Krótka historia o tym, skąd NOM wziął się na świecie

 

Miłej lektury w ramach katolickiego samodoskonalenia :)

 

Wprowadzenie teologiczno-pastoralne do ksiąg liturgicznych. Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego.

 

Gdy Sobór Watykański II zarządził odnowę obrzędów Mszy świętej, polecił między innymi, by niektóre obrzędy przywrócono “stosownie do pierwotnej tradycji Ojców Kościoła”, czyli używając tego samego wyrażenia, co św. Pius V w Piśmie apostolskim zaczynającym się od słów Quo primum, którym w roku 1570 ogłoszony został Mszał Trydencki. Ta zgodność słów pozwala stwierdzić, jakim sposobem oba Mszały Rzymskie, chociaż dzielą je cztery wieki, zawierają jedną i tę samą tradycję. Jeśli zaś rozważymy wewnętrzne elementy tej tradycji, zrozumiemy, jak wspaniale drugi mszał udoskonala pierwszy.

W istocie mszał z roku 1570 niewiele się różni od pierwszego mszału wydanego drukiem w roku 1474, który znowu wiernie odtwarzał mszał z czasów Innocentego III. Nadto chociaż kodeksy Biblioteki Watykańskiej umożliwiały poprawienie niektórych wyrażeń, nie pozwoliły jednak, by w tym badaniu “starych i uznanych autorów” cofnięto się dalej niż do średniowiecznych komentarzy liturgicznych.

Dziś natomiast ta “tradycja Ojców Kościoła”, której trzymali się korektorzy Mszału św. Piusa V, została wzbogacona przez niezliczone pisma uczonych. Po pierwszym wydaniu Sakramentarza gregoriańskiego w roku 1571, często wydawano drukiem krytycznie opracowane stare sakramentarze rzymskie i ambrozjańskie, podobnie jak starodawne księgi liturgiczne hiszpańskie i gallikańskie, które ukazały liczne, nie znane dotąd modlitwy o niemałej wartości duchowej.

Również tradycje dawnych wieków, poprzedzających ustanowienie obrządków Wschodu i Zachodu, teraz lepiej są znane dzięki temu, że znaleziono wiele dokumentów liturgicznych.
Oprócz tego postępujące studia nad Ojcami Kościoła rzuciły na teologię eucharystycznego misterium światło nauki najwybitniejszych w chrześcijańskiej starożytności Ojców, jak św. Ireneusz, św. Ambroży, św. Cyryl Jerozolimski, św. Jan Złotousty.
Powyższy fragment jasno pokazuje, że NOM nie jest efektem “spisku modernistów”, lecz że powstał jako kontynuacja pracy rozpoczętej przez Piusa V w czasach soboru Trydenckiego. Pracy którą można było wreszcie doprowadzić do końca w czasach współczesnych, dzięki temu że odkryto wiele tekstów nieznanych w XVI wieku, co przez kilka stuleci stało na przeszkodzie zaleceniom Piusa V aby “obrzędy przywócono stosownie do pierwotnej tradycji Ojców Kościoła”. Wówczas reforma zatrzymała się niestety na tekstach średniowiecznych, natomiast II SW mógł już kontynuować reformę Piusa V w oparciu o znacznie starsze teksty, dzięki czemu mozliwe było wreszcie dokonanie całego dzieła.

I tak własnie drogie dzieci powstał NOM, jako efekt pracy rozpoczętej w XVI wieku przez Piusa V  :)

 

W ramach dalszego samodoskonalenia polecam lekturę całości tego tekstu.

http://www.kkbids.episkopat.pl/index.php?id=201

Doskonała sprawa dla kogoś kto chce w pełni zrozumieć w czym bierze udział podczas niedzielnej Mszy.

 

http://www.fronda.pl/forum/krotka-historia-o-tym-skad-nom-wzial-sie-na-swiecie,57381.html

 

Warto poczytać w komentarzach spór pomiędzy katolikami a tradycjonalistami.

O autorze: circ

Iza Rostworowska