Spójrz na swoje życie i wskaż fakty, które świadczą o tym, że Jezus w nim jest

Jan w więzieniu

Cytat dnia

Niechaj nie będzie takiego dnia, w którym byście się nie modlili chociaż trochę!
św. Jan Paweł II

______________________________________________________________________________________________________________

Słowo Boże

Trzecia Niedziela Adwentu

Adwent, Mt 11, 2-11

Na początku tego spotkania z Bogiem zwróć uwagę na to, gdzie jesteś, kim jesteś, co cię otacza. Może jesteś w drodze? Dokąd jedziesz? Postaraj się spojrzeć na siebie tak, jakbyś patrzył z zewnątrz, z dystansu. Podoba ci się to, co widzisz?

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza
Mt 11, 2-11
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi». Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».

Jan był w więzieniu. Nie widział Jezusa, nie słyszał, nie mógł z Nim porozmawiać. Nie podobało mu się to, że był więźniem, ani nie podobało mu się to, co widział wokół siebie – ściany i kraty. Jednak pomimo tego oczekiwał Jezusa. Czy ty chętnie zobaczyłbyś Jezusa w swoim życiu, tam gdzie być może jeszcze Go nie ma?

Na pytanie Jana – Jezus odpowiada faktami. Nie jest gołosłowny, ale wskazuje konkretne cuda, uzdrowienia, zmartwychwstania. Tam, gdzie On przychodzi, dzieją się konkretne rzeczy i świadczą o Jego obecności. Spójrz na swoje życie i wskaż fakty, które świadczą o tym, że Jezus w nim jest. Nie bój się uczciwie przyznać, jeżeli nic nie znajdziesz…

W Jezusie spełniają się proroctwa. Bóg bardzo skrupulatnie wypełnia każde swoje Słowo. Do tego stopnia jest konsekwentny, iż powiedział, że żadne z  Jego Słów nie wróci, zanim nie spełni swojego posłannictwa. Czy wiesz, jakie Słowo Bóg wypowiedział nad Tobą? Rzekł: „Tyś jest mój syn umiłowany, w którym mam upodobanie”. Nie bój się zatem. Nawet jeśli jesteś w więzieniu albo widzisz mało znaków Jezusa w swoim życiu – nie bój się. Bóg nie spocznie, zanim nie doświadczysz tego, że jesteś Jego dzieckiem.

Bóg, pomimo że jest wszechmocny, nieproszony nie wejdzie do twojego serca. Ty masz te klucze. Oddaj je wszystkie Jezusowi. Niech On będzie gospodarzem Twojego losu. Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu. On sam będzie działał.

 

Liturgia słowa na dziś

III NIEDZIELA ADWENTU, ROK A
(TZW. NIEDZIELA RADOŚCI – GAUDETE)


PIERWSZE CZYTANIE (Iz 35,1-6a.10)

Sam Bóg przyjdzie, aby nas zbawić

Czytanie z Księgi proroka Izajasza.

Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia,
niech się raduje step i niech rozkwitnie!
Niech wyda kwiaty jak lilie polne,
niech się rozraduje, także skacząc
i wykrzykując z uciechy.
Chwałą Libanu ją obdarzono,
ozdobą Karmelu i Saronu.
Oni zobaczą chwałę Pana,
wspaniałość naszego Boga.
Pokrzepcie ręce osłabłe,
wzmocnijcie kolana omdlałe!
Powiedzcie małodusznym:
„Odwagi! Nie bójcie się!
Oto wasz Bóg, oto pomsta;
przychodzi Boża odpłata;
On sam przychodzi, aby was zbawić”.
Wtedy przejrzą oczy niewidomych
i uszy głuchych się otworzą.
Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń
i język niemych wesoło krzyknie.
I odkupieni przez Pana powrócą.
Przybędą na Syjon z radosnym śpiewem,
ze szczęściem wiecznym na twarzach.
Osiągną radość i szczęście,
ustąpi smutek i wzdychanie.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 146,7.8-9a.9bc-10)

Refren:Przybądź, o Panie, aby nas wybawić.

