Myśl dnia
św. Albert Chmielowski
ŚRODA XI TYGODNIA ZWYKŁEGO, ROK I
PIERWSZE CZYTANIE (2 Kor 9,6-11)
Zachęta do hojności
Czytanie z Drugiego listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian.
Bracia:
Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg.
A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane: „Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość jego trwa na wieki”.
Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości. Wzbogaceni we wszystko, będziecie pełni wszelkiej prostoty, która składa przez nas dziękczynienie Bogu.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 112,1-2.3-4.9)
Refren: Błogosławiony, kto się boi Pana.
Błogosławiony człowiek, który boi się Pana *
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi, *
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.
Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu, *
a jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, *
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Rozdaje i obdarza ubogich, *
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą *
będzie jego potęga.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,23)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 6,1-6.16-18)
Dobre uczynki pełnić w ukryciu
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ
Miłość doskonała
Dobre uczynki nie potrzebują rozgłosu. Ktoś, kto kocha, wyświadcza dobro kochanej osobie nie po to, aby inni go podziwiali, ale za względu na tego, kogo kocha. Zewnętrzna opinia nie ma dla niego znaczenia. Jezus oczekuje od swoich uczniów takiej właśnie miłości. Ma ona być bezinteresowna i szczera. Kocham Boga i ze względu na Niego kocham także te wszystkie osoby, które Boża opatrzność stawia na mojej drodze, także nieprzyjaciół. Jeśli wyświadczam im dobro, to nie oczekuję w zamian żadnej nagrody. Jest to miłość doskonała. Tylko ona prowadzi człowieka do zbawienia.
Boże, Ty jesteś dawcą prawdziwej miłości. Otwieram się na Ciebie i chcę Cię kochać szczerą miłością. Spraw, aby to stało się możliwe.
Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2015”
Autor: ks. Mariusz Krawiec SSP
Edycja Świętego Pawła
#Ewangelia: To nie takie proste…
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: “Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
Komentarz do Ewangelii
Nie należy pokazywać ludziom, że jest się pobożnym i dobroczynnym. O naszej modlitwie powinien wiedzieć tylko Bóg, a o naszej dobroczynności powinni wiedzieć co najwyżej adresaci tej pomocy. To wystarczy. Modlitwa powinna bowiem służyć do przemiany serca, a nie do budowania pozytywnego wizerunku siebie u innych. Przemianę serca można poznać zaś głównie po praktykowaniu bezinteresownej pomocy innym. A kiedy pomagamy dla jakiegoś celu, na przykład dla budowania pozytywnego wizerunku siebie, wówczas nasza pomoc przestaje być bezinteresowna i przemiana serca “bierze w łeb”.
Nie wystarczy dużo się modlić, pościć i pomagać ludziom. Jeszcze trzeba robić to w odpowiedni sposób.
Na dobranoc i dzień dobry – Mt 6, 1-6.16-18
Mariusz Han SJ
Ty zaś, gdy pościsz…
Czystość zamiarów / Post
Jezu powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę.
Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać.
Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę.
Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Opowiadanie pt. “O posługiwaniu żebrakom”
W pewnym miasteczku hiszpańskim jest taki hotel, którego właścicielem i szefem jest niejaki Don Emanuel. Hotel to szczególny, bo każdego popołudnia cały personel na czele z dyrektorem obsługuje zebranych żebraków: Obsługiwani są tak, jakby należeli do najbardziej wykwintnego towarzystwa. Sam Don Emanuel doradza w wyborze potraw, pyta o życzenia i dogląda jakości obsługi i dań. Po posiłku goście rozchodzą się swoimi drogami.
Don Emanuel wie dobrze, dlaczego ta codzienna nadzwyczajna ceremonia. Otóż w czasie wojny domowej został niewinnie skazany na śmierć. Stał już pod ścianą, pluton egzekucyjny wycelował już w niego broń, gdy – nagle, jak z jasnego nieba – zjawił się jakiś żebrak i zaczął usilnie i gwałtownie przekonywać żołnierzy, aby nie strzelali. Ci rzeczywiście odstąpili od swego zamiaru.
Don Emanuel nigdy więcej już nie widział swego wybawiciela, nigdy też nie dowiedział się, kim był ten nieznajomy. Postanowił więc nie tylko karmić wszystkich biednych w tym miasteczku, lecz także robić to z szacunkiem.
