Krytycy ustawy wskazują, że została utworzona bardzo niebezpieczna furtka, przez którą w przyszłości na teren Polski mogą dostać się obce wojska, realizujące cele niekoniecznie zbieżne z polską racją stanu. “Władza” w Polsce może się zmienić i wykorzystać tę możliwość w celu ochrony “demokracji”, obcych interesów lub przeciwdziałać militarnie przeciw narodowym aspiracjom odzyskania pełnej niepodległości. To, czego się bała wprowadzić PO ze względu na społeczny opór, PiS wprowadza bez najmniejszego sprzeciwu swojego elektoratu.
Zwolennicy /uzasadnienie premier Szydło/ wskazują na konieczność wprowadzenia tej regulacji w celu przeciwdziałania potencjalnym zagrożeniom.
Wprowadzenie niniejszych regulacji jest niezbędne w celu umożliwienia obcym komponentom wojskowym szybkiego udzielenia pomocy RP lub innemu sojusznikowi, w sytuacji konieczności użycia polskiego terytorium lub przestrzeni powietrznej do podjęcia działań (zarówno działań prewencyjnych – odstraszających, jak też działań wymagających użycia siły wojskowej), np. przez siły wysokiej gotowości (Very High Readiness Joint Task Force – VJTF).
Efekt będzie osiągnięty już przez samo wprowadzenie w życie przepisów, bowiem potencjalny przeciwnik będzie świadomy, że nie ma barier prawnych w użyciu wojsk obcych (NATO, UE) na terytorium RP w sytuacji np. wojny hybrydowej, podprogowej. W razie narastania sytuacji napięcia, wojska te będę mogły prezentować gotowość do działania w ramach odstraszania i zniechęcania potencjalnego przeciwnika, a w razie konieczności – podjąć działania wojskowe na wczesnych etapach działań, aby nie doprowadzić do eskalacji napięć i powstania regularnego konfliktu zbrojnego.
Nowelizacja przepisów w zakresie pobytu wojsk obcych na terytorium RP przez umożliwienie wojskom obcym (NATO, UE) wykonywania operacji wojskowych (innych niż ćwiczenia) na terytorium RP w czasie pokoju, został wprowadzona w odpowiedzi na sugestię USA i NATO.
Krytycy interpretują ustawę jako pośrednie przyznanie się do niewydolności niszczonych przez 8 lat polskich formacji obronnych, a także jako uległość wobec polityki USA, chcących uczynić z Polski państwo frontowe.
Za projektem ustawy głosowało PiS, a także nazywana targowicą opozycja. Przeciwnych było ośmiu posłów.
______________________________________________________________________________________________________________
Warto przypomnieć, że kontrowersyjna “ustawa 1066” nie została zniesiona.
Uchwalona przez targowicę w roku 2014 ustawa o „bratniej pomocy” – 1066 zezwala obcym służbom specjalnym na udział w pacyfikowaniu polskich demonstrantów, jeśli zagrażają oni porządkowi i bezpieczeństwu publicznemu, ale – nazwijmy rzecz po imieniu – daje licencję na zabijanie, (użycie broni palnej) nie tylko „w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność zagranicznego funkcjonariusza lub pracownika albo innej osoby”, ale nawet profilaktycznie – „w celu przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność zagranicznego funkcjonariusza lub pracownika albo innej osoby – na rozkaz dowódcy”.
____________________________________________________________________________________________________________
Jestem pewien, że gdyby podobna ustawa została uchwalona za czasów PO podniósłby się krzyk – zdrada!!!, targowica!!! Tymczasem cisza…
Drodzy przyjaciele z PiS-u. Nauczcie się jednego: za dobre chwalić, a za złe ganić. Nie można wszystkiego potępiać w czambuł lub wszytko akceptować bez cienia refleksji !!!!!
Kiedy PiS zniesie prawo wprowadzone na terenie Rzeczpospolitej przez naszych zaborców i okupantów: Zakaz posiadania broni, a także wprowadzi ograniczenie, a docelowo zniesienie państwowej kradzieży!?
Na ile orientuję się po przeczytaniu fragmentów tekstu – to widzę jedna. ale bardzo istotną różnicę – ustawa w wersji PiS-owskiej jest znacznie bardziej ograniczona niż w wersji platfusowej – a mianowicie odnosi się tylko do sił wojskowych czyli nie obejmuje np. Bundespolizei, Grenzschutzu … i służb specjalnych. Ale ustawę 1066 należy znieść natychmiast !!!!
Do redakcji. Proszę nie pisać bzdur. Ustawa w prowadzona przez PO właśnie oddawała nas pod totalną władzę obcych sił. Łącznie z tym, że jakiś szkopski wojskowy, policjant czy nawet ochroniarz mógł nas aresztować bez obecności polskiego funkcjonariusza. Mogli do nasz strzelać, mordować w imię ” Unijnej demokracji”. A tu sobie proszę poczytać http://wpolityce.pl/polityka/183656-dlaczego-rzad-wprowadza-prawo-zezwalajace-funkcjonariuszom-obcych-panstw-rozpedzac-demonstracje-w-polsce
Nowela pisowska oraz ustawa PO to są dwie różne rzeczy pomimo że podobne w sensie otwarcia furtki obcym formacjom zbrojnym.
Pytanie:
“Dlaczego rząd wprowadza prawo zezwalające funkcjonariuszom obcych państw rozpędzać demonstracje w Polsce!?”.
można teraz postawić rządowi PiS:
“Dlaczego rząd PiS nie zniósł prawa zezwalającego funkcjonariuszom obcych państw rozpędzać demonstracje w Polsce!?”.
a także: dlaczego rząd PiS wprowadza regulacje pozwalające teoretycznie na użycie obcych wojsk przeciw Polakom – takie samo prawdopodobieństwo jak powyżej.
Czy agenci Mossadu mogą w Polsce bez zezwolenia chodzić z bronią maszynową?
Czy polscy funkcjonariusze mogą zaprowadzać porządek na ulicach Berlina? Czy mogą aresztować Niemców bądź stosować wobec nich środki przymusu bezpośredniego na terenie ich kraju? Czy polscy polcjanci mogą w czasie niemieckich pochodów w Berlinie klasyfikować ich obywateli na faszystów lub porządnych Niemców i czy mogą lać pałami tych pierwszych.
A co jeśli tą ustawę by tylko dopracowali . Przecież można by w taki sposób ją skonstruować , aby obce zagraniczne wojska mogły ( za) działać prawnie na terenie Polski TYLKO I WYŁĄCZNIE za jej zgodą. Przecież wiadomo, że chodzi tu o wojska USA. W sumie nic dziwnego, tylko moim zdaniem NIEDOPRACOWANEGO.Nie ma się co oburzac, wystarczy dobrze doradzić a nie unosić się i kreować czarne scenariusze
@ Pani Tereso
Idąc za tokiem pani rozumowania można stwierdzić, że nie należy się również oburzać na PO, bo przecież była to kwestia NIEDOPRACOWANIA.