Cytat dnia
______________________________________________________________________________________________________________
Słowo Boże
św. Juana Diego Cuauhtlatoatzin
Mt 11, 16-19
Zatrzymaj się na chwilę refleksji. Ten czas, chociaż krótki, może być dla ciebie bardzo owocny. To zależy także od twojego nastawienia. Spróbuj na ten moment odłożyć inne myśli i sprawy.
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza
Mt 11, 16-19
Jezus powiedział do tłumów: «Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili”. Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».
Jezus, mówiąc o ówczesnym pokoleniu, porównuje je do dzieci, które są wiecznie niezadowolone. Cokolwiek ktoś zrobi lub nie zrobi, jest źle. Być może ty też masz tendencję do tego typu humorów i nierzadko okazujesz je innym. Tymczasem gdybyś w chwili modlitwy przedstawił Jezusowi swój powód do narzekania, byłbyś zaskoczony zmianą kierunku myślenia. Zastanów się, z czego ostatnio byłeś niezadowolony? Co z tym zrobiłeś? Dałeś ostentacyjnie odczuć to innym?
Ludzie w relacjach z innymi często lubią mieć wpływ i władzę na ich życie. Wiedzą, jacy powinni być, jak się zachowywać, co myśleć i co mówić. „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście” – a powinniście, bo my wam graliśmy. „Biadaliśmy, a nie zawodziliście” – a powinniście, bo nam jest smutno. Trudno jest zgodzić się na to, żeby ludzie wokół ciebie byli wolni. Może nie pozwalasz im rozwijać się we własnym tempie, myśleć inaczej niż ty. Czy pozwalasz swoim bliskim na własne sposoby rozumienia świata, na własne tempo dochodzenia do tego, co ty już dawno wiesz? Czy pozwalasz im na popełnianie błędów?
Współcześni Jezusowi nie zrozumieli ani drogi Jana Chrzciciela – pełnej wyrzeczenia i postów, ani drogi Jezusa – który chciał być blisko każdego, kto potrzebował Jego pomocy. Żadna z tych dróg nie podobała im się. To wielki dar móc zrozumieć sposób działania Jezusa czy wybory świętych. Sam tego nie pojmiesz, ale z pomocą Ducha Świętego na pewno. Powierz Bogu to, czego nie rozumiesz w Kościele. Pozwól Mu mówić do ciebie. Bądź blisko Jezusa.
Odmów modlitwę „Ojcze nasz” w intencji Kościoła i wszystkich ludzi.
Liturgia słowa na dziś
PIĄTEK II TYGODNIA ADWENTU
PIERWSZE CZYTANIE (Iz 48,17-19)
Gdyby Izrael zachowywał przykazania Boże, nie zostałby odrzucony
Czytanie z Księgi proroka Izajasza.
Tak mówi Pan, twój Odkupiciel,
Święty Izraela:
„Jam jest Pan, twój Bóg,
pouczający cię w tym, co pożyteczne,
kierujący tobą na drodze, którą kroczysz.
O gdybyś zważał na me przykazania,
stałby się twój pokój jak rzeka,
a sprawiedliwość twoja jak morskie fale.
Twoje potomstwo byłoby jak piasek,
i jak jego ziarnka twoje latorośle.
Nigdy by nie usunięto ani wymazano
twego imienia sprzed mego oblicza!”
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 1,1-2,3,4.6)
Refren: Dasz światło życia idącym za Tobą.
Błogosławiony człowiek,
który nie idzie za radą występnych, +
nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców.
Lecz w prawie Pańskim upodobał sobie +
i rozmyśla nad nim dniem i nocą. *
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, *
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną, *
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy: *
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, *
a droga występnych zaginie.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Przyjdzie Pan, Książę pokoju,
wyjdźcie mu na spotkanie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 11,16-19)
Ci, którzy odrzucili Jana Chrzciciela, nie przyjmą Chrystusa
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do tłumów:
„Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest ono do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: «Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili». Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: «Zły duch go opętał». Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije, a oni mówią: «Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników». A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny”.
Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ
Przewodnikiem jest sam Bóg
Człowiek potrzebuje przewodnika, i to zarówno gdy chodzi o drogi prowadzące z miasta do miasta, jak i te duchowe. Samodzielność, którą w takich przypadkach chce się okazywać, nie zawsze jest dobra. Wysłuchanie rady bardziej doświadczonego może okazać się wręcz zbawienne. Najpewniejszym i najbardziej niezawodnym przewodnikiem jest sam Bóg. On zawsze jest obecny jako prawdziwa Mądrość. Jednak człowiek często uważa, że wie lepiej i dlatego żyje po swojemu. Więcej, swoją miarą mierzy także innych. Nierzadko bywa to miara przechodzenia ze skrajności w skrajność. Tego właśnie doświadczył Jan Chrzciciel i Jezus. To pokazuje, że nawet samemu Bogu jest bardzo trudno zadowolić człowieka, każdego z nas.
Panie, Ty czynisz cuda w moim życiu i prowadzisz mnie ku prawdziwemu szczęściu. Daj mi łaskę bycia Twym dzieckiem, abym przestał kapryśnie wołać o więcej i więcej.
Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła
______________________________________________________________________________________________________________
Dorośli zachowują się jak dzieci. Bawią się słowami i wypowiadają je bezmyślnie. O Janie mówią: “Ma demona”. O Jezusie, Synu Człowieczym: “To żarłok i pijak, przyjaciel poborców i grzeszników”. Według Prawa można było za to ukarać nawet śmiercią.
Czy nie słyszeli o uzdrowieniach, nie spotkali dotąd kogoś uzdrowionego przez Jezusa? Czy nie słuchali Jezusa w swojej synagodze lub w innym miejscu?
Kogo zatem słuchają? Słuchają swoich dotychczasowych nauczycieli religijnych i oceniają Jezusa podobnie jak oni – „to jakieś nowinki”, „niczego nie trzeba zmieniać, „to ludzie są źli, a nie nasze nauczanie i nasze postępowanie”. Znajdują własne interpretacje i je rozpowszechniają jako właściwy pogląd na Jezusa i Jana. Na przykład udają, że nie wiedzą, że te oskarżenia skutkują karą śmierci.Bariera społeczna i kulturowa, na którą natrafia Jezus i Jego uczniowie to bariera języka – te same słowa, a znaczą co innego. Kiedy mówi Jan, znaczą co innego, kiedy mówią niektórzy faryzeusze, co innego.
Potrzebne jest pragnienie poznanie prawdy, aby móc wybrać, które zdanie jest prawdziwe. Ludzie, którzy nie szukają prawdy, łatwo przyjmują poglądy innych wpływowych ludzi.Pragnienie poznania prawdy pochodzi z wiary. Każdy kto szuka prawdy, znajduje ją, a nadto zyskuje i mądrość.
Jezus jest silniejszy od swoich przeciwników. Oni nie mogą Mu wykazać grzechu, i nie mogą zaprzeczyć, że uzdrawia w mocy Boga.
_____________________________________________________________________________________________________________
Czytelnia
Marcin Jendrzejczak/PCh24.pl
Nowy kanon lektur. Patriotyzm tak – chrześcijańskie arcydzieła już nie
Plany obozu rządzącego dotyczące nowego kanonu lektur dla klas 4-8 muszą wywoływać zdziwienie. To od kanonu w znacznej mierze zależy tożsamość przyszłych dorosłych Polaków. Tymczasem w poddawanej konsultacjom wersji wyjątkowo mało jest antycznych i typowo chrześcijańskich arcydzieł. Skąd wynika ich lekceważenie?
Nowy kanon lektur obejmie klasy od czwartej do ósmej szkoły podstawowej (dotyczy to szkoły po spodziewanej reformie likwidującej gimnazja i przywracającej 8-klasową podstawówkę). Z grubsza rzecz biorąc – dzieci i młodzież od lat 11 do 15. Ministerstwo Edukacji Narodowej poddało projekt „prekonsultacjom”. Na przesyłanie opinii zainteresowani mają czas do 9 grudnia. Pozostaje mieć nadzieję, że Ministerstwo wprowadzi zmiany. Jak na razie bowiem – co tu dużo mówić – projekt pozostawia wiele do życzenia.
