W dniu Święta Niepodległości 11 listopada 2016 postanowiłam złożyć hołd Ignacemu Paderewskiemu. Nie wiadomo dlaczego, ten wielki muzyk i polityk, jeden z trójki ojców polskiej niepodległości w 1918 roku wciąż pozostaje jakby zapomniany. Pamiętam jak w 2010 roku byłam jedną z inicjatorek uczczenia go przy okazji Święta Niepodległości. Napisałam o tym {TUTAJ}:
“spotkałam panią Żanetę, która wyraziła żal z powodu tego, że nikt nie pamięta o zasługach Ignacego Paderewskiego dla odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Postanowiła ona nadrobić ten brak, ufundować wieniec i złożyć go przed pomnikiem Paderewskiego w parku Ujazdowskim 11.11 o godz 13:00. Zaprosiła mnie do udziału w tym przedsięwzięciu.(…) Najbardziej pasująca do dzisiejszego dnia była jednak wystawa fotografii ukazujących różne momenty z życia Ignacego Paderewskiego [m.in. wjazd do Poznanie w roku 1918, który był sygnałem do rozpoczęcia Powstania Wielkopolskiego]. Zorganizowano ją z okazji 150-tych urodzin wielkiego człowieka.
Poszłam potem do parku Ujazdowskiego. Pojawiła się tam pani Żaneta z mężem i okazałym wieńcem z biało-czerwonych goździków. Przyszły następnie jej trzy koleżanki i złożyliśmy ten wieniec. Okazało się , że był tam już jeden, od Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z szarfami w barwach stolicy, czyli żółto-czerwonymi.”.
W następnym roku, 2011, patronat nad uroczystością przejęły Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza oraz Międzynarodowe Towarzystwo Muzyczne. Wtedy:
“Gdy o 12:00 przyszłam do Parku Ujazdowskiego w Warszawie, gdzie stoi pomnik, było tam już prawie trzydzieści osób. Potem przyszły następne i w sumie było nas około czterdziestu. Złożyliśmy piękny wieniec z białych i czerwonych goździków ,z szarfami na których widniał napis: “Ignacemu Paderewskiemu za niepodległa Polskę – Naród”. Zapaliliśmy świeczki i znicze. Profesor Stanisław Ryszard Domański z SGH przypomniał słowa Paderewskiego o tym, jak powinno się czcić wielkich Polaków. Potem profesor Jan Żaryn, prezes SPJN, wygłosił krótka prelekcję, w której wyjaśnił na czym polegały zasługi Paderewskiego dla niepodległości Polski.” {TUTAJ}.
Podobnie było w roku 2012 {TUTAJ}. Potem w związku z “marszem Komorowskiego” uroczystość przeniesiono na godzinę 10 i okazało się, ze jest to dla mnie za wcześnie. Spóźniałam się na nią. Teraz jednak, w 2016, przesunięto ją na godz. 13:00 i pojawiłam się w parku Ujazdowskim o właściwym czasie. Przyszło 25 osób plus trzyosobowa ekipa TVP Historia. Znów przemawiali profesorowie Jan Żaryn i Stanisław Ryszard Domański. Ten pierwszy stwierdził, ze Paderewski wykorzystywał swój talent muzyczny dla dobra Polski, a prof. Domanski uważał, że trzeba spopularyzować osiągnięcia Paderewskiego. Potem złożyliśmy dwa wieńce, jeden od SPJN, a drugi od MTM. Glos zabrał jeszcze Adam Borowski – i ja. Powiedziałam o wykładzie Marka Dyżewskiego “Szkic do portretu Ignacego Paderewskiego” zorganizowanym przez Solidarnych 2010 w listopadzie 2014 r. [{TUTAJ}, relacja wideo {TUTAJ], a moje omówienie {TUTAJ}]. Uroczystość trwała do 13:25.
