Kilka głosów z X (dawniej Twittera) o sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Myślę, że to bardzo poważne (jakby sytuacja globalna nie była już i tak skrajnie napięta):
Mario Nawfal (@MarioNawfal)
Iran wysłał sygnał do Izraela poprzez ONZ podkreślając, że nie chce eskalacji wojny pomiędzy Hamasem i Izraelem, ale będzie musiał interweniować, jeśli działania Izraela wobec Gazy nie ustaną.
Moja ocena: Włączenie się Iranu to to czerwona linia, której nikt nie chce przekroczyć, może poza Senatorem Grahamem. Wydaje się, że świat próbuje de-eskalować i próbuje ustalić, jak daleko powinien się posunąć Izrael w reakcji na ataki Hamasu. Gdzie świat powinien postawić granicę, jaka może być właściwa odpowiedź? I może ważniejsze pytanie, gdzie tę granicę stawia Iran?
Komentarz od Pyotr Kurzin (@PKurzin)
Jako ktoś z solidnym doświadczeniem w ONZ, trochę więcej kontekstu:
- ONZ jest głównym miejscem, którego państwa używają aby przekazywać sobie wzajemnie swoje stanowiska. Każdy, kto uważa, że jest to domena państwa zachodnich bardzo się myli. Widać to na przykładzie wzrostu aktywności delegacji Chin w ciągu ostatnich lat. Dodatkowo, fakt, że Iran sam podjął takie działanie, podkreśla, że państwa, nawet tak odizolowane jak Iran, chcą wykorzystać multilateralizm.
- Zachowanie Iranu jest zatem najwyraźniejszym ze wszystkich sygnałów, że nie chce on eskalacji, czyli wojny regionalnej. Republika Islamska mogła być świadoma planów Hamasu i w pewnym stopniu go wspierać – (wciąż nie jest jasne, w jakim stopniu), ale nie jest to równoznaczne z bezpośrednią konfrontacją z ich głównym wrogiem.
- Nie oznacza to, że słowa Iranu należy traktować lekko. Fakt, że doszło do tego, jest czymś niezwykłym i czymś, czego nie widziałem od dłuższego czasu – co podkreśla powagę sytuacji. Ale to powiedziawszy, nadal uważam, że to, do czego dąży Iran jest bardziej zniuansowane.
Izrael przeprowadził już naloty i nie zachował tajności swoich operacji naziemnych. Dlatego uważam, że jest to ogólny sygnał dla Izraela, że jeśli będzie nadmiernie destrukcyjny lub nie będzie rozróżniać pomiędzy cywilami i bojownikami, może to wyprowadzić Iran na krawędź, podobnie jak inne państwa ostrzegające Izrael. - Iran, jak każdy naród i każdy z nas tutaj, próbuje przeanalizować, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu. Chcą przewidywać wszelkie możliwe posunięcia, ponieważ – przynajmniej w teorii – są racjonalnymi decydentami i dlatego nie chcą zostać zaskoczeni. Są świadomi swojej sytuacji na Bliskim Wschodzie i niekoniecznie chcą to pogarszać poprzez źle zinterpretowane ruchy na szachownicy.
Izrael może nie przestraszyć się ostrzeżeń państw arabskich w tym co najważniejsze
Iranu.Bibi twardo siedzi na tronie i wydaje się,że zdetronizować go nie będzie
łatwo.Ażeby Izrael osłabił swoje działania w strefie Gazy muszą dokonać się
zmiany w jego rządzie w tym wymianę premiera,choć niekoniecznie gdyż akcja
przeciwko Hamasowi(Gazie) może jest planowana i tylko wyczekiwano na pretekst do
jej rozpoczęcia.Amerykańskie “plecy” też robią swoje.
Kilka informacji wartych uwagi:
– IDF (siły zbrojne Izraela) odkładają wkroczenie do Gazy, oficjalnie, z powodu deszczu
– W pobliżu przejścia do Gazy w Rafah (granica z Synajem) znajduje się konwój z pomocą z krajów arabskich, jednak na razie Izrael grozi zbombardowaniem, jeśli będą próby przekroczenia do Gazy
– wg info (Eg.) nie ma jednak porozumienia o ewakuacji cudzoziemców z Gazy
– IDF nie rozpoczął operacji lądowej – daje czas do 13:00 na ewakuację ludności z północy /to nowszy update w sprawie interwencji w Gazie/
Tymczasem w samej Gazie:
Meżczyźni od – nie wiem, może 6 lat do dorosłych maszerują po ulicy krzycząc: “Prędzej śmierć, niż utrata honoru”
https://x.com/MarioNawfal/status/1713375947502624798?s=20
Iran jest jedynym państwem tego regionu, którego panicznie boi się Izrael. Liczy się też z Turcją, od której otrzymuje bezcenną wodę (Jordan wysycha) ale ją z kolei na NATOwskiej smyczy trzyma USA. Iran jest starożytną kulturą równą żydowskiej albo jeszcze starszą, i to nie są Beduini a indoeuropejczycy, nasi kuzyni, którzy jak mówi żart polityczny – w swej historii popełnili jedną zasadniczą pomyłkę, przyjmując islam. Pasuje im jak baletki hipopotamowi. No ale po wypaleniu się zoroastryzmu, wzięli co było, szkoda że nie chrześcijaństwo, jak ich kaukascy sąsiedzi.