Na pewno nie zabraknie tam tradycyjnych polskich autorów. W wykazie cztery razy pojawia się Henryk Sienkiewicz, sześć – Adam Mickiewicz, zaś Juliusz Słowacki trzykrotnie. O intencji wychowania patriotycznego świadczy także wpisanie Mazurka Dąbrowskiego czy wierszy Władysława Bełzy. Nie mogło też zabraknąć Jarosława Marka Rymkiewicza – autora między innymi „Wiersza do Jarosława Kaczyńskiego”.
Gdzie jest antyk?
Na zaszczyt pojawienia się w towarzystwie laureata Nagrody imienia Lecha Kaczyńskiego nie zasłużył sobie Homer. Cóż – starożytny poeta wolał opiewać zmagania Greków i Trojan zamiast PiS-u i jego przeciwników. Dlatego też ani „Iliady” ani „Odysei” nie znajdziemy w kanonie.
Nie ma w nim również innych tekstów źródłowych greckiego antyku. Ni jednej tragedii Ajschylosa, Sofoklesa czy Eurypidesa. Dzieła te może nie należą do najłatwiejszych, ale z pewnością są możliwe do zrozumienia dla 14 czy 15-latka – odpowiednio naprowadzonego przez nauczyciela.
Antyk został w zasadzie ograniczony do wybranych mitów; jednak nie wiadomo z jakich źródeł uczniowie będą się z nimi zapoznawać. Czy tekstów źródłowych, takich jak Hezjod, czy – co bardziej prawdopodobne – jakiś opracowań?
I co z arcydziełami Christianitas?
Biblia wprawdzie jest, ale w dość okrojonej postaci: „Powstanie świata i człowieka oraz wybrane przypowieści ewangeliczne”. Światowa klasyka cywilizacji zachodniej została potraktowana po macoszemu. Nie ma w zasadzie Wielkich Ksiąg Świata Zachodniego, tak często inspirowanych chrystianizmem. Nie uświadczymy nawet fragmentów Williama Shakespeare’a czy Moliera. Próżno szukać też średniowiecznej pieśni o Rolandzie.
Spis lektur jest mocno polonocentryczny. Rodzimi autorzy dominują, co wpisuje się w „patriotyczną” narrację rządzącej partii. Obecność, a nawet przewaga polskich twórców jest wprawdzie uzasadniona. Wydaje się jednak, że proporcje są mimo wszystko zbyt nierówne.
Nasuwa to na myśl pytanie postawione na naszych łamach przez Krystiana Kratiuka: „Po co jest Polska”? Otóż nasz kraj jest wartościowy nie tylko sam z siebie, lecz także, a może przede wszystkim jako część wielkiej wspólnoty cywilizacyjnej. Wspólnoty opartej na dziedzictwie antyku i religii chrześcijańskiej, na więzi między narodami wyznającymi jedną religię. Choć idee uniwersalizmu są dziś zawłaszczone i wypaczone przez liberalną lewicę, to nie powód, by ignorować Wielką Tradycję Zachodu.
Nawet antykomunizm niepełny
Brakuje także niektórych ważnych pisarzy XX wieku, także tych polskich. Martwi choćby brak Ferdynanda Ossendowskiego, autora między innymi książki „Lenin” opisującej psychologię przywódcy rewolucji bolszewickiej. Sowieci tak nienawidzili polskiego pisarza, że jego ciało zostało przez nich poddane ekshumacji. Po podbiciu Polski podczas II Wojny Światowej komuniści chcieli bowiem uzyskać pewność, że ich wróg jest martwy.
Przez okres PRL jego twórczość była na cenzurowanym. Dziś, gdy rządzi partia antykomunistyczna, wroga dziedzictwu PRL, wpisanie dzieł tego twórcy na listę lektur stanowiłoby symboliczne zadośćuczynienie dla tego twórcy. Niestety, w spisie lektur dla klas 4-8 nie starczyło miejsca także dla niego.
Wkrótce koniec prekonsultacji. Oby propozycja nowego kanonu lektur ewoluowała, bo jej obecna wersja z pewnością niewiele ma wspólnego z „dobrą zmianą”.
Marcin Jendrzejczak
Dodaj komentarz