Na pytanie, czy musi to być każdego dnia, czy to nie przesada, czy nie wystarczyłoby np. raz w miesiącu albo raz w roku, w rocznicę uratowania… odpowiada zawsze; – Czyż Bóg ofiarował mi życie tylko na jeden dzień w roku? Nie, dzień za dniem otrzymuję życie przez tego nędzarza, który nawet nie próbował odebrać ode mnie zasłużonego podziękowania i wynagrodzenia. Myślę, że za taki dar nie mogę się niczym tak naprawdę odwdzięczyć.
Refleksja
Post jest nam potrzebny, a nie Bogu. On bowiem jest doskonały i wszystko co człowiek chce mu dać, nie wpływa na Jego bycie. A jak wiemy Bóg jest doskonałą miłością. Nam, jako stworzenia, tej doskonałości brakuje. Stąd miłość w nas nie jest doskonała, a zamiast niej pojawia się pycha i interesowność. Potrafimy nawet na modlitwie prosić o coś, ale tylko dla nas samych. W czasie tej modlitwy chcemy ugrać nawet to, żeby nas widziano, jacy to niby jesteśmy pobożni. Są to zewnętrzne elementy, które ujemnie wpływają na naszą realną relację z Bogiem…
Jezus uczy nas, że słowa które wypowiadamy naszymi ustami powinny przede wszystkim wynikać z potrzeby naszego serca. Ono podpowie to, co jest najważniejsze, bo wie, co wynika z istoty naszego życia. Miłość jest najważniejsza. Wszystko inne jest dodatkiem do tego życia. A kiedy jest miłość, to nie trzeba wiele mówić. Przez “skórę” człowiek bowiem czuje, że słowa już są niepotrzebne…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Czy post jest Ci pomocny w rozwoju?
2. O co prosisz na modlitwie?
3. Na Twojej modlitwie jest więcej słów, czy słuchania?
I tak na koniec…
Mierz siły na zamiary, lecz nie realizuj zamiarów na siłę (Janusz Gaudyn)
http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/na-dobranoc-i-dzien-dobry/art,295,na-dobranoc-i-dzien-dobry-mt-6-1-6-16-18.html
******
http://modlitwawdrodze.pl/#2015-06-17
Św. Brata Alberta Chmielowskiego
Okres zwykły, Mt 6,1-6.16-18
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza
Mt 6,1-6.16-18
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie».
Lubimy, gdy inni ludzie postrzegają nas jako dobrych i pobożnych. Co w tym złego? Niech biorą z nas przykład! Ale chyba nie będą zadowoleni z tego, że są gorsi. A przy tym: czy oni mają nawracać się do nas? Czy do Jezusa?
Wiele pozycji literatury o rozwoju duchowym wskazuje na korzystny dla pogłębienia naszej modlitwy wpływ postu. Ponieważ obfite jedzenie smacznych potraw oddala od głębszej, pokornej modlitwy. Zapytaj siebie, jaką masz motywację, aby pościć: czy z pragnienia modlitwy, czy może cierpisz, ponieważ za dużo ważysz?
Jałmużna, gdy dajesz ją ubogiemu, gdy poświęcasz swój czas dla samotnego lub chorego też wymaga pokory. To za mało, że nie trąbisz o niej na rogu ulicy… Sprawdź, czy dajesz z tego, co ci zbywa, czy dzielisz się tym, co masz? Z radością!
Człowiek patrzy na czyny, a Bóg na intencje. Osądzać po czynach jest łatwiej, ale często ocenia się mylnie. Pomyśl, że gdy spełniasz dobre uczynki w ukryciu, to wielka będzie twoja nagroda u Ojca w niebie…
O muzyce
Utwór: JHWH, JHWH
Wykonanie: Deus Meus
Utwór: We’ve never met, Kara Nomadica
Wykonanie: Kara Nomadica
******
Refleksja katolika
***
Bóg pyta:
A wy za kogo Mnie uważacie?
Mt 16,15
***
KSIĘGA I, Zachęty pomocne do życia duchowego
Rozdział XIV, O UNIKANIU POCHOPNEGO SĄDZENIA
1. Patrz na siebie, ale wystrzegaj się sądzenia innych. Daremnie człowiek trudzi się osądzaniem innych, jakże często się myli i jak łatwo popada w błąd; sądzić siebie i rozmyślać o sobie to dopiero trud owocny. Jakże często sądzimy według tego, co nam przypada do serca, i jak łatwo zatracamy poczucie sprawiedliwości przez miłość własną.
