http://gosc.pl/doc/1999408.Mordercza-statystyka
Tak to bez-duszna statystyka okazuje się ”duszna”, bo objawia błędy myślenia.
http://gosc.pl/doc/1999408.Mordercza-statystyka
Tak to bez-duszna statystyka okazuje się ”duszna”, bo objawia błędy myślenia.
Copyright Legion Św. Ekspedyta. All Rights Reserved.
Właśnie – błędy myślenia. Należy pamiętać, że atakowania ludzi psy są uczone przez przedstawicieli gatunku zwanego w niektórych przypadkach na wyrost – homo sapiens.
Myślę jeszcze o przepaści, pomiędzy ilością śmiertelnych ofiar powodowanych przez psy – oraz nas samych.
Faktem jest, że jak my się poprawimy, poprawią się też psy, konie krokodyle i komary i będzie prawie jak przed grzechem pierworodnym, kiedy to popsuły się przypadłości w całym kosmosie.
Jeśli konie się poprawią, to chyba będą aniołami, ale krokodyle mogłyby nad sobą popracować…
25 Czy krokodyla chwycisz na wędkę
lub sznurem wyciągniesz mu język,
26 czy przeciągniesz mu powróz przez nozdrza,
a szczękę hakiem przewiercisz?
27 Może cię poprosi o łaskę?
czy powie ci dobre słowo?
28 Czy zawrze z tobą przymierze,
czy wciągniesz go na stałe do służby?
29 Czy pobawisz się nim jak z wróblem,
czy zwiążesz go dla swych córek?
30 Czy towarzysze go sprzedadzą,
podzielą go między kupców?
31 Czy przebijesz mu skórę harpunem,
głowę mu dzidą przeszyjesz?
32 Odważ się rękę nań włożyć,
pamiętaj, nie wrócisz do walki.
…
10 Jego kichanie olśniewa blaskiem,
oczy – jak powieki zorzy:
11 z ust mu płomienie2 buchają,
sypią się iskry ogniste.
12 Dym wydobywa się z nozdrzy,
jak z kotła pełnego wrzątku.
13 Oddechem rozpala węgle,
z paszczy tryska mu ogień.
Tężyzna ciała
14 W szyi się kryje jego potęga,
przed nim skacząc biegnie przestrach,
15 części ciała spojone,
jakby ulane, nieporuszone.
16 Serce ma twarde jak skała,
jak dolny kamień młyński.
Niezwyciężony
17 Gdy wstaje, mocni drżą ze strachu
i przerażeni tracą przytomność.
18 Bo cięcie mieczem bez skutku,
jak dzida, strzała czy oszczep.
19 Dla niego żelazo – to plewy,
brąz – niby drzewo zbutwiałe.
20 Nie płoszy go strzała z łuku,
kamień z procy jest źdźbłem dla niego.
21 Dla niego źdźbłem maczuga,
śmieje się z dzidy lecącej.
Ślady jego przejścia
22 Pod nim są ostre skorupy,
ślad jakby wału3 zostawia na błocie.
23 Głębię wód wzburzy jak kocioł,
na wrzątek ją zdoła przemienić.
24 Za nim smuga się świeci na wodzie,
topiel podobna do siwizny.
Niezrównany
25 Nie ma mu równego na ziemi,
uczyniono go nieustraszonym:
26 Każde mocne zwierzę się lęka
jego, króla wszystkich stworzeń».
Aj. Jak ty nie myślisz teologią, ale materią.
Krokodyle czy psy nie poprawią się przecież z własnej woli bo jej nie mają, ani intelektu, ani sumienia. Zauważ, że dodałam komary.
Jak grzech ściągnął na całą naturę zepsucie (nawet na jabłonie) to i naprawa przyjdzie ze strony ludzi, ale nie tak jak myślisz że przykładem, np krokodyl patrzy jaki to człowiek święty i bierze przykład- o, nie nie.
Mówiąc obrazowo jest tak; – im bardziej człowiek grzeszy, tym w Afryce komary bardziej zajadłe, legiony diabłów bardziej dożarte, tajfuny bardziej nieprzewidywalne.
Żartowałem z tym krokodylem. Wiem, 2 stopień pychy…
Trzeci. Drugi to zazdrość.