Iran ma stuprocentowo samowystarczalną nowoczesną produkcję wojenną, w tym masę rakiet krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu i broń laserową, ich naukowcy są wybitni, wielu światowej sławy a o ich potencjale militarnym świadczy fakt, że od 2022 r. do chwili obecnej Iran POTROIŁ eksport swej broni za granicę. Co więc chowają u siebie?… Izrael jest tego świadom. Dlatego ze wszystkich sil próbował “okrążyć” Iran, zwłaszcza poprzez Syrię, która jest związana sojuszem militarnym z Iranem i stoi na straży “wrót” do tego kraju od strony Izraela. Płaci wciąż za to ogromną cenę i można przypuszczać, że za każdym atakiem na Syrię stoi interes Usraela. Chodzi przede wszystkim o dostęp do Iranu, a przy okazji, Izrael lubi od czasu do czasu przerzedzić rakietami zasób syryjskich chrześcijan, zwłaszcza że genotypowo są potomkami dawnego Izraela, którzy przyjęli Chrystusa (dzisiejszy Izrael to zazwyczaj azjatyckie chazarstwo). Teraz znów Izrael ich atakuje.
Jednak za pośrednictwem Iranu, Izrael ma teraz przeciw sobie inne zainteresowane tym terenem superpotęgi: Rosję i Chiny, obie związane z Iranem w BRICS (formalnie od 1 stycznia 2024 r., kiedy to przystąpi do BRICS również Arabia Saudyjska i Egipt – kolejni rozgrywający na Bliskim Wschodzie). Więc, jak to się mówi, Tel Awiw może im skoczyć i powinien zrozumieć, że skończył się ten krwawy teatrzyk Begina i jego rezunów, którzy przez minione dekady bezkarnie szlachtowali Palestynę zdając sprawę z tej samowolki jedynie w Waszyngtonie i Pałacu Buckingham. Bardzo mogą teraz dostać po paluszkach, zwłaszcza gdy jednocześnie rusza islamska partyzantka miejska w Europie Zachodniej. Sam apostoł “otwartych społeczeństw” Kissinger nagle zmienił front i publicznie przyznał, że ściąganie tych mas “uchodźców” muzułmańskich do Europy “było błędem”. Ocho, nagle ocknął się dziadunio, że nabrudził w pościel…
Tylko czy USA, UK nie będą naciskać na Izrael, czy pasuje im teraz wojna z Iranem?
W Izraelu jest ogromne napięcie, Bibi musiał się ewakuować ze spotkania z żołnierzami, którzy zaczęli wykrzykiwać “kłamca!”, “ofiara!”.
Nie mogę znaleźć oryginalnej wiadomości, ale według jakiegoś sondażu w Izraelu ok. 80-86% wini rząd za dopuszczenie do ataku, a wśród osób, które popierały Likud jest to ok. 75%.
[…] the situation *within* Israel is incredibly volatile. Just one example: on Thursday Netanyahu visited an elite reserve unit, and before he could start speaking, a junior officer started yelling “liar!” and “loser!” until he had to leave.
Smycz jest bardzo długa moim zdaniem. Gdyby Polska chciała prowadzić tak samodzielną politykę nie obyłoby się bez amerykańskiej interwencji na Wisłą przekraczającej granice dyplomatycznej ingerencji. W Turcji nie jest to możliwe. Mają własne państwo i armię. To czego my nie mamy, a hołubiony ostatnio, szczególnie po swojej dymisji generał Andrzejczak uważa, że powinniśmy być gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy. Cóż za wnikliwy i jaki propolski punkt widzenia. Gwarantem czy żyrantem, gwarantem czy beneficjentem. Żałosny punkt widzenia w przypadku braku własnego państwa i samodzielnej, silnej armii.
powinniśmy być gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy
Kolejne pisiorskie urojenia wielkościowe. Coś jak przedwojenne “nie oddamy ani guzika” czy Liga Morska i Kolonialna. Również w tej paranoi ta partyjka wzoruje się na głupkach z sanacji.
Parlament iracki: wezwał do uruchomienia Arabskiego Traktatu Obronnego w odpowiedzi na trwające działania Izraela w Gazie.
JUST IN: The Iraqi Parliament: has called for the activation of the Arab Defense Treaty in response to the ongoing Israeli actions in Gaza.
