Muzeum Sztuki bez Sztuki w Warszawie

Z okazji rozwarcia kolejnej puszki Pandory Emil Krawczyk @krawczyk_emil przypomniał na Twitterze pewien tekst sprzed kilku lat…

 

Byłem z psem na otwarciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

– Tu nie wolno z psami – mówi ochroniarz.

– To nie jest pies – odpowiadam. – To jest performance.

– A, to przepraszam.

Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.

– Zawsze się zastanawiałem – mówię do psa – komu kibicują centaury w czasie rodeo.

– Kupę mi się chce – odpowiada pies.

– Trzeba było zrobić przed wejściem.

– Wtedy mi się nie chciało.

Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.

– Z, Y, X – krzyczy. – U, V, W.

Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.

– Fajfus – mówię do niego. – Fajfus, nie tutaj!

– Kiedy mnie ciśnie – odpowiada i zaczyna robić na podłogę.

Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu spod ogona.

– To jest interesująca propozycja – mówi.

Ktoś inny też podchodzi i patrzy.

– To jest świeże – mówi.

Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.

– Odważne – mówi.

– Ja państwa bardzo przepraszam – mówię do nich.

– Jak się nazywa ta instalacja? – pyta kobieta. – To g*wno – odpowiadam, zatykając palcami nos.

– Mocne.

Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem “G*wno, 2025”. Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.

– Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim – mówi mój pies.

– A pan jest kuratorem – pyta reporter. – Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.

– Sądzę, że to g*wno – odpowiadam.

– Brutalnie prawdziwe – mówi kobieta z winem.

– Ostentacyjnie szczere – mówi fotograf.

– U, T, S – krzyczy kobieta w basenie z moczem

_______________________________________________________________________________________

Architektura “Muzeum” przypomina budowlany barak

Brzydkie jest piękne

Sztuka oparta na dominacji białych heteroseksualnych mężczyzn jedzących mięso, myślących logicznie, jeżdżących samochodami odeszła do lamusa. Nadszedł czas zmiany paradygmatów, czas zmiany epoki w której dyskryminowane dotychczas inne orientacje zaczęły tworzyć nową poprawność estetyczną.

Według innej teorii z braku wystarczającej liczby eksponatów Dyrekcja użyła również płachty budowlanej zabarwionej na czerwono

Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie/ YouTube

“Tysiące osób odwiedziło Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Drugiego dnia otwarcia wystawom towarzyszył bogaty program performansów, koncertów i spotkań. Przyjęty owacją na stojąco swój wykład wygłosił architekt nowej siedziby MSN-u Thomas Phifer, inaugurując tym samym muzealny program publiczny. Ostatnich gości pożegnaliśmy o drugiej nad ranem. Drugiego dnia działania MSN-u realizowany był program performatywny, wyprodukowany między innymi dzięki współpracy z wiedeńską Kolekcją Kontakt. Publiczność bardzo licznie wypełniła sale galeryjne, gdzie odbył się antyhappening Zdefiniowanie sytuacji kulturowej oraz performanse When I State that I Am Anarchist, zobaczyliśmy także Please, don’t be! Ndayé Kouagou”.

“Długa kolejka chętnych czekała, by wejść do kina – tam, przez wiele godzin, odbywał się szalony program Turnus Show. Koncertowo słuchaliśmy w galerii D transmitowany na fasadzie Muzeum muzyczny projekt DJ Haram i Moor Mother, czyli 700 BLISS”. /MSN/YouTube/

Licznie zgromadzona w mediach społecznościowych publiczność reagowała żywiołowo wklejając własne reminiscencje

Pojawiły się też reportaże na YouTube

Chcemy całkowitej transformacji, nowego centrum Warszawy (…) Warszawa na nowo staje się stolicą sztuki nowoczesnej. To miejsce będzie kształtowało wizerunek sztuki nowoczesnej w naszej części Europy. Muzeum posiada niesłychaną kolekcję… Rafał Trzaskowski

 

O autorze: Aktualności