Biblia czy Koran? Co jest “jedynym, prawdziwym i pełnym Objawieniem Boga”?

Zauważyłem, że niektórzy “byli chrześcijanie” oraz nowi wyznawcy islamu prezentują przekonanie, że:

  1. „Koran jest idealny”
  2. Muzułmanie postępują etycznie i prezentują odpowiedni model kulturowy
  3. „Koran działa pozytywnie”

Ich przeciwnicy twierdzą, że:

  • Koran nie tylko nie jest idealny, ale nie jest również religią objawioną przez Boga
  • Muzułmanie na przestrzeni wieków oraz aktualnie nie postępują etycznie i mają zły model kulturowy
  • Koran owszem może „działać” w eklektycznym połączeniu z innymi poglądami.

Stawiam hipotezę roboczą, że religię muzułmańską współcześni konwertyci stosują w sposób charakterystyczny dla idei nadwartościowej, pragnąc zagłuszyć w ten sposób rozczarowanie powstałe w zderzeniu z zepsutym światem postrzeganym przez nich błędnie jako chrześcijański. Osoby te na ogół nie znają historii.

Czym jest Koran w aspekcie religijnym, społecznym, politycznym oraz czym może być w indywidualnym odbiorze i praktyce?

Wedle wielu „byłych chrześcijan” obydwie religie są „prawie takie same” lub „bardzo podobne”.

W rzeczywistości Chrześcijaństwo i Islam różnią się zasadniczo i niezaprzeczalnie. W jednej religii Chrystus jest Bogiem, w drugiej tylko człowiekiem.

Jeżeli chrześcijaństwo jest religią objawioną przez Boga, jeżeli tak jest, to nie ma innych religii objawionych przez Boga prócz chrześcijaństwa. Jest to logiczne. Bóg nie objawił ludziom dwóch podobnych, lecz sprzecznych ze sobą religii. Bóg równocześnie nie natchnął „dwóch osób”, które w oderwaniu od siebie wymyśliły dwa różne systemy religijne. Systemy, owszem – podobne, lecz zasadniczo sprzeczne w prawdach wiary. Człowiek jest z natury osobą religijną i idea Boga jest w nim zakorzeniona od samego początku, dlatego od tysięcy lat snuje fantazje na ten temat. Bóg chrześcijański nie jest Allachem, lecz Bogiem w trzech osobach: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.

Chrześcijaństwo i Koran są sprzeczne również z tego powodu, że Chrystus powiedział:

„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. / Mt 28,19-20/.

Byłoby więc bez sensu, gdyby równocześnie 6 wieków potem stworzył islam, który zaprzecza boskości Jezusa i ma nawracać chrześcijan. Chrystus był bez skazy i bez grzechu. Czy taki był prorok Mahomet, który praktykował seks z nieletnią dziewczynką?

Według nauki islamu Koran jest doskonałym i ostatecznym objawieniem Allaha. Jest to oczywista nieprawda. Przy okazji: a jak jest z Żydami? Według słów Jezusa żydzi nie znają Boga. Żydzi jako społeczność wyznaniowa stworzyła współczesny Talmud po Jezusie. Stworzyli przesycony relatywizmem system rasistowski/żydzi i goje/.

Sprzeczność z religią chrześcijańska jest wyraźnie uwypuklona w Koranie (Sura 5) w której nazywa się wierzących w Jezusa Chrystusa “Niewiernymi” oraz zaprzecza boskości Trójcy Świętej:

72.Ci, którzy mówią: „Bóg to Mesjasz, syn Marii”, są niewiernymi. A przecież Mesjasz powiedział: „O synowie Izraela! Czcijcie Boga, mojego Pana i waszego Pana! Kto dodaje Bogu współtowarzyszy, temu Bóg zabroni wejścia do Raju i jego schronieniem będzie ogień. Niesprawiedliwi nie będą mieć pomocników”.

73. I niewiernymi są ci, którzy mówią: „Bóg jest jednym z trójcy”. Nie! Nie ma żadnego boga oprócz Boga Jedynego! Jeśli oni nie zaniechają tego, co mówią, wówczas kara bolesna dosięgnie tych, którzy nie uwierzyli.

