Właśnie się on kończy. W środę i w czwartek [13-14.02.2019] odbyła się w Warszawie konferencja bliskowschodnia. Omawiałam ją w dwóch ostatnich notkach [{TUTAJ} i {TUTAJ}], więc obecnie ograniczę się do następnego międzynarodowego spotkania, które miało miejsce od piątku 15 lutego 2019 do niedzieli 17 lutego 2019 włącznie. Była to Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa.- doroczna impreza organizowana od 1963 roku w Monachium, zawsze w lutym.
Według “Najwyższego Czasu!” {TUTAJ}:
“Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa to największe na świecie spotkanie ekspertów ds. bezpieczeństwa międzynarodowego. W obradach bierze udział 35 szefów państw i rządów, a także ok. 80 ministrów spraw zagranicznych i obrony. Polskę reprezentują szef MSZ Jacek Czaputowicz i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.”.
Dowiedzieliśmy się {TUTAJ}, że:
“Przewodniczący konferencji Wolfgang Ischinger oczekuje rekordowej liczby szefów państw i rządów. Lista 500 uczestników obejmuje około 40 prezydentów i szefów rządów oraz 100 ministrów. Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Izraela Benjamin Netanjahu oraz władca Egiptu Abdel Fatah al Sisi potwierdzili swój udział. Z USA do Monachium przybędzie wiceprezydent USA Mike Pence jako najwyższy rangą przedstawiciel.
Oprócz Pence’a z gabinetu Trumpa w konferencji w hotelu Bayerischer Hof weźmie również udział minister spraw zagranicznych Mike Pompeo. Rosja wysyła swojego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Ławrowa. Oczekuje się również udziału irańskiego ministra spraw zagranicznych Muhammada Zarifa. Z Pekinu przyjedzie Yang Jiechi, czołowy przedstawiciel polityki zagranicznej Komunistycznej Partii Chin.
Swoje przybycie zapowiedziało również wielu ministrów i wysokich rangą polityków z Niemiec.”.
Problem jest jednak w tym, czy spotkanie to miało istotny wpływ na światową politykę? Wczoraj [16.02.2019] Deutsche Welle opublikowała krótkie podsumowanie pierwszych dni konferencji {TUTAJ} pióra Jacka Lepiarza. Czytamy w nim:
“Konferencja Bezpieczeństwa w Monachium potwierdziła głębokie podziały między głównymi aktorami międzynarodowej sceny. Szczególnie mocno zaiskrzyło między USA a Niemcami, ale i Rosja dolała oliwy do ognia. (…) Organizator MSC, niemiecki dyplomata Wolfgang Ischinger wiązał z tegorocznym spotkaniem duże nadzieje, jednak rzeczywistość okazała się być brutalna. Widać wyraźnie, że monolog i chęć konfrontacji są silniejsze niż dialog i chęć porozumienia. (…) Kanclerz Niemiec Angela Merkel opowiedziała się za kontynuacją importu gazu z Rosji i ostrzegła przed zerwaniem wszelkich kontaktów z tym krajem. (…) Występując po Merkel, wiceprezydent USA Mike Pence otwarcie polemizował z szefową niemieckiego rządu. Skrytykował Nord Stream 2 i zaapelował, by państwa, które jeszcze tego nie zrobiły, zdystansowały się od tego projektu. (…) Wiceprezydent USA zarzucił władzom Iranu planowanie nowego Holokaustu i wezwał europejskich partnerów do wycofania się z umowy nuklearnej z Teheranem oraz poparcia amerykańskich sankcji.
Nawiązując do zakończonej w czwartek (14.02.2019) konferencji bliskowschodniej w Warszawie, powiedział, że w stolicy Polski dyskutowano o „konfrontacji” z Iranem. (…) Europejscy sygnatariusze porozumienia z Iranem z 2015 roku nie zamierzają wypowiadać umowy i podejmują działania służące obejściu amerykańskich sankcji. (…) Merkel skrytykowała działania na własną rękę podejmowane przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Jej zdaniem należy zachować istniejący ład międzynarodowy z jego strukturami, choć wymagają one reform. – Nie możemy ich tak po prostu rozbić – zaznaczyła.
Nieoczekiwanie poruszyła też temat amerykańskich ceł ochronnych na niemieckie samochody. – Przeraża nas to, że niemieckie samochody mają stanowić naraz zagrożenie dla narodowego bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych Ameryki – powiedziała.
Niemiecka kanclerz ostrzegła Waszyngton przed przedwczesnym wycofaniem wojska z Syrii. W piątek, pierwszego dnia konferencji minister obrony RFN Ursula von der Leyen krytykowała USA za plany wyjścia z Afganistanu.(…) Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow zarzucił UE, że „dała się wciągnąć w bezsensowną rywalizację z Rosją”. – Sytuacja międzynarodowa jest napięta – mówił, obarczając odpowiedzialnością Amerykę i NATO.”.
Jak więc widać, nie osiągnięto porozumienia w żadnej istotnej kwestii i wszyscy pozostali przy swych uprzednich poglądach.
Dodaj komentarz