W ostatnich latach pisanie blogów przegrywa z innymi rodzajami działalności w mediach społecznościowych, takich jak Facebook i Twitter. W efekcie wielkie platformy internetowe zamykają swe serwisy blogowe. W dniu 1 kwietnia 2018 zakończył swe istnienie Bloog.pl należący do Wirtualnej Polski. W portalu Wirtualnemedia.pl {TUTAJ} czytamy:
“Po 31 marca 2018 wszystkie materiały zostaną automatycznie usunięte – zapowiedziano. Użytkownikom zasugerowano, że swoje treści mogą przenieść na bezpłatne platformy Blogspot i WordPress. – Platforma Bloog.pl powstała w 2005 roku. Przez 12 lat oczekiwania odbiorców zmieniły się. Z czasem dodatkową alternatywą dla czytelników blogów stały się media społecznościowe – uzasadnia Monika Modrzejewska, dyrektor działu zarządzania kontentem w Wirtualnej Polsce. W 2010 roku Wirtualna Polska podawała, że na Bloog.pl założono ok. 800 tys. blogów. Swoje blogi w witrynie prowadziło sporo znanych osób.
Bloog.pl z dużymi spadkami popularności
Od kilku lat serwis notował duże spadki odwiedzalności. Dla przykładu w październiku 2011 roku miał 3,36 mln użytkowników i 22,83 mln odsłon, a w październiku 2015 roku – już tylko milion użytkowników i 4,23 mln odsłon (…) a w listopadzie ub.r. – 436,1 tys. użytkowników i 1,17 mln odsłon.”.
To właśnie spadek popularności był przyczyną zamknięcia Bloog.pl. Podobny los spotkał w styczniu 2018 serwis blogowy Blog.pl. Według Wirtualnemedia.pl:
“Serwis blogowy Blog.pl (należący do Grupy Onet-RAS Polska) z końcem stycznia 2018 roku zostanie zamknięty. – To efekt rosnącej roli mediów społecznościowych, które – jako centrum tworzenia społeczności i wymiany myśli w internecie – przejęły rolę blogów – mówi Wirtualnemedia.pl Paweł Jurek, dyrektor zarządzający segmentem Onet. (…)
W ostatnich latach zarówno Blog.pl, jak i Blog.onet.pl zanotowały duże spadki odwiedzalności. Pierwszy serwis w październiku 2012, 2013 i 2014 miał po 2,3-2,5 mln realnych użytkowników i 23-20 mln odsłon, natomiast w październiku ub.r. [2016] – już tylko 7,64 mln, a w październiku br. [2017] – 6,57 mln. Jednocześnie zasięg serwisu zmalał z ok. 11 proc. do nieco ponad 8 proc., a średni czas spędzany w nim przez odwiedzającego – z 9-10 minut do 3-4.” {TUTAJ}.
Już w 2015 roku swe serwisy blogowe zamknęła Interia {TUTAJ}. W końcu lutego 2016 zlikwidowała ona także serwis dziennikarstwa obywatelskiego Interia360.pl {TUTAJ} . Wskutek upadku wspomnianych wyżej serwisów setki tysięcy blogerów zostało na lodzie. Wolne dziennikarstwo obywatelskie wyraźnie komuś przeszkadza. Trzeba jednak przyznać, że wśród blogerów obserwuje się pewne znużenia. Świadczy o tym notka Dagmary Sobczak “Kiedyś chcieliśmy zakładać blogi, dziś chcemy je zamykać.” opublikowana {TUTAJ} w dniu 27 marca 2018.
Wydaje mi się, ze prostą przyczyna tego stanu rzeczy jest znikoma skutecznoć przenikania treści i myśli blogerow do rządzacych. Wiele blogów powstalo z nadzieja wplyniecia na stan rzeczy w kraju i poniewaz nic takiego nie miało miejsca, zrezygnowani w swoich wysiłkach blogerzy zamykają blogi. Nasza rzeczywistość polityczna toczy sie obok nas i bez zadnej mozliwości oddziaływania na nią obywateli. Nowoczesna demokracja polega na tym, że wybiera się zawsze słusznych kandydatow i nie ma sie zadnego wpływu na obietnice przedwyborcze.
Przykładem takiego zupełnie bezcelowego bloga jest “Bez dekretu” osobnika który podpisuje się Ścios. Ma on obecnie kilku komentatorow ( nie wiadomo czy niektorzy z nich to nie jest sam Ścios) i nierealne pomysły polityczne.
Blogspot się jeszcze jako tako trzyma.