Pojechałam potem do Wilanowa, by zobaczyć otwartą właśnie Świątynię Opatrzności Bożej. Ostatnio widziałam ją w Wielką Sobotę roku 2014. Górna świątynia była jeszcze w stanie surowym otwartym, tylko dolny kościół i Panteon Wielkich Polakow były czynne. Opisałam to {TUTAJ}. Musze powiedzieć, ze Światynia Opatrzności Bożej spodobała mi się, zwłaszcza główna nawa, bardzo wysoka i monumentalna. Wciąż brakuje wystroju wnętrza, poza piękną posadzką i oltarzem z marmuru z marmuru. Nad ołtarzem zwisał krucyfiks, co niewątpliwie jest rozwiązaniem prowizorycznym. Fasada z szarego kamienia wygląda elegancko. Problem z miedzianą kopułą polega na tym, że mało z którego miejsca ją widać. Nie ma placu przed świątynią, skąd można by ją zobaczyć w całej okazałości.
Po powrocie z Wilanowa przejrzałam Internet. Otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej zostało przyćmione przez imprezy w dniu Święta Niepodległości. Zdumiał mnie wrogi stosunek internautów do tej świątyni. Ponad 90% komentarzy było jej przeciwnych. W portalu Wawalove.pl [związanym z Wp.pl] zamieszczono {TUTAJ} twitt Rafała Ziemkiewicza
“Nasze pokolenie nie umie budować kościołów. Znowu wyszła hala dworcowa :(“.
Pod tym wpisem jest 1068 komentarzy, w lwiej części o wymowie antyklerykalnej, zarzucających głównie marnotrawstwo pieniędzy na niepotrzebny obiekt. Jakoś ci internauci siedzieli cicho, gdy budowano Stadion Narodowy, który kosztował ponad pięć razy więcej. W portalu Niezalezna.pl {TUTAJ} komentatorzy przyjęli inną linię ataku. Twierdzili, iż idea budowy Świątyni Opatrzności Bożej była pomysłem masońskim, a jej obecna budowa to triumf masonerii. W salonie24 znalazłam tylko relację blogerki Ogrodniczki z otwarcia świątyni {TUTAJ} – rozsądną i wyważoną. Jeśli chodzi o Ziemkiewicza, to widać, że nigdy w tej świątyni nie był i dlatego pisze bzdury. Trudno mi sobie wyobrazić coś mniej przypominającego dworzec, niż wnętrze Świątyni Opatrzności Bożej
______________________________________________________________________________________________________________
zdjęcie:
Nie hala dworcowa, tylko wyciskarka do cytryny :)
A to, że “Świątynia Najwyższej Opatrzności” (ludzie Poniatowskiego nie mówili o Bożej”)
c.d.
A to że ta Świątynia jest dziełem masonów świadczył nawet symbol na ornacie prymasa Polaka na Mszy inaugurującej. Nikt zatem nie zachowywał nawet pozorów.
P.s. od dłuższego czasu nie można dodać komentarza po zalogowaniu się. Działa tylko poziom “dodaj komentarz” bez logowania.
Nie mogę tego odtworzyć u siebie. Spróbuj skasować ciasteczka (można selektywnie – tylko z ekspedyt.org), zaloguj się i sprawdź. Możesz w treści napisać “test”, a ja ten komentarz skasuję, jak go zobaczę.
P.S. – jeszcze jak byłem małym brzdącem, dowiedziałem się od ojca, że trójkąt z okiem jest symbolem Boga trójjedynego.
Znak ten zaczął pojawiać się w renesansie, nie więc chyba nic wspólnego z obecną masonerią. Symbole masońskie, które funkcjonują od XVIII w. są inne:
test z urz. stacjonarnego. Działa.
Test z mobilnego. Wygląda na to, że wszystko działa :)
Proszę dać spokój z tymi masonami. To było 225 lat temu. Teraz to kościół – jak inne.
Proszę lepiej poprosić masonów, a szczególnie tzw. żydomasonów, aby dali nam i sobie spokój i przestali knuć przeciwko Kościołowi i narodom. A ponieważ raczej nie posłuchają, najlepiej jest prosić Archanioła Gabriela i samego Boga, aby pokrzyżował ich plany.
Oczywiście, mało o tym wiem. Może ich w ogóle nie ma. Może są i nie knują, tylko życzą nam jak najlepiej. Jednak jednak tylko ułamek tego zła, o które oskarża ich pan Henryk Pająk jest prawdą, to ich organizacja jest dla nas i całej ludzkości bardzo groźnym wrogiem.