Jak powstał islam?

Islam został stworzony jako system polityczno-wojenny . Oficjalnie jego początek datuje się na 611 rok. Po śmierci Mahometa rozpoczęła się zbrodnicza ekspansja islamu m.in. na Europę, która trwała od średniowiecza aż po wiek XVII, aż do klęski pod Wiedniem.

W tym kontekście rodzą się pierwsze pytania oparte o pierwsze różnice pomiędzy chrześcijaństwem a islamem.

  • Jaka była rola Koranu: pozytywna czy negatywna – jak Koran oddziaływał na społeczność arabską- działał czy nie działał?

Sformułowanie ”działał” odnosi się do kwestii poglądów niektórych muzułmanów, którzy twierdzą, że zbrodnie państwa islamskiego i zamachy terrorystyczne są sprzeczne z duchem Koranu. Koran wówczas „nie działa”. Równocześnie inni twierdzą, że wszystkie te wydarzenia są zgodne z religią muzułmańską.

W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że Watykan wydał dokument zabraniający państwom chrześcijańskim niewolić tubylców w odkrytych Amerykach i pozbawiać ich własności. Państwa kolonialne często nie stosowały się do tego. Czy w świecie islamu został wydany analogiczny dokument?

W 1537 roku papież Paweł III wydał bullę „Sublimis Deus”, jeden z najważniejszych dokumentów w historii ludzkiej kultury. Jednoznacznie potępił w nim niewolnictwo na kolonizowanych terenach Nowego Świata/ http://kamilcywka.pl/bulla-sublimis-deus-i-jej-znaczenie/:

„Stwierdzamy i oświadczamy […], że Indianie i wszyscy inni ludzie, jacy mogą być odkryci w przyszłości przez chrześcijan, nie mogą być pozbawiani wolności i własności, nawet jeśli pozostają poza wiarą w Chrystusa, że mogą i powinni swobodnie i zgodnie z prawem cieszyć się wolnością i własnością ich mienia i nie mogą być brani w niewolę. Wszystko, co jest z tym prawem sprzeczne, będzie nieważne”

Muzułmanie postępowali odwrotnie. Nie odnotowano sprzeciwu na takim szczeblu wobec takich praktyk jak grabież, zajmowanie ziem i branie w jasyr, w niewolnictwo. Analogiczne praktyki były piętnowane przez Kościół – były, a co za tym idzie nadal i zawsze będą niezgodne z Biblią.

System grabieży: okradania, płacenia haraczu, okupu jest praktykowany przez ideologie: socjalistyczne, komunistyczne, NWO oraz historycznie przez państwa islamskie.

Z innego poziomu: dzieje się tak m.in. w cywilizacjach: bizantyńskiej pod protektoratem UE, turańskiej/Rosja, Ukraina, okolice/, arabskiej. W cywilizacji łacińskiej/dawne tereny Rzeczpospolitej/, gdzie praktykuje się katolicyzm jest inaczej… chyba, że dominuje ideologia lewicowa na poziomie państwowym – szczególnie od 1939 roku aż do dzisiaj.

  • Co jest dobrego i co jest złego w islamie?

W Koranie jest napisane:

„Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę Bóg nie miłuje najeźdźców! I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili” – głosi sura druga Koranu

Czy to jest złe? Nie. Każdy ma prawo wypędzić lub zabić najeźdźców.

Natomiast, dlaczego praktyka jest często zupełnie inna? Koran wówczas „działa” czy nie „działa”?

„Po dokładnej analizie Koranu można stwierdzić, że panuje w nim brak spójności, a znaczna jego część została przejęta z judaizmu (np. obmycia rytualne, niejedzenie wieprzowiny, rytualny ubój zwierząt). Nie jest on odwieczny, był tworzony na daną potrzebę Mahometa, a objawienia były znaczeniowe. W Koranie występują słowa obce, powtórzenia oraz błędy merytoryczne. „

Źródło: CZY JEST MOŻLIWY DIALOG Z ISLAMEM?

