozna sie smiac do rozpuku z ciagnienia drutu tylko co to ma do sprawy?
Elig, wybaczysz może tę drobną wymianę zdań u Ciebie? Jakby co, to wykasuj, ok?
…Grzeczność za grzeczność, Parasolnikovie.
Zero agresji = zero agresji. Nieporozumienia były, są, i będą w necie.
Jezeli pozwolisz, to:
1. Wspaniale jak zawsze rzeczowo i profesjonalnie zrobiona relacja Elig plus moje odczucia – tu, teraz! P.T. Kieżuna i Innych – nie było. Po co Go dodajesz?
2.”(…)pisze (…): “Kościół i szkoła nic nie załatwia i jak potrzebna jest edukacja” (gdzie to w moim komencie?) Braun chciałby triadę do punktu sprowadzić.
3. …pomijając już Twoje określenie: “niewolnicze” – kogo za “my” uważasz pisząc “nam”?
4. “do niczego nie prowadzi” – cóż – może tak, może nie…
Plus “co to ma do sprawy”
Widzisz, Parasolnikovie, bardzo bym chciał, żeby w naszym Kraju i płeć piękna,
i brzydka wiedziała “z automatu” (niezamierzony kalambur – wybacz),że muszka to NIEKONIECZNIE to, co p. Korwin Mikke ma elegancko na szyi…
A lufa to nie jest seta gorzały.
Tyle ma to “do sprawy”. Mniej więcej.
4.
Dziekuje za precyzyjna odpowiedz, duzo mi to wyjasnilo,
Pieknie wyjasnil mi Pan kwestie tego “zartu”, ja myslalem stricte jezykowo, a teraz rozumiem, ze pisal Pan szerzej o “schematach myslenia”. Tu podzielam Pana poglad, ale wydaje mi sie, ze od czegos trzeba zaczac, nawet wbrew przeciwnoscia.
prof. Kiezuna dolanczylem, by nie bylo, ze to zwykle parasolowe dywagacje on dosc systematycznie opisuje nasza sytuacje, a ona niesie za soba konsekwencje stad, to niewolnictwo i “my”. My bo uwazam sie rownierz za skazonego tym niewolnictwem, ja rozumiem, ze pewnie Pan podobnie jak ja uwaza sie za czlowieka wolnego. Ale to nie zmienia moim zdaniem faktu, ze zyjemy, dorstamy w systemie niewolniczym odbieramy pseudokulture i pobieramy pseudo nauki w sowieckich szkolach, a te sowieckie szkoly i pseudokultura to dotycza nawet szerzej calej cywilizacji “bialego czlowieka”. W zwiazku z tym mamy pewne kategorie myslenia i zwroty ze swiata niewolniczego. To moim zdaniem do tego odnosi sie Pana wypowiedz na temat “rynku pracy”. Pracy nikt nie musi dawac, w ogule to samo okreslenie pracodawca, na przedsiebiorce to jest juz modernistyczne, bo o ile mi wiadomo w “starych dobrych czasach” pracodawca byl czlowiek ktory “dawal swoja prace” wiec pracownik. Uwazam, ze tacy “katolicy z calego swiata” nie koniecznie musza “odbierac prace Polakom” wrecz przeciwnie moga budowac z nami bogactwo i potege tego kraju. Doswiadczenie mowi mi, ze bezrobocie u nas nie jest spowodowane brakiem pracy, a raczej nieoplacalnoscia uczciwej pracy. Pamietam jak w ktores wakacje jeszcze bedac w technikum caly tydzien pracowalem ciezko podlanczajac kablowki, a w niedziele handlowalem nielegalnie obowiem na lokalnym bazarze. W piec godzin w niedziele zarabialem dwa a czasem nawet trzy razy tyle co przez caly tydzien uczciwej pracy i ludzie to wiedza nie sa slepi i wola nie pracowac.
Wydaje mi sie, ze z podobnych przyczyn splyca Pan poniekad idee Pana Grzegorza, bo nie sadze, by on mial na mysli, ze te instystucje przepraszam za metafore “same magicznie” uzdrowia nasz kraj. Raczej budowanie i uczestniczenie w tych instytucjach ma wykuwac nasza sile. Ja to tak rozumiem, bo jak np krytykuje rozne marsze itd. ludzie mi czesto mowia, ze nie chodzi tylko o maszerowanie, ale o pewne wsparcie duchowe o takie “policzenie swoich szeregow”. I wydaje mi sie, ze lepszym do tego miejscem jest wymieniona triada niz wlasnie ulice naszych miast.
Pozdrawiam Serdecznie
ps. Wiecie moze Szanowni Panstwo czy ukazala sie juz jakas wideorelacja z tego wydarzenia, bo codziennie na nie poluje i nie moge znalezc?
Za odpowiedź – podziękowania. W pełni się z Tobą zgadzam.
Relacja filmowa tutaj (acz nie wiem, czy “wycinanek” nie było)
http://eugeniuszsendecki.neon24.pl/post/110077,okop-ogolnoswiatowy-kongres-organizacji-polskich
Pozdrawiam również serdecznie.