Bóg dochowuje wierności na wieki, *
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
Chlebem karmi głodnych, *
wypuszcza na wolność więźniów.

Pan przywraca wzrok ociemniałym, *
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych, *
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę, *
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki, *
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.


DRUGIE CZYTANIE (Jk 5,7-10)

Przyjście Pana jest już bliskie

Czytanie z Listu świętego Jakuba Apostoła.

Trwajcie cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny. Tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie.
Nie uskarżajcie się, bracia, jeden na drugiego, byście nie popadli pod sąd. Oto sędzia stoi przed drzwiami. Za przykład wytrwałości i cierpliwości weźcie, bracia, proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie.
Oto słowo Boże.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Iz 61,1)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Duch Pański nade mną,
posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.


EWANGELIA (Mt 11,2-11)

Na Chrystusie spełniają się proroctwa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?”. Jezus im odpowiedział: „Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi”.
Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: „Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ

Szczęśliwy, kto nie zwątpi w Chrystusa

Słowa Jezusa, będące odpowiedzią daną Janowi, są bardzo ważne i aktualne dla nas. Są to bowiem słowa dla nas i o nas. Dla nas, bo umacniają nas w cierpliwości, która jest zbawienna. W sytuacjach, kiedy wydaje się nam, że jesteśmy sami, jak Jan Chrzciciel w więzieniu, i zbyt słabi, by podjąć trud nawrócenia, musimy pamiętać, że błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi w Chrystusa. Są to słowa także o nas, ponieważ i nam jest głoszona Dobra Nowina, a dzięki uzdrawiającej mocy sakramentów nasze zwiędłe z powodu grzechów życie nabiera świeżości i w pełni rozkwita. Dokona się to, gdy pokornie i cierpliwie stanie-my w szeregu ubogich, niewidomych i głuchych, by jako najmniejsi tu, na ziemi, otrzymać wieczną chwałę w niebie.

Chryste, który przychodzisz, aby nas wybawić z naszej niemocy i wyprowadzić z ciemności, do Ciebie przychodzę, aby nie być samotnym, u Ciebie szukam zrozumienia, miłości i dobra.


Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła

______________________________________________________________________________________________________________

Modlitwa o uzdrowienie – jak to robić?

Dłonie

Jak zacząć, jeśli nigdy dotąd nie posługiwaliśmy modlitwą o uzdrowienie? Pierwszym, kluczowym krokiem jest pogłębienie osobistej relacji z Jezusem i przyjęcie modlitwy o napełnienie Duchem Świętym.

Modlitwy takie prowadzone są w wielu parafiach na różne sposoby, na przykład w toku seminarium odnowy życia w Duchu Świętym, kursów Alpha czy kursów nowego życia w Chrystusie.

Wszyscy chrześcijanie otrzymali moc Chrystusa, aby modlić się o uzdrowienie swoje lub innych. Jednakże posługę uzdrawiania powinniśmy podejmować jedynie wtedy, gdy pozostaje ona poddana właściwym autorytetom, na przykład kapłanowi w parafii lub diecezjalnemu koordynatorowi odnowy charyzmatycznej i gdy towarzyszy jej szkolenie i nadzór bardziej doświadczonych osób. W roku 2000 Watykańska Kongregacja Nauki Wiary opublikowała pomocny dokument zawierający wskazówki do przeprowadzania modlitw o uzdrowienie w Kościele katolickim, zwłaszcza w kontekście liturgicznym.

Poniżej przedstawiam kilka praktycznych wskazówek – co robić, a czego unikać w czasie modlitwy o uzdrowienie.

Praktyczne porady

S k u p m y  s i ę  n a j p i e r w  n a  J e z u s i e. Najlepszym momentem na przeprowadzenie posługi uzdrawiania jest czas tuż po Mszy lub po uwielbieniu, gdy serca i umysły ludzi skierowane są ku Panu i gdy wiara ich jest ożywiona.