Gdyby Bóg był zawsze czystym celem naszych dążeń, nie wpadalibyśmy od razu w gniew, gdy tylko ktoś sprzeciwi się naszemu zdaniu.
2. A przecież zdarza się, że to, co kryje się w naszej głębi albo co przychodzi z zewnątrz, tak samo nas pociąga. Niektórzy w gruncie rzeczy mają zawsze na względzie siebie w tym, co robią, choć nie zawsze zdają sobie z tego sprawę, i wydaje im się, że sprawy przybierają pomyślny obrót wtedy, gdy układają się według ich życzeń i myśli.
Jeżeli zaś dzieje się inaczej, martwią się i denerwują. Jakże często z powodu różnicy zdań rodzą się zatargi między przyjaciółmi i rodakami, między duchownymi i wiernymi.
3. Trudno jest pozbyć się dawnych nawyków i nikt zbyt chętnie nie daje się odwieść od własnego zdania. Jeżeli będziesz polegał bardziej na własnym rozumie lub własnej umiejętności niż na cnocie poddania się, jaką widzimy u Jezusa Chrystusa, rzadko i nieprędko doznasz łaski oświecenia, ponieważ Bóg chce, abyśmy Mu się w zupełności poddali i cały nasz rozum przekroczyli płomienną miłością.
Tomasz a Kempis, ‘O naśladowaniu Chrystusa’
http://www.katolik.pl/modlitwa.html
*****
Refleksja maryjna
Eucharystia – chleb o woni Najświętszej Panny
U początków Eucharystii istniało dziewicze i macierzyńskie życie Maryi, przepełnione doświadczeniem Boga, Jej wędrówka w wierze i w miłości, która przez działanie Ducha Świętego, czyni ze swego ciała świątynię, a z serca ołtarz: ponieważ poczęła nie zgodnie z naturą, ale z wiary, ze świadomego i dobrowolnego aktu – aktu posłuszeństwa.
Ciało, które spożywamy, i Krew, którą pijemy, są nieocenionymi darami zmartwychwstałego Pana dla nas podróżujących, niosą one ze sobą, jak wonny Chleb, smak i zapach Najświętszej Matki.
Vere passum, immolatum in Cruce pro homine.
To Ciało rzeczywiście cierpiało i zostało złożone w ofierze na Krzyżu dla człowieka.
Jan Paweł II
teksty pochodzą z książki: “Z Maryją na co dzień – Rozważania na wszystkie dni roku”
(C) Copyright: Wydawnictwo SALWATOR, Kraków 2000
www.salwator.com
http://www.katolik.pl/modlitwa.html
******
Bądź zawsze uprzejmy wobec innych ludzi, bądź nim nawet wobec tego człowieka, który obraził cię najbardziej.
Z ‘Dziennika Duchowego’ Sługi Bożego ks. Franciszka Jordana (1848-1918),
Założyciela Salwatorianów i Salwatorianek
******
*********************************************************************
ŚWIĘTYCH OBCOWANIE
17 CZERWCA
Patron Dnia
Św. Albert Chmielowski
zakonnik
Św. Albert, w świecie Adam Chmielowski, urodził się w 1845 roku. Jako młodzieniec przystąpił do powstania, które wybuchło w 1863 roku. Ciężko ranny dostał się do niewoli i stracił nogę. Po ucieczce z niewoli odbył studia malarskie. Idąc za głosem powołania zrezygnował z rozpoczętej kariery artystycznej i w Krakowie oddał się posługiwaniu ubogim, a następnie założył zgromadzenie braci i sióstr posługujących ubogim. Odznaczał się heroiczną miłością bliźniego, umiłowaniem ubóstwa i ufności w opatrzność Bożą. Zmarł w Krakowie 25 grudnia 1916 roku. W roku 1983 papież Jan Paweł II zaliczył go w poczet błogosławionych a kanonizował w Rzymie 12 listopada 1989 r.
http://www.katolik.pl/modlitwa.html
******
**********************************************************************
TO WARTO PRZECZYTAĆ
[Dezyderata]
Flickr (cc)
Flickr (cc)
Flickr (cc)
Flickr (cc)
Dodaj komentarz