Wczoraj [17.07.2020] w Gdyni odbył się wiec zwołany przez Rafała Trzaskowskiego, byłego kandydata na prezydenta Polski. Jak donosi Salon24.pl :
“-Podejmuję się stworzenia nowego ruchu obywatelskiego. Partie nie wystarczą. Zapisujcie się masowo. Chodźmy razem, stwórzmy ruch obywatelski, który stworzy podstawy, by bronić społeczeństwa obywatelskiego – mówił Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami Gdyni.
Rafał Trzaskowski pojawił się na pierwszym powyborczym wiecu w Gdyni w towarzystwie m.in. prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego i prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska mówiła o tworzeniu nowej “Solidarności” pod “światłym przywództwem Rafała Trzaskowskiego”. Przypomniała, że już za miesiąc Polacy będą obchodzili “40-lecie Porozumień Sierpniowych”. – Właśnie teraz porozumienia potrzeba nam najbardziej – mówiła Dulkiewicz. Po odśpiewaniu hymnu, zgromadzeni skandowali hasło “wolna Polska”. (…)
Trzaskowski ogłosił, że pierwszym zadaniem ruchu będzie zebranie podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw, ważnych dla społeczeństwa, m.in. dotyczących praw kobiet i osiągnięcia neutralności klimatycznej. Prezydent zapowiedział, ze nowy ruch obywatelski będzie realizować plany stypendiów dla zdolnej młodzieży.” {TUTAJ(link is external)}.
Nie brzmi to zbyt kusząco. W dodatku Trzaskowski zapowiada start swego ruchu dopiero na 5 września. Do tego czasu większość jego wyborców zdąży już o nim zapomnieć. Hasło “Nowej Solidarności” pojawiło się w programie wyborczym Trzaskowskiego opublikowanym 26 czerwca, na dwa dni przed I turą wyborów prezydenckich. Nie wystarczyło ono do wygrania tych wyborów. Dlaczego niby miałoby się okazać skuteczniejsze teraz?. Obszerne omówienie programu Trzaskowskiego jest {TUTAJ(link is external)}. Zbigniew Kuźmiuk pisze {TUTAJ(link is external)}:
“Wczorajszy wiec Trzaskowskiego w Gdyni w pierwszej kolejności posłużył Borysowi Budce aby rozgrzeszyć się publicznie z odpowiedzialności za kolejną przegraną Platformy w wyborach w Polsce (już 6 z kolei).
Wygłosił płomienne przemówienie, w którym za kolejną porażkę kandydata Platformy obciążył wszystkich dookoła tylko nie swoją formację i siebie, głównie rząd Zjednoczonej Prawicy jego ministrów, a szczególnie premiera Morawieckiego za to że wspierał Andrzeja Dudę, podobnie media publiczne za to samo.
Ba zapowiedział, że będzie zmieniał Platformę, tak aby pozyskała nowe środowiska, nowych wyborców, nie bardzo wiadomo, czy z nowymi politykami tej partii czy dotychczasowymi, tymi najbardziej agresywnymi jak Sławomir Nitras, Agnieszka Pomaska czy Cezary Tomczyk.
Później przemawiał Rafał Trzaskowski i taką porcją banałów jakie wygłosił w Gdyni do kilkuset zgromadzonych na wiecu osób, można by było obdzielić przynajmniej kilka wyborczych przemówień.
Część wspierających Trzaskowskiego celebrytów będzie zawiedziona, bo spodziewali się przemówienia wręcz męża stanu, a tu taki niewypał (…)
Propozycje programowe nowego ruchu obywatelskiego wyglądają tak jakby zostały wymyślone przez Trzaskowskiego podczas wczorajszej podróży z Warszawy do Gdyni, co więcej cześć z nich brzmi wręcz prowokacyjnie w ustach prezydenta Warszawy.
Ponadto jeżeli jesienią Rafał Trzaskowski zajmie się na serio budową ruchu Nowa Solidarność, to będzie prezydentem Warszawy na pół, a może nawet na 1/4 etatu, a tego mieszkańcy stolicy mogą nie wytrzymać.”.
