W Las Vegas, jak co roku trwa przegląd, wystawa elektroniki użytkowej CES13 (Consumer Electronics Show). Więcej tutaj http://ces.cnet.com/ .
Rokrocznie pokazuje sie tutaj kilka tysiecy nowatorskich rozwiązań. Oczywiście potem sporo idzie do kosza, niektóre przeżywają swój krótki moment triumfu (magnetowid, odtwarzacze MP3), by niestety zostać wypartym przez pędzący w zawrotnym tempie elektroniczny swiat.
Przeglądając bogatą listę towarów, daje się zauważyć, że najważniejsze dzisiaj jest słowo SMART. Wszystko musi być smart. Bez wyjątku. Od tak prozaicznych domowych urządzeń jak odkurzacze, lodówki czy pralki po telefony i telewizory. Tymi ostatnimi chciałbym sie zając nieco więcej.
Koniec z miniaturyzacją. Ta tendencja już się wypaliła i przestała wszystkich bawić. Coś, by było funkcjonalne musi mieć odpowiednie, prakseologiczne rozmiary.
No więc najnowsze telefony, oczywiście smart, nie są już tak miniaturowe. Smartfon Ascend Mate gwałtownie wchodzących na rynek Chińczyków z firmy Huawei ma ekran o przekątnej 6,1 cala. Niewiele mniejsze są produkty LG, Sony, czy Samsunga. Trzeba mieć naprawdę głębokie kieszenie, żeby w nich pomieścić taki telefon. Zresztą, czy używanie nazwy telefon ma jeszcze sens? W 80% smartfon jest wykorzystywany w innych celach niż stricte telefonicznych. Surfuje się po internecie, przegląda się pocztę, odtwarza muzykę, czy robi zdjęcia. Zobaczycie, już wkrótce nazwa telefon zostanie zapomniana. Czy to będzie smartfon, czy jeszcze coś innego, zobaczymy.
Drugą dziedziną, gdzie widać wyraźny wzrost gabarytów produktu, są telewizory. Oczywiście również smart. Działania producentów idą w kierunku urządzeń o ekranie większym niż 50 calowy. LG, Sony i Toshiba zaprezentowały telewizory o przekątnej 84 cale, lecz wszystkich przebił Samsung modelem S900 o 110 calowej przekątnej ekranu (ok.2,5 metra).
To nie koniec nowinek związanych z telewizorami. Oczywiście typu smart, co wyraża się m.in. wbudowaną pamięcią zapisu, wejsciowym wi-fi, wbudowaną kamerą i szeregiem innych drobiazgów.
Ledwie, mozolnie telewizje zaczęły nadawać programy w standarcie HD, a już w tym roku zaprezentowano telewizory w nowym standardzie UHD, czyli Ultra HD, lub też zwane 4K, bo w stosunku do HD mają rozdzielczość 4 razy większą. Pewnie znowu za 3, 4 lata trzeba będzie zmienić telewizor na nowy, jak stacje telewizyjne rozpoczną transmisję w standardzie UHD.
To jeszcze nie koniec nowości związanych z telewizorami. Telewizory wykonane w technologii OLED mają zakrzywione ekrany. Podobno takie rozwiązanie pozwala na obserwację 3D bez konieczności stosowania okularów.
Pozostałe nowinki, których jest sporo omówię następnym razem.
Na zakończenie jednak chciałbym sie zabawić w „proroka”. Sony, pod koniec ubiegłego roku wypuścił na rynek pierwszy kompaktowy aparat fotograficzny z pełnowymiarową matrycą, model RX1. Wg. Mnie zapowiada to zmierzch i upadek lustrzanek. Pewnie za 10 lat bedziemy je tylko ogladać w muzeum. Taka malutka rewolucja na boku.
_____________________________
Nie lubię nowoczesności, a przede wszystkim nie lubię marnotrawstwa.Mam w domu Hoover, który ma 73 lata.Młodzi chcieli wystawić go na śmietnik. Wygrał jednak z nowym odkurzaczem w kategorii “potęgi wciągania” i łaskawie zgodziło się go przyjąć muzeum techniki. Tylko dlatego został ułaskawiony. Poza tym złości mnie gdy oni kupują sobie co chwila nowe telefony i mówią z przekonaniem, że pralkę trzeba zmieniać co trzy lata, bo na tyle zaplanowano jej czas życia.Mówię im , że kiedyś firma Rover gwarantowała, ze przez pierwsze 20 lat nie będzie trzeba podnieść maski kupionego samochodu, a oni śmieją się, że dlatego zbankrutowała. W Małym Cichym w wielkim sklepie ( kiedyś tu takich nie było)uświadomiłam swoim, ze 99% towarów można wrzucić do kosza zaraz po wyjściu. To góralskie kierpce, ciupagi i skarpety produkowane w Chinach, dwumetrowe żelki, szminki dla dzieci, kubki z napisem “Małe Ciche” też z Chin. A oni na to, ze dzięki temu górale się bogacą. I bądź tu mądry. Ściskam.
