Najnowsze osiągnięcia nauki dowodzą jednoznacznie, że w życiu człowieka nie ma – poza chwilą poczęcia – drugiego momentu, który można by uznać za początek istnienia człowieka. Historii nie da się cofnąć, tzn. nie wolno zamykać oczu na rozwój nauki.
/List abp Stanisława Gądeckiego do prezentującej poglądy neomarksistowskie, posłanki Katarzyny Lubnauer/.
List przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski jest reakcją na pamiętne słowa Lubnauer, w których stwierdziła, że życie ludzkie zaczyna się dopiero od momentu urodzenia.
Nie ma czegoś takiego jak dziecko poczęte. Jest zarodek, płód. Życie ludzkie jest w momencie, kiedy się człowiek urodzi, a wcześniej nie ma takiego pojęcia.
Prawo do życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci nie jest prawem religijnym. Stanowi istotną część prawa naturalnego, którego treść – jak podkreśla np. Cyceron – dostępna jest każdemu człowiekowi poprawnie używającemu rozumu (patrz: idea recta ratio). Mamy głęboką nadzieję, że pewnego dnia także Pani Przewodnicząca dołączy do grona polityków broniących z pełnym przekonaniem praw osób najsłabszych, w tym starszych, niepełnosprawnych czy poczętych dzieci
– pisze arcybiskup Gądecki w liście.
Franciszek: błąd marksizmu odżywa w ideologii gender
Aby obronić człowieka przed ideologicznymi redukcjonizmami, trzeba ponownie uznać, że posłuszeństwo względem Boga jest granicą posłuszeństwa człowieka względem państwa. A przyjęcie tego wyzwania pośród epokowych przemian, które dziś przeżywamy, oznacza, że należy bronić rodziny – napisał Franciszek w przedmowie do wyboru pism Benedykta XVI o relacji między wiarą i polityką.
Benedykt XVI: prawo naturalne antidotum na dyktaturę relatywizmu.
“Przedstawiając postać i dzieło Jana z Salisbury papież przypomniał, że istnieją dostępne dla rozumu prawdy obiektywne i niezmienne, dotyczące działania praktycznego i społecznego, których źródłem jest Bóg, a które określamy mianem prawa naturalnego. „Powinny z niego czerpać inspirację władze polityczne i religijne w celu krzewienia dobra wspólnego” – zaznaczył Ojciec Święty. Zwrócił przy tym uwagę, że mówiąc o prawie naturalnym Jan wskazywał, że odznacza się ono sprawiedliwością i że wypływają z niego powszechnie obowiązujące zasady, których nie można odwołać. O tym mówił on w dziele „Polycraticus”, traktującym o warunkach sprawiedliwego i dozwolonego działania rządzących”.
______________________________________________________________________________________________________________
źródło cytatów: ekai.pl
Cieszy mnie stanowisko nareszcie tak jasno wyrażone w liście arcybiskupa G., ubolewam jednak, że ta ze wszech miar potrzebna epistoła zaszczyca taką żałosną kreaturę. Nie wyobrażam sobie, aby Książę Kościoła prymas Wyszyński zniżył się, na paru stronach zatytułowanych Szanowna Pani Poseł, do wykładania oczywistości jakiejś ówczesnej nawiedzonej prostaczce w rodzaju np. Janiny Broniewskiej.