Ja nie mogę zrozumieć, skąd to przywiązanie polityków do formuły “ruchu obywatelskiego”. Ta odmiana pospolitego ruszenia pod hasłem “kupą mości panowie, bo kupy nikt nie ruszy” sprawdza się tylko na bardzo krótką metę. Trzaskowski będzie zaś musiał jakoś przetrwać z tym swoim ruchem [jeśli w ogóle on powstanie] ponad trzy lata. Przypomnę tu widowiskową klęskę Ruchu Kukiza. Wprowadził on do Sejmu 42 posłów, ale już w połowie kadencji [czyli po dwóch latach] całkiem się rozleciał. Trzaskowski powinien o tym pamiętać.
To ja już chyba bardziej wolę Bolka, jako lidera wielkiego ruchu UBywatelskiego :) Ten to przynajmniej, w przeciwieństwie do Trzaskowskiego chciał stawiać gejów za murem. :)
Jak widać wielokrotnie wypróbowana przez Niemców technika “fałszywej flagi” znowu znajduje zastosowanie.
Tym razem historia i prawda będą sfałszowane hurtowo: Niemcy uruchomili swojego pajacyka i tworzą kolejny partyjny nowotwór a przy okazji zawłaszczają nazwę i markę “Solidarności”.
Od powstania pierwszej prawdziwej “Solidarności” mija w tym roku 40 lat – 2 pokolenia. Już drugie pokolenie może mieć kłopot ze rozumieniem kto jest kim. Dorosłe dziecko moich znajomych, sympatyków “Solidarności”, dało się omamić partii Razem ….
Tymczasem towarzysz Czarzasty zaczyna mówić moim oszołomskim językiem (to ja przed wyborami używałam terminu Platforma Obłąkańców, co powodowało znikanie komentarzy)
https://www.magnapolonia.org/wlodzimierz-czarzasty-masakruje-tomasz-lisa/
…” czy pan nie uważa, że tacy faceci jak pan Lis dostali szajby?”
Towarzyszu! Oni nie dostali szajby! Oni ją mają od dawna!
.
Czemuż by nie?
Widzę tutaj DWA cele:
I.
Wszystko idzie… przepraszam: JEDZIE… Wszystko jedzie zgodnie z P L A N E M!
Skoro “NOWA NORMALNOŚĆ”… to dlaczego nie: NOWA “Solidarność”… (???!)
To tylko malutki kawalątek jednej z Polskich Dróg…
po których przejedzie WAAAAAaaaaa…leeee………….c….. “NOWEJ NORMALNOŚCI”
wzdłuż i wszerz Polski… przez Jej ponad 1050-lecie…
Czy zatrzyma się na powierzchni Polskiej Ziemi (wraz z błękitnym niebem nad nami) ? Czy wjedzie też POD… Naszą Ziemię? Na te pytania – jeszcze – nie potrafię odpowiedzieć…
II.
Domniemywam, że N O W Y ruch obywatelski jest budowany przez SYSTEM… jako “alternatywa” – dla widowni w POLIT.teatrzyku – jako “konkurencja” SYSTEMU… dla KONFEDERACJI na wybory 2023(!)
Taki “manewr” udał się już w Polsce z rzekomo NIEsystemowym Kukizem… w poprzednich wyborach prezydenckich.
Rzekomo NIEsystemowa… “gwiazda estrady” zdobywała “masy” spośród elektoratu… w tym samym czasie Pan Grzegorz Braun był b l o k o w a n y!
A Polska w sposób wyraźny – już wtedy – chciała zmian… no i… wybrała… zmianę…
Tak więc… TA metoda – tym razem – “Na “Solidarność”…”, już się w Polsce sprawdziła… NOWY ruch obywatelski ma już szlak przetarty... zapewne POmogą mu też NIEzawodne S O N D A Ż E…
.
Kiszczak ustawil Walese na czele Solidarnosci.
Soros pragnie powtorzyc sukces Kiszczaka, polecajac Trzaskowskiemu, by odgrzal ten stary, smierdzacy kotlet.
Mysle, ze dzialacze poprzedniej Solidarnosci, jak: Walesa, Lis, Frasyniuk, Michnik, Bujak i Kaczynski powinni ochoczo wstapic w szeregi nowego ruchu obywatelskiego.
Naturalnie, ze tam powinno znalezc sie tez miejsce dla “hrabiego” Komorowskiego i obecnego nastepcy Kiszczaka – zeby zachowac ciaglosc historyczna.
Pozdrawiam.
.
Panie Leszku,
czy mogę Pana prosić o rozszerzenie tej myśli?
Byłabym wdzięczna. Nie spieszy się. Zaczekam. Zajrzę do tego tematu najwcześniej w poniedziałek.
Dobranoc… także Wszystkim obecnym…
Pani Intix.
Ja mowie o Solidarnosci gen Kiszczaka, ktora pracowicie budowal, nasaczajac jej szeregi swoimi ludzmi.
Nie wiem czy Pani wie, ze nazwe Zwiazku Zawodowego wymyslil urodzony w Moskwie komunista, ktory zaczal uczyc sie j. polskiego dopiero po przyjezdzie do Polski w 1945 roku. Uczyl sie dobrze, bo w 1965 roku napisal z drugim komunista, o tez dobrych korzeniach – Jackiem Kuroniem slynny LIST do PARTII, w ktorym prosili o Socjalizm z ludzka twarza.
Za takie zuchwalstwo, Partia zamknela ich obu w ciupie.
W kazdym razie, nazwe Solidarnosc nadal zwiazkowi dobry komunista Karol Modzelewski.
Jezeli Pani ma ochote zapoznac sie z ich dluga epistola, prosze zajrzec tutaj:
http://pracowniczademokracja.org/wp-content/uploads/2019/01/Jacek-Kuro%C5%84-Karol-Modzelewski-List-otwarty-do-partii-5.pdf
Obaj panowie po stosunkowo krotkiej odsiadce wrocili na Uniwersytet Warszawski, gdzie w towarzystwie pani J. Staniszkis, A. Garlinskiego, T. Grossa, A. Michnika i innych, budowali grupe tak zwanych przez siebie “Komandosow”, skladajacych sie przewaznie z czlonkow czerwonego harcerstwa, ktore zbudowal Kuron, na wzorcach zaczerpnietych od Makarenki, po rozbiciu polskiego ZHP powstalego po 1956 roku.
Ale odbieglem od tematu.
Poniewaz Solidarnosc nie stosowala zadnych filtrow i zapisywal sie tam kazdy kto tylko chcial, gen. Kiszczak mial bardzo ulatwione zadanie i obdarowal chyba kazdego z przywodcow Solidarnosci czula opieka. Najpopularniejszymi stali sie kierowcy.
Kpt. Wachowski jako kierowca i lokaj Walesy, oraz Waldemar Chrostowski, kierowca ksiedza Popieluszki, ktorego redaktor Suminski musal przepraszac, za nazwanie go agentem SB o pseudonimie “Desperat”.
Gen. Kiszczak majac wglad w biezace sprawy Solidarnosci mogl w pewnym stopnu kierowac zwiazkiem – na przyklad przez wygaszanie strajkow.
Jego nieocenionym wspolpracownikiem stal sie Lech Walesa.
Nie sadze, ze generalowie Jaruzelski i Kiszczak mogli samodzielnie smazyc ten kotlet – to znaczy – dyrygowac Solidarnoscia przez swoich ludzi.
Wszystkie ich posuniecia byly uzgadniane i kierowane z Moskwy.
Kiedy, mimo infiltracji i nasaczenia Solidarnosci agentura, sprawa zaczynala wymykac sie spod kontroli, wowczas Moskwa nakazala opanowac Solidarnosc silami milicji, SB i wojska.
Oni mieli w tym czasie klopoty w Afganistanie i obawiali sie uderzyc wlasnymi silami na Polske, chociaz przygotowani sie rowniez i na takie rozwiazanie, wzmacniajac sile swojego wojaska okupacyjnego w Polsce i stawiajac w stan gotowosci bojowej okolo dwudziestu swoich dywizji.
Obaj generalowie zgodzili sie na plan rosyjski.
Gen. Jaruzelski oglosil stan wojny z narodem polskim w grudniu 1981 roku.
Solidarnosc zostala rozbita i zdelegalizowana, przywodcy zostali internowani.
Nic to nie pomoglo.
Zar dalej sie tlil, trzeba wbylo znalezc inny sposob na zlikwidowanie problemu oporu spoleczenstwa.
Stary chinski aforyzm mowi, ze jezeli nie mozesz pokonac swego nieprzyjaciela – to sprobuj go polubic.
Gen Kiszczak mistrzowsko zastosowal ta mysl w praktyce.
Kiedy w sierpniu 1988 roku w Polsce wybuchla nowa fala strajkow, gen. Kiszczek zaproponowal opozycji, a wlasciwie starannie wybranym wrod nich “swoim ludziom” i tzw. “pozytecznym idiotom”, wspolne party w uroczej miejscowosci Magdalenka pod Warszawa.
Fraternizowano sie tam na potege, wodka pynela strumieniami, Walesa calowal Kiszczaka, Kiszczek Michnika. Nastapila calkowita jednosc pogladow.
Cytat:
“Podczas rozmów i libacji w należącym do MSW „obiekcie specjalnym nr 115” nie doszło do zawarcia pisemnej zmowy pomiędzy komunistami a częścią elity solidarnościowej, bo nie na tym polegają doskonałe polityczne spiski. Konsekwencją tych spotkań była jednak późniejsza niesłychanie silna pozycja polityczna uczestników negocjacji, abolicja dla zbrodniarzy komunistycznych i przyzwolenie na niszczenie archiwów tajnych służb.”
Wiecej na ten temat mozna znalezc tutaj:
https://www.rp.pl/artykul/1058043-Magdalenka–Teoria-spiskowa–ktora-okazala-sie-prawda.html
Obrady rozpoczely sie 6 lutego 1989 r. Nie pamietam kiedy zakonczyl sie ten spektakl. W sumie odbylo sie 13 spotkan.
Lech Kaczynski jako prawnik opracowywal zasady tzw. Grubej Kreski w zespole Tadeusza Mazowieckiego, ktory po zostaniu Premierem, obwiescil swiatu i nam, ze zbrodniarze komunistyczni nie beda ukarani.
Wiecej szczegolow mozna znalezc w bardzo wstrzemiezliwej Wikopedi:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Okr%C4%85g%C5%82y_St%C3%B3%C5%82_(Polska)
Widac tam, ze wszyscy uczestnicy tej imprezy piastuja dotychczas bardzo eksponowane stanowiska w administracji panstwowej i w mediach.
Jednosc i przyjazn pomiedzy komuna i opozycja trwa do tej pory, to znaczy 31 lat.
Przez ten czas obie te frakcje doprowadzily Polske do kompletnej ruiny.
Pozdrawiam.
Solidarność Nowa, ale ze starymi pierdzielami, “niewinny” Nowak i wielki zgniły sukces
Leszku , dziekuję za ten rys jednośc opozycji i komuchów jak na dloni.
Pozdrawiam Jagna
.
Panie Leszku,
w pierwszych słowach przepraszam, że dopiero dzisiaj powracam tutaj. Wiele wątków, a czas ograniczony…
Bardzo dziękuję za Pana odpowiedź.
Poprosiłam Pana o rozszerzenie myśli z tego powodu, że wcześniejsza Pana wypowiedź mogła być różnie interpretowana…
Ktoś nie znający historii Polski z czasów Solidarności, po odczytaniu Pana pierwszego komentarza mógłby mieć skrzywiony obraz tamtych wydarzeń.
Chodzi mi o to, że “wierchuszka” Solidarności to byli z d r a j c y!… O N I, O B C Y!, co Pan wyjaśnił teraz w swojej szerszej wypowiedzi.
Natomiast, w moim – chyba nie tylko w moim – przekonaniu, Z R Y W DUCHA Narodu był kolejnym w Historii, POLSKIM e w e n e m e n t e m!… w skali świata!
I TO… JEST niszczone – nie od dzisiaj – i w Polsce i w świecie!
(TO chciałam “o c a l i ć” w Pana wypowiedzi)
Potwierdza to – dodatkowo – tworzenie teraz NOWEGO ruchu obywatelskiego… stąd też moja walcowa refleksja, widoczna powyżej.
Dziękuję!
Pozdrawiam…
P.S. TO… TEN ZRYW NASZEGO DUCHA – Solidarności – został wykorzystany do tworzenia NOWEGO PORZĄDKU ŚWIATA… co jest widoczne dzisiaj.
.
Dodam:
IPNtv – Taśmy z Magdalenki
Opis:
.
a także:
.