To jest obłęd z tym postępem. Ja już powoli się do tego nie nadaję.
Kiedyś, czytałem, w historii Chin był 400 letni okres, gdy dosłownie nic się nie działo. Żadnych wojen, znaczących kataklizmów i, tfu…, postepu. Jakże cudownie sie wtedy musiało żyć.
Serdecznosci
Właśnie się złamałam i nabyłam takiego smartfona. Galaxy III mini. Początkowo miałam chęć na tego normalnego Galaxy III.
Sprzedawca mnie jednak przekonał, że tego normalnego nie da się obsłużyć jedną ręką.
Przekonał mnie w 5 sekund: powiedziałam: racje, to niech będzie mini. Bo w końcu jednak najważniejszym zadaniem tego urządzenia jest telefonowanie. Do przeglądania internetu, czy poczty takie coś jest za małe i tylko w sytuacjach awaryjnych się z tego korzysta. Po co w końcu są tablety?
Na moje dyletanckie oko, smartfony mini i tablety znikną. Powstanie hybryda, taka z 8 – 9 cali i będzie to przenośne biuro.
Już dosyć duże, by swobodnie korzystac z sieci i poczty. Ale jako telefon to będzie spore.
Obym się mylił.
Mój tablet, to Galaxy tab 8,9 (tak, tak – to tablet)- akurat taki, jak piszesz.
Telefonowanie przy jego pomocy…. niemożliwe.
Chyba, że skype’m.
Ale jak to ma wyglądać, na spacerze, w samochodzie (na postoju, rzecz jasna ;))i w innych takich sytuacjach, gdy mamy do dyspozycji jedną rękę i ucho?
;)
Pozdrawiam
Dotychczas używałam od kilku lat telefonów rozsuwanych – kochane urządzenia.
Maleńkie, zgrabne, lekkie – a i zdjęcie można było zrobić, bo 5 megapikseli, to całkiem niezłe parametry.
Niestety ich era już mija.
Wszystkie panie kochają klapkowe, lub rozsuwane. I wcale się im nie dziwię.
Strasznie mnie teraz śmieszą ci komputerowi szpanerzy. Oni juz nie rozmawiają z telefonem przy uchu. Telefon na rozczapierzonych paluszkach trzyma sie horyzontalnie przed twarzą.
Fajne, co?
Hoover to nazwa firmy produkującej odkurzacze w USA. (teraz już robią wszelkie AGD). Potęga odkurzacza Hoover jest wielka na tyle nawet, że w języku angielskim Hoover znaczy odkurzacz. Hoover dostał sie do słownika jako odkurzacz.
Podejrzewam że wyrzucenie go byłoby poważnym błędem, nawet jeśli coś tam jest posklejane taśmą klejącą i brzydko wygląda.
Miłośnicy staroci i tak coś by zań dali. :)
Teraz klapkowe wychodzą już z użycia. Klapka była na klawiaturkę , natomiast teraz są dotykowe.
Jednak trzeba przekonać się do techniki, do internetu, do nowoczesności.
Książka papierowa jest lepsza “psychologicznie” do czytania. Ale ,znów trzeba pomyśleć o zaoszczędzonych lasach jeśli bedziemy czytać E-booki. No i w naszym smart-fonie możemy mieć pół Biblioteki Jagiellońskiej i czytać co chcemy np. gdy jesteśmy w podróży.
Wiesz ile przeciętnie na Amazonie kosztuje książka – sztuk 1?
14,50 $$$, czyli ok 45,oo zł.
I do tego, jak juz chciałem kupić tego Kindla, to Amazon stwierdził, ze na razie oni nie przewidują interesów w Polsce.
I jeszcze ciekawostka. Kindla z wypasem (wi-fi, 3G) na e-bayu w Stanach mozna miec za 150$ a już w Europie z dostawą do Polski za 250$.
Niech sie walą.
A jakiej firmy jest ten elektroluks?
-Elektrolux.
Zdarzyło się u mnie w kuchni.
Dopóki świat nie pierdyknie, postęp się nie zatrzyma, ale mógłby tak nie pędzić, choć teraz musi, bo o tym nie decydują ludzie, ale system. Jak ludzie zmienią system, to powstrzymają bieg, ale by zmienić system trzeba zmienić ustrój, który generuje system.
Liberalizm zawsze prowadzi do biegu. Liberalizm to tylko kulturalna nazwa ludzkiej chciwości, która biegnie bo oparta jest na rywalizacji, czyli instynkcie samczym.
Wszystko ma być smart. Poza człowiekiem.
Człowiek ma być stupid.