M ó d l m y  s i ę  w  p a r a c h, jeśli to tylko możliwe. Niech jedna osoba prowadzi modlitwę, a druga wstawia się, z wyjątkiem momentów, kiedy druga osoba poczuje prowadzenie Ducha Świętego co do dalszego kierunku modlitwy. Modlitwa w parach daje większe wsparcie, pomnaża wiarę i moc wstawiennictwa.

Z o r g a n i z u j m y  o s o b y  d o  p o d t r z y m a n i a  u p a d a j ą c y c h. Kiedy Duch Święty ukazuje swą obecność i moc, nie należy do rzadkości, że ludzie w efekcie przewracają się i spoczywają jakiś czas w Duchu. Nie zakładajmy, że skoro upadają w ten sposób, na pewno nic im się nie stanie. Jeżeli następuje spoczynek w Duchu, módlmy się za tę osobę przez jakiś czas. Zachęćmy ją, aby nie wstawała zbyt prędko i pozwoliła w ten sposób Duchowi Świętemu na kontynuowanie Jego pracy.

P a m i ę t a j m y,  ż e  s a m i  n i k o g o  n i e  u z d r a w i a m y, nie jesteśmy w stanie. Uzdrowicielem jest Bóg, On sprawuje kontrolę. Oczekuje od nas, abyśmy szanowali osobę, którą stawia przed nami, i abyśmy z miłością odnosili się do niej.

Czego unikać? Częste błędy

U n i k a j m y  r o b i e n i a  z  p o s ł u g i  m o d l i t e w n e j  p o r a d n i c t w a. Niektórym bardzo trudno jest się temu oprzeć. Może nam się wydawać, że przedstawiony nam problem (na przykład ból pleców, depresja czy kłopoty w relacji z innymi) łatwo można by złagodzić, gdyby osoba go doświadczająca zrobiła to czy tamto. Może nas kusić, żeby powiedzieć: „Dokładnie z tym samym zmagałem się kiedyś, pomogło mi…”. Chociaż porada taka sama w sobie zapewne byłaby dobra, to jednak posługa modlitewna jest czasem trzymania języka za zębami. Osoba stojąca przed nami staje się bezbronna. Nie mamy być dla niej źródłem ludzkich porad, lecz narzędziem, przez które Duch Święty będzie ją uzdrawiał.

N i e  w c h o d ź m y  n a  g ł ę b i ę,  j e ś l i  n i e  j e s t e ś m y  w  s t a n i e. Jeżeli zauważamy, że osoba potrzebuje głębokiego, osobistego uzdrowienia lub uwolnienia, a my nie jesteśmy przygotowani, żeby jej tym posłużyć, albo też okoliczności dla tego nie są odpowiednie, nie wchodźmy w głęboką modlitwę, pomódlmy się jedynie słowami wyrażającymi miłość i zachętę. Jeśli wiemy, że w okolicy funkcjonuje godna zaufania, katolicka posługa uzdrawiania czy uwalniania, przekażmy na nią namiary.

N i e  n a k ł a d a j m y  r ą k  b e z  w y c z u c i a  i  n i e r o z p r a s z a j m y  t y m  g e s t e m. Trzymajmy ręce w jednym miejscu; nie ruszajmy nimi, nie „masujmy” osoby, za którą się modlimy, gdyż może to ją rozpraszać. Zawsze prośmy o pozwolenie na nałożenie rąk.

N i e  w y p o w i a d a j m y  n i c z e g o, co mogłoby powodować p o c z u c i e  w i n y  l u b  p o t ę p i e- n i a. Posługujemy, aby pomóc Panu okazać Jego miłość i pocieszenie, nie osąd. Pod żadnym pozorem nie obwiniajmy ani nie oskarżajmy osoby, za którą się modlimy, nawet jeśli wydaje się, że do jej obecnego stanu doprowadziło jej własne zachowanie.

http://jaksiemodlic.pl/Mary Healy

______________________________________________________________________________________________________________

 

 

 

O autorze: Słowo Boże na dziś