Sura 3: 28 mówi, że muzułmanin nie może przyjaźnić się z niewiernym: „Niech wierzący nie biorą sobie za przyjaciół niewiernych, z pominięciem wiernych. A kto tak czyni, ten nie ma nic wspólnego z Allahem […]

„Prorok Mahomet w ostatnim kazaniu, które wygłosił, nakazał swoim współwyznawcom wypędzać z Półwyspu Arabskiego wszystkich niewiernych”.

Pod linkiem powyżej znajduje się nieprzychylna ocena Koranu.

Księga pokoju czy księga wojny?

Walczcie z tymi spośród ludzi Księgi, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni i nie zakazują tego, co uznał za zakazane Bóg i Jego Wysłannik, i nie przestrzegają religii prawdy, dopóki nie zapłacą daniny własnymi rękoma i nie będą ulegli. /Sura 9/29/

W niewierze są ci, którzy mówią, że Bogiem jest Mesjasz, syn Marii. /Sura5/17/

W powyższych cytatach jest zawarta odpowiedź na pytanie dlaczego Koran nie działa dobrze, tzn. inspiruje do wojny z niewiernymi, nie z powodu ich agresji, ataku, lecz z powodu przekonań, poglądów i ich wiary, w tym wiary chrześcijańskiej. Z punktu widzenia naszej cywilizacji wojna z najeźdźcą jest dobra, lecz wojna z “niewiernymi” z powodu ich wiary jest zła.

Uwagi końcowe

Samo wyznanie religijne, ideologiczne nie czyni nas automatycznie dobrym ani mistrzem w danej dziedzinie. Dobre efekty to praktyka w treningu oraz praktyka religijna, a nie wyznawane prawdy wiary w dany styl życia. Wiara martwa- sama wiara w prawdy religijne, których nie stosujemy w życiu, nie działa.

Wiara praktyczna. “Wiara zaś nie jest informacją o Panu Bogu i akceptacją tej informacji, ale współbrzmienie, współdziałanie z Bożym zamysłem. Człowiek przez dary Ducha Świętego staje się wspólnikiem Bożych Tajemnic. Wiara jaka zażyłość z Bogiem, jako życie w jego łasce czyni człowieka istotą nowej kategorii”. /Dary Ducha Świętego/

Ogólnie: Działania muzułmanów często nie są etyczne. Te same działania, które zachwalają u siebie, w sytuacji, gdy są stosowane przez kogoś innego wobec nich, spotykają się z ich brakiem akceptacji i agresją. Mówimy tu o etyce sytuacyjnej, o relatywizmie moralnym- jeżeli Kali ukraść krowę to dobrze, a jeżeli Kalemu ktoś kradnie krowę to źle. Chodzi o  odwieczną i stosowaną do dziś praktykę.

Reasumując: W Koranie są dobre i złe rzeczy (sury pokoju i sury wojny). Opinia o Koranie wśród ludzi wybitnych na ogół jest zła.

„Dla każdego, kto znając Stary i Nowy Testament, czyta z kolei Koran, staje się rzeczą jasną, że dokonał się w nim jakiś proces redukcji Bożego Objawienia. Nie można nie dostrzec odejścia od tego, co Bóg sam o sobie powiedział, naprzód w Starym Testamencie przez proroków, a ostatecznie w Nowym Testamencie przez swojego Syna. Całe to bogactwo samoobjawienia się Boga, które stanowi dziedzictwo Starego i Nowego Przymierza, zostało w jakiś sposób w islamie odsunięte na bok”. Autor: Jan Paweł II

„Wystarczy spojrzeć na Koran: ta marna książka wystarczyła do stworzenia religii światowej, do zaspokojenia od 1200 lat metafizycznej potrzeby niezliczonych milionów ludzi, stała się podstawą ich moralności i znacznej pogardy wobec śmierci, a także potrafiła zagrzać ich do krwawych wojen i dalekosiężnych podbojów. Tutaj odnajdujemy najsmutniejszą i najuboższą postać teizmu. Być może wiele zagubiło się przez przekład, ale nie udało mi się znaleźć w Koranie ani jednej wartościowej myśli”. Autor: Arthur Schopenhauer, Świat jako wola i przedstawienie, t. 2, rozdz. 17.

 

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne