W dniu owym – wczesnym rankiem poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych w Niemczech oraz wyborów uzupełniających do Senatu we Francji. Korzystne dla Polski jest to, że zarówno władza Angeli Merkel jak i Emmanuela Macrona zostały w ich wyniku wyraźnie osłabione. W Niemczech CDU/CSU uzyskało 33% głosów i straciło ok miliona wyborców w porównaniu z poprzednimi wyborami. We Francji partia Macrona zdobyła tylko 23 mandaty. Macron może zapomnieć o konstytucyjnych reformach.
W południe 25.09.2017 [tuż po dwunastej] prezydent Polski, Andrzej Duda przedstawił swoje projekty reformy sądownictwa. Różniły się one od zawetowanych w lipcu ustaw projektu PiS tym, że zamiast ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry sędziów miał mianować prezydent. Prezydent postulował także powstanie Izby Nadzwyczajnej SN, która miałaby osądzać prawomocne, lecz niesprawiedliwe wyroki. Jeśli chodzi o KRS, to prezydent uparł się, by sędziowie byli wybierani do niej większością 3/5 głosów w Sejmie. Gdyby doprowadziło to do patu – sędziów mianowałby prezydent.
I tu pojawił się problem. Według Konstytucji prezydent może mianować tylko jednego sędziego, a nie 15. Wobec tego prezydent zwołał na godz. 16:00 spotkanie wszystkich klubów parlamentarnych, by zobaczyć, czy jest możliwa w tym punkcie zmiana Konstytucji. Platforma Obywatelska zbojkotowała to spotkanie, a Nowoczesna była przeciw zmianom. W tym stanie rzeczy prezydent zaproponował, by w przypadku niemożności wyboru większością 3/5, w następnym głosowaniu każdy poseł mógłby głosować tylko na jednego kandydata,
Dziś, we wtorek, 26.09. 2017, dosłownie przed godzną, prezydenckie projekty zostały złożone do Sejmu {TUTAJ (link is external)}. Jakie są dotychczasowe reakcje na nie? Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zauważył, że zaproponowany przez prezydenta sposób głosowania jest również niezgodny z Konstytucją {TUTAJ (link is external)}. Antoni Macierewicz stwierdził {TUTAJ (link is external)}, iż:
“Nie widziałem całego projektu, ale te fragmenty, które zostały upublicznione, dalece odbiegają od potrzeb, przed którymi stoi dzisiaj Polska. Zmiany w sądownictwie muszą być bardzo głębokie. To nie może być coś, co jedynie w jakiś sposób zewnętrzny modyfikuje dotychczasową sytuację. One muszą zawierać zmiany strukturalne, jak i personalne”
To była krytyka ze strony PiS. A jak wypowiadała się opozycja? Prezes SN, pani Gersdorf oświadczyła, że MUSI dokończyć kadencji {TUTAJ (link is external)}. Partia PO, Nowoczesna i PSL oznajmiły, że: “zamierzają przeciwstawiać się “atakowi PiS” na kolejne instytucje.” {TUTAJ (link is external)}. W będącym tubą totalnej opozycji portalu Wp.pl ukazał się artykuł Tomasza Janika {TUTAJ (link is external)}, w którym czytamy:
“Przygotowane przez Andrzeja Dudę rozwiązania są niestety wersją light pomysłów PiS sprzed kilku miesięcy z pewnymi tylko ustępstwami na rzecz – przynajmniej w sferze deklaracji – demokratycznej kontroli nad sądami. Również ta reforma jest nieprzemyślana i niepotrzebna.”.
Jak wiec widać, prezydent Duda nic nie zyskał na lipcowych wetach. Wprawdzie poparł go mało liczny klub Kukiz’15 [33 posłów], ale stracił znacznie więcej zwolenników w PiS. Opozycja totalna jest dokładnie tak samo wroga jak przedtem Sytuację tak opisała blogerka Eska {TUTAJ (link is external)}:
“Dzisiaj mamy absolutnie fantastyczną sytuację – otóż z jednej strony opozycja totalna wyje na Dudę i odsądza go od czci i wiary, oczywiście znowu mianując Adrianem i sługusem Kaczora, z drugiej wszelkie krety wewnętrzne [w PiS] robią, co mogą, żeby też prezydenta zdyskredytować i ośmieszyć. Wyjce z obydwu stron wyją na te samą nutę, którą można streścić w jednym zdaniu – Adrian won!”.
Dodaj komentarz