Ukraina zawierza się Niepokalanemu Sercu Maryi

„Nie ma takiej sprawy osobistej ani międzynarodowej, której nie dałoby się rozwiązać przez Różaniec”.

 

Nasz Dziennik: /link/

We wszystkich kościołach na Ukrainie w niedzielę po każdej Mszy Świętej odbędzie się uroczysty akt zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi całego kraju i narodu ukraińskiego

Marta Milczarska

– Naród ukraiński jest bardzo podzielony, sąsiad boi się sąsiada, nawet w domach ludzie są podzieleni, ale modlitwa ich jednoczy. Akt zawierzenia Sercu Maryi daje nam wszystkim nadzieję na pokój. Wiara i modlitwa pomagają wytrwać w tym trudnym dla nas czasie – podkreśla w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl ks. Krzysztof Sochacki, proboszcz parafii Bożego Miłosierdzia w Charkowie. – Akt zawierzenia jest widocznym znakiem ufności w Bożą Opatrzność – akcentuje. Na całej Ukrainie w niedzielę kapłani, osoby konsekrowane i wszyscy wierni Kościoła katolickiego modlić się będą do Niepokalanego Serca Matki Bożej o łaskę pokoju i dar chrześcijańskiego pojednania na ziemi ukraińskiej.

Biskupi Kościoła katolickiego na Ukrainie w środę, 19 marca 2014 r., dokonali uroczystego aktu zawierzenia kraju Niepokalanemu Sercu Maryi w katedrze Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Charkowie. Było to w czasie Mszy Świętej z okazji 43. Sesji Plenarnej Konferencji Episkopatu Ukrainy. – Przychodzimy z pełną ufnością, że uprosimy miłosierdzie, otrzymamy łaskę oraz potrzebną pomoc i obronę w naszych nieszczęściach. Otrzymamy je nie dla naszych zasług, na które nie liczymy, ale ze względu na niezmierzoną dobroć Twojego matczynego Serca. Tobie Maryjo, Twemu Niepokalanemu Sercu, oddajemy się i poświęcamy w tej dramatycznej godzinie ludzkiej historii i historii Ukrainy – mówił ks. abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski. W modlitwie oddania kraju pod opiekę Maryi biskupi wyrazili żal za niewierności wobec Boga obecne w życiu narodu, prosili Maryję o wstawiennictwo u Boga. Zwierzchnicy Kościoła zaapelowali, aby wszyscy kapłani i wierni na Ukrainie poświęcili się Matce Bożej. Dokona się to w niedzielę.

– W Fatimie Matka Najświętsza prosiła o poświęcenie całego świata Jej Niepokalanemu Sercu, by zapanował pokój dla świata i zgoda między narodami. Jak pamiętamy, niedawno dokonano aktu poświęcenia dekanatu krymskiego Niepokalanemu Sercu Maryi, zaś w czasie rozruchów na Majdanie modlono się przy figurze Matki Bożej Fatimskiej. To pokazuje, że naród ukraiński zwraca się w najlepszym z możliwych kierunków, ku Sercu Maryi, ku Fatimie – zaznacza w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl o. Leonard Głowacki OMI z sanktuarium maryjnego w Kodniu. Podkreśla jednocześnie, że akt zawierzenia Maryi musi być dokonany z pełną świadomością i przygotowaniem. – Akt ten nie może być rozpatrywany w charakterze magicznego momentu, że od tej chwili nastąpi zmiana. Nie! Akt zawierzenia zobowiązuje do modlitwy i trwania w jedności z Maryją – wyjaśnia o. Głowacki.

Warto przypomnieć, że Maryja w Fatimie powiedziała: „Nie ma takiej sprawy osobistej ani międzynarodowej, której nie dałoby się rozwiązać przez Różaniec”. Tydzień temu w konkatedrze w Symferopolu przed Najświętszym Sakramentem ks. bp Jacek Pyl zawierzył Krym Niepokalanemu Sercu Maryi. Akt ten został następnie ponowiony we wszystkich siedmiu parafiach katolickich na półwyspie. – Nasi biskupi podkreślają, że od strony ludzkiej nie ma już ratunku, zatem potrzebujemy interwencji z Nieba – mówił wówczas jeden z księży na Krymie. – Będziemy się wytrwale modlić o pokojowe rozwiązanie sytuacji na Krymie i Ukrainie – zapewnił.

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”