Od: @MarioNawfal
Kurcze, kojarzy mi się to z Jaruzelem, który chciał aby Polska była szpicą ataku na Europę zachodnią.
Doniesienia o zatrzymywaniu przez Hamas uciekinierów z płn. Gazy, odbieraniu ID i kluczyków do samochodów
https://x.com/gmarkul/status/1713508940091142182?s=20
Reporterka CNN Sara Sidner przeprosiła po obronie twierdzeń Izraela, jakoby Hamas obciął głowy dzieciom podczas ataku na transmisję na żywo, który miał miejsce w ostatni weekend.
Przyznając, że doniesienia nie zostały potwierdzone, Sara napisała na X (dawniej Twitter), aby przyznać się do swojego błędu, twierdząc, że musi „bardziej uważać” na słowa.
Egipt zatrzymuje obywateli USA na przejściu Rafah, dopóki nie będzie zgody na wpuszczenie pomocy humanitarnej.
Ciekawe, czy przepuścili 30 Polaków, którzy próbują wyjść z Gazy?
https://warnews247-gr.translate.goog/ektakto-ebloki-ipa-diatagi-stin-usaf-na-exoudeterosei-chezbolach-kai-iranikes-politofylakes-to-israil-anaptyssei-espefsmena-to-systima-amynas-leizer-iron-beam/?_x_tr_sl=el&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=wapp
[Po oświadczeniu irańskiego ministra spraw zagranicznych] USA idą na wojnę: USAF rozkazano zbombardować Hezbollah [wspierany przez Iran – przyp. PŁ] i irańskie bojówki – Izrael pospiesznie opracowuje system laserowy „żelaznej wiązki”. Według doniesień głównych izraelskich mediów urzędnicy obrony USA zapewnili izraelski rząd, że amerykańskie okręty wojenne we wschodniej części Morza Śródziemnego wezmą udział w wojnie i zestrzelą rakiety wystrzelone przez Hezbollah z Libanu.
Tymczasem siły amerykańskie na całym Bliskim Wschodzie zaatakują szereg grup proirańskich w Syrii i Iraku, jeśli przerodzi się to w konflikt regionalny.
Oczywiście spowoduje to masowe ataki sił szyickich na bazy amerykańskie w Syrii i Iraku, czego USA są świadome więc wszystkie amerykańskie bazy lotnicze na Bliskim Wschodzie są w stanie najwyższej gotowości, a według WarNews247 zostały wzmocnione eskadrami F-15 i A-10.
Zaczęło się podpalanie świata. Kolejny raz ukazuje się drapieżne, bezwzględne oblicze “miłujących pokój i demokrację” Stanów Zjednoczonych, które wydają najwięcej na wojsko na świecie, pompują wszędzie armie zastępcze, mają ponad 900 baz wojskowych, prowadzą agresywną politykę zagraniczną “róbcie, co my wam mówimy, albo was zbombardujemy”, nielegalnie okupują Syrię i Irak, dokonują brutalnych zmian reżimów, np. w Iraku i Libii, są odpowiedzialne za miliony zabitych cywilów od czasów wojny w Wietnamie, a ich politycy, tacy jak Lindsay Graham, powtarzają, że “zawsze będzie stać po stronie Izraela” i “bombardować, bombardować, bombardować”.
Dzisiejsze USA – od kraju biednych uciekinierów z Europy, przez okres skutecznego mydlenia oczu jako “miłujący pokój opiekun wszystkich uciśnionych” aż do żandarma bezlitosnego wobec słabszych od siebie lub stojących na drodze amerykańskiego interesu. Zapłaci za to wysoką cenę, bo “Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie” (Łk 12,48).
Ciężkie bombardowanie Gazy. Według IDF 600 tys. ludzi opuściło północną część Strefy Gazy.
Hamas zabrania ewakuacji szpitali, które są w strefie wyznaczonej do bombardowania.
Ewakuacji, która – dodajmy – byłaby wyrokiem śmierci dla dużej liczby pacjentów.
Już dziesiątki lekarzy i pielęgniarek zginęło. Nie mają wody i prądu.
https://x.com/Partisangirl/status/1713767415337902421?s=20
Ostatnio wszystkie “czerwone linie” są przekraczane.
Widzieli w Warszawie w 1944 r. jak można raz dwa, z niemiecką dokładnością i bez cienia litości unicestwić milionowe miasto. Jak można wymordować i wypędzić jego mieszkańców. Teraz to stosują w Gazie. Słowo “Gaza” będzie szło przez pokolenia za tym narodem: niegdyś godnymi litości ofiarami, a teraz katami dla innych. Czy liczą, że świat będzie im jeszcze kiedykolwiek współczuć? https://www.youtube.com/watch?v=71W3JyLiG2s
https://www.youtube.com/watch?v=